Boga zazdrość to przenośnia. Ta niby zazdrość Boga, to potępienie głupoty ludzkiej i błądzenia w niej!

Jakaś logika w tym jest. Prawdziwa religia może być tylko jedna, tak jak nauka. Nie ma fizyki muzułmańskiej, hinduistycznej czy chrześcijańskiej; to Bzdura. Religie to właśnie uczyniły – sprawiły, że cały świat stał się domem wariatów. Wariatów z tabliczkami na piersi "Mój Bóg jest najmojszy, jeśli myślisz inaczej, będziesz potępiony".

Nauka eksperymentuje na przedmiocie, religia zaś na podmiocie, w jednym i drugim wypadku rzecz sprowadza się do doświadczeń i opiera się na nich. Między nauką i religią jest filozofia — czyste, abstrakcyjne myślenie, bez doświadczenia. Można je uprawiać bez końca i nigdzie się nie dojdzie. Myślenie abstrakcyjne, spekulacyjne to myślenie ad infinitum. Taka podróż może cię cieszyć, może ci sprawiać przyjemność, lecz nie ma ona celu. Religia i nauka są w pewnym sensie do siebie podobne — wierzą w doświadczenie.
Jest jeszcze duchowość...

Nie myl filozofii z czysto abstrakcyjną logiką.
Filozofia jest ogromnie różnorodna i niekiedy głęboko zanurzona w jednym lub drugim kierunku.

Wijesz się jak PISkorz. Kolejne zakamarki, zaułki, labirynty i matactwa? Wykręty "adwokackie".
ST mówi wyraźnie "zazdrosny Bóg".

To powiedzenie funkcjonowało w Izraelu jako pogróżka tym, którzy sobie zmyślają innych bogów i oddają im cześć.
Ale dlaczego ujawniła się tu Twoje antyPISowe schorzenie? Jesteś może ośmiogwiazdkowcem? Właśnie co dopiero wyczytałem, że w Polsce 26 procent cierpi na jakieś psychiczne schorzenie, o dwa procent więcej niż w Stanach Zjednoczonych. Widocznie dopisano Polsce to groźne schorzenie ośmiogwiazdkowe (SO)

No cóż, jeśli schorzeniem nazwiemy być młodym, kształconym, z większego miasta - bo takie są statystyki odrzucenia pislamu i kaczyzmu - gratuluję. Gdyby tych "chorych" wykurować, przekabacić na propagitkę nowogrodzką - obudzilibyśmy się w prawdziwym kołchozie. Halo, tu Ziemia!

A do rzeczy - nie sposób wykazać brak zazdrości = tolerancję Boga, bez odrzucenia Starego Testamentu. Mieć ciastko albo je zjeść.

To rodzaj religii. Religii nienawiści. Sądzę, że wynika z pewnych niedostatków osobowych leczonych lemingizmem. Po prostu bezmyślnie za wodzem. Klapki na oczach, na czołach 8* i równo, sztywno ze sztandarem w dłoni. Obojętne jakim. Jak trzeba, to nawet z biało-czerwony. Ale równie dobrze z jakimś 3- lub 6-kolorowym. Może też być czarna flaga z runiczną błyskawicą, albo bała flaga z czerwonym serduszkiem (pustym w środku - nomen omen). Byle za wodzem. Wódz powie, która flaga właściwa w danym momencie.

Co do tej orientacji i stawiania na młodych, grupę niezorientowanych, zmiennych, niewykształconych lecz dopiero kształtujących się i dających się tymczasowo "porwać' przez tymczasowego wodzusia to zapewne stan tymczasowy, który łatwo się rozpłynie jak hołownizm.
Widzę tu jednak innym podział na raczej miasto (raczej występne i zdradzieckie elyty) i "reszta świata", ta "nie-elyty"
"Być elytą, być elytą, marzę chyba już od dziecka
być elytą, bo elyta jest występna i zdradziecka,
/............../
Ach elytą być na reszcie! a najbardziej marzę o tym,
gdy butelka wypróżniona i leżę pod płotem"

Jest wyraźne rozróżnienie w badaniach genetycznych. Gdy nauka stara się zbadać pochodzenie poszczególnych narodów kontynentów, zbiera próbki nie z miast, lecz dalej oddalonych osad, bo w miastach spotyka się raczej genetyczną mieszaninę międzynarodową, a poza nimi raczej rdzenny naród; właściwy skład społeczeństwa (to chyba ma być ten "pislam" i "kaczyzm", którym Witek tak gardzi!)

Ciekawe, i kościół i Lenin, a także pislam na maluczkich stawiali. Dlaczego? Bo jest ich więcej.

... że maluczkich jest więcej? Może (to hańba dla bogaczy!), ale czy Ewangelii nie czytałeś? Nie znasz nauk i wskazań Jezusa?

No właśnie i w Ewangelii sporo zwykłej dydaktyki i praktycznego wyrachowania. Gdyby wszyscy byli bardzo mądrzy, to jak Szwejk stwierdził, to byśmy dawno powariowali.

Tak chcesz uniknąć "dydaktyki" i "wyrachowania' Ewangelii?

Tak chcę wykazać, że pisana przez ludzi z ich wszystkimi małostkami.

Widocznie masz wielki pomysł dla lepszego ABC szczęśliwego życia i umierania współczesnych ludzi, tak - nie? (niepotrzebne skreślić!)