Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 1:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 Kto idzie do nieba? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Myśle że w tekście jest mowa o pewnej postawie życiowej, z której czyny też wypływają, ale nie jest mowa napewno o samych czynach. Natomiast ogólnie to ciekawa perspektywa, która napewno nikogo nie pomija.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So mar 14, 2009 19:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Proponuję przeczytać życiorys tej pani i ostatnie zdanie :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Julia_Brystiger
poraża .

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


N mar 15, 2009 23:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post Re: Kto idzie do nieba?
Cytuj:
Cytuj:
A co z tymi którzy robią dobrze wg.swojej religi a potwornie grzeszą z punktu widzenia chrześcijaństwa?
Przecież to nie ich wina, że chcieli być dobrymi ludźmi...

Sam sobie odpowiedziałeś. Jeśli czynią zgodnie z własnym sumieniem, mogą osiągnąć zbawienie



Nieprawda.



J 3:36 BT „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.”

Zatem ci ,co nie znają Boga i nie wierzą w Chrystusa nie zostaną zbawieni wedle powyższych słow.

Ale nie tylko ci.

Nawet ci ,co wierzą w Jezusa ale nie spełniają woli Ojca także nie zostaną zbawieni.

Mt 7:21-23 BT „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.(22) Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?(23) Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!”


Śr sty 27, 2010 20:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Kto idzie do nieba?
Joannag napisał(a):
J 3:36 BT „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.”

Ale aby nie uwierzyć Synowi należy Go najpierw poznać. Co jeśli ktoś nie miał okazji Go poznać? Ma ponieść karę za swą niewiedzę?


Pt sty 29, 2010 19:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post Re: Kto idzie do nieba?
Cytuj:
Joannag napisał(a):
J 3:36 BT „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.”

Ale aby nie uwierzyć Synowi należy Go najpierw poznać. Co jeśli ktoś nie miał okazji Go poznać? Ma ponieść karę za swą niewiedzę?


Niestety niewiedza także podlega karze.Raczej to niewiedza z głupoty lub z uprzedzenia.

2Tes 1:8-9 Bw „w ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.(9) Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,”


Pn lut 01, 2010 17:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Kto idzie do nieba?
Hmmm
"Ów sługa, który poznał wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie poznał jego woli, a uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę" [Łk 12, 47-48.]

Tylko mi nie mów, że to wszystko jedno, a "mała chłosta" to potępienie. Czym wobec tego jest duża?
Dodam: nie za nie-poznanie zostali ukarani, ale za to, co uczynili godnego kary...

A co do 2 Tes, to chyba masz nieco inne tłumaczenie... (poniżej 6-9)
"Bo przecież jest rzeczą słuszną u Boga odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają, a wam, uciśnionym, dać odpoczynek z nami, gdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej potęgi w płomieniach ognia wymierzając karę tym, którzy Boga nie uznają i nie są posłuszni Ewangelii Pana naszego Jezusa. Poniosą oni karę wiecznej zagłady [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego [...] "

Nieco czym innym jest poznanie Boga (w sensie intelektualnym i nie tylko), czym innym uznanie Go za swojego Boga. Jedno nie musi zależeć od woli człowieka, drugie jest aktem woli. To bardziej zgodne z Ewangelią Łukaszową...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lut 01, 2010 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post Re: Kto idzie do nieba?
A co do 2 Tes, to chyba masz nieco inne tłumaczenie... (poniżej 6-9)
.....................................................................................................................
Które tłumaczenie jest poprawne?

Według tekstu greckiego to co podałam.

Gdyż w Interlinii Vocatio czytamy:

2Tesaloniczan 1:8

'w ogniu płomienia ,dającego ukaranie nie znającym Boga i nie będącym posłusznymi dobrej nowinie Pana naszego Jezusa".

Przypowieść o sługach ,którą przytaczasz dotyczy ona osób wierzących.Jezus wskazał , że ktoś, komu powierzono dużą odpowiedzialność i kto to zlekceważył, zasługuje na większą karę niż ten, kto nie zna lub nie rozumie dobrze swych obowiązków. Taki otrzyma karę, czyli liczbę „uderzeń”, stosowną do swej odpowiedzialności.

Cytuj:
Nieco czym innym jest poznanie Boga (w sensie intelektualnym i nie tylko), czym innym uznanie Go za swojego Boga. Jedno nie musi zależeć od woli człowieka, drugie jest aktem woli. To bardziej zgodne z Ewangelią Łukaszową...


Według mnie każde poznanie Boga zależne jest od naszej woli.Poznanie intelektualne także.

Mamy miłować Boga nie tylko sercem ale i umysłem.


Cz lut 04, 2010 8:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Kto idzie do nieba?
To odpowiedz mi proszę:

1) Jezus jest Panem wszystkich ludzi? Wszyscy są Jego sługami? A może kogoś panowanie Jezusa nie dotyczy?

2) Jeśli ktoś o Jego istnieniu nigdy nie usłyszał, a zatem i nie poznał Jego woli w kwestii chrztu (a tak naprawdę i istnienia jakiegoś chrztu) dotyczy go to zdanie: "Ten zaś, który nie poznał jego woli, a uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę" czy nie?

I jeszcze warto sprawdzić, co w świecie biblijnym znaczyło "poznać"...

W kulturze oralnej nie ma miejsca na oderwane od życia abstrakcje. To pismo sprzyja oderwaniu od życia, izolacji w ciszy czytelni czy gabinetu. Kultura oralna jest zakotwiczona w teraźniejszości, jest bliska życiu, powoduje, że człowiek jest otwarty, angażuje się w życie społeczne, jest pełen empatii. Dla niego „nauczyć się”; czy „poznać”; to utożsamić się z kimś lub czymś. Czym innym jest „poznanie”; w Biblii – poznanie realizowane na różnych płaszczyznach. Wiemy, co znaczy, że Adam poznał Ewę, ale powinniśmy też zrozumieć, że w Nowym Testamencie poznanie Boga jest czymś innym niż przyjęcie do wiadomości jakiegoś zestawu doktryn czy twierdzeń. W Biblii nie ma miejsca na Boga filozofów, Boga oderwanego od życia – to Bóg, który wyzwala w człowieku działanie.
Stąd:
http://www.biblia.wiara.pl/index.php?gr ... 5142&katg=.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lut 04, 2010 23:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post Re: Kto idzie do nieba?
1) Jezus jest Panem wszystkich ludzi? Wszyscy są Jego sługami? A może kogoś panowanie Jezusa nie dotyczy?

Jezus panuje nad swym zborem i jest "głową zboru".Zaś ci ,co są poza nim nie podlegają Jezusowi,ale komuś innemu.
1J 5:19 BT „Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego.”

Czytaj też 1J 5:12,1J 3:10-15

2) Jeśli ktoś o Jego istnieniu nigdy nie usłyszał, a zatem i nie poznał Jego woli w kwestii chrztu (a tak naprawdę i istnienia jakiegoś chrztu) dotyczy go to zdanie: "Ten zaś, który nie poznał jego woli, a uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę" czy nie?

Mówiłam już ,że ten werset dotyczy sług Bożych a nie ludzi ze świata nieznających Boga.

Wiemy, co znaczy, że Adam poznał Ewę, ale powinniśmy też zrozumieć, że w Nowym Testamencie poznanie Boga jest czymś innym niż przyjęcie do wiadomości jakiegoś zestawu doktryn czy twierdzeń.

Aby poznac Boga należy najpierw poznac jego imię.Bóg sam się nam, przedstawia z imienia.

Iz 52:6 BT "dlatego lud mój pozna moje imię, zrozumie w ów dzień, że Ja jestem Tym, który mówi: Otom Ja!"


Czy wiesz jakie to imię nosi sam Bóg Najwyższy?

Potem aby poznac Boga ,należy studiowac Słowo Boże i rozpoznawac Jego przymioty.Dowiadywac się ,jak On traktował innych ludzi .Co pochwalał a co ganił.

Wten sposób poznaje się Boga ,a nie przez ślepą wiarę w dogmaty.


Pt lut 05, 2010 8:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Kto idzie do nieba?
Joannag napisał(a):
1) Jezus jest Panem wszystkich ludzi? Wszyscy są Jego sługami? A może kogoś panowanie Jezusa nie dotyczy?

Jezus panuje nad swym zborem i jest "głową zboru".Zaś ci ,co są poza nim nie podlegają Jezusowi,ale komuś innemu.
1J 5:19 BT „Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego.”


Aha. Twoim zdaniem są ludzie, nad którymi Bóg nie ma władzy i którzy nie są zobowiązani do posłuszeństwa Bogu. Wręcz przeciwnie. Czy tak? Bo skoro twierdzisz, że są sługami szatana, a Jezus nie jest ich Panem...

Może jednak nie przesadzajmy? W końcu to Bóg stworzył wszystko i wszystko tylko w Nim ma istnienie. Coś czy ktoś, kogo Bóg by nie chciał, nie mógłby istnieć. Wszystkich też odkupił, bo obie części ludzkości połączył w jedno. Nie ma ludzi, których odkupienie by nie dotyczyło. Są tylko ludzie, którzy tę łaskę odrzucają. Jak słudzy, którzy odmawiają pracy w winnicy Pańskiej. Ale jednak ciągle słudzy, a nie jacyś ludzie spoza zasięgu władzy Boga.

Joannaq napisał(a):

Aby poznac Boga należy najpierw poznac jego imię.Bóg sam się nam, przedstawia z imienia.

Iz 52:6 BT "dlatego lud mój pozna moje imię, zrozumie w ów dzień, że Ja jestem Tym, który mówi: Otom Ja!"

Czy wiesz jakie to imię nosi sam Bóg Najwyższy?


Świetnie. A wiesz, CO ZNACZY Imię Boga? Jestem który jestem, ale też jestem dla was (z wami). Imię Boga oznacza obecność dla człowieka, obecność obok nas, nie tylko samo istnienie.

Cytuj:
Anna_Swiderkowna: Warto jednak specjalnie przyjrzeć się Imieniu Boga, objawionemu Mojżeszowi w płonącym krzewie. W tym opowiadaniu prześwieca właśnie daleki obraz tej Tajemnicy, choć przez wiele wieków, być może nawet już bardzo wcześnie, Imię to będzie rozumiane inaczej - w duchu filozofii greckiej. My tłumaczymy te słowa idąc za Wulgatą: „Jestem, który Jestem.” Do niedawna sądzono, że w słowach tych Bóg objawia się jako byt absolutny. W czasach spisywania Pięcioksięgu jednak takie pojęcia filozoficzne po prostu nie istniały. Synowie Izraela byli bardzo konkretni.

To zdanie jest krótkie i łatwe do powierzchownego tłumaczenia. W tych trzech słowach tylko jedno jest na pewno tłumaczone prawidłowo. To hebrajskie słówko „aszer”, oznaczające „który” (niezależnie od rodzaju i liczby). Dosyć trudno jest natomiast oddać po polsku to, co autor biblijny chciał tu wyrazić po hebrajsku. Po pierwsze, czasownik "być" to stary czasownik hebrajski. Oznacza on nie tylko "być", ale "być tutaj", "być dla was". A druga trudność wynika z charakteru tego czasownika, dla którego nie istnieje czas gramatyczny, a jedynie forma dokonana lub niedokonana. W tych słowach użyta jest forma niedokonana, która może oznaczać czas teraźniejszy lub przyszły. Zdanie więc można tłumaczyć: „Jestem tutaj, który jestem tutaj”, lub „Jestem tutaj, który będę tutaj”.

Jakie to ma znaczenie? Możemy przypuścić, że w tym sformułowaniu kryje się przekonanie, że Bóg jest tym, który w przeciwstawieniu do bóstw pogańskich istnieje naprawdę, ale przede wszystkim jednak chodzi nie tyle o istnienie Boga Jedynego (to była prawda oczywista), ale o stwierdzenie Jego obecności, czynnej, dynamicznej i otwartej na człowieka. Przy takim rozumieniu obecność Boga może być poznawana w każdym historycznym "teraz" i wypatrywana w czasach nadchodzących.

Jedna rzecz jest bardzo ważna: Bóg nie jest nigdy ideą ani pojęciem filozoficznym. Jest Kimś, I to Kimś, który działa. Dlatego też to, co Mojżesz usłyszał, można tłumaczyć w sposób pełniejszy: „Będę tutaj z wami Tym, kim tutaj z wami będę.” To oznacza także: poznacie Mnie po Moich czynach, po Moim z wami postępowaniu. W słowach wypowiedzianych z krzaka objawia Bóg nie tylko swoją metafizyczną istotę, lecz własną całkowicie wolną decyzję zwrócenia się do ludzi, najpierw do Izraela, by wejść z nim w bardzo szczególny związek osobisty przekraczający w sposób niewymowny wszystko, czego mogli się spodziewać. To spotkanie Boga z Mojżeszem potwierdza raz jeszcze prawdę, że Bóg jest i chce być całkowicie dla człowieka.


Z tego wynika, że nie poznali Boga ci, którzy tylko o Nim usłyszeli, a nie doświadczyli Jego obecności dla człowieka. Nie poznali NAWET Jego Imienia. A jeśli nie poznali, to jak mogli odrzucić?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lut 05, 2010 12:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Kto idzie do nieba?
Oczywiście!Należy dokładnie studiować Biblię i potem głosić banialuki o 144 tysiącach zbawionych.
Maria Simma ,której relacje z kontaktów z duszami czyścowymi nie kwestionuje nawet taki nadgorliwy podejrzliwiec jak o.Posacki,widziała w czyscu oczekujące na zbawienie dusze ludzi wyznających inne religie.
Twierdziła nawet,że katolicy cierpią w tym miejscu najwięcej jako najlepiej uświadomieni.Oczywiście mędrcy z Brooklynu w czyściec nie wierzą.A swoja drogą jak teraz interpretują naukę o tych 144 tysiacach zbawionych,kiedy obecnie liczba SJ jest większa?

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


Pt lut 05, 2010 13:43
Zobacz profil
Post Re: Kto idzie do nieba?
Cyryl napisał(a):
Oczywiście!Należy dokładnie studiować Biblię i potem głosić banialuki o 144 tysiącach zbawionych.
Maria Simma ,której relacje z kontaktów z duszami czyścowymi nie kwestionuje nawet taki nadgorliwy podejrzliwiec jak o.Posacki,widziała w czyscu oczekujące na zbawienie dusze ludzi wyznających inne religie.
Twierdziła nawet,że katolicy cierpią w tym miejscu najwięcej jako najlepiej uświadomieni.Oczywiście mędrcy z Brooklynu w czyściec nie wierzą.A swoja drogą jak teraz interpretują naukę o tych 144 tysiacach zbawionych,kiedy obecnie liczba SJ jest większa?

Znajdą jakieś rewelacyjne wytłumaczenie - wszak kolejne daty końca świata też jakoś "wytłumaczyli".
Nie interesuję się za nadtto innymi religiami -za to dość często oglądam TVReligia, dzięki którym zdobywam wiedzę o innych wyznaniach.
I dowiedziałam się ostatnio z dokumentalnego filmu o reinkarnacji, że kobieta nie może dostąpić zbawienia umierając jako kobieta, dopiero po wcieleniu w ciało męzczyzny może dostąpić tego prawa.


Śr lut 10, 2010 9:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL