Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Autor |
Wiadomość |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
Cytuj: "Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nadte czynić będzie" dokładniej brzmi to: "Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie, bo Ja idę do Ojca. I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim (Jezusa), to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to."
J 14, 13-15. Sorry MegaDeath, wszystko kręci się wokół Jezusa. Nie wokół Czasu Snu i politeizmu Oceanii. Samouzdrawianie - powiąże to nieco z powyższym stwierdzeniem. Jasne, sam próbuje, niejednokrotnie. Ale - zależy jakie to schorzenie. Dodatkowo zawsze próbuję znaleźć pocieszenie w Bogu. Być może nie do końca potrafię dostrzec w twojej wizji coś ciekawego, bo z natury (jak uważam) jestem optymistą. I co napisałem wcześniej; zgadzam się w wielu kwestiach z tobą. Ale jako chrześcijanin nie mogę przyjąć teorii odwołującej się wprost do innego systemu religijnego i na nim bazującej. Cytuj: Chodziło mi o równowagę, nie o kontrolę
Ale sama piszesz, że serce mozna zagłuszyć umysłem, umysł kontrolować sercem. Chyba że pojawia się jakaś siła trzecia - jaka? O owej trzeciaj sile świadczy jeszcze :A przecież oddzielmy umysł od siebie-on nie jest nami. Co więc pozostanie?
|
Śr lis 18, 2009 10:15 |
|
|
|
 |
Lilka2009
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 8:06 Posty: 75
|
Biblii nie czytam, bo do mnie nie przemawia. Odpowiedzi na dręczące pytania uzyskuję z różnych źródeł(przeróżnych).Natomiast opinie osób, które skończyły teologie lub filozofię religii są dla mnie jak wykłady analfabety o „ piśmie i jego rozwoju w starożytności”. O Bogu więcej byś się dowiedzial od Ireny Kwiatkowskiej.
„W jakiej prasie Wać Panna sie lubuje?”-Lektury, które się czyta określają charakter człowieka, a ja na forum publicznym nie zamierzam się obnażać. Powiedzialam tyle ile chciałam. Pytanie, które zadaleś jest równie niedyskretne jak „co Wać Panna jadasz na śniadanie?”
„Wg ciebie Bog powienien za każdy grzech karać juz tu na ziemi? „
Takie pytanie może zadać tylko kto??? Katolik, brawo...
„niemowlak, podobnie jak dziecko zabite w łonie matki na pewno do nieba.”
No i po jakiemu mam do Ciebie mówić?Wyobraź sobie sytuację:
smażysz się w piekle już od pól wieku, a to mieszasz w jednym kotle, a to w drugim, czasami zamienisz słowo z kolegą „współpiekielnikiem”, albo z bezpośrednim przełożonym- naczelnym Belzebubem, Borutą czy jak mu tam.Masz dużo czasu na przemyślenia. Pewnego ,jakże gorącego ranka, przychodzi jeden z towarzyszy niedoli i informuje Cię, że niejaki „niemowlak”trafił od razu do „nieba”bez większych ceregieli.
Gdybym to ja smażyła się w „piekle”,to pierwsze pytanie jakie by mnie naszło, to dlaczego Bóg nie dal mi szansy być„niemowlakiem”, choć nie zasmakowałabym życia ziemskiego, to na pewno bym się nie stoczyła. Czy to nie jest przykład nierównego traktowania?
Psychopata tak czy inaczej trafi do „nieba” choćby przez „czyściec”(ciekawe-trafić do czyśca za to,że Bog mnie uczynił kaleką?).Więc znowuż pomysli nasz „potępieniec wieczny”:”ten to ma szczęście, niedość,że se życia poużywał, bo żyl z pasją(o wielokrotnym mordercy mówię), to jeszcze go za to nagroda spotkała”.
Prościej nie potrafię.
A skoro już jestem przy „wiecznym potępieniu”, to ja tu czegoś ewidentnie nie kumam.Przecież Bóg, w którgo wierzą katolicy, to Bóg, który wybacza i który na każdym kroku naucza: ilekroć ktoś Ci wyrządzi krzywdę masz wybaczyć -nawet poraz setny.Więc Bóg ustala reguły, których sam nie przestrzega?A ja myślałam, że można mieć Go za wzór...
„Więc noszenie krzyża to noszenie swego zycia,. Wraz z jego cierpieniem.”-napisałeś.
Zatem: "Każdy otrzymuje taki krzyż, jaki jest w stanie udźwignąć"znaczy mniej więcej tyle,że „każdy dostaje takie życie jakiemu może podołać” .Jak w takim razie miałoby wyglądać życie, któremu człowiek nie podoła?Zakładam ,że skoro istnieje pierwsza możliwość, to musi istnieć i druga, bo po co wspominać o tej pierwszej, skoro druga nie istnieje?
YS:"nie mozna wejśc dwa razy do tej samej rzeki"-a któż tu mówi o wchodzeniu 2 razy do tej samej rzeki?Ja nic takiego nie mówiłam.
YS: „najlepszy sedzia cie rozsadzi. I to jest wspaniałe”-cóż w tym wspanialego, że Ci ktoś grozi i co rusz przestrzega przed”mękami piekielnymi” Z takim Bogiem można współistnieć pod warunkiem, że zapewni Ci bezpłatną opiekę psychologa 24h/dobę.
Coś o DNA:
„James Watson oświadczył niedawno, że wykorzystując znajomość wszystkich genów człowieka ludzkość powinna skupić się na zidentyfikowaniu tych z nich, które odpowiadają za naszą inteligencję. Współodkrywca struktury DNA sugeruje, że poprawiając te właśnie geny u ludzi możliwe będzie w przyszłości wyeliminowanie głupoty.”(ciekawe)
kolejny wątek:
„Po genach odpowiedzialnych za kolor naszych oczu czy włosów, wywołujących raka, mukowiscydozę, fenyloketonurię, chcemy poznać geny otyłości, homoseksualizmu, łagodności czy gwałtowności (a więc determinujących nasze cechy charakteru), inteligencji, a może talentów malarskich, muzycznych czy poetyckich. Istnieją zapewne geny, które predysponują do takich czy innych zachowań, czy dają większe lub mniejsze zdolności w danej dziedzinie.”
YS:”jeżeli wierzysz ze wszystko zależy od naszego DNA to po 1- nie bardzo znasz się na psychologii i biologii.”-czy kiedykolwiek twierdziłam,że się na czymś znam?
YS:”Po 2 - twierdzisz, ze człowiek nie ma wolnej woli lecz uznajesz predestynację. „
-Predestynacja znaczy, że z woli Boga trafiasz do piekła lub nieba, a przeciez od początku twierdzę, że „pieklo katolickie” to Baśń z 1001 Nocy.
YS:”Za zło odpowiedzialny jest szatan.”-a ja uważam, że elfy i gobliny...
YS:”A wojna? Wojna jest zawsze. Współcześnie również. Od zakończenia II wojny światowej był na świecie JEDEN NIECAŁY MIESIĄC POKOJU. „
Jak się uważnie przyjrzysz naszej Europie, to już możesz zauważyć dorodne zalążki trwałego pokoju.O ile dobrze słyszalam-ma zostać nawet powołana armia europejska.W niektórych rejonach poza Europą ,jeszcze tego nie widać.Kwestia czasu.
YS:„Pius XII-za duzy temat.”-to jest tak fajna postać, że nie znając jej zupełnie możesz powiedzieć, ze100% pewnością, że holokaustu nie powstrzymała.
|
Śr lis 18, 2009 12:33 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
Lilka jestes hedonistką lub egocentrykiem. To wynika z twoich postów, w których wszystko ma byc dobre dla ciebie.
Uważałem cię za osobę na pewnym poziomie. Ostatnie przynajmniej dwa posty świadczą ze mogłem się mylić. Mam nadzieje że ie i miałaś po prostu złe dni. Staram się poważnie z toba rozmawiać, na co ty odpowiadasz kpiarskimi zdaniami. Jest to strategia. jak napisał niegdyś mój znajomy; jak sie nie ma nic mądrego do powiedzenia, najlepiej wyśmiać współrozmówcę. Wiec piszesz poważnie albo się z siebie nadrywamy.
Cytuj: Biblii nie czytam, bo do mnie nie przemawia Więc co mozesz wiedzieć o chrześcijaństwie i jego założeniach? Cytuj: O Bogu więcej byś się dowiedzial od Ireny Kwiatkowskiej. A jak jestes chora to idziesz go Goździkowej, bo lekarz tylko jakieś lekarstwa ci wypisuje. Najczęściej zresztą po łacinie Cytuj: choć nie zasmakowałabym życia ziemskiego, to na pewno bym się nie stoczyła kto ci kazał? Cytuj: psychopata...to jeszcze go za to nagroda spotkała zazdrościsz psychopacie? jezeli tak, mogę ci podać kilka nr do specjalistów. o wymagałoby leczenia. Cytuj: Więc Bóg ustala reguły, których sam nie przestrzega aby dac komuś wybaczenie, wpierw ktoś musi o nie poprosić. Cytuj: Zakładam ,że skoro istnieje pierwsza możliwość, to musi istnieć i druga, bo po co wspominać o tej pierwszej, skoro druga nie istnieje? Żyjemy a potem umieramy. Chyba ze istnieje taka możliwość, że nie umieramy. Ale jeżeli takiej możliwości nie mamy, po co mówić, że umieramy. Widzisz tu sens? no właśnie. Cytuj: nie można wejśc dwa razy do tej samej rzek chodziło o to, ze nie da się przeżyć jeszcze raz takiego samego życia. Chodziło o odwołanie do reinkarnacji, która twym zdaniem miałaby byc rozwiązaniem niesprawiedliwości świata. Niezależnie ile życ bys miała nigdy nie będzie to odpowiadało podobnemu procesowi innych ludzi. Cytuj: najlepszy sedzia cie rozsadzi. I to jest wspaniałe”-cóż w tym wspanialego, że Ci ktoś grozi i co rusz przestrzega przed”mękami piekielnymi Zakładając ze jestes z chłopakiem którego kochasz. Czy twoje życie będzie się skupiało na obawie że jezeli zrobisz cokolwiek źle uderzy cie albo z tobą zerwie. jeżeli tak, to ci współczuję. Wolałbym być sam. Cytuj: Z takim Bogiem można współistnieć pod warunkiem, że zapewni Ci bezpłatną opiekę psychologa 24h/dobę. Masz rację. Wg mnie to Kali, lub którys z pogranicza Hadesa i Saturna. Cytuj: Po genach odpowiedzialnych za kolor naszych oczu czy włosów, wywołujących raka, mukowiscydozę, fenyloketonurię, chcemy poznać geny chcemy poznać... i wszystko jasne. To hipoteza. Ja wiem że każdy z nas ma jakieś wrodzone cechy. Czysta księga to juz przeszłość. Ale i tak to my sterujemy naszym życiem (my oraz inni ludzie) i nie wszystko da się wyczytać w gwiazdach. Jestem wolny i to ja decyduje o samym sobie. Cytuj: „pieklo katolickie” to Baśń z 1001 Nocy która? Cytuj: Jak się uważnie przyjrzysz naszej Europie, to już możesz zauważyć dorodne zalążki trwałego pokoju. Europa juz nie jest pępkiem świata. Ani gospodarczo ani ekonomicznie, w zasadzie nawet nie kulturowo. Nie mamy niczego co moglibyśmy zaoferować innym (chyba ze nadprodukcje prezerwatyw)
Europa zachowuje sie jak Liga Narodów. Nic ie potrafi zdziałać na rzecz pokoju.
Tym razem starałem się jak najmniej gmatwać.
|
Śr lis 18, 2009 22:00 |
|
|
|
 |
Lilka2009
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 8:06 Posty: 75
|
Ty masz pretensje o to,że ja wierzę w Boga sprawiedliwego?
Bóg, w którego Ty wierzysz jest z mojego punktu -niesprawiedliwy skrajnie.
Jeżeli katolik nie dostrzega tych absurdów,to jedno wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy, to to, że mamy do czynienie z przytępioną wrażliwością(wierzącego).Inaczej myślę, że spojrzalbyś na sprawę, gdybyś sam leżal w łóżku sparaliżowany od stóp do głów przez 20 lat(czego Ci absolutnie nie życzę).
YS:”Więc co mozesz wiedzieć o chrześcijaństwie i jego założeniach?”-niezapominaj,że od dziecka musiałam uczęszczać na lekcję religii i do kościoła na Msze.Poza tym lubię co nieco wiedzieć o życiu świętych(świetne źródlo wiedzy o Bogu). Trafilam też na książkę Fulli Horak „życie pozagrobowe”, którą przeczytałam od deski do deski i mnie ona poraziła, ponieważ wszystko w co wierzęm mialo by się okazać wierutną bzdurą(w przeżycia Fulli wierzę w 100%).Na szczęście kilka dni później trafilam na tekst,że Fulla pod koniec życia nie do końca wierzyla,w treści jakie zawarla w książce(co do przeżyć swoich wątpliwości nie miała).Skłonna była przyznać, że z jakiegoś powodu Bóg podaje taką prawdę w jaką wierzy większość albo inaczej- Bóg dostosowuje ją do potrzeb „czasów”.Bóg daje taką wiedzę na jaką jesteśmy gotowi w danym czasie.
Napisałam:”O Bogu więcej byś się dowiedzial od Ireny Kwiatkowskiej.”-w cale nie żartuję.Jeżeli jesteś zainteresowany „suchymi”informacjami o Bogu możesz się udać do teologów. Daję sobie głowe uciąć, że zaledwie 5% spośród nich w głębi duszy będzie przekonanych w 100%, że Bóg istnieje(nikt otwarcie się do tego nie przyzna).
Ja w swoim życiu miałam szczęście poznać wspaniałego pana katechetę i panią od j.polskiego. To są 2 osoby, które miał ogromny wpływ na kształtowanie mojego charakteru, choć one same o tym nie wiedzą.I tu nie chodzi o sposób prowadzenia lekcji(to też, ale w mniejszym stopniu),ale o „dygresje”,które od czasu do czasu wtrącali,a na podstawie których wyrabialam sobie zdanie o nich.
Jak patrzylam na katechetę, który coś mimochodem wtrąca od siebie(o Bogu albo życiu), to byłam w 100%pewna, że mówi to osoba, która ma jakieś „konszachty”z Bogiem,a Bóg z nią.Tak samo było w przypadku mojej polonistki. W ich postępowaniu uderzająca była bezinteresowna dobroć,na każdym kroku.Z punktu widzenia przeciętnego obserwatora komentarz bylby taki:”oni zachowują się jakby byli stuknięci”
Panią Irenę też postrzegam, jako osobe z „konszachtami”, ale to jest tylko moje spostrzeżenie i niech tak zostanie.
YS:”chcemy poznać... i wszystko jasne”-dla mnie znaczy,że takie geny istnieją, tylko badania nad nimi”raczkują”.Oczywiście nie twierdzę, że mają decydujący wpływ(geny), ale w jakimś stopniu się przyczyniają.
YS:”Europa juz nie jest pępkiem świata. Ani gospodarczo ...itd”- ależ ja nie o tym...
Nie wierzę, że w Europie mogloby dojść do wojny, ludzie mają jej dość.
Nie wiem, czy jest sens dyskutować dalej, bo ja wierzę w to w co wierzę i daje mi to poczucie sensu,a twój sposób postrzegania Boga i życia jest dla mnie tak nidorzeczny,że przekonać się nie dam. Z tego co zauważylam Ty masz podobną postawę w zw.z moimi poglądami.
Ta rozmowa jeszcze bardziej utwierdziła mnie w przekonaniu, że ważne byśmy wierzyli w główne przykazanie miłości i szanowali siebie nawzajem, bo to w co wierzymy po drodze aż tak istotne nie jest.
Tu umieszczam kilka zdań, które brzmią sensownie dla mnie:
Reinkarnacja ściśle wiąże się z prawem karmy. Jest ewolucją duszy, kolejnym etapem rozwoju świadomości przez następujące po sobie narodziny i śmierć.
Przyczyną powtarzających się narodzin człowieka jest grzech, niespełnione pragnienie i chęć jego realizacji lub niewiedza. Pragnienie inspiruje czyn, czyn pociąga za sobą konsekwencje, konsekwencje stanowią przyczynę przywiązań, przywiązania prowadzą do kolejnych narodzin, a narodziny to początek podróży ku śmierci. Wszystkie wysiłki podejmowane w kolejnych żywotach przyczyniają się do osiągnięcia celu, jakim jest wyzwolenie.
Urodzić się jako istota ludzka jest największym błogosławieństwem. Ze wszystkich żywych istot człowiek jest najbardziej wyjątkowy. Przyjście na świat jako człowiek jest efektem cnót nagromadzonych w wielu wcieleniach. Tylko człowiek może świadomie dążyć do Boga, zatem powinien docenić tę wyjątkową szansę, wykorzystać jak najlepiej kierując się najwyższymi ideałami i czyniąc dobro.
Są ludzie, którzy nie chcą uwierzyć w swoje poprzednie wcielenia, ponieważ nie pamiętają z nich żadnych zdarzeń. Lecz oni nie pamiętają także i tego, co im się przydarzyło pięć czy dziesięć lat temu, mimo że są pewni swej egzystencji w tamtym okresie. Jak więc chcieliby zachować wspomnienia z poprzednich wcieleń?
Jeśli nie pamiętasz tamtych dni, to wcale nie znaczy, że nie żyłeś. To oznacza jedynie, że nie przywiązywałeś do tego szczególnego znaczenia; a więc, nie było powodu, abyś o nich pamiętał.
O UMYŚLE:
Jeśli w obecnych czasach człowiek zmaga się ze smutkiem i biedą, winien jest temu jego umysł. To z umysłu wyrastają szczęście i smutek, pragnienia i niechęci, a także wszystkie zmysłowe przyjemności. Cierpicie, ponieważ wasz umysł trwa w poczuciu dwoistości. Jeśli umysł wyćwiczycie tak, by postrzegał jedność wszelkiego stworzenia, złudzenie dwoistości zniknie.
Starajcie się zachowywać równowagę umysłu zarówno w radości, jak i w smutku. Taki spokój umysłu jest oznaką mądrości.
Umysł podąża za wszystkim, co ziemskie. Od momentu narodzin do śmierci człowiek cierpi z powodu wielu problemów mających swe źródło w umyśle. Umysł aspiruje do bardzo wielu rzeczy. Jeśli człowiekowi nie udaje się spełnić wszystkich tych pragnień, czuje się sfrustrowany. W istocie, bez świadomości ciała fizycznego i niepokojów umysłu człowiek byłby wolny od wszelkich zmartwień.
Aby utrzymać kontrolę nad ciałem i poskramiać umysł, starożytni oddawali się praktykom medytacji i jogi. Jeśli ciało i umysł nie są kontrolowane, robią co chcą i rujnują was. Najlepszym sposobem panowania nad nimi jest nieustanne intonowanie pieśni na chwałę Boga.
Człowiek został obdarzony pięcioma zmysłami i umysłem. Ciało służy umysłowi jak pancerz. Taki pancerz w postaci ciała posiada każda forma życia. Człowiek trwa w fałszywym przekonaniu, jakoby jego umysł był uwięziony w ciele i zniewolony. Tymczasem umysł jest wszechprzenikający. Umysł jest zawsze wolny, natomiast ciało stanowi jego narzędzie.
Intelekt wykracza ponad umysł. Umysł jedynie odbija czystość intelektu. Nie wystarczy medytacja, powtarzanie imienia Boga czy asceza. Prawdziwa duchowa praktyka wymaga czystości umysłu. Tak naprawdę, czysty umysł prowadzi do duchowej wiedzy, a duchowa wiedza umożliwia zachowanie równowagi umysłu.
|
Cz lis 19, 2009 10:17 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
Lilka,
masz rację nie dogadamy sie ponieważ cechuje nas ugruntowane przekonanie do swoich religii (lub tego co wyznajesz).
O ile się nie mylę różnymi drogami próbujemy dojśc do nieba. Nie katolickiego nieba, lecz do nieba po prostu. Zarówno u mnie gdzie staram się być najlepszy w jednym zyciu, jak ty w swych życiach (bo chyba jest coś później?)
Nie byłbym jednak sobą gdybym nie odniósł sie do kilku rzeczy, którymi mogłaś kogoś urazić lub co wychodzi poza wg mnie logikę. Pozwolisz,ze sprawy dot katolicyzmu podam w []
Cytuj: Jeżeli katolik nie dostrzega tych absurdów,to jedno wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy, to to, że mamy do czynienie z przytępioną wrażliwością(wierzącego) Nienawiść do Boga rodzi się z pychy (KKK 2094), Zazdrość często pochodzi z pychy. Początkiem pychy człowieka jest odstępstwo od Pana, gdy odstąpił sercem od swego Stworzyciela, albowiem początkiem pychy grzech (Ekl 10 12-13) Cytuj: od dziecka musiałam uczęszczać na lekcję religii i do kościoła na Msze słychać =/= słyszeć. patrzeć =/= widzieć. Cytuj: Bóg daje taką wiedzę na jaką jesteśmy gotowi w danym czasie. . Ot rozwiązanie problemu ST i NT. [choć Bóg-Jezus pozostawił na ziemi Kościół, by ludzie mieli dalej przewodników] Cytuj: Daję sobie głowe uciąć, że zaledwie 5% spośród nich w głębi duszy będzie przekonanych w 100%, im częściej dajesz słowo, tym jest ono mniej warte. Tym bardziej jeżeli czynisz to w kwestii ryzykownej i co najmniej wątpliwej. Katecheta i polonistka - sama w tych 2 zdaniach lepiej niz ja w poprzednich postach potrafiłaś wyjaśnić charakter mistrza o którym wspominałem. Oni niewiedząc o tym spełniają się. Cytuj: dla mnie znaczy,że takie geny istnieją . Ok, ja nie jestem może tak w gorącej wodzie kąpany i wole poczekać na wyniki badań. Poza tym wole wierzyć że sam decyduje co robię. Cytuj: „życie pozagrobowe" ale, są również pozycje o widzeniu zaświatów w tym piekła, czyśćca i nieba. Wiele zależy od tego kto komu wierzy. Grunt by sprowadzało się ku własnemu rozwoju i nawracaniu ku lepszemu. Cytuj: suchymi”informacjami o Bogu możesz się udać do teologów czy twój katecheta nie był teologiem?
dobra zmieniam temat:
Jak to jest w twojej wierze - jest jakieś niebo po wcieleniach, czy nie?
Jakie widzisz podobne przykazania w innych religiach do przykazania miłości?
|
Cz lis 19, 2009 14:27 |
|
|
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
Czy jest możliwe, by osoby osoby takie jak np MegaDeath, Lilka czy ja mogły się porozumieć na neutralnym gruncie jakiejś dyskusji?
Czy może łatwiej porozumiewać się pomiędzy przedstawicielami różnych religii?
Albo na linii wierzący - ateista.
|
Cz lis 19, 2009 14:45 |
|
 |
Lord Brisinger
Dołączył(a): Pt maja 22, 2009 9:34 Posty: 49
|
przypomina mi się w tym temacie jak to sie kłóciło trzech ludzi, oczywiście każdy innego wyznania, która wiara jest najlepsza.
Muzułmanin mówił:
Allah jest najwiekszy, bo jak byłem na morzu i był sztorm,to modliłem sie do Niego i szast prast z lewej sztorm z prawej sztorm, a na trasie mojego rejsu bezchmurne niebo, cisza, spokój, gładka tafla wody...
Na to Chrześcijanin:
Mój Bóg jest dopiero Bogiem działającym cuda! Ja jak leciałem samolotem,to rozpętało się piekło, burza wiatr itp. I modlę się do Boga i nagle cud! Z lewej burza, z prawej burza, a przed nami slicznie, błękitne niebo, słoneczko zachodziło.
Na to żyd mówi:
To to jest jeszcze nic! Ja patrze sobie przez okno i widze leży worek na ulicy.Nie ma nikogo.Wiec podchodzę do niego, zaglądam i widzę pieniądze. Kupa kasy. A był szabat. WIec modlę się do mojego Jahwe. Panie co mam zrobić? Wołam pomocy. I nagle cud! Z lewej szabat, z prawej szabat, a wokół mnie niedziela
Tak jak dla mnie,to debatowanie co jest lepsze,a co gorsze, jest na dosyc niskim poziomie. Jak sie dokładnie poprzyglądamy różnym religiom,to nie ma nic idealnego,bo każdy w czymś innym zobaczy jakiś brak, jakąś glupote, czy coś innego. Jedni robią z Boga debila. Mówią, że nie są religią agresji, a tak na prawdę cała historia opiera sie na podbojach. Nie potrafią przeprosić za fanatyzm, co Kościół juz uczynił, kiedy fanatyzm był obecny w średniowieczu. Inni nie uznają Zmartwychwstania. I tak dalej itd....Temat rzeka, wszystkiego co chcę nie napisze.Może pozniej...
|
Cz lis 19, 2009 19:16 |
|
 |
Megadeath
Dołączył(a): Pn lis 09, 2009 2:19 Posty: 26
|
Tak wokół Chrystusa.
Nie łączyłabym tego z huną, pisałam o Chrystusie.
Inaczej moje słowa można rozumieć bez pomocy umysłu.
Czy bez pomocy umysłu również próbowałeś?
Dla Chrystusa nie było pytań jakie to schorzenie itd po prostu uzdrawiał.
Był świadomy swojej boskości.
Róznica pomiędzy nim a nami jest taka, że my świadomi nie jesteśmy. Stąd nasz problem.
A gdzie ty tu widzisz inny system religijny?
Huna, podobnie jak książki typu 'potęga teraźniejszości ' nie są żadnym systemem. Ani religijnym, ani politycznym ani społecznym.
Serca nie skontrolujesz umysłem-serca nie oszukasz.
Ono zawsze będzie takie samo w swej naturze.
Natomiast umysł ma 100 myśli na minutę. Można na niego wpływać, można nim kierować ale ostnio jak już napisałam on kieruje nami.
Natomiast sercem kierować się nie da.
Jeszcze nie słyszałam aby ktokolwiek kierował, kontrolował serce
Serce można zagłuszyć ale nie zmieni to jego natury
Myślę, że można prowadzić takadyskusję- myślę ysuk-san, że nam się to udaje.
Może jestem w błędzie...
Każdy ma inny pogląd i go wyraża ale poziomie kulturalnym-zawsze.
|
Cz lis 19, 2009 23:53 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
"Bogami jesteście" To słowa skierowane do ludzi w Biblii. Zarówno w psalmach jak i wypowiedziane przez Jezusa (ewangelia Jana).
Nie znaczy to jednak, że jesteśmy bogami jakim jest Bóg.
Zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo. W każdym z nas jest boska cząstka.
Tymczasem Jezus był Bogiem, w co jako chrześcijanin wierzę. Czynił cuda, uzdrawiał wszystkich, którzy go o to prosili i w NIEGO uwierzyli.
I tu jest puenta jak sadzę naszych MegaDeath rozbieżności. Dla mnie uzdrawianie może następować o ile jest czynione w imię Boże - w imię Chrystusa(I jest to proporcjonalne do wiary) Nie widzę tego u tzw "uzdrowicieli".
Uderzam teraz w coś co może byc dla ciebie MD istotne, ale dla mnie adekwatne może tu być porównanie do proroków w ST. Tak naprawde najczęściej nazwa prorok była pejoratywna. I nazywano tam w ten sposób osoby nie mające z Jahwe wiele wspólnego.
Co innego ludzie boży, którzy dla odmiany rzadko byli określani mianem proroków.
Do owych częstych proroków porównuje współczesnych uzdrowicieli, opierających się raczej na energiach, czakramach, wyzwoleniu się z siebie itp.
Dlaczego twierdzę, że huna opiera się na systemie religijnym - bo z niego się wywodzi i w nim ma zapuszczone korzenie. To jest właśnie występujący w Australii i Oceanii Czas Snu, mogący być porównywalny(choć nie do końca) z meta-psychozą lub reinkarnacją.
Coraz bardziej wątpię w istnienie nieugiętego serca.
Zagłuszanie w pewnych przypadkach może byc tak silne jak oszukiwanie.
Przykładem dla mnie jest np. rozszerzanie się sumienia. Relatywizm moralny. W takim wypadku twoje zdanie:
Cytuj: Serce można zagłuszyć ale nie zmieni to jego natury
choć może być prawdziwe nie będzie zbyt istotne.
|
Cz lis 26, 2009 11:48 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
UWAGA! (Sorry, że się wtrącam)
Polecam: Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE.
19 grudnia o 16.00 mają teraz w archikatedrze częstochowskiej spotkanie. Prowadzi je ks. egzorcysta Włodzimierz Cyran.
Modlitwy o uwolnienie, uzdrowienie i egzorcyzmy. Zapraszam ciekawskich oraz tych, którzy chcą Pana uwielbić, poprosić, za coś Panu podziękować.
Jeśli ktoś chce zobaczyć znak od Boga to tam jest ich wiele. Zapraszam i polecam 
|
Cz lis 26, 2009 21:59 |
|
 |
Megadeath
Dołączył(a): Pn lis 09, 2009 2:19 Posty: 26
|
Możesz mi powiedzieć jak rozumiesz obraz i podobieństwo?
A dlaczego Jezus był Bogiem a nie tylko częścią Boga hmm
A jeżeli uważasz, że Jezus był Bogiem to powiem Ci, że wiesz lepiej od niego "Nie nazywajcie mnie mistrzem, gdyż jeden jest tylko Mistrz-Chrystus".
Boska cząstka jest tym samym Bogiem-ta cząstka to jaźń,
jażn to świadomość, świadomość to boskość
Jeżeli pozostanie tylko ta cząstka, będziesz Bogiem
Staniesz się Chrystusem
Chrystus to nie osoba, Jezus to osoba Chrystus to boskość
Chrystus to mesjasz
"Huna nie żąda wyłączności. Nie namawia do porzucenia swych przekonań, wierzeń, czy sposobu życia, po to, aby móc się nią posługiwać. Osoba używająca Huny może być jednocześnie buddystą, katolikiem, protestantem, naukowcem, psychologiem, bądź kimkolwiek innym"
Relatywizm moralny-to umysł się zastanawia nad tym co jest wartością a co nie. Serce to wie
Serca samego w sobie nie oszukasz już o tym pisałam
|
Cz lis 26, 2009 23:04 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
 Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Nie mogę odpowiedzieć jak rozumiem obraz i podobieństwo bo nie do końca rozumiem. Rozwodzenie się nad tym zajęło by za dużo miejsca. Potrafię potwierdzić lub nie do końca zgodzić sie z czyimiś opiniami. Najogólniej i w zupełnym skrócie - jesteśmy podobnie jak Bóg nieśmiertelni. Mamy dusze i jesteśmy wolni w wyborze dobra i zła. Cytuj: A dlaczego Jezus był Bogiem a nie tylko częścią Boga hmm Bo sam o tym mówił. Nie zaprzeczył nawet, gdy miał za to umrzeć. Gdyby nie był Bogiem, jego śmierć nie byłaby warta swego poświęcenia. Dalsza część twojego postu przypomina mi nieco - bez urazy - nauki himawanti. Ale spoko, postaram się logicznie odpowiedzieć. Cytuj: A jeżeli uważasz, że Jezus był Bogiem to powiem Ci, że wiesz lepiej od niego "Nie nazywajcie mnie mistrzem, gdyż jeden jest tylko Mistrz-Chrystus". Nie wiem MD skądeś jest i jak sie uchowałeś, ale Chrystus to takie dookreslenie Jezusa. Wiesz, taki swego rodzaju przydomek. Dlatego powszechnie znany jest jako Jezus Chrystus. -Bóg jest bytem nieskończonym. -Jak w ogóle może w ogóle istnieć część nieskończoności. To wewnętrznie sprzeczne. albo nieskończoność istnieje albo nie. -Jeżeli jaźń każdego człowieka jest bogiem to na chwile obecna jestem większy od Boga, bo prucz jaźni mam i ciało, mogace robić to co jaźń moze tylko myśleć. -Od którego jednak Boga jestem większy skoro jest ich tylu ilu ludzi? -Skąd pochodzą bogowie skoro ludzie wciąż przychodzą na świat? Jak na mój gust wszystkie powyższe zdania sa wewnętrznie sprzeczne. Cytuj: Huna nie żąda wyłączności. Nie namawia do porzucenia swych przekonań, wierzeń, czy sposobu życia, po to, aby móc się nią posługiwać Zgadzam się. Tym niemniej jest sprzeczna z zasadami jakie wyznaje chrześcijanin lub muzułmanin. To coś jak z twoim przekonaniem na temat serca i umysłu. Huna jest sprzeczna z wartościami, "sercem" religii. Mimo, ze może uzdrawiać i dla świeckiego umysłu być neutralna. Cytuj: serca samego nie oszukasz na pewno? w taki razie jak nazwiesz matki które zabijają swoje dzieci? I nie mówię tu o przypadkach jednostkowych, ale tych liczonych w tysiącach i milionach. Jeżeli to zagłuszanie serca (co może być racją) to dla mnie różnica pomiędzy zagłuszaniem a oszukiwaniem jest iluzoryczna
|
N lis 29, 2009 21:37 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
 Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Najlepsza religia to ta,która przestrzega Bożych praw ,a nie tylko o nich mówi.
|
Śr sty 27, 2010 20:03 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Joannag napisał(a): Najlepsza religia to ta,która przestrzega Bożych praw ,a nie tylko o nich mówi. Religia nic nie przestrzega, co najwyżej jej wyznawcy lub, co pewnie miałaś na myśli, ludzie odpowiedzialni za szerzenie tej religii (starsi, przywódcy). Ale ja myślę trochę inaczej, bo w żadnej religii nie ma doskonałych przywódców - w każdej są grzeszni, bo każdy jest grzeszny. Wg Twojego kryterium trzeba by odrzucić wszystkie religie.
_________________ Piotr Milewski
|
Śr sty 27, 2010 23:17 |
|
 |
Tutte
Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44 Posty: 218
|
 Re: Jaka religia jest najlepsza? Którą wybrać?
Rzeczywiście,nie ma ludzi doskonałych i chyba nie o to chodzi.Myślę,że wyznawcy prawdziwej religii powinni robić wszystko co w ich siłach aby spełniać wolę Bożą.A zatem religia prawdziwa to ta,która ową wolę objawia.Jeśli jest jeden Bóg,to powinno być jedno prawdziwe źródło informacji co jest Jego wolą.A zatem aby wybrać najlepszą religię trzeba po prostu sprawdzić co jest wolą Bożą i ją spełniać
|
Cz sty 28, 2010 17:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|