Nowa wizja Europy zbudowana na starych prawdach
Autor |
Wiadomość |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
Pisząc o racjonalności miałem właśnie na myśli to, że politeizm jest oparty na pradawnej tradycji i wszystko w nim ma swą naturalną przyczynę.
Politeizm, monoteizm... Wierzmy nawet w latające krowy - i tak na prawdę liczy się to, jacy jesteśmy.
|
So sty 12, 2008 9:23 |
|
|
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Z politeizmem nie można i nie da się już walczyć. Podczas gdy liczba chrześcijan maleje, w ciągu pewnego okresu czasu, około 8. lat, liczba neopogan z jednej tylko nowej pogańskiej religii wzeosła 17. krotnie. Neopoganie mają swoje związki wyznaniowe i nawet w naszym kraju są chronieni prawem.
|
Pn sie 04, 2008 20:07 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ale jaki z tego wniosek, bo nie rozumiem?
|
Pn sie 04, 2008 20:15 |
|
|
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Neopoganie rosną w siłę. Kiedyś tak samo rosły inne religie.
|
Pn sie 04, 2008 20:25 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
To oznacza, że kiedyś będzie więcej neopogan niż chrześcijan i innych monoteistów.
|
Pn sie 04, 2008 20:26 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Znam już opinie, lecz nie wiem na jakiej podstawie ją wyciągasz? To że rosną, nie znaczy że staną się większością. Raczej trzerba zadać pytanie co determinuje ten wzrost, o ile taki jest. Zatem nic nie świadczy o tym że kiedyś neopoganie będą w większości, a nawet jeśli to co piszesz sprawdzi się - nie takie rzeczy Kościół przetrwał :D
Wpierw trzeba abyście przekonali ludzi światłych, abyście potrafili przekonać czemu to w co wierzycie jest prawdziwe, czemu też warto.
|
Pn sie 04, 2008 20:35 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Już w Renesansie ludzie światli zainteresowali się humanizmem, a to cenią sobie poganie.
|
Pn sie 04, 2008 20:48 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Etyka, humanizm, zasady, wszystko dobre, ale to nie świadczy o prawdziwości wierzeń, a chyba o to chodzi czy wierzenia są prawdziwe. Także nie do końca o takim przekonywaniu mówiłem, co nie zmienia faktu że renesans już jakiś czas temu minął, także nie koniecznie trafione porównanie, od tamtego czasu poprostu ludzie poszli jeszcze dalej.
|
Wt sie 05, 2008 13:52 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
WIST napisał(a): Etyka, humanizm, zasady, wszystko dobre, ale to nie świadczy o prawdziwości wierzeń, a chyba o to chodzi czy wierzenia są prawdziwe.
Nie da się stwierdzić "prawdziwości" wierzeń.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt sie 05, 2008 14:05 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Masz rację. Jest to wielka trudność. Ale jednak ludzie z jakiegoś powodu potrafią dokonać wyboru, mniejsza o jego obiektywną ocenę. Czy wierzenia pogańskie są czymś co pociągnie wielu ludzi, którzy uznają - tak, ja wierze w tych bogów, pomimo współczesnej nauki uważam że wszystkie zjawiska są czymś więcej niż tylko prawami i zjawiskami fizyki, itd. Może nie jest to tutaj ważne, ale skoro już się wierzy w jakieś istoty wyższe, to jest też i ku temu powód.
|
Wt sie 05, 2008 14:10 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Ale poglądy neopogańskie nie są takie, że dani bogowie żyją na Olimpie czy coś w tym stylu. Są ukryci w naturze. Reprezentują jej aspekty. Zazwyczaj są inkarnacjami jednego Boga.
|
Wt sie 05, 2008 15:40 |
|
 |
Elwinga
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 17:53 Posty: 218
|
Niekoniecznie. Mogą być kategorią, rodzajem istnienia - pewną "rodziną" bytów. Boskość jako taka jest absolutna i bezosobowa, natomiast w odróżnieniu od optyki chrześcijańskiej jest w stosunku doi świata immanentna, nie transcendentna, nie jest poza i ponad, ale stanowi tego świata i samego istnienia sedno.
Czy przedstawiciele jakiejś religii lepią z tej boskości figurkę swojego jedynego bóstwa, czy przedstawiciele innej lepią takich bóstw kilkanaście, nie ma to wpływu na istnienie tej boskości i nic jej nie obchodzi. Nie obchodzi jej nawet czy istnieje ludzkość, czy nie, bo sama wprawdzie jest motorem wszelkiego istnienia, jest istnieniem samym w sobie, ale kompletnie bezosobowym, pozbawionym znanych nam myśli, uczuć, rozumowania, nieludzkim.
To tak, jak z czerpaniem do naczynia wody z oceanu. Chrześcijanie i inni monoteiści tworząc swoje bóstwo biorą ogromny basen i mają nadzieję, że wlali do niego całą zawartość oceanu. Wody w basenie mnóstwo, a na zawartość oceanu to i tak wpływu nie ma. Politeiści biorą niewielkie naczynia, związane tylko z konkretnym aspektem czy potrzebą chwili. Są po prostu świadomi, że nie istnieje naczynie, do którego można byłoby wlać całą zawartość oceanu. Ocean - życie - wszechświat - istnienie - jest dla nich największą świętością. Dla niektórych odłamów neopogaństwa tak świętą, że czczenie w niej czy wyróżnianie jakichkolwiek odrębnych bytów zakrawa już na bałwochwalstwo...
_________________ ...powaga jest obrządkiem ciała wymyślonym by ukryć niedostatki ducha... J. de la Rochefoucauld
|
Wt sie 05, 2008 21:33 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Właśnie na tym to polega, ale trzeba brać pod uwagę, że istnieje tyle poglądów ile grub neopogańskich, a nawet jednostek.
|
Śr sie 06, 2008 11:15 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
A no właśnie, już na starcie ciężko jest rozmawiać z Wami, gdyż te poglądy nie są dokońca jednolite. Czy są zatem jakieś próby ustalenia jednego prawidłowego stanowiska, czy to ma być taki związek lużnych grup, każda jako odłam?
|
Śr sie 06, 2008 18:36 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
"Monoteizm to mono-prawda, mono-rzeczywistość i mono-moralność. W wicca*, gdzie bóstwo jest zarazem immanentne i wielorakie, może istnieć wiele prawd, wiele rzeczywistości i moralność sytuacyjna. Możemy zdawać sobie sprawę, że nasza wiara nie definiuje tego, co absolutne, ale mimo to możemy w pełni przyjmować tę wiarę"
Deborah Lipp "Elementy rytuału"
*wicca to tylko nurt, ale do tego stwierdzenia można dopasować większość religii neopogańskich.
Było wiele pogańskich wiar w Starożytności. Dzisiejsze to, z pewnymi wyjątkami, rekonstrukcje dawnych wierzeń. Nie możliwym jest więc by je połączyć w jedno. Czymś innym jest szamanizm, rodzimowierstwo, Asatru czy wicca. Wszystkie są neopogańskie, ale każda inna od drugiej.
Jeśli są jakieś przykłady podobieństw to:
1.Jest Bóstwo. Inni bogowie to Jego inkarnacje (większość neopogan to przyjmuje, ale nie wszyscy).
2.Jest Bóg i Bogini (inni bogowie to Ich inkarnacje, ale są tacy, którzy uznają każdego boga i boginię za osobny byt).
3.Mimo wszystko, prawie zawsze jest ten jeden, który rządzi, któremu ludzie i bogowie są podporządkowani. Może być połączeniem bóstw, albo oddzielnym przywódcą.
|
Śr sie 06, 2008 20:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|