Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 7:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Kto idzie do nieba? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
widzę, zę kazdy tu ma swoje zdanie na temat tego kto pójdzie do Nieba... :)

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So gru 30, 2006 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Berea
Dlaczego zaparłaś się Proroka, dlaczego nie widzisz, że prawde o Bogu można znaleźć tylko w Surach Koranu?!
Sama wydajesz na siebie wyrok...


So gru 30, 2006 19:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Zależy co na myśli miał autor tematu. Prawdopodobnie chodziło mu o Chrześcijańskie podejscie. Zatem kro według wiary uściślijmy Katolickiej wejdzie do nieba. Nie ma tutaj sensu mówić o Koranie, czy wogóle innych religiach, bo to kwestia wiary. Istotne jest to co mówi się w Katolicyzmie o niebie.


So gru 30, 2006 21:05
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
No- wiem, że ironizujesz, ale z drugiej strony pomyśl: Bóg jest jeden. I jedna droga do Niego: Jezus Chrystus. Ja w to wierzę i jestem tego pewna. Oczywiście, ty nie musisz w to wierzyć, możesz sobie myśleć , że "wiele dróg prowadzi do Boga", albo cokolwiek innego, to jest twoja sprawa. Z mojego punktu widzenia tkwisz w kłamstwie i źle korzystasz z wolnej woli, którą dał ci Pan.

Oczywistym jest też, że wzynawcy różnych religii będą się upierać przy tym, że ich droga jest właściwa. Na tym polega zwiedzenie.

Jak się odnaleźć w tym gąszczu...? Jeśli ktoś szczerze chce poznać prawdę, Bóg mu ją objawi. Czego ci z serca życzę- obyśmy spotkali się kiedyś w niebie! :-D


Pn sty 08, 2007 9:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Berea napisał(a):
Bóg jest jeden. I jedna droga do Niego: Jezus Chrystus.
Tylko, że dla każdego człowieka Chrystus jest różny... Czasami jest Bogiem, czasami tylko wielkim człowiekiem, czasami jest miłosierny a czasami ostry i sprawiedliwy... Wiec jaki jest Chrystus - kim albo czym jest?
Berea napisał(a):
Oczywistym jest też, że wzynawcy różnych religii będą się upierać przy tym, że ich droga jest właściwa. Na tym polega zwiedzenie.
Oczywiście, nie wyłączając różnych odłamów religii chrześcijańskich... Co czyni je tak samo prawdziwe/nieprawdziwe jak dowolne inne religie... Bo jak ufać religii która mówi to samo co inne?
Co ciekawe Krk niedawno zaczął dostrzegać możliwość zbawienia innowierców...
Berea napisał(a):
Jak się odnaleźć w tym gąszczu...? Jeśli ktoś szczerze chce poznać prawdę, Bóg mu ją objawi.
A jak objawi inaczej niż tobie? To kto wtedy będzie miał rację?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn sty 08, 2007 10:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Oczywistym jest też, że wzynawcy różnych religii będą się upierać przy tym, że ich droga jest właściwa. Na tym polega zwiedzenie.

Zastanów się dlaczego mieliby wyznawać twojego Boga,spóbuj postawić się w ich sytuacji gdybyś urodziła się np. muzułmanką dlaczego miałabyś zmienić wiare?Czy nie byłabyś równie pewna, że prawdziwym Bogiem jest tylko Allah a chrześcijanie i wszyscy inni tkwią w błendzie?


Pn sty 08, 2007 17:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Zgadzam się w dużej mierze z Berea.

filippiarz według mnie nie pytaj kim jest Chrystus, tylko przeczytaj Biblie i następnie porównaj to co przeczytałeś z nauką Kościoła Katolickiego. W razie wątpliwości porozmawiaj z księdzem.

Religie co wynika zresztą z ich różnorodności i tego że nie tworzą całości, nie mówią tego samego. Sam fakt że coś jest odłamem, że jest Kościołem Chrześcijańskim ale działa oddzielnie od innych świadczy że różnice są, raz są nieistotne, a raz bardzo istotne.

Wydaje mi się że troche na siłe stawiasz pytania typu "a jeśli będzie inaczej"? Bóg objawia wszystkim to samo, jeśli jest to coś innego to jest objawienie od Boga.

Zarazem rozumiem co pisze No. Żyjąc w takiej a nie innej kulturze ciężko nastawić się na szukanie innego Boga, skoro już go "poznaliśmy", oczywiście w przenośni poznaliśmy. Ale nie od razu nawrócono cały świat po śmierci Jezusa.


Pn sty 08, 2007 23:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Religie są tworem ludzkim i nie mają wpływu na Prawdę. Zbawienie jest niezależne od religii, jest zależne od osądu bożego. Religie mają pomagać nam osiągnąć stan zbawienia, tzw. "życie wieczne".
W każde ludzkie serce jest wpisane dążenie do Boga i chęć bycia zbawionym przez Chrystusa - w związku z tym każda osoba szukająca dobra, czy szuka go w wierze w jakiegokolwiek Boga czy też szuka go w idei, czyni to z potrzeby złączenia się z Bogiem i bycia zbawionym przez Chrystusa. Bo przecież nie ma innych bogów/Bogów, prawda?
Zbawiony będzie każdy kto szuka dobra i wytrwa w swoich poszukiwaniach, bowiem tylko w sercach takich ludzi zamieszkać może Chrystus i wcale nie potrzebuje on żadnego naszego pozwolenia czy wezwania. Bóg nie jest jakimś kundlem żeby miał do nas przychodzić tylko jak go po imieniu zawołamy. :?
Jest jeden Bóg i jest on Bogiem całego świata i wszystkich ludzi - każdy człowiek jest jego dzieckiem powstałym na jego obraz i podobieństwo.
Żadna religia nie jest gwarantem zbawienia, żadne objawienie nie jest rozumiane tak samo przez wszystkich ludzi. To tylko drogowskazy.
Bez względu jakim imieniem będziemy wzywać dobro, zawsze odpowie nam Chrystus, jest on bowiem jedynym źródłem dobra...

Dla mnie gadanie, że jak ktoś nie zaakceptuje jakiejś danej religii i nie uzna konkretnego obrazu Boga i nie nazwie go konkretnym imieniem jest zwykłym sekciarstwem.
Ja wierzę w inny obraz Boga niż Ty, Berea wierzy w inny obraz Boga niż Ty i ja, inni ludzie wierzą w jeszcze inny obraz Boga - każdy człowiek wierzy we własny obraz Boga...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt sty 09, 2007 8:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Wiara godna podziwu. Ciekawe jak religia która odrzuca Jezusa może być drogowskazem do niego? Bóg jest jeden, ale samo dążenie nie zwraca nas ku niemu automatyznie. To co Ty robisz to też jest tworzenie sobie jakiejś religii. Tworzysz też pewien system, w którym nie ważne, że się różnimy, ważne że szukamy. To jak z zadaniem domowym, nie ważne że źle, ważne że chciałem dobrze i chcesz za to 5. Powiedz tak urzędnikowi jak się machniesz w zeznaniu podatkowym: chciałem dobrze, ale wynik mi źle wyszedł.
Jak sam napisałeś w każdym sercu jest dążenie do Boga i Jezusa, a skoro słowa Jezusa zawarte są tylko w Nowym Testamencie, to niby jak ci którzy NT nie uznają, świadomie dążą do Jezusa? Niby jak zblizasz się do Jezusa, skoro nawet nie wiesz że powinieneś przyjmowac Jego ciało i pić Jego krew? Bardzo fajną zrobiłeś religie, że wystarczy być dobrym i już, ale wykreś z niej Jezusa, bo On wyrażnie przemiawia, a skoro wedle Twojej religii nawet nie trzeba Go znać, bo przecież każda religia jest dobra i wystarczy pozostać przy niej, to po co robić sobie kłopot.


Wt sty 09, 2007 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
WIST napisał(a):
Bóg jest jeden, ale samo dążenie nie zwraca nas ku niemu automatyznie.
A do kogo lub do czego zwraca nas gdy dążymy do dobra?
WIST napisał(a):
Niby jak zblizasz się do Jezusa, skoro nawet nie wiesz że powinieneś przyjmowac Jego ciało i pić Jego krew?
Skoro nie wiem, a właściwie (nie mówimy przecież o mnie) ludzie nie wiedzą to w czym widzisz problem?
Wiara jest łaską, jest dobra i słuszna, ale nie jest ani jedyną łaską ani gwarantem zbawienia, jak napisano w Biblii:
"Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą." (BT) Jk 2,17-19

Zauważyłeś? Wiara wynikająca z uczynków...
Polecam czytać Biblie, fajna książka i można parę fajnych rzeczy z niej wynieść... Np. dalej czytamy:
"Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki?" (BT) Jk 2,24-25

Myślę, że powinieneś także popracować nad wizerunkiem Boga którego głosisz, bo bezduszny liczykrupa nie jest zbyt zachęcający :P

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr sty 10, 2007 8:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Gdyby tylko bycie dobrym wystarczyło, Jezus nie polecił by głosić dobrej nowiny, wyznającym inne wiary i ateistom. Po co? Powiedział by idzie do złych i mówcie aby byli dobrzy, a dobrych ateistów, buddystów i innych zostawcie bo tacy jacy są wystarczą.

filippiarz ciekawa aluzja, ja Tobie polece czytać Biblie, ale w całości, nie tylko ćwiartując zdania tak żeby pasowały do Twojego zdania.
Już tłumacze: wiara i uczynki, a nie same uczynki. Wierze w to co znam, a znam Jezusa, zatem moge wierzyć w niego. Tak samo w życiu iwerząc w jakąs idee znam ją, nie że nic nie znam, nic nie wiem, ale wierze. Jeden i drugi fragment obowiązują razem.
Podobnie skoro znasz tak dobrze Biblie to czytaj: Mt 9,27-31


Śr sty 10, 2007 20:58
Zobacz profil
Post 
BOG NEI JEST TYLKO DLA CHRZESCIAN,SKORO NAS STWORZYL MAMY WIEC WSZYSCY SZANSE NA ZBAWIENIE.GDY UCZONY W PISMIE SPYTAL JEZUSA KTORE PRZYKAZANIE JEST NAJWAZNIEJSZE,TO POWIEDZIAL"BEDZIESZ MILOWAL JEDNEGO BOGA Z CALEGO SERCA I SIL DUSZY SWOJEJ,A DRUGIE MILUJ BLIZNIEGO JAK SIEBIE SAMEGO,NIE CZYN DRUGIEMU CO TOBIE NIEMILE"ROBMY WIEC DOBRE UCZYNKI,NIE KRZYWDZMY LUDZI,NIE ZABIJAJMIE NAWET W WLASNEJ OBRONIE,CZYNMY JAK JEZUS NAM POKAZAL A BEDZIEMY ZBAWIENI.MODLMY SIE ZA KRZYWDZACYCH NAS ZE SZCZEREGO SERCA NIE Z PRZYMUSU,I WIELE INNYCH NAKAZOW PISMA PRZESTRZEGAJMY A BEDZIEMY ZBAWIENI,BUDDYSCI NIE SA WROGO NASTAWIENI DO LUDZI NIE WSZCZYNAJA WOJEN,SA LUDZMI NIASACY POKOJ,A TO JEST NAJWAZNIEJSZE,BA JEHOWI TEZ SA LEPSI OD KATOLIKOW I NIE TYLKO,BO GDYBY NIKT NIE BRAL BRONI DO REKI JAK ONI I NIE WSTEPOWAL BY DO WOJSKA TO NIEBYLO BY WOJEN KTORE NISZCZA WSZYSTKO I POWODUJA GLOD,SMIERC I CIERPIENIE NA CALYM SWIECI.BO KTO MIECZEM WOJUJE OD MIECZA GINIE,JEZUS TO POWIEDZIAL I GDY APOSTOL ODCIAL UCHO ZALNIERZOWI CHCOCEMU POJMAC JEZUSA,JEZUS RZEKL:ZE GDYBY CHCIAL TO BOG ZESLAL BY MU KILKA LEGIONOW ABY SIE Z NIMI ROZPRAWIC ALE NIE O TO MU CHODZILO,POKAZAL NAM ZE MAMY DOBREM ZLO ZWYCIERZAC I ODDAL MU JEGO UCHO I ODDAL ZYCIE ZA NAS,MALO KTO ZDAJE SOBIE SPRAWE ILE OFIAR I PIENIEDZY POCHLANIAJA WOJNY I ZBROJENIA NARODOW,MOWIE PIENIEDZY BO GDYBY NIE ZBROJENIA KTORE JE POCHLANIAJA,TO NIKT NA ZIEMI NIE UMIERAL BY I CIERPIAL Z GLODU.DLATEGO NIEPOTEPIAM I NIE ODBIERAM IM NADZIEJI NA ZYCIE WIECZNE BO W TYCH ASPEKTACH SA LEPSI OD KATOLIKOW,NIEMOWIAC O ISLAMIE KTORY DOPUSZCZA W IMIE WIARY ZABICIE CZLOWIEKA.WSPOLCZUJE IM,ALE NIECH BOG NAM WSZYSTKIM WYBACZY,BO NIKT NIE JEST WOLNY OD GRZECHU,DLATEGO TEZ NIE SADZMY INNYCH I ZOSTAWMY TO BOGU NAJWYZSZEMU.I MODLMY SIE O WSZYSTKO O SILE DO WALKI Z ZLA WOLA,A BEDZIE NAM DANE.POLECAM KSIAZKE PO PRZECZYTANIU PISMA SW POKOJ Z BOGIEM.NIECH BOG BEDZIE Z WAMI!!!I ZE MNA :-)


Śr sty 10, 2007 23:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
WIST napisał(a):
Gdyby tylko bycie dobrym wystarczyło, Jezus nie polecił by głosić dobrej nowiny, wyznającym inne wiary i ateistom. Po co? Powiedział by idzie do złych i mówcie aby byli dobrzy, a dobrych ateistów, buddystów i innych zostawcie bo tacy jacy są wystarczą.
Wreszcie mogę się z tobą spokojnie zgodzić :)
Niestety ludzie mają różne widzenie dobra i dlatego Dobra Nowina była niezbędna dla dania ludziom etycznej "kotwicy" i punktu odniesienia... No i zbawienia oczywiście.
Poza tym zawsze twierdziłem, że dobrzy ludzie nigdy nie odrzucają tak naprawdę Chrystusa a jedynie jego fałszywy obraz - wynik złej ewangelizacji - w końcu to omylni i grzeszni ludzie ewangelizują a nie sam Bóg osobiście...
WIST napisał(a):
filippiarz ciekawa aluzja, ja Tobie polece czytać Biblie, ale w całości, nie tylko ćwiartując zdania tak żeby pasowały do Twojego zdania.
Już tłumacze: wiara i uczynki, a nie same uczynki. Wierze w to co znam, a znam Jezusa, zatem moge wierzyć w niego. Tak samo w życiu iwerząc w jakąs idee znam ją, nie że nic nie znam, nic nie wiem, ale wierze. Jeden i drugi fragment obowiązują razem.
Wiara + uczynki to inaczej żywa wiara. Wiara sama w sobie też może zbłądzić i pociągnąć za sobą złe uczynki... Zapatrzenie w osobę Jezusa też może czasami zaślepiać:
"Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie." (BT) Mt 7,21
A cytuje samo mięsko, żeby było bardziej na temat, który przedstawiam, bo np. cały ustęp "Wiara bez uczynków jest martwa" to Jk 2,14-26 - trochę sporo.
WIST napisał(a):
Podobnie skoro znasz tak dobrze Biblie to czytaj: Mt 9,27-31
Myślę, że wiara tych ludzi była jednak żywa i szły za nią czyny, no może oprócz cnoty powściągliwości języka ;-)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr sty 10, 2007 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
luk201 skoro tak dobrze znasz Pismo to racz mieć do nas szacunek i zacznij pisać normalnie i powiedz mi czemu takie oczywiste rzeczy trzeba jednak niektórym pisać? Nie obraż się, ale przemyśl te pare linijek powyżej.

Widze że znajdziesz wspólny język z filippiarzem. Zatem troche faktów, gdyby nie walczono z Niemcami to zajęli by całą Europe, a o istnieniu Żydów, jako Niemiec dowiedział byś się conajwyżej z książki. Piękne i szczytne idee masz, ale nierealne. Nie gloryfikuje wojny, ale patrze trzeżwo. Świdkowie Jechowy źle odczytują Pismo, zatem lepiej nie wskazuj ich jako wzór do naśladowania. Buddyści bywają dobrzy, tak jak niektórzy ateiści, ale Jezusa nie znają.

filippiarz dobrze że się w czymś zgadzamy, ale wydaje mi się że to w czym się zgadzamy koliduje z Twoim zdaniem.

Prosze abyś przybliżył co masz na myśli pisząc że zapatrzenie w Jezusa może zaślepić? Tamten fragment mówi raczej o pozornej, nieprawdzej wierze, o chodzeniu do Kościoła nie w tym celu w którym powinno się chodzić, o wierze na pokaz. Ale nie mówie że napewno to co napisałeś jest złe, choć nie kojarzyłbym tego w ten sposób.

Chodziło mi o to aby pokazać, że wiara w Jezusa, którą nie charakteryzują się wszyscy ludzie, którym dajesz swobodny bilet do nieba, jest nierozerwalnie związana z uczynkami. Zatem tamtym ludziom nie wystarczą tylko uczynki, bo wiara jest równie ważna, podązanie za Jezusem to również uczynki, nie tylko one.


Śr sty 10, 2007 23:46
Zobacz profil
Post 
POWIEM CI TYLKO TYLE WIST MYSLISZ O TYM CO CIELESNE I DOCZESNE A NIE O TYM CO BOSKIE.NIEOSZUKUJMY SIE.RADZE TOBIE CZYTAC DO SKUTKU,AZ ZROZUMIESZ CO NAPISALEM,DLA CIEBIE NAWET ZAGDYBAM BO GDY NIEMCY WYGRALI BY W CUDZYSLOWIU TO TYLKO PRZYBLIZYLO BY SIE KROLESTWO BOZE ,I POWIEM JESZCZE RAZ ,ZE NIE PO TO JEZUS PRZYSZEDL NA ZIEMIE ZEBY ZYC,ALE PO TO BY ODDAC ZYCIE ZA NAS ,BY NAM POKAZAC ZE IDAC TOM SAMA DROGA I MY MAZEMY ZMARTWYCHSTAC I ZYC WIECZNIE,A NIE ZABIJAC-BRONIAC SIE PRZED NIEMCAMI,KTO MA USZY NIECHAJ SLUCHA,W PEWIEN SPOSOB SZATAN ZNOWU OSIAGNOL TRIUMF ALE OSTATECZNIE I TAK PRZEGRA,I JESZCZE JEDNA SPRAWA NIE OBRAZAJ INNYCH,BO MOZE LEPIEJ ZNAJA JEZUSA OD CIEBIE,TY MASZ SWOJA PRAWDE,POZWOL IM MIEC SWOJA JA ZOSTAJE PRZY SWOJEJ.WIELE LUDZI ODDALO ZYCIE ZA INNYCH,BEZ WALKI,I TYS POWIEDZIAL-PIEKNE I SZCZYTNE IDEE I DOBRZES POWIEDZIAL ALE MOZE NIE DLA CIEBIE.A NA WIELE SWOICH PYTAN SAM ZNASZ ODPOWIESZ,WIEC CZYN CO MASZ CZYNIC,LUB CO CHCESZ CZYNIC.JAK WOLISZ :) A WIARA I CZYNY TO JEST NIEROZERWALNY LANCUCH PRZYCZYNOWO-SKUTKOWY,I POWINIENES TO WIEDZIEC,MAJA ZE SOBA NWZAJEMNE ZALEZNOSCI.NIEWIEM SKAD TO WZIOLES ZE NAPISALEM ZAPATRZENIE W JEZUSA MOZE ZASLEPIC,BO UWAZAM, ZE MOZE BYC TYLKO ODWROTNIE,I KTO TO JEST FILIPPIARZ? NIECH BOG BEDZIE Z TOBA.


Cz sty 11, 2007 1:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL