Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 0:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 221 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona
 medytacja Buddyjska 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: medytacja Buddyjska
:-D oj rozbawiliście mnie, rozbawiliście...

Prawie każdy kto usiłuje zdefiniować czy poprostu scharakteryzować buddyzm z pozycji zewnętrznego obserwatora, przypomina mi błądzącego we mgle...
Ale to już inna sprawa. Jeśli chodzi o medytację buddyjską mogę jedynie odnieść się do kilku tu tez które przeczytałem. Nie to żebym był jakimś ekspertem, ale kilka lat praktyki pod kierunkiem mnichów therawady zrobiło swoje...

1. To prawda że źródeł takiej praktyki, którą nazywamy medytacją można szukać w różnych prądach religijnych epoki w których żył książe Siddharta (Budda), a szczególnie w ruchu ascetycznym.

2. Budda odkrył bardzo ważny aspekt medytacji, mianowicie dążenie do wzbudzenia aktywnej mądrości, co jest jakby przeciwieństwem/uzupełnieniem jej pasywnego aspekty (dążenia do osiągnięcia li tylko spokoju, obojętności). To jest to co właśnie wyróżnia buddyjską medytację ze wszystkich innych (new age, chrześcijańskiej, jogicznej i innej).

3. Tak więc celem medytacji buddyjskiej nie jest li tylko osiągnięcie stanu beznamiętnego spokoju, ale stanu przejżystego bądź wyrazistego postrzegania. Można to porównać do wpatrywania się w taflę wody. Gdy woda jest spokojna mozna w niej zobaczyć odbicie samego siebie, świata itd. Tak samo umysł, gdy jest spokojny zaczyna przejżyście postrzegać świat naokoło, relackje międzyludzkie, własne reakcje itd.

4. Chrześcijanie często twierdzą jakoby celem medytacji w buddyzmie było osiągnięcie stanu boskiego... Prawdę mówiąc nie mam pojęcia o co chodzi... Medytacja buddyjska jest bardzo przyziemna, tak naprawdę i koncentruje się na "tu i teraz". Wszelkie lewitacje, halucynacje i inne dziwactwa, które mogą pojawiać się podczas praktyki są traktowane jako zakłócenia odciągające od prawdziwego celu jakim jest osiągnięcia w sumie dość zwyczajnej mądrości realizowanej w codziennym życiu. To jest prawdziwe źródło szczęścia, nie zaś jakieś odloty.

5. Istniej wiele tradycji buddyjskich, czasami pozornie różnych lecz tak naprawdę komplementarnych. W niektórych podkreśla się wagę i potrzebę posiadania nauczyciela / guru itd. tak jak w tradycjach tybetańskich, bon, dzogczen itd. W zenie już nie aż tak bardzo, a w therawadzie prawie wogóle nie.

6. Osobom zaintersowanym buddyzmem i niechcącym tracić kontaktu z wiarą katolicką (nie ma zupełnie takiej potrzeby), polecałbym zaintereowanie duchowością jezuitów zbliżoną do buddyjskiej. Nie polecam poszukiwań praktyk buddyjskich pod kątem ich egzotyki, bo to się prędzej czy później znudzi.


Śr kwi 13, 2011 10:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: medytacja Buddyjska
szyszkownik dziękuje Ci za ta odpowiedź:-)


Śr kwi 13, 2011 12:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: medytacja Buddyjska
ZiarnoPiasku napisał(a):
Staram się być.. nie uważam się za chrześcijanke w 1000% bo wiele mi brakuje.

do 1000 % brakuje Ci jeszcze 9 wcieleń,; 1000%=10 ;)
Soul33 napisał(a):
BlueDraco napisał(a):
Buddyzm jest systemem religijnym zasadniczo sprzecznym z chrześcijaństwem.
A co? Nienawidzić nakazuje?
Ja raczej odnoszę wrażenie, że koncentruje się przede wszystkim na pogłębianiu równowagi psychicznej i rozwijaniu miłości do bliźniego (współczucia).
No fakt, zasadniczo sprzeczne...
(nie mówię tu o koncepcjach siły wyższej, bo nie to jest najważniejsze).

Bez wiary w Boga chrześciajnin jest co najwyżej miłosiernym agnostykiem.
No jest sprzecznym, bo chrześcijanie nie uznają tego świata za iluzję. Nie uznają też możliwości naprawy swojego życia po śmieric przez setki kolejnych wcieleń. Skoro w kilku chociaż wypadkach zawierają przeciwstawne sobie tezy, to są sprzeczne.

Cytuj:
Buddyzm to raczej filozofia niż religia ( tak twierdzi siostra mojej koleżanki, która jest buddystką ).
Na najwyższych poziomach jest to system który z chrześcijaństwem bardzo ładnie współgra .
Także interesuję się tą filozofią od pewnego czasu i jak na razie bardzo mi się podoba .
Buddyści nie narzucają nikomu niczego nie ingerują w czyjeś życie .Dają tylko rady przekonując , że sami jesteśmy Panami swojego lasu.

Satanizm konwencjonalny, komunizm, libertynizm, to też tylko "tylko" filozofie. Czyli co, mieszamy wszystko ze wszystkim, c'nie?

Cytuj:
Jeśli chodzi o medytację to nawet sami buddyści mówią, że lepiej robić to z nauczycielem nie samemu. Myślę, że jeśli chcesz praktykować prawdziwą buddyjską medytację to powinnaś zgłosić się do ośrodka buddyjskiego i medytować z nauczycielem.

Czemu mnie nie dziwi, że tak mówią ;) Jeśli ktoś samemu praktykuje buddyzm, to ma on na niego mniejszy wpływ. Niech żyją lata 60-te!

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Śr kwi 13, 2011 14:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: medytacja Buddyjska
ZiarnoPiasku napisał(a):
szyszkownik dziękuje Ci za ta odpowiedź:-)


Cała przyjemność po mojej stronie :-) . Mogę ci jeszcze co nieco dorzucić - znakomita książka polskiego jezuit Jacka Bolewskiego o związkach między mistyką chrześcijańską z buddyjskim zenem.
Opisuje tam też swoje doświadczenia, jako jezuity i praktykującego zazen.

http://merlin.pl/Nic-jak-Bog_Jacek-Bole ... Q#fullinfo


Śr kwi 13, 2011 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: medytacja Buddyjska
szyszkownik napisał(a):
ZiarnoPiasku napisał(a):
szyszkownik dziękuje Ci za ta odpowiedź:-)


Cała przyjemność po mojej stronie :-) . Mogę ci jeszcze co nieco dorzucić - znakomita książka polskiego jezuit Jacka Bolewskiego o związkach między mistyką chrześcijańską z buddyjskim zenem.
Opisuje tam też swoje doświadczenia, jako jezuity i praktykującego zazen.

http://merlin.pl/Nic-jak-Bog_Jacek-Bole ... Q#fullinfo

Dziękować:-D
Tytuł spisany :-D jak masz jeszcze coś ciekawego do polecenia to poproszę o wiadomość na priv :-)


Śr kwi 13, 2011 21:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 10, 2008 18:38
Posty: 44
Post Re: medytacja Buddyjska
Znalazłem coś dla tych, co są zieloni w temacie.

Czym jest nirvana


N maja 15, 2011 19:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: medytacja Buddyjska
Przepraszam napisał(a):
Znalazłem coś dla tych, co są zieloni w temacie.

Czym jest nirvana


Dzięki. Film bardzo dobry, głównie ze względu na Thich Nhat Hanha, od którego w sumie zaczęła się moja przygoda z buddyzmem. On sam jest jakby nie było, bardzo ciekawą postacią działającą na polu dialogu buddyjsko-chrześcijańskiego. Polecam jego książkę: Żywy Budda, żywy Chrystus".

http://usmiechbuddy.org/cloud/index.php ... &Itemid=28


Śr maja 18, 2011 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13
Posty: 545
Post Re: medytacja Buddyjska
szyszkownik napisał(a):
:-D oj rozbawiliście mnie, rozbawiliście...
(...)
6. Osobom zaintersowanym buddyzmem i niechcącym tracić kontaktu z wiarą katolicką (nie ma zupełnie takiej potrzeby) (...)

Mnie też rozbawiłeś, bo przecież to takie jasne ...
"Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek".


Cz maja 19, 2011 9:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: medytacja Buddyjska
ratio napisał(a):
szyszkownik napisał(a):
:-D oj rozbawiliście mnie, rozbawiliście...
(...)
6. Osobom zaintersowanym buddyzmem i niechcącym tracić kontaktu z wiarą katolicką (nie ma zupełnie takiej potrzeby) (...)

Mnie też rozbawiłeś, bo przecież to takie jasne ...
"Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek".


W sumie też uważam, że najlepiej poprostu praktykować buddyzm, zamiast zawaracać sobie głowę chrześcijaństwem... ;-)


Pt maja 20, 2011 0:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31
Posty: 267
Post Re: medytacja Buddyjska
Dr B. S. Surti:
„Głównym zadaniem systemu filozoficznego joga jest uczenie metod, którymi dusza ludzka może całkowicie zespolić się z Duchem Najwyższym”

Biblia mówi, że człowiek nie ma duszy.

The Encyclopedia Americana:
„Aktywność umysłu przytłacza istotę duszy, czystą inteligencję; toteż joga zmierza głównie do stłumienia tej aktywności. Umysł należy zaprawić do stałego oddawania się medytacjom w oderwaniu od przedmiotów materialnych. Ostatecznym efektem jest zdławienie wszelkich jawnych bądź podświadomych skłonności swojej psychiki”

Ktoś praktykujący jogę przyznał otwarcie, że podczas dłuższego okresu ćwiczeń i medytacji często miał uczucie, iż atakują go niewidzialne siły. Demony potrafią wyzyskać okazję i opróżnioną głowę napełnić swoimi myślami.

Łukasza 11:24-26
24 „Kiedy duch nieczysty wyjdzie z człowieka, przemierza spieczone okolice w poszukiwaniu miejsca odpoczynku, a nie znalazłszy żadnego, mówi: ‚Powrócę do mego domu, z którego wyszedłem’. 25 A po przybyciu zastaje go czysto wymiecionym i przyozdobionym. 26 Wtedy idzie i bierze ze sobą siedem innych duchów, bardziej niegodziwych niż on sam, a wszedłszy do środka, mieszkają tam; i końcowe położenie tego człowieka staje się gorsze niż pierwotne”.


Cz cze 02, 2011 11:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: medytacja Buddyjska
święta prawda...

dlatego we wszystkim trzeba zachować umiar...

Pełen pustki Kosmos nie jest wypełniony Szatanem tylko dlatego, że jest wypełniony Duchem Świętym :)

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz cze 02, 2011 11:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31
Posty: 267
Post Re: medytacja Buddyjska
maly_kwiatek napisał(a):
dlatego we wszystkim trzeba zachować umiar...


Raczej...
Ktoś, kto chce być naśladowcą Chrystusa, nie będzie praktykował wierzeń i zwyczajów innej religii, nawet z "umiarem".


Cz cze 02, 2011 13:33
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: medytacja Buddyjska
Jamsen napisał(a):
Ktoś, kto chce być naśladowcą Chrystusa, nie będzie praktykował wierzeń i zwyczajów innej religii, nawet z "umiarem".


Raczej...
choć nie jest to zabronione...
I nie zapominając, że Chrystus jest centralnym punktem wielkiej ilości różnych religii chrystocentrycznych, a dla Islamu jest świętym Prorokiem ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz cze 02, 2011 14:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: medytacja Buddyjska
Szyszkowniku, piszesz bardzo ciekawie.

Mnie w buddyzmie przede wszystkim pociąga zbieżność z niektórymi poglądami mechaniki kwantowej, np. że "akt obserwacji jest aktem stworzenia" (patrz doświadczenia schrodingera, stan supersymetrii, pustka, która polega na nieustannym procesie tworzenia i anihilacji, itp.)

Nie interesuje mnie natomiast w ogóle "boski" aspekt buddyzmu, to znaczy, skłaniam się raczej za księciem Siddhartą do próby "przejrzenia" iluzji rzeczywistości i osiągnięcia na tyle, na ile to możliwe oświecenia.

Z lektury biblii wiem, że Bóg J-H jest Bogiem zazdrosnym i nie lubi, kiedy człowiek oddaje cześć komu innemu. Wiem również, że ceni wszystko, co dobre i sprawiedliwe - a przyznam szczerze czasami mam wrażenie, że nie można w pełni zrozumieć chrześcijaństwa (przynajmniej nauk Jezusa) bez przynajmniej pobieżnego zapoznania się z buddyzmem).

Uważam, że chrześcijanin może pogłębić nauki Jezusa poprzez sięganie do tego, co mówił Budda. Dla mnie największym problemem nie jest deizacja samego Buddy, czy Buddów, ale problem związany z medytacją.

Na przykład: czy uznając wiarę w JEDNEGO Boga J-H, uznając, że jest super i trzymając się Jego przykazań, popełniam grzech medytując z mantrą "np. Om Mani Padme Hm..."????

Najbardziej nurtuje mnie pytanie, do jakiego stopnia można próbować przejrzeć "iluzję" rzeczywistości, niejako "wyjść" z Matrixa, pozostając wiernym chrześcijańskiemu Bogu?


Cz cze 02, 2011 19:19
Zobacz profil
Post Re: medytacja Buddyjska
@Szyszkownik
Nie mozna porownywac duchowosci jezuickiej (Ignacy Loyola) do budddyjskiej ani twierdzic,ze sa one zblizone.
Poglad ten pokutuje zapewne dlatego, ze wielu jezuitow zajmowalo sie lub zajmuje medytacja buddyjska. Wymienie tu chocby wspomnianego o. Bolewskiego, dalej o. Lotza czy o.Hugo Makibi Enomiya-Lassalle.
Natomiast trzeba stwierdzic, ze mozna wskazac na pewne podobienstwa,analogie miedzy mistyka sw. Jana od Krzyza, Jana van Ryusbroeka i Jana Taulera a buddyjskimi technikami medytacyjnymi, nie zapominajac oczywiscie o istotnych roznicach.
Dla zainteresowanych ta problematyka polecam ksiazke o. Hugo M.E.-Lassalle w polskim tlumaczeniu "Medytacja zen dla chrzescijan", wydawnictwo WAM,2008.


Cz cze 02, 2011 21:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 221 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL