świadkowie Jehowy - pytanie
Autor |
Wiadomość |
iNadia
Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08 Posty: 147
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
Alus napisał(a): Najwidoczniej pośród ŚJ istnieją podziały, bo wielu na tym forum dowodziło jakoby Jezus nie zmartwychwstał cieleśnie, tylko w jakimś iluzorycznym duchowo/niematerialnym ciele. To może odnieś się do podanego wczesniej linku tyczącym różnic w pojmowaniu zmartwychwstania. W kolejnym linku masz konkretne pytania http://swiadkowiejehowy-sektaczyreligia ... 50174313,nOdpowiadając nie pisz kolejnej rozprawki, aby iloscią pokryć brak konkretnej odpowiedzi - jak to czynisz non stop unikając konkretnej odpowiedzi na pytanie - czy Jezus jest Bogiem?. Konkretne krótkie pytanie - konkretna krótka odpowiedź. Jeszcze jedno - czy szatan przed zmartwychwstaniem Jezusa przebywał pospołu z Bogiem w niebie? - tak wierzycie? ach to o to chodzi! Dobrze, teraz rozumiem  co do Twoich linków: przyznaję że nie miałam czasu się z nimi zapoznać, postaram się dziś, najdalej jutro. Postaram się też nie pisać elaboratów  chociaż to trudne przy tylu pytaniach - z samej ilości pytań wynika długość odpowiedzi. Krótka odpowiedź na krótkie pytanie: Jezus jest Bogiem. Bogiem Mocnym. A Bogiem Wszechmocnym jest... JHWH  Teraz zapytasz, czy na pewno jesteśmy monoteistami, hihi.. I jeszcze jedna krótka odpowiedź: szatan NIE PRZEBYWAŁ W NIEBIE Z BOGIEM. Ale miał do niego dostęp. 6 I nadszedł dzień, gdy synowie prawdziwego Boga weszli, żeby stanąć przed Jehową, i również Szatan wszedł pośród nich. 7 Wtedy Jehowa rzekł do Szatana: „Skąd przychodzisz?” Wówczas Szatan odpowiedział Jehowie, mówiąc: „Z wędrowania po ziemi i przechadzania się po niej”. (Hioba :6-7) "oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarża ich przed naszym Bogiem!" (Apok 12:10) Po zmartwychwstaniu Jezus wyrzucił go stamtąd, czyli "zamknął przed nim bramy niebios": " Zrzucony więc został wielki smok, pradawny wąż, zwany Diabłem i Szatanem, który wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię; zrzucony został na ziemię, a z nim zostali zrzuceni jego aniołowie. 10 I usłyszałem donośny głos w niebie, mówiący: „Teraz nastało wybawienie i moc, i królestwo naszego Boga, i władza jego Chrystusa, ponieważ zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarża ich przed naszym Bogiem! 11 A oni go zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swego świadczenia i nie miłowali swych dusz nawet w obliczu śmierci. 12 Dlatego weselcie się niebiosa i wy, którzy w nich przebywacie! Biada ziemi i morzu, ponieważ zstąpił do was Diabeł, pałając wielkim gniewem, bo wie, że mało ma czasu"
(Apokalipsa św. Jana 12:9-12) A teraz... pozwolisz że zajmę się obiadem dla rodzinki? 
_________________ Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)
|
Wt sty 24, 2012 12:46 |
|
|
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
iNadia napisał(a): 1. WYKAZAŁAM, że nie wszyscy chrzescijanie mogli spożywać Eucharystię:
"Bo ilekroć jecie ten chleb i pijecie ten kielich, obwieszczacie śmierć Pana, aż on przybędzie. 27 A zatem kto by jadł ten chleb lub pił kielich Pański niegodnie, będzie winny względem ciała i krwi Pana. 28 Najpierw niech człowiek uzna siebie za godnego po skrupulatnym zbadaniu i tak niech je chleb i pije z kielicha. 29 Bo kto je i pije, nie rozeznając ciała, ten je i pije wyrok przeciwko sobie
Przepraszam, a jaki związek ma ten werset z "ziemską" nadzieją szeregowch Świadków Jehowy w kontekscie pamiątki śmierci Jezusa?
|
Wt sty 24, 2012 12:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
iNadia napisał(a): (...)ach to o to chodzi! Dobrze, teraz rozumiem  co do Twoich linków: przyznaję że nie miałam czasu się z nimi zapoznać, postaram się dziś, najdalej jutro. Postaram się też nie pisać elaboratów  chociaż to trudne przy tylu pytaniach - z samej ilości pytań wynika długość odpowiedzi. Krótka odpowiedź na krótkie pytanie: Jezus jest Bogiem. Bogiem Mocnym. A Bogiem Wszechmocnym jest... JHWH  Teraz zapytasz, czy na pewno jesteśmy monoteistami, hihi.. iNadia co post to odważniej. Na oficjalnej stronie Strażnicy kluczą, jak mogą aby wprost nie odpowiedzieć na to jakże istotne pytanie_Czy Jezus jest Bogiem? W końcu zdobywają się na coś takiego: " W Piśmie Świętym niektóre osoby rzeczywiście nazwano bogami. Ale dokładna analiza wyraźnie wskazuje, że w tych fragmentach nie chodzi o bóstwa. W językach, w których pierwotnie spisano Biblię, słowem „bóg” określano także kogoś potężnego bądź też mającego naturę duchową lub blisko związanego z Bogiem Wszechmocnym.
Na przykład w niektórych wersetach biblijnych bogiem nazwano Jezusa Chrystusa (Izajasza 9:6, 7; Jana 1:1, 18). Czy to znaczy, że powinniśmy oddawać mu cześć? Zwróćmy uwagę, co on sam powiedział na ten temat: „Jehowę, twego Boga, masz czcić i tylko dla niego masz pełnić świętą służbę” (Łukasza 4:8). A zatem chociaż Jezus dysponuje wielką mocą i ma boską naturę, Biblia nie przedstawia go jako istoty, której powinniśmy oddawać cześć."http://www.watchtower.org/p/200602b/article_01.htm Cóż...zaledwie z małej literki  . Jednakże iNadia idzie dalej. Wiemy już, że jest Bogiem. iNadio, czy Chrystus jest równy w swoim bóstwie Bogu Ojcu? Jak to mówią-krótka piłka 
|
Wt sty 24, 2012 14:55 |
|
|
|
 |
iNadia
Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08 Posty: 147
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
Hosi napisał(a): iNadia napisał(a): 1. WYKAZAŁAM, że nie wszyscy chrzescijanie mogli spożywać Eucharystię:
"Bo ilekroć jecie ten chleb i pijecie ten kielich, obwieszczacie śmierć Pana, aż on przybędzie. 27 A zatem kto by jadł ten chleb lub pił kielich Pański niegodnie, będzie winny względem ciała i krwi Pana. 28 Najpierw niech człowiek uzna siebie za godnego po skrupulatnym zbadaniu i tak niech je chleb i pije z kielicha. 29 Bo kto je i pije, nie rozeznając ciała, ten je i pije wyrok przeciwko sobie
Przepraszam, a jaki związek ma ten werset z "ziemską" nadzieją szeregowch Świadków Jehowy w kontekscie pamiątki śmierci Jezusa? szeregowych, mówisz... a niech będzie że szeregowych. Chociaż ci nieszeregowi idąc tym tropem - ci lepsi jak sugerujesz tym określeniem - nie różnią się niczym od pozostałych. Razem z nami przychodzą na zebrania i zbiórki, razem z nami pukają do drzwi. Niektórzy z nich nawet nie wygłaszają wykładów. Nie wynoszą się, nie chlubią w żaden sposób swoją nadzieją niebiańską - czasem w rozmowie, gdy się rozmarzymy co będziemy robić na ziemi przez tysiąc lat jeśli Bóg pozwoli nam tego skosztować - napomkną - "ja wolę do nieba..." Nikt nie prowadzi rejestru braci z nadzieją niebiańską, nikt nie żąda od nich jej uzasadnienia, nie rozlicza z praktykowania wiary czy uczestnictwa w pamiątce. A werset... Spróbujmy tak może: pytasz, dlaczego bracia z nadzieją ziemską nie spożywają Chleba i Wina. Odpowiedź jest prosta: bo nie mają nadziei niebiańskiej. A spożywanie Chleba i Wina na Pamiątce Jezus zarezerwował dla braci z nadzieją niebiańską. Wersety podałam wcześniej, nie powtórzę, bo... znów będzie ELABORAT 
_________________ Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)
|
Wt sty 24, 2012 16:47 |
|
 |
iNadia
Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08 Posty: 147
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
MARIEL napisał(a): iNadio, czy Chrystus jest równy w swoim bóstwie Bogu Ojcu? Jak to mówią-krótka piłka  Odbijam: CZY BÓG OJCIEC JHWH JEST W SWYM BÓSTWIE RÓWNY CHRYSTUSOWI?  Żebym kogoś nie zgorszyła poprzez sugestię odstępstwa, już wyjaśniam, dlaczego ośmieliłam się napisać Jezus jest Bogiem, i to Bogiem z dużej litery  : Bo czy określenie takie wskazuje na to, że Jezus jest równy swojemu Ojcu? Przecież takie właśnie określenie pada w Biblii o Jezusie: Bóg Potężny, Bóg Mocny (Izajasza 9:6) Ale chociaż Jezusa nazwano Potężnym i Mocnym - jest tylko jeden Wszechmocny: Jehowa Bóg. Chciałam też, abyśmy zastanowili się nad tym, czy rzeczywiście właśnie nazwanie Jezusa Bogiem (i to z dużej litery, bo z małej to za mało  )jest warunkiem zbawienia? Przecież tak Go nazwałam - i Biblia tak Go w jednym miejscu nazywa - ale nadal jestem przekonana na podstawie Biblii że Bogiem Wszechmocnym jest Bóg Ojciec JHWH, a Jezus Jego Synem. Co więcej, w Izajasza określenie Bóg Mocny (Bóg Potężny wg niektórych przekładów) występuje w bardzo istotnym kontekście: "Będą Go zwali Bóg Potężny". Czy w tym kontekście - będą go zwali - wykroczyłam gdzieś ponad przesłanie Biblii? Ponad nauczanie Strażnicy?  Przecież tak Go zwą: Bóg Mocny. Alus Go tak zwie  i wielu innych. I jeszcze jedno jest zastanawiające - dlaczego właśnie ta duża litera ma być tak ważna ? Tam w Jana 1:1 Bóg to "ho Theos" poprzedzony rodzajnikiem "ton" a Słowo (Logos) to "theos" bez rodzajnika. Rodzajnik to coś, co zaznacza odrębną tożsamość, osobę. Jego br ak oznacza cechę. W tym przypadku boskość. Dlatego zastanawiam sie, skąd ten nacisk na pisanie o Jezusie Bóg - zamiast bóg. Czyżby naciskający uważali, że pisząc Syn Boży bluźnimy przeciwko Jezusowi? Przecież On tak siebie sam nazywa, tak nazywali Go pierwsi chrześcijanie... Czy prawdziwie szanujemy Jezusa pisząc o Nim Bóg - czy naśladując Go we wszystkim, również w Jego odnoszeniu sie do Boga Ojca? Wreszcie - czy osoby naciskające, aby pisać o Jezusie Bóg - nie ujawniają w ten sposób swojego nastawienia serca? Przeświadczenia, że chwała należy sie Jezusowi - a nie Jego Ojcu Jah?
_________________ Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)
|
Wt sty 24, 2012 17:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
iNadia napisał(a): MARIEL napisał(a): iNadio, czy Chrystus jest równy w swoim bóstwie Bogu Ojcu? Jak to mówią-krótka piłka  Odbijam: CZY BÓG OJCIEC JHWH JEST W SWYM BÓSTWIE RÓWNY CHRYSTUSOWI?  Czyli się nie da? Ja spytałam pierwsza. iNadia napisał(a): Żebym kogoś nie zgorszyła poprzez sugestię odstępstwa, już wyjaśniam, dlaczego ośmieliłam się napisać Jezus jest Bogiem, i to Bogiem z dużej litery Spoko, nie łatwo mnie zgorszyć, chyba, że masz na myśli innych Świadków Jehowy, to oczywiście trzeba to wyjaśnić. iNadia napisał(a): Wreszcie - czy osoby naciskające, aby pisać o Jezusie Bóg - nie ujawniają w ten sposób swojego nastawienia serca? Przeświadczenia, że chwała należy sie Jezusowi - a nie Jego Ojcu Jah? Przeświadczenie, że Chrystusowi należy się chwała nie oznacza, że taka sama chwała nie należy się Ojcu.
|
Wt sty 24, 2012 17:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
Cytuj: A spożywanie Chleba i Wina na Pamiątkę Jezus zarezerwował dla braci z nadzieją ziemiańską Czyli predestynacja. A co zatem z tymi ŚJ, którzy pomarli? Od odpowiedzi na pytania o zmartwychwstanie Jezusa uciekłaś do obiadu...i finito? Bóg czy bóg - istotna różnica http://www.trinitarians.info/trojca/jan ... J-1_Ic.htm
|
Wt sty 24, 2012 17:56 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
iNadia napisał(a): WYKAZAŁAM też, że według Biblii spożywanie wieczerzy Pańskiej oznaczało pewność nadziei niebiańskiej dla tych, którzy mają współkrólować z Jezusem w niebie (na ostatniej wieczerzy byli tylko Apostołowie, co więcej: przed ustanowieniem Pamiątki Jezus odprawił Judasza. Pierwsi chrześcijanie na wieczerzę Pańska schodzili się wszyscy, ale Paweł ostrzegał przed niegodnym jej spożywaniem.
)" Jeżeli nakaz obchodzenia pamiątki (w formie "jedzenia i picia" )dotyczy tylko tych,ktorzy mają nadzieję niebiańską, to logiczny wydaje się wniosek, że głoszenie dobrej nowiny, również powinno być praktykowane tylko przez tę wąską grupę.(bo przecież wszystkie nakazy np:Jezusa, dotyczyły osób o nadziei "niebiańskiej).W związku z tym, osoby takie jak ty,(z nadzieją "ziemską") nie powinny glosić dobrej nowiny!
|
Wt sty 24, 2012 18:31 |
|
 |
qwertyu
Dołączył(a): Śr cze 16, 2010 21:21 Posty: 95
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
W końcu znalazłam chwilę na odpowiedź  a więc: iNadia napisał(a): czy możemy czuć się usprawiedliwieni swoją niedoskonałością? Myślę, że nie "usprawiedliwieni", bo należy się duchowo rozwijać i coraz bardziej poznawać Boga - m.in. dlatego mam konto na tym forum, dlatego czytam Pismo Święte, dlatego chodzę do Kościoła, bo chcę poznawać Boga coraz bardziej. iNadia napisał(a): Marka 13:32 (Biblia Tysiąclecia): „O dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec”.
Mat. 20:20-23 (Biblia Tysiąclecia): „(...) Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował’”. Jak wiemy, Jezus został "na krótko" uczyniony mniejszym od aniołów, te fragmenty odnoszą się do czasu, kiedy Jezus stąpał po naszej ziemi, mając w sobie (dość spory;)) "pierwiastek ludzki" nie był wszechwiedzący będąc tutaj, to taka sama sytuacja jak wtedy, gdy modlił się do Ojca - modlił się, bo był człowiekiem, nie wiedział o końcu świata, bo był człowiekiem. Jezus tak jak i każdy z nas urodził się, miał kiedyś roczek, dwa, trzy, dwadzieścia, gdyby był wszechwiedzący na ziemi, zapewne umiałby mówić i chodzić minutę po swoim urodzeniu, czyż nie?  iNadia napisał(a): A wezwał? Bóg to nie imię, lecz tytuł. No właśnie nie wezwał bo to było skierowane do Jezusa. iNadia napisał(a): Czy jest taki sam jak Jezus i Jehowa? Czy jest tym samym? Czy czymś się różni? Duch Święty jest tym samym Bogiem co Jezus Chrystus i Jahwe "Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu." (Dz 5, 3-4) "Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?" (1 Kor 3, 16) Kto miałby mieszkać w świątyni Boga, jeśli nie Bóg? "Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? 20 Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!" (1 Kor 6 19-20) iNadia napisał(a): Bo skoro przyszło trzech (Jehowa, Jezus i Duch Święty)do których Abraham zwracał się w liczbie pojedynczej (Jehowo! - nie Jezusie i nie Duchu) Błąd, Abraham nie powiedział "Jehowo", Abraham powiedział: "rzekł: O Panie" (Biblia Tysiąclecia, Rdz 18, 3) "rzekł: Panie" (Biblia Warszawska, Rdz 18, 3) "powiedział: O mój Panie" (Biblia Warszawsko-Praska, Rdz 18, 3) "I rzekł: Panie mój" (Biblia Gdańska, Rdz 18, 3) Abraham zwrócił się do trzech Osób w liczbie pojedynczej, przyszły trzy Osoby, a on powitał jedną, co dowodzi tego, że w tamtym momencie zrozumiał tajemnicę Trójcy Świętej. iNadia napisał(a): potem Oni odeszli i ... został Jeden - Jehowa... To kto odszedł? Nie mógł odejść Duch Święty i Jezus? Przecież Bóg istnieje jako trzy Osoby iNadia napisał(a): Przepraszam, nie rozumiem: czy Jezus jest jednocześnie człowiekiem i Bogiem, czy na zmianę raz człowiekiem a raz Bogiem? Jezus był człowiekiem i Bogiem wtedy, gdy był na Ziemi iNadia napisał(a): Bo skoro wola ludzka będąca w Nim jest słabsza od woli Boskiej będącej w Nim tak, że musi poddać się jeszcze innej woli ale też Boskiej... to ja nie rozumiem. Czego tu nie rozumieć? Przytoczyłam wcześniej fragmenty mówiące o tym, iż Jezus był "mniejszy" od Jahwe tylko na czas obecności na ziemi. iNadia napisał(a): "Ale chcę, byście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety jest mężczyzna, a głową Chrystusa jest Bóg (1Kor 11:3) Czy jeżeli ten fragment mówi o tym, że Jezus jest "mniejszy" niż Bóg, to czy mówi także o tym, że kobieta jest mniejszym niż mężczyzna "podczłowiekiem"?  iNadia napisał(a): „Gdybyście Mnie miłowali [powiedział Jezus], rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie”. Czy Jezus cieszyłby się, ze swojej "mniejszości" względem ojca gdyby nie wiedział, że Ojciec po śmierci go wywyższy? Jezus był ograniczony tylko i wyłącznie poprzez swoje ludzkie ciało, ta ograniczoność miała się skończyć z chwilą wstąpienia do nieba, stąd słowa, że uczniowie miłujący Jezusa cieszyliby się z tego, że jego "ograniczoność" się skończy. Porównując te słowa ze słowami: "Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: "Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi." (Mt 28, 18) można z całą pewnością stwierdzić, że chodziło tylko o chwile bycia na ziemi. iNadia napisał(a): "widzimy natomiast Jezusa, który został uczyniony nieco niższym od aniołów, ukoronowanego chwałą i szacunkiem za wycierpienie śmierci," (Biblia w Przekładzie Nowego Świata Heb 2, 9)
Czym różnią się de dwa cytaty oprócz składni nie zmieniającej przecież sensu? Ten cytat od pozostałych różni się tym, że nie mówi o tym, że Jezus był "mniejszy" od Jahwe tylko na chwilę, a wskazuje na to, że zawsze był "niższy od aniołów".
|
Pt sty 27, 2012 18:42 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
qwertyu napisał(a): nie był wszechwiedzący będąc tutaj, to taka sama sytuacja jak wtedy, gdy modlił się do Ojca - modlił się, bo był człowiekiem, nie wiedział o końcu świata, bo był człowiekiem. Przytoczysz coś na potwierdzenie, że Jezus nie był wszechmocny?
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt sty 27, 2012 18:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
Taki wniosek możnaby wyprowadzić z hymnu o kenozie z Listu do Filipian "On to, istniejąc w postac Bożej, nie skorzystał ze sposobności aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stał się podobnym do ludzi" Przytaczam wersety 6,7. Jest trochę dłuższy. Zastanawiałam się, czy to ogołocenie i uniżenie nie mogłoby oznaczać jakiegoś samoograniczenia wszechwiedzy po to by w pełni być człowiekiem (poczuć lęk z braku wiedzy o tym, co go czeka itp)... i wtedy te fragmenty, w których Jezus zdaje się nie wiedzieć chociażby o końcu świata (kiedy on nastąpi) i inne podobne stają się bardziej zrozumiałe... Ale dziś już nie mam pewności czy ten trop jest dobry... Czy wtedy Jego boskość nie zostałaby poddana jakiejś zmianie (a nie może ulegać zmianie)...To chyba nie takie proste jak chciałabym, żeby było. 
|
Pt sty 27, 2012 19:42 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
Umożliwił np. poddanie się cierpieniu. Nie musiało wiązać się to z brakiem wszechwiedzy. A lęk czasem też czujemy, gdy wiemy, co się stanie (niekiedy nawet większy). Czy Szatan nie kusił, że da Mu cały świat?
Ja takie słowa postrzegam jako pewne uproszczenia. Tak jak przedstawianie językiem opisowym różnych teorii fizycznych, które tak naprawdę można opisać jedynie wzorami.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt sty 27, 2012 20:52 |
|
 |
qwertyu
Dołączył(a): Śr cze 16, 2010 21:21 Posty: 95
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
Soul33 napisał(a): Przytoczysz coś na potwierdzenie, że Jezus nie był wszechmocny? Jasne, według mnie dowodem mogą być przytoczone przeze mnie we wcześniejszym poście cytaty: "Widzimy natomiast Jezusa, który mało od aniołów był pomniejszony, chwałą i czcią ukoronowanego za cierpienia śmierci, iż z łaski Bożej za wszystkich zaznał śmierci" (Biblia Tysiąclecia Heb 2, 9) "widzimy raczej tego, który na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego" (Biblia Warszawska Heb 2, 9) "Ale już teraz widzimy, że Jezus, który przez krótki czas był niższym od aniołów, został obdarzony chwałą i czcią z powodu wszystkiego, co wycierpiał aż do śmierci" (Biblia Warszawsko-Praska Heb 2, 9) "Ale tego, który na małą chwilę mniejszym stał się od Aniołów, Jezusa, widzimy przez ucierpienie śmierci chwałą i czcią ukoronowanego, aby z łaski Bożej za wszystkich śmierci skosztował." (Biblia Gdańska Heb 2, 9) "Ale Jezusa onego obaczamy ukoronowanego chwałą i czcią, który się mało co zstał nizszym nad Anioły, dla męki śmierci, aby z łaski Bożej za wszytki śmierci skosztował." (Biblia Brzeska Heb 2, 9) "Owym zaś "niewiele mniejszym od aniołów" jest, jak widzimy, Jezus przez śmierć męczeńską "chwałą i czcią uwieńczony", skoro z łaski Bożej za wszystkich umarł. " (Biblia Poznańska Heb 2, 9) Skoro był na czas pobytu na ziemi "mniejszy od aniołów", a aniołowie nie są wszechmocny, to można stwierdzić, że będąc tutaj nie był wszechmocny. [Poza tym modlił się do Ojca, by "oddalił od niego kielich", więc jakby nie mógł tego zrobić sam? (to moje osobiste przypuszczenie)]. Z resztą tak jak mówiłam, był człowiekiem, poczęty z Ducha Świętego urodził się z Maryi Panny, Jego również dotyczył rozwój ludzki, gdyby tak nie było, umiałby wszystko i wiedziałby wszystko zaraz po urodzeniu
|
Pt sty 27, 2012 23:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
qwertyu napisał(a): Skoro był na czas pobytu na ziemi "mniejszy od aniołów", a aniołowie nie są wszechmocny, to można stwierdzić, że będąc tutaj nie był wszechmocny. [Poza tym modlił się do Ojca, by "oddalił od niego kielich", więc jakby nie mógł tego zrobić sam? (to moje osobiste przypuszczenie)]. Z resztą tak jak mówiłam, był człowiekiem, poczęty z Ducha Świętego urodził się z Maryi Panny, Jego również dotyczył rozwój ludzki, gdyby tak nie było, umiałby wszystko i wiedziałby wszystko zaraz po urodzeniu Ja bym się akurat tym fragmentem zbytnio nie sugerowała, różnie się go tłumaczy.. Niemniej można otworzyć wątek Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów NT, gdzie prześcigają się w cytowaniu właśnie takich, które zdają się przeczyć jego Wszechmocy, (a w każdym razie nie pokazują Jezusa, jako źródła tej Mocy, którą się posługuje). Znalazłam w necie na 1-wszy rzut oka nie związane z tematem rozważania o roli Ducha Św. w dziele zbawienia. Autor opiera się na spuściźnie nieżyjącego, niemieckiego teologa Balthasara. " Wydaje się , że najbardziej przydatna dla ukazaniu roli Ducha Świętego w dziele zbawczym Chrystusa może być koncepcja Hansa ursa von Balthasara, określona przez niego samego jako „trynitarna inwersja”. Otóż von Balthasar zauważa, że w Trójcy Świętej immanentnej Duch Święty jest bierny. Sam nie daje początku żadnej Osobie Boskiej. Jest tchnieniem Ojca i Syna. Natomiast w Trójcy Świętej ekonomicznej następuje zamiana ról z Chrystusem (inwersja). Duch Święty staje się czynny. Dzięki Jego działaniu Druga Osoba Trójcy Świętej staje się człowiekiem. Następnie Duch Święty towarzyszy Chrystusowi w całej Jego ziemskiej misji: spoczywa na nim w momencie chrztu w Jordanie wprowadzając Go w ten sposób w urząd mesjański. Duch także przekazuje Jezusowi Wolę Ojca. Z kolei w Chrystusie Duch Święty jest Duchem posłuszeństwa Woli Ojca, umacnia Go w trudnych chwilach (zwłaszcza w czasie męki i konania), prowadzi Go i uzdalnia do wypełnienia największego dzieła Bożego Miłosierdzia – dzieła Odkupienia człowieka17. A zatem Duch Święty jest nierozerwalnie związany z Chrystusem w Jego dziele Zbawczym. Warto więc zwrócić uwagę na te wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa, w których ta łączność Syna z Duchem w dziele realizacji Bożego planu Zbawienia i Miłosierdzia jest wyraźnie zaznaczona.
Przede wszystkim w Chrystusie wypełnia się proroctwo Izajasza mówiące o Mesjaszu. Chrystus namaszczony Duchem Świętym ogłaszał dzieła Bożego miłosierdzia i świadczył to miłosierdzie (por. Iz 61,1-2; Łk 4, 18-19; Mt 15-21). Jezus naucza mocą Ducha Świętego (por. Łk 4,14), wyrzuca złe duchy mocą Ducha Bożego (por. Mt 12,28), chrzci Duchem Świętym (Mk 1,8). Wreszcie umacniany przez Ducha Świętego złożył samego siebie za nas w ofierze (por. Hbr 9, 14-15), stając się dla nas „miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu” (Hbr 2,17). " Z oficjalnej strony Polskiego Towarzystwa Mariologicznego. Pewnie ci się to, qwertyu, spodoba Czy to pozostaje w całkowitej zgodności z nauczaniem Kościoła - nie wiem, ale jakby ktoś wiedział, to chętnie poczytam.
|
N sty 29, 2012 20:10 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: świadkowie Jehowy - pytanie
qwertyu napisał(a): Skoro był na czas pobytu na ziemi "mniejszy od aniołów", a aniołowie nie są wszechmocny, to można stwierdzić, że będąc tutaj nie był wszechmocny. "Mniejszy" można różnie rozumieć. Poza tym z własnej woli był mniejszy - to oznacza, że nie wykorzystywał wszechmocy, choć mógłby to robić. Cytuj: Poza tym modlił się do Ojca, by "oddalił od niego kielich", więc jakby nie mógł tego zrobić sam? Wydaje mi się, że mógł i właśnie do tego kusił go Szatan. Tu polecam: Kult - Post (MTV unplugged)
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N sty 29, 2012 23:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|