Reinkarnacja, jaki ma sens?
Autor |
Wiadomość |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Aha, no tak - przecież w chrześcijaństwie nie ma nawrócenia 
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
Pt wrz 13, 2013 19:19 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Jak za życia człowiek się nie nawróci to potem nie ma już szans. Reinkarnacja daje taką szansę. To jest jej przewaga. Moim zdaniem.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt wrz 13, 2013 21:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Reinkarnacja, fakt istnienia cyklu ponownych narodzin dowodzi nieskonczonej miłości i miłosierdzia istoty najwyższej, która to daje człowiekowi szansę, kolejną i kolejną, aż w końcu człowiek jednoczy sie z boskim absolutem.
|
Pt wrz 13, 2013 23:31 |
|
|
|
 |
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Jak dla mnie, zarówno reinkarnacja rozumiana jako wędrówka tzw. duszy i wcielanie się jej w zależności od zasług czy win, jak i chrześcijanska wizja wiecznego piekła tudzież potępienia są wizjami bazującymi na prymitywnych przesłankach. Obie te wizje miały na cele psychospołeczną kontrolę - przy pomocy takiej grożby jaką jest cierpienie wiecznych katuszy w piekle, można było łatwo kontrolować ludzi - wiernych KK. Ci którzy nie chcą przyjąć wiary katolickiej, bądź od niej odchodzą będą cierpieć na wieki niewyobrażalne męki. Słysząc coś takiego, człowiek zwłaszcza prosty, ciemny i niewykształcony zaczyna się bać i robi się posłuszny...
Reinkarnacja zaś uzasdniała istniene społecznego systemu kastowego w Indiach - ten kto urodził się w niskiej kaście, był najwidoczniej złym człowiekiem itd. Oczywiście, że wieczne piekło jest bardziej przerażające, aniżeli wicielenie się w biedaka na powiedzmy kilkadziesiąt lat, ale to wynika z zupełnie innego rozumienia czasu (na zachodzie linniowo - w nieskończoność, wieczność; na wschodzie cyklicznie).
Jak już napisałem obie te wizje kłocą się ze zdrowym rozsądkiem. Oczywiście można w to wierzyć, ale przynajmniej wieczne piekło jest na tyle przerażającą ideą, że może rodzić pytania o to czy ci którzy to wymyślili mieli pokolei w głowach... Na ten temat była już mowa zdaje się, że nawet w tym wątku - że to człowiek skazuje się na wieczne potępienie itd... Ale nikt przy zdrowych zmysłach na wieczne potępienie by się nie skazał. A że ludzie błądzą, źle czynią, czy nie chcą czegoś przyjmować na wiarę - taka jest ludzka natura.
|
So wrz 14, 2013 11:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
iowa napisał(a): Reinkarnacja, fakt istnienia cyklu ponownych narodzin dowodzi nieskonczonej miłości i miłosierdzia istoty najwyższej, która to daje człowiekowi szansę, kolejną i kolejną, aż w końcu człowiek jednoczy sie z boskim absolutem. A jak jej nie wykorzysta jako czlowiek, to zbierze wiecej zaslug jako swinia? Czy jako karaluch? Chrzescijanstwo mowi czlowiekowi: masz jedno zycie, nie zmarnuj go. Jest Ktos, kto ci to zycie dal i kto ciebie zapyta co z nim zrobiles. I wtedy, kiedy spojrzysz w absolutnej prawdzie, ktora jest miloscia na swoje zycie, czy bedziesz w stanie uwierzyc, ze mimo tylu bledow i zawirowan ten Ktos i tak ciebie kocha? Czy ty bedziesz chcial byc z tym Kims? czy bedziesz potrafil uwierzyc, ze On ci naprawde przebacza, mimo ze ... ty sobie nie bedziesz mogl wybaczyc po tym, kiedy nie da sie uciec przed prawda o twoim zyciu? Dlatego Kosciol zaleca rachunek sumienia, zeby co dzien stawac w prawdzie przed samym soba. I dlatego Jezus zostawil nam modlitwe Ojcze Nasz :"i odpusc nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". To naprawde nie jest latwa sprawa komus przebaczyc, ale mysle ze najtrudniej jest przebaczyc sobie, kiedy zobaczymy skutki naszych swiadomych dzialan. I nie da sie zamknac oczu i powiedziec "ale ja nie chcialem, ja myslalem ze to nic takiego". Zycie to nie gra komputerowa, i jak kogos ranimy slowem, to mozemy byc winni jego smierci. Tu nie ma co sie tlumaczyc: "ja chcialem tylko sprobowac". Dla ludzi, ktorzy chca byc wiecznymi dziecmi, nie chca przejmowac zadnej odpowiedzialnosci i zrzucaja cala odpowiedzialnosc na innych, wizja reinkarnacji bez konca, az do skutku, wydaje sie byc kuszaca. Tyle, ze nawet ona nie zapewnia "wiecznym dzieciom" dojscia do pozytywnego konca, ktory nawet nie jest jednoznaczny w religiach, ktore w reinkarnacje wierza. bo tu wszystko zalezy od zaslug zbieranych przez wszystkie zycia. Napracowac sie trzeba wiecej niz w chrzescijanstwie, gdzie niebo jest za darmo. Za zgode na to, zeby Bog mnie kochal i mnie przemienial.
|
So wrz 14, 2013 12:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Wzruszyła mnie Twoja historia. xD
|
So wrz 14, 2013 14:18 |
|
 |
Gorgiasz
Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05 Posty: 675
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Ad. szyszkownikCytuj: Jak już napisałem obie te wizje kłocą się ze zdrowym rozsądkiem. Nie chcąc ustosunkowywać się do Twoich opinii odnośnie tych dwóch wizji, nasuwa mi się jednak takie pytanie: czy uważasz, że absolutny niebyt, nieistnienie w jakiejkolwiek formie, zapadnięcie się w nieokreśloną nicość po śmierci - nie kłóci się ze zdrowym rozsądkiem?
_________________ http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf
|
So wrz 14, 2013 14:35 |
|
 |
akbar
Dołączył(a): Pt mar 08, 2013 23:48 Posty: 438
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Szyszkownik Jaki wg Ciebie ma sens życie dziecka, które przeżyło 5 minut na tym świecie? Z czego go Bóg rozliczy? A może zaliczy do grona aniołków?
|
So wrz 14, 2013 19:27 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Gorgiasz napisał(a): Nie chcąc ustosunkowywać się do Twoich opinii odnośnie tych dwóch wizji, nasuwa mi się jednak takie pytanie: czy uważasz, że absolutny niebyt, nieistnienie w jakiejkolwiek formie, zapadnięcie się w nieokreśloną nicość po śmierci - nie kłóci się ze zdrowym rozsądkiem? Pozwolę się wtrącić. Czy niebyt PRZED narodzeniem/poczęciem też Ci się kłóci ze zdrowym rozsądkiem? A niebyt po śmierci psa? Pies może zapaść się w nieokreśloną nicość, a człowiek nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N wrz 22, 2013 12:49 |
|
 |
Gorgiasz
Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05 Posty: 675
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Jajko napisał(a): Gorgiasz napisał(a): Nie chcąc ustosunkowywać się do Twoich opinii odnośnie tych dwóch wizji, nasuwa mi się jednak takie pytanie: czy uważasz, że absolutny niebyt, nieistnienie w jakiejkolwiek formie, zapadnięcie się w nieokreśloną nicość po śmierci - nie kłóci się ze zdrowym rozsądkiem? Czy niebyt PRZED narodzeniem/poczęciem też Ci się kłóci ze zdrowym rozsądkiem? Tak. Cytuj: A niebyt po śmierci psa? Pies może zapaść się w nieokreśloną nicość, a człowiek nie? A skąd wiesz że pies zapada się w nieokreśloną nicość?
_________________ http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf
|
N wrz 22, 2013 13:02 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
To co robiłeś przed narodzinami/poczęciem? Gdzie byłeś? Ja nie wiem czy pies się zapada. A Ty jak sądzisz? Istnieje nadal w jakiejś formie jako pies (a nie jako materia/energia, z której wszyscy powstaliśmy i w którą wszyscy się obrócimy, co jest faktem)?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N wrz 22, 2013 13:04 |
|
 |
Gorgiasz
Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05 Posty: 675
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Jajko napisał(a): To co robiłeś przed narodzinami/poczęciem? Nie wiem. W Dewakanie (jak każdy). Albo jeśli wolisz w zamyśle Boga. Kwestia nomenklatury. A jeśli jesteś czystym materialistą to odpuść sobie rozważania na ten temat, bo brakuje Ci sfery pojęć. Cytuj: Ja nie wiem czy pies się zapada. To dlaczego w poprzednim poście zrobiłeś takie założenie? To się nazywa ignorancja albo manipulacja. Cytuj: a nie jako materia/energia, z której wszyscy powstaliśmy i w którą wszyscy się obrócimy, co jest faktem) To nie jest żaden fakt, tylko założenie określonego światopoglądu i to w jego najbardziej skrajnej i prymitywnej postaci. Kolejna ignorancja albo manipulacja.
_________________ http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf
|
N wrz 22, 2013 13:23 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Ja nie robiłem założenia, ja pytałem. I nadal nie dostałem odpowiedzi. A to, że powstajemy z materii/energii, a po śmierci staniemy się materią/energią dla innych tworów (żywych i lub martwych) to nie jest światopogląd tylko fakt.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N wrz 22, 2013 13:37 |
|
 |
Gorgiasz
Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05 Posty: 675
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
Jajko napisał(a): Gorgiasz napisał(a): Pies może zapaść się w nieokreśloną nicość, a człowiek nie? Pierwsza część zdania jest w formie twierdzącej. Więc nie pytasz, tylko stwierdzasz. Znak zapytania odnosi się tylko do drugiego jego fragmentu, czyli tylko do człowieka. Tak wynika z polskiej składni tego zdania. Cytuj: A to, że powstajemy z materii/energii, a po śmierci staniemy się materią/energią dla innych tworów (żywych i lub martwych) to nie jest światopogląd tylko fakt. To Twoja opinia. Moja jest inna. A swoją drogą jak możesz twierdzić co będzie po śmierci, skoro nie uznajesz, że istnieje tam jakakolwiek forma świadomości ludzkiej (czy też innej)?
_________________ http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf
|
N wrz 22, 2013 13:44 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Reinkarnacja, jaki ma sens?
No to jak z tym psem jest, bo się nie dowiedziałem?
Nikt nie wie co będzie po śmierci ze świadomością. Wiadomo jednak dość dobrze co się stanie z naszymi ciałami i skąd one się wzięły. Z gwiazd. Z gwiazd powstaliśmy i w gwiazdy się obrócimy.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N wrz 22, 2013 14:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|