Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Autor |
Wiadomość |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Stan rzeczy w tym wypadku jest subiektywny i zależy od ujęcia.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
N maja 09, 2010 13:25 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Nie, booker, logika nie jest subiektywna. Sprzeczność dwóch zdań jest zaś kwestią logiczną i jako taka nie zależy od czyjegokolwiek ujęcia.
|
N maja 09, 2010 13:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Tak, logika nie moze byc subiektywna!!! inaczej nie jest logika. Ale do rzeczy, duzo slyszy sie teraz o tolerancji, ekumenizmie, dialogu miedzyreligijnym. To wszystko ladnie i pieknie brzmi.Nie wypada przeciez mowic o roznicach zeby nie byc posadzonym o jakis fanatyzm i fundamentalizm. Nieraz , niestety, w imie zle rozumianego dialogu, rozmywa sie pewne tresci i miesza sie pojecia. Pisalem juz o tym we wczesniejszym poscie, chrzescijanstwo nie wyklucza buddyzmu w tym sensie ze je odrzuca bo prowadzi dialog z buddyzmem i innymi wielkimi religiami. Chrzescijanstwo mowi jedynie ze nasze drogi duchowe sa po prostu inne. Roznimy sie pogladami jesli chodzi m.in. o Boga, czlowieka,grzech i zbawienie. W buddyzmie nie ma pojecia Boga, nie istnieje tez w scislym sensie zbawienie jako dzielo Boga przez laske a jedynie wyzwolenie od cierpienia realizowane indywidualnie (zbawiam sie sam). W buddyzmie nie ma tez wiary jako odpowiedzi na objawienie Boga w historii. Dla chrzescijan Jezus jest Panem i Zbawicielem swiata. Budda nie jest Zbawca swiata a jedynie Mistrzem, Przewodnikiem i wzorcowym modelem ludzi i istot niebianskich. Budda odwraca swoich uczniow od siebie, aby zwiazac ich z przekazywana prawda. W momencie smierci mial powiedziec: "Nie mowcie: nie ma juz Mistrza, sama dharma jest waszym Mistrzem". Chrystus zajmuje w chrzescijanstwie pozycje absolutnie jedyna. Budda nie wymaga wiary w siebie samego a jedynie w gloszone objawienie, ono powinno byc zbadane i przyjete tylko wtedy gdy wiaze sie z osobistym przekonaniem. No a co do ksiezy praktykujacych zen. Praktykuja oni zazen ale sa to tylko pewne elementy praktyki.Czy medytujac nad koanem jestem buddysta? Oczywiscie ze nie. Wielkie religie wyksztalcily pewne tradycje mistyczne, ktora sa w jakis sposob wspolne.Nie zgodze sie jednak z twierdzeniem ze mistycy tychze religii maja podobne doswiadczenie Boga, Absolutu. Byc moze na pewnym etapie tak. Chrzescijanski mnich idzie jednak dalej bo spotyka sie z boskim Ty. Pieknego porownania buddyzmu z chrzescijanstwem dokonal wybitny znawca i mistrz buddyzmu zen Daisetsu Suzuki (nie mylic z motocyklem  ), ktory porownal ukrzyzowanie Chrystusa z oswieceniem Buddy.Swoje rozwazania konczy slowami:"Pod tym wzgledem buddyzm okazuje sie calkowitym przeciwienstwem chrzescijanstwa".
|
N maja 09, 2010 15:18 |
|
|
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Zencognito napisał(a): Nie, booker, logika nie jest subiektywna. Sprzeczność dwóch zdań jest zaś kwestią logiczną i jako taka nie zależy od czyjegokolwiek ujęcia. Z początku, w temacie mojego pierwszego postu, do którego się odwołałeś chodziło mi o przedstawienie, iż w rzeczywistości sprawa zależy od ujęcia. Nie zgodziłeś się z tym. Po chwili, rozpoczęliśmy dyskusje z której wyniknęło iż jednak zależy to od ujęcia - Ty zaprezentowałeś ujęcie, wraz z uzasadnianiem w których chrześcijaństwo wyklucza buddyzm. Ja posłużyłem się przykładem, który przedstawiał inne ujęcie, w którym chrześcijaństwo nie wyklucza buddyzmu. Innym przykładem niech będą chrześcijańsko-buddyjskie sessin (odosobnienia medytacyjne). Tyle odemnie w temacie.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
N maja 09, 2010 15:27 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Nie, booker, z naszej dyskusji nie wynikło, że to zależy od ujęcia. To, jaka jest prawda nie zależy od Twojego lub mojego zdania. Od mojego i Twojego zdania zależy tylko czy któryś z nas ma rację, czy się myli. O tym czemu podawanie przykładów synkretyzmu nie ma sensu już pisałem, ale widzę że nie wyciągnąłeś z tego żadnego wniosku.
Zamiast podawać przykłady z których nie wynika nic prócz przykładów ludzkiej niekonsekwencji, wykaż proszę, że między wybranymi dwoma elementami doktryny - jednym buddyjskim, drugim chrześcijańskim - nie ma sprzeczności. Wykaż to proszę na drodze logiki, a nie "a bo tam jest taki co uważa że się da". Para pierwsza: Buddyzm - nie istnieje żadne trwałe "ja" Chrześcijaństwo - istnieje nieśmiertelna i osobowa dusza Para druga: Buddyzm - o losie człowieka po śmierci decyduje jego karma, a więc jego własne działanie Chrześcijaństwo - o losie człowieka po śmierci decyduje tylko i wyłącznie Bóg Para trzecia: Buddyzm - zakaz picia alkoholu Chrześcijaństwo - nakaz spożywania wina na pamiątkę męki Chrystusa
Zamieniam się w słuch, booker (a właściwie to we wzrok).
|
N maja 09, 2010 15:55 |
|
|
|
 |
Dominikdano
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00 Posty: 747
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Zencognito napisał(a): Dominikdano napisał(a): Zgadza się z każdym - czyli tak naprawdę z sobą  Zgadza się z każdym, czyli nie ma żadnych poglądów i żadnego systemu wartości. To nie jest ani mistyczne, ani racjonalne, ani mądre, tylko banalne. Z tego mozna wywiesc wniosek, ze masz ciagle poglady. A Krolik jest juz wolny od takich przywiazan :,) Tak sobie czytam i mysle, ze i owszem, chrzescijantwo na poziomie doktrynalnym wyklucza buddyzm, szczegolnie ten na poziomie doktrynalnym, ale niekoniecznie na wyzszych poziomach - etycznym, mistycznym. Gdyby jednak odwrocic pytanie - czy buddyzm wyklucza chrzescijanstwo? - to powiem, ze raczej nie. Ot i zagwozdka :,!
|
N maja 09, 2010 19:03 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Dominikdano napisał(a): Z tego mozna wywiesc wniosek, ze masz ciagle poglady. A Krolik jest juz wolny od takich przywiazan :,) Podobnie jak mój komputer albo mój kapeć - też nie mają żadnych poglądów. Człowiek bez poglądów nie jest w stanie funkcjonować w społeczeństwie, ponieważ nie będzie w stanie pełnić jakiejkolwiek funkcji* ani czegokolwiek zaoferować innym. Jedyne do czego taki człowiek będzie zdolny to bezproduktywna wegetacja będąca niczym więcej jak wyrzuceniem w błoto swojego cennego ludzkiego życia. Dominikdano napisał(a): Gdyby jednak odwrocic pytanie - czy buddyzm wyklucza chrzescijanstwo? - to powiem, ze raczej nie. Oczywiście, że wyklucza. Wyżej podałem elementy doktryn które są ze sobą sprzeczne. * Za wyjątkiem funkcji użytkowej, czyli bycia czyimś narzędziem
|
N maja 09, 2010 20:17 |
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Zencognito napisał(a): Zamiast podawać przykłady z których nie wynika nic prócz przykładów ludzkiej niekonsekwencji, wykaż proszę, że między wybranymi dwoma elementami doktryny - jednym buddyjskim, drugim chrześcijańskim - nie ma sprzeczności. Wykaż to proszę na drodze logiki, a nie "a bo tam jest taki co uważa że się da".
Pytanie to powinieneś skierować do chrześcijańskich mistrzów zen, nie do mnie.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
N maja 09, 2010 20:25 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
To nie rzekomi "chrześcijańscy mistrzowie zen" utrzymują na tym forum że chrześcijaństwo i buddyzm nie są ze sobą sprzeczne, tylko Ty. To Ty utrzymujesz że ich postawa nie jest świadectwem niekonsekwencji lecz dowodem na możliwość połączenia dwóch religii, więc albo to odwołaj, albo udowodnij, że wymienione przeze mnie trzy zestawienia nie są sprzeczne.
|
N maja 09, 2010 20:31 |
|
 |
Dominikdano
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00 Posty: 747
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Zencognito napisał(a): Dominikdano napisał(a): Z tego mozna wywiesc wniosek, ze masz ciagle poglady. A Krolik jest juz wolny od takich przywiazan :,) Podobnie jak mój komputer albo mój kapeć - też nie mają żadnych poglądów. Człowiek bez poglądów nie jest w stanie funkcjonować w społeczeństwie, ponieważ nie będzie w stanie pełnić jakiejkolwiek funkcji* ani czegokolwiek zaoferować innym. Jedyne do czego taki człowiek będzie zdolny to bezproduktywna wegetacja będąca niczym więcej jak wyrzuceniem w błoto swojego cennego ludzkiego życia. Posiadanie pogladow nie jest konieczne by funkcjonowac w spoleczenstwie, by pelnic jakiekolwiek funkcje i moc cos innym zaoferowac. Mozna np. zaoferowac innym wolnosc od pogladow. Wszelkie poglady sa uluda umyslu i ich uzytecznosc jest wzgledna. Cytuj: Dominikdano napisał(a): Gdyby jednak odwrocic pytanie - czy buddyzm wyklucza chrzescijanstwo? - to powiem, ze raczej nie. Oczywiście, że wyklucza. Wyżej podałem elementy doktryn które są ze sobą sprzeczne. Budda nie zakazywal niczego. Dawal jedynie wskazania, a wyznawcy sami sobowiazywali sie ich przestrzegac. Sa tez zbiezne elementy doktryn np. miedzy owymi wskazaniami a dekalogiem i innymi normami religijnymi wywiedzionych z nauk Jezusa i apostolow. Cytuj: 1. Ślubuję powstrzymywać się od zabierania życia; Nie będziesz zabijał.
2. Ślubuję powstrzymywać się od brania rzeczy mi nie danych; Nie będziesz kradzieży czynił.
3. Ślubuję powstrzymywać się od działania powodowanego żądzą; Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.
4. Ślubuję powstrzymywać się od kłamstwa; Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.
5. Ślubuję powstrzymywać się od brania używek powodujących rozproszenie i nieuwagę; Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe (Mt 26, 41)
Trwajcie gorliwie na modlitwie, czuwając na niej wśród dziękczynienia (Kol 4, 2).
6. Ślubuję nie mówić o błędach innych ludzi; 7. Ślubuję nie wychwalać siebie i nie poniżać innych osób; Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. (Mt 5,48)
W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi! Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to co pokorne [Rz 12,10.16].
8. Ślubuję nie kierować się chciwością, lecz okazywać szczodrość; Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia». (Łk 12, 15)
9. Ślubuję nie wzbudzać gniewu lecz utrzymywać umysł w harmonii; Przyjdźcie do mnie wszyscy ciężko pracujący i bardzo obciążeni, a ja wam ulgę przyniosę.Weźcie na siebie moje jarzmo i nauczcie się ode mnie, że jestem łagodny i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek dla dusz swoich. Moje jarzmo jest miłe, a mój ciężar lekki". Mt 11,28-30
10. Ślubuję nie oczerniać Trzech Klejnotów - Buddy, Dharmy, Sang Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno; bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego, nadaremno.
|
N maja 09, 2010 21:42 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Dominikdano napisał(a): Posiadanie pogladow nie jest konieczne by funkcjonowac w spoleczenstwie, by pelnic jakiekolwiek funkcje i moc cos innym zaoferowac. To może coś na poparcie tych pustych słów? Każda etyka jest zbiorem poglądów, każda wiedza praktyczna jest zbiorem poglądów. Bez poglądów nie ma ani moralności, ani zdolności, ani prawa nadającego społeczeństwu ład. Dominikdano napisał(a): Budda nie zakazywal niczego. Dawal jedynie wskazania, a wyznawcy sami sobowiazywali sie ich przestrzegac. To o czym piszesz oznacza jedynie tyle, że Budda nikogo siłą nie zmuszał do podążania ścieżką Dharmy. Same granice tej ścieżki są jednak jasno określone i wskazania jasno określają co jest zgodne z Dharmą a co jest z nią sprzeczne. Budda wypowiadał swoje nauki tonem, w którym brak było jakiegokolwiek przymusu, jednak podział na to co, słuszne i niesłuszne, co zgodne z doktrynąi co sprzeczne, jest w Jego naukach wyraźny. Dominikdano napisał(a): Sa tez zbiezne elementy doktryn np. miedzy owymi wskazaniami a dekalogiem i innymi normami religijnymi wywiedzionych z nauk Jezusa i apostolow. Naciągane te zbieżności. Np. w punkcie 10 analogia jest taka sama jak między kultem Zeusa, a kultem Kim Dzong Ila.
|
N maja 09, 2010 22:08 |
|
 |
booker
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06 Posty: 625 Lokalizacja: Londyn
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Zencognito napisał(a): (...) albo to odwołaj, albo udowodnij, że wymienione przeze mnie trzy zestawienia nie są sprzeczne. Sory, mam alergię na debaty w takim tonie.
_________________ "Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"
|
N maja 09, 2010 23:22 |
|
 |
Dominikdano
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00 Posty: 747
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
Zencognito napisał(a): Dominikdano napisał(a): Posiadanie pogladow nie jest konieczne by funkcjonowac w spoleczenstwie, by pelnic jakiekolwiek funkcje i moc cos innym zaoferowac. To może coś na poparcie tych pustych słów? Każda etyka jest zbiorem poglądów, każda wiedza praktyczna jest zbiorem poglądów. Bez poglądów nie ma ani moralności, ani zdolności, ani prawa nadającego społeczeństwu ład. Człowiek wolny od poglądów nie potrzebuje podpórek etycznych, czy zbiorów pouczeń. Bez trudu działa w każdych warunkach krocząc granicą "słusznego" i "niesłusznego", które zawsze są względne. Na tym polega mistrzostwo oświeconych, że nie ma u nich rozróżniania, a jest tylko właściwe działanie wynikające z właściwej wiedzy, najbardziej dobroczynne dla innych.
|
Pn maja 10, 2010 5:58 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
booker napisał(a): Sory, mam alergię na debaty w takim tonie. Och tak, booker ma alergię na twarde, logiczne przerabianie sprawy. Szkoda że nie ma alergii na wypisywanie niestworzonych teorii bez uzasadnienia. Dominikdano napisał(a): Człowiek wolny od poglądów nie potrzebuje podpórek etycznych, czy zbiorów pouczeń. Bez trudu działa w każdych warunkach krocząc granicą "słusznego" i "niesłusznego", które zawsze są względne. Na tym polega mistrzostwo oświeconych, że nie ma u nich rozróżniania, a jest tylko właściwe działanie wynikające z właściwej wiedzy, najbardziej dobroczynne dla innych. Wiedzę bez poglądów to ma komputer. Każde intencjonalne działanie wymaga poglądu, a rozróżnienia wymaga nawet działanie maszyny ze względu na konieczność wyselekcjonowania przedmiotu działania. Twoje teorie, Dominikdano, są irracjonalne i co za tym idzie fałszywe.
|
Pn maja 10, 2010 6:08 |
|
 |
Dominikdano
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00 Posty: 747
|
 Re: Czy chrześcijaństwo wyklucza buddyzm
booker napisał(a): Sory, mam alergię na debaty w takim tonie. Zgadzam się z Tobą. Masz alergię na takie coś Pozdrawiam serdecznie ddn
|
Pn maja 10, 2010 6:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|