Witam

Artykul, do ktorego link podal saxon jest....hmmmm no taki sobie. Nie przemawia do mnie, taka lekka pochwala wegetarianizmu i ledwo ze tolerancja "miesozernych"

Zgadza sie, jedzenie miesa zostalo "wprowadzone" dopiero po Potopie.


Rdz 4:3-4
3. Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli,
4. zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
(BT)

Abel hodowal trzode i skladal z niej ofiare Panu. Po co ja hodowal, skoro miesa nie jadano?

Upadek grzechowy byl i przed potopem. Przeciez to z powodu "zepsucia moralnego ludzkosci" ......
Rdz 6:7
7. Wreszcie Pan rzekł: Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne, bo żal mi, że ich stworzyłem.
(BT)

Co w takim razie ma wspolnego "upadek grzechowy" z jedzeniem miesa?
Jakos to do mnie nie dociera

Kolejna sprawa:
Jezus - Syn Boga Zywego - Jedyny czlowiek bez grzechu......jako prawy Zyd, najprawdopodobniej jadal mieso. Jezeli nie na codzien, to chociaz na swieto Paschy (rytualny baranek).

Troche mnie w tym artukule rozbawila opowiesc o sw. Rozy z Limy...ktora "dogadala sie" z komarami.....zaraz mi sie przypomnialo, ze Jan Chrzciciel
Mt 3:4
4. Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny.
(BT)

Nie dosyc, ze chodzil ubrany w skore...to jeszcze szarancze jadl.......ech takim wege to on nie byl


Lubie czytac o J. Salija.........jednak ten akurat fragment jego ksiazki, zbytnio do mnie nie przemowil.

Co nie znaczy, ze nie szanuje wegetarian.....z tym akurat sie zgadzam. To indywidualna sprawa kazdego co lubi jesc.

Jeszcze jedno na koniec.
o. Salij (mushin to rowniez zaznaczyl), pisze, ze dawniej ludzie inaczej sie odnosili do swoich zwierzat hodowlanych. Owszem inaczej, ale nie znaczy to, ze lepiej. Czlowiek dbal o swoja swinke i krowke (czasem bardziej niz o zone), dlatego ze mial ich malo i ze one byly jego "zywicielkami".
Moze to niezbyt trafne prownanie, ale..........jezeli ma sie jeden samochod to sie o niego bardzo dba. Gdybysmy ich mieli 10, to z pewnoscia nie dbalibysmy o kazdy tak jak o ten jeden.


pozdrowka

Kiedyś rozmawiałem z osobą deklarującą się w wierze chrześcijańskiej (sic!), która to osoba miała wątpliwości co do moralnej postawy Jezusa, a to z powodu... jedzenia przez Niego ryb.

No strasznie smieszne, wrecz nie do, pomyslenia prawda? Ktos mial watpliwosci co do tego co glosi Pismo, Kosciol. Jakby nie wiedzial ze watpliwosci sa ZAKAZANE

Pozdrawiam, szczegolnie watpiacych

Na szczęście głupota nie jest zakazana i dlatego możesz pisać te bzdury połamańcze

Drogi Belizariuszu,

Ciekaw jestem jak czułbyś się cytują swoje dumne Wersety w rzeźni gdzie gotuje się świnie żywcem lub podczas rozładunku koni po transporcie.

Mushin

Masz racje mushin ! Od dziś nie jedzmy mięsa na znak prostestu przeciwko ludziom maltretujacym zwierzęta , nie jedzmy roślin na znak protestu przeciwko ludziom , którzy deptają kwiatki i trawniki ! Nic nie jedzmy ! Ojczyzna wzywa , ogłaszam narodową głodówkę !
Ps. Ale nie tak zaraz bo musze jeszcze wykupić żywność z kantyny

Tak jest! A proponuję także: I nie oddychajmny na znak protestu przeciw zanieczyszczaniu powietrza.

Boć to zawsze łatwiej nie robić czegoś - niż zrobić coś, żeby np. zwierzęta traktować lepiej...
Wszak to, że ktoś "w proteście" wcina marchewę zamiast mielonego - raczej nie rusza takiego sadystycznego kołka z ubojni.

Ekhm.. to ja może jeszcze raz:

"studiuje u nas Gruzin..."

Sorki, rozrzewniłem się trochę... No tak..to co my tu.. aha

UWAGA! TŁUMACZĘ:

1.Rzeczona osoba przekonań wegetariańskich, utrzymywała iż jest chrześcijanką
2.Chrześcijanie to (w skrócie) tacy ludkowie, co wierzą, że Jezus Chrystus - Syn Boży, przyjął ciało człowieka i umarł za ludzkie grzechy na krzyżu. Ci sami ludkowie wierzą też, że Jezus - Baranek Boży - jest bez grzechu. Ba! Jakby tego było mało - to jeszcze wierzą iż Jezus jako Syn Boży, jest Bogiem w Trójcy Jedynym - czyli Stworzycielem.
3.W/w osoba uważając siebie za chrześcijankę - powątpiewała w b]moralnść swego Zbawiciela[/b] - Baranka bez skazy, Boga - Stworzyciela, ponieważ... jadł rybę... którą, podobnie jak cały świat, sam stworzył...
Podsumowanie:
Ona uważała, że jedzenie ryb jest niemoralne, sama nie jadła - więc... wychodzi na to, że była bardziej moralna od swego Boga

Koniec anegdoty :):)

1. Szkoda, że nie czytałeś tego co pisałem wcześniej - wiedziałbyś, iż nie postuluję takich rzeczy. Nie jestem 'wojującym' wege. Za idiotyzm uważałbym nie jedzenie mięsa jako znak protestu.

2. Szkoda, że nie napisałeśs na temat. Może nie pojąłęś co chciałem przekazać albo po prostu zagłuszyłeś to szyderstwem...

3. A jak już... to o prawie popytu i podaży słyszałeś?


Ironia i przesadnia ci nie wyszyły. Może jednak wrócimy do dyskusji merytorycznej?

Pozdrawiam,

M.

Widzisz mushinie niestety mój mały mózg nie mógł pojąć twoich zgrabnych i tak pięknie dobranych słów dlategoż ja nie zrozumieć o co ci chodziło i napisać tak jak zrozumieć ze szczyptą mało dosadnej ironii. Do dyskusji merytorycznej mogę się włączyć jak powiesz mi bardziej zrozumiale o ci chodzi . Pozdrawiam

I bardzo slusznie. Popieram.

Mushin odniosl sie do wczesniejszych wypowiedzi jakoby w buddyzmie pozycja czlowieka byla rowna pozycji zwierzecia, oraz jakoby wegetarianizm byl w buddyzmie bezwzglednym wymogiem. Obie te opinie sa bledne, co Mushin dosc dobrze wyklarowal. Dodam tylko, ze w buddyzmie zarowno ludzie jak i zwierzeta uwazane sa za odczuwajace istoty - stad byc moze bierze sie bledne przekonanie o rownosci ich pozycji. Jednak w buddyzmie podkresla sie wyjatkowosc istoty ludzkiej, w kontekscie mozliwosci jakimi dysponuje na drodze wewnetrznego rozwoju, a jakimi nie dysponuja zwierzeta.

Pozdrawiam,

Jaroslaw Wierny
www.buddyzm.edu.pl

do gdanska? oo

pozdrawiam


prawda..

Ja jestem muzułmaninem i jestem wegetarianinem
Ale raczej ze względów zdrowotnych, bo czuje się o niebo lepiej od kiedy nie jem mięsa.

Rzeczywiście Koran mówi „nie zabijaj” ale odnosi się to tylko do ludzi. O spożywanych pokarmach mówią inne wersy :



Czyli jedzenie mięsa nie jest w islamie zabronione oprócz tego które zostało wyżej wymienione.

Pozdrawiam