Budyści w Tyńcu-zjadliwy artykuł o.Posackiego
Autor |
Wiadomość |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): zencognito - ty zdaje się nie masz zielonego pojęcia o absurdalnej relatywistycznej filozofii jaka jest buddyzm... Tak, tak, outsider przeczytał cośtam o buddyzmie w internecie i już zna się lepiej na buddyzmie niż buddyści. Ziewanko y politowanko outsider napisał(a): a Jezus może Cię wyleczyć z każdego cierpienia wystarczy przyjść do Niego... bo każdy kto utrudzony jest może przyjść.... To tak jak do Buddhy, tyle że Buddha jest wyzwolony od cierpienia a Jezus i sam to przyznaje. outsider napisał(a): apropos tego, że ja coś uważam - to bardzo proszę wyjasnić mi dlaczego nie mam racji wyrażając opinię? ano nie możesz ani udowodnic, że się mylę ani nic zrobić - bo nie masz się do czego odwołać - poza sobą... sam widzisz, że nasze opinie są warte tyle samo - to wspaniała wartość buddyzmu (hihihihihi) - kiedy sprzeczne ze sobą opinie są tyle samo warte  Ile jeszcze razy masz zamiar się powtarzać? outsider napisał(a): a tak z innej beczki - wiesz, które to wcielenie świadomej energii, która się w cieie ubrała?
Outsiderze, ile mam jeszcze razy pisać że nie jestem zainteresowany rozmową na temat twoich dziwnych wizji?
|
Pn lip 06, 2009 20:22 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
dziwaku 1. W życiu nie słyszałem aby ktoś określił Buddyzm jako sektę, a już na pewno nie według nauki katolickiej. 2. Po raz kolejny piszesz nie na temat, masz za nic ostrzeżenia moderatorskie. 3. To nie będzie kolejny temat w którym robisz zamieszanie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt lip 07, 2009 12:33 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Widzę,że temat wzbudził zainteresowanie.Niesłychanie trudny jest dialog pomiędzy Katolikami a Buddystami na płaszczyżnie pojęciowej ze względu na różnice doktrynalne i w pojmowaniu niektórych zjawisk.
Utrzymuje mnie to w przekonaniu,że takie spotkania międzyreligijne jak w Lubiniu czy Tyńcu są bardzo potrzebne.Szczególne pole do popisu widzę w takiej praktyce jak zazen.Albowiem siedzenie po japońsku albo turecku i wpatrywanie się w punkt na podłodze połaczone z koncentracją na oddechu nie jest sprzeczne z jakąkolwiek doktryną religijną czy nawet ateistyczną. Jesli będziemy uczestniczyć we wspólnych obrzędach czy rytuałach narazimy sie na zarzuty takich osobników jak o.Posacki czy Moria i Outseider ,którzy dopatrzą sie w tym kultu innych bogów albo demonów.Natomiast jak ktoś siedzi sobie i nie mysli o niczym to trudno doczepić się do tego z przyczyn doktrynalnych aczkolwiek zarówno Chrześcijanie jak i Buddyści do tego siedzenia dorobili różne ideologie.
Jak już wspomniałem wcześniej to "siedzenie" jest jedyna płaszczyzną ,na której możemy zadziałać wspólnie bez narażania się na zarzuty małostkowych ludzi.
|
Wt lip 07, 2009 13:36 |
|
|
|
 |
xiwanx
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42 Posty: 238 Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
|
Cyryl,
Ja myślę, że robienie czegokolwiek razem jest dobre. Wspólne działanie jest czymś, co niszczy bariery między ludźmi. Nie trzeba nawet żadnych praktyk religijnych, czy czegokolwiek. Wielki nauczyciel w tradycji koreańskiej, Mistrz Zen Seung Sahn uważał, że wspólne działanie jest drogą do pokoju na świecie. Chciał zorganizować konferencję przywódców religijnych, na którą próbował zaprosić m. in. Jana Pawła II, Dalajlamę itd., tyle że zamiast konferencji chciał, żeby poszli razem do łaźni i po prostu pobyli ze sobą jeden dzień. Niestety światowi przywódcy nie reagowali na jego zaproszenia 
_________________ GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.
|
Wt lip 07, 2009 14:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WIST napisał(a): dziwaku 1. W życiu nie słyszałem aby ktoś określił Buddyzm jako sektę, a już na pewno nie według nauki katolickiej. 2. Po raz kolejny piszesz nie na temat, masz za nic ostrzeżenia moderatorskie. 3. To nie będzie kolejny temat w którym robisz zamieszanie.
Ad1. Nie znasz nieomylnego Magisterium Kościoła
Czy buddyści uznają podstawowy dogmat potrzebny do zbawienia: Trójcę Przenajświętsza?
Ad2. Jeśli boisz się Pana Jezusa to możesz dać ostrzeżenie.
Pozdrawiam.
|
Wt lip 07, 2009 14:44 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Proszę o nieomylny dokument magisterium zawierający wymienione sekty.
Uprzedzam, że dopóki nie otrzymam odpowiedzi skasuję każdy Twój post w tym temacie.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt lip 07, 2009 21:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Proszę o nieomylny dokument magisterium zawierający wymienione sekty.
Uprzedzam, że dopóki nie otrzymam odpowiedzi skasuję każdy Twój post w tym temacie.
Encykliki:
Qui pluribus
Pascendi dominici gregis
Mortalium animos,
Mirari vos,
Libertas,
Quanta cura, Bulla Quo primum.
Jestem katolikiem wiernym Tradycji. Wierzę we wszystko, co Bóg objawił i przez Kościół Katolicki (przedsoborowy) podaje do wierzenia.
Kim jest heretyk?
Jak mawiał w XVII wieku Jakub Bossuet, heretyk to „człowiek mający osobiste opinie” w kwestii wiary. Kościół przez 2000 lat zwalczał „osobiste opinie”, które rodziły się w opozycji do Kościoła (poganie) lub w jego wnętrzu (heretycy).
Pozdrawiam. Niebo to nie jest to samo co piekło.
|
Wt lip 07, 2009 21:59 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
A w których to dokładnie miejscach?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt lip 07, 2009 22:15 |
|
 |
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
Aha. Wiec dziwak to heretyk nie uznajacy Magisterium Kościoła po Vaticanum II. A wiec poganin, schizmatyk , etc. etc. Pewnie mnie wist wytnie , ale ja mam na takich prywatne określenie katofaszysta 
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
Śr lip 08, 2009 5:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jacek Rakoczy napisał(a): Aha. Wiec dziwak to heretyk nie uznajacy Magisterium Kościoła po Vaticanum II. A wiec poganin, schizmatyk , etc. etc. Pewnie mnie wist wytnie , ale ja mam na takich prywatne określenie katofaszysta 
Uznaję Magisterium Kościoła, który ma 2 tys. lat. Kto jest zatem schizmatykiem? Ten, który pozostał wierny wierze przekazanej przez Apostołów, czy ten, który gardzi Tradycją?
|
Śr lip 08, 2009 8:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cyrylu - powiedz mi, jak chrześcijanin ma uczestniczyć w obrzędach religijnych innych niechrześcijańskich wyznań nie łamiąc pierwszego przykazania?
Proszę bardzo - spierajmy się o wszystko, o kształt świata, o doświadczenie Boga, bo to jest dążenie do prawdy i tylko tak do niej możemy dojść, ale nie przez fałszowanie pojęć i redukowanie każdej z religii (wnaszym kręgu kulturowym jest to chrześcijaństwo) do humanistycznego zbioru ludzkich watości bez Boga i Jego Objawienia.
Jesli zredukujemy chrześcijaństwo do humanizmu bez Boga, możemy w tej nowej wersji etycznej filozofii przebywać w imię międzywyznaniowewgo pokoju i dobra w każdej świątyni i w każdym poświęconym wszelkiemu innemu bóstwu miejscu...
to mozliwe jest wówczas kiedy zrezygnujemy z Objawienia i Boga...
jesli tego nie zrobimy a Objawienie pozostanie kryterium oceny zjawisk (także w świecie duchowym) to nie ma tu miejsca na jakikolwiek wybór - jest przykazanie, jest autorytet biblii
i z tym się nie da dyskutować - przyjmuję to za Prawdę
a tylekroć pisałem tutaj - Prawda wymaga wyłączności i nie ma miejsca w niej na półprawdę albo przyjęcie Jej tylko w części...
z tego powodu uważam wszelkie uczestnictwo chrześcijan w obrzędach religijnych wyznań niechrześcijańskich za gorszące
W tym wyborze (jak i każdym dotyczącym wyboru między Bogiem a czymś innym) nie ma nic pomiędzy albo-albo
doskonale też rozumiem, że taka postawa nie może spotkać się z aprobatą, dlatego, że współczesny świat umiłował "pokój" i "człowieka"
bardziej niż Boga
ale o tym, jesli będzie okazja - innym razem
|
Śr lip 08, 2009 8:47 |
|
 |
xiwanx
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42 Posty: 238 Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
|
Widzę, że najczęstszą metodą erystycznąstosowaną na tym forum jest argumentum ad verecundiam, tj. "to nie ja tak mówię, to Bóg/Jezus/Magisterium/Biblia/Objawienie/Papież/Kościół".
Zaraz potem opisane przez Schopenhauera: przejaskrawić tezę przeciwnika (np zrobić z uczestnictwa w sypaniu mandali zachętę do kultu szatana) i w odpowiedzi przedstawić własną tezę jako jedyną rozsądną altenatywę (lepiej już nie sypać mandali niż czcić szatana, prawda?).
Ma to swój urok, ale nie wnosi nic do dyskusji - to tylko internetowe bicie piany.
Pzdr
Piotr
_________________ GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.
|
Śr lip 08, 2009 10:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
xiwanx napisał(a): Widzę, że najczęstszą metodą erystycznąstosowaną na tym forum jest argumentum ad verecundiam, tj. "to nie ja tak mówię, to Bóg/Jezus/Magisterium/Biblia/Objawienie/Papież/Kościół".
Ma to swój urok, ale nie wnosi nic do dyskusji - to tylko internetowe bicie piany.
Pzdr Piotr Czy Pan Jezus nakazał dyskusję? Wydał rozkaz: Cytuj: 15 I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Pan Jezus nie przewidział żadnej dyskusji pod groźbą potępienia, bo do czego doprowadziła dyskusja Ewy z diabłem odczuwamy do dzisiaj.
|
Śr lip 08, 2009 10:33 |
|
 |
xiwanx
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42 Posty: 238 Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
|
Hehe 
_________________ GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.
|
Śr lip 08, 2009 10:41 |
|
 |
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
dziwak napisał(a): Uznaję Magisterium Kościoła, który ma 2 tys. lat. Kto jest zatem schizmatykiem? Ten, który pozostał wierny wierze przekazanej przez Apostołów, czy ten, który gardzi Tradycją?
Vaticanum 2 to TEŻ TRADYCJA , heretyku ty mój 
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
Śr lip 08, 2009 11:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|