Nie zabijaj. Dekalog a wegetarianizm.
Autor |
Wiadomość |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Agar, zaraz ktoś Ci napisze, że Jezus sam jadł ryby.
|
So lut 02, 2008 11:24 |
|
|
|
|
agar
Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36 Posty: 102
|
Witam!
wiem mogą napisać też ,że po potopie dopuścił jedzenie miesa.
tylko ,że dopuścił to nie to samo co nakazał,uznał za wł aściwyitp
Ale to i tak nie argument,bo pierwotnym zamierzeniem był inny pokarm.
Shalom!
|
So lut 02, 2008 11:58 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Sam jestem wegetarianinem i gorąco popieram wszelkie propagowanie postawy wegetariańskiej, jednak muszę przyznać, że poruszając się w obrębie Biblii nie da się udowodnić, że jedzenie mięsa jest czymś niewłaściwym. Możnaby wprawdzie porównać przyzwolenie na jedzenie mięsa do rozwodów w prawie Mojrzeszowym, tzn. że jest to coś co zostało przyzwolone ze względu na zatwardziałość ludzi, niemniej gdy ktoś Ci powie "Jezus jest wzorem do naśladowania, a mięso jadł" to co odpowiesz? Jeśli jedzenie mięsa jest czymś niewłaściwym to jak Bóg mógłby to robić?
|
So lut 02, 2008 12:07 |
|
|
|
|
agar
Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36 Posty: 102
|
Hej!
Jeśli powie mi ktos tak to zacytuję jemu co powiedziął Jezus właśnie w sprawie rozwodów
..Ale na początku tak nie było..
to był świat doskonały bez grzechu,świat do jakiego dążymy i na niego wskazł Jezus.
O szacunku do świata tez mówi,że kara nie minie tych co niszczą ziemię i
Lituje się nad stworzeniem które wespół z czlowiekiem boleje,jako nasi towarzysze niedoli.
Shalom!
|
So lut 02, 2008 12:26 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
agar napisał(a): Hej! Jeśli powie mi ktos tak to zacytuję jemu co powiedziął Jezus właśnie w sprawie rozwodów
Że jeść mięso można ze względu na zatwardziałość serc? A czemu Jezus jadł mięso zwierząt - ze względu na twardość serca?
|
So lut 02, 2008 12:38 |
|
|
|
|
agar
Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36 Posty: 102
|
Witam!
A gdzie pisze ,że jadł mięso.podobnie tłumaczą i picie alkoholu.
To jest nieznajomośc realiów tamtejszych.
Bo na weselu zamienił wodę w wino?wiesz jaka to byłaby libacja i pijaństwo?
Ile litrów alkoholu?A powiedziął ż epijacy nie odziedziczą królestwa.
Więc jak wyglądał by w świetle tych słów?
Shalom!
|
So lut 02, 2008 12:46 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Zencognito napisał(a): 1. w obrębie Biblii nie da się udowodnić, że jedzenie mięsa jest czymś niewłaściwym. 2"Jezus jest wzorem do naśladowania, a mięso jadł" to co odpowiesz? Jeśli jedzenie mięsa jest czymś niewłaściwym to jak Bóg mógłby to robić? 1.Da się http://apologetyka.katolik.net.pl/forum ... etarianizm
2.Jak wiesz ryby są na niższym stopniu rozwoju duchowego niż rośliny.Tego Biblia nie porusza,bo nie taki jest jej cel.Każdy kiedyś umrze i będzie z tego powodu odczuwal bol.Kwestia czasu a nie bolu w dzialaniu jedzenia mięsa.
Rz 8:18-23 BT „Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić.(19) Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych.(20) Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei,(21) że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.(22) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia.(23) Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując <przybrania za synów> - odkupienia naszego ciała.”
|
So lut 02, 2008 14:35 |
|
|
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Dekalog nie wymusza wegetarianizmu. Nie ma z nim nic wspólnego. Przykazanie "nie zabijaj" nie dotyczy zwierząt. Cały dekalog oraz prawo mojżeszowe są skupione wokół relacji międzyosobowych (Bóg - człowiek oraz człowiek - człowiek). Ma prowadzić do odkrycia godności osobowej drugiej osoby (także osoby Boga). To jest duch prawa (treść), na który wskazuje jego litera (forma). Zwierzę to nie osoba. Oczywiście należy mu się szacunek jak dla stworzenia Bożego, ale nie można stawiać go na równi z osobą. Także w starciu życia człowieka vs życie zwierzęcia zawsze życie człowieka będzie ważniejsze. Innym ważnym przekazem prawa jest "nie wracaj do niewoli". Także z dekalogu w żaden sposób nie wynika nakaz wegetarianizmu.
|
So lut 02, 2008 14:46 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
On napisał(a): Jak wiesz ryby są na niższym stopniu rozwoju duchowego niż rośliny.
Rozwiń proszę, bo raczej wbrew temu co piszesz, mało kto o czymś takim nawet słyszał.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
So lut 02, 2008 15:13 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
filippiarz napisał(a): On napisał(a): Jak wiesz ryby są na niższym stopniu rozwoju duchowego niż rośliny. Rozwiń proszę, bo raczej wbrew temu co piszesz, mało kto o czymś takim nawet słyszał. To jest forum katolickie i nie wypada wychodzić poza.Jest to jedynie wiedza,ktora do zbawienia lub nirvany jest zbędna a nawet jak wiesz należy jej sie pozbyć.
|
So lut 02, 2008 17:39 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
On napisał(a): 2.Jak wiesz ryby są na niższym stopniu rozwoju duchowego niż rośliny.
Rośliny są bardziej rozwinięte duchowo niż ryby które są zwierzętami kręgowymi? Sorry, ale skąd wyciągnąłeś taką bzdurę?
|
So lut 02, 2008 18:59 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
hitman napisał(a): Dekalog nie wymusza wegetarianizmu. Nie ma z nim nic wspólnego. Przykazanie "nie zabijaj" nie dotyczy zwierząt. Cały dekalog oraz prawo mojżeszowe są skupione wokół relacji międzyosobowych (Bóg - człowiek oraz człowiek - człowiek). Ma prowadzić do odkrycia godności osobowej drugiej osoby (także osoby Boga). To jest duch prawa (treść), na który wskazuje jego litera (forma). Zwierzę to nie osoba. Oczywiście należy mu się szacunek jak dla stworzenia Bożego, ale nie można stawiać go na równi z osobą. Także w starciu życia człowieka vs życie zwierzęcia zawsze życie człowieka będzie ważniejsze. Innym ważnym przekazem prawa jest "nie wracaj do niewoli". Także z dekalogu w żaden sposób nie wynika nakaz wegetarianizmu. Proponuję zapoznac się wnikliwie z wątkiem podanym w linku powyżej-jest to wartościowa wymiana poglądów.
Dekalog został przekazany narodowi przesiąkniętemu kultem balwochwalczym i zwyczajami egipcjan.Wyobraź sobie,że dziś papież nakazuje zakaz jedzenia mięsa.Kto jutro będzie katolikiem przestrzegającym tego nakazu?Do tego dochodzi sie na ogoł powoli i w sposob niewymuszony.Natomiast co wolno jeść masz zapisane w
Rdz 1:28-31 BT „Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.(29) I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem(31) A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty.”
Jak widać panowanie to nie zabijanie i jedzenie zwierząt.
Nie jedzenie zwierząt pośrednio jest określone jako bardzo dobre przez Boga.
Więcej nie piszę bo to nie ten wątek.
|
So lut 02, 2008 19:34 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Zencognito napisał(a): On napisał(a): 2.Jak wiesz ryby są na niższym stopniu rozwoju duchowego niż rośliny. Rośliny są bardziej rozwinięte duchowo niż ryby które są zwierzętami kręgowymi? Sorry, ale skąd wyciągnąłeś taką bzdurę? Związek komplikacji ciała materialnego nie ma nic wspólnego ze stopniem rozwoju duchowego.Podobnie to,że dana osoba ma wysokie IQ i kilka tytulow prof. nie oznacza,że jest na wyższym poziomie duchowości od osoby przeciętnie materialnie inteligentnej z niepełnym wyksztalceniem podstawowym.
To nie bzdura lecz wiedza z kręgu religijnego gdzie pojawil sie buddyzm,ktory tym się przecież nie zajmuje.
|
So lut 02, 2008 23:42 |
|
|
arhat
Dołączył(a): N kwi 06, 2008 21:22 Posty: 2
|
Witam ja odnośnie zabijania zwierząt.Przecierz takie zwierzątko też chce żyć ma swoje dzieci do nakarmienia,jakim prawem żądny człowiek może sobie zabić,czy złowić rybkę bo akurat ma ochotę coś przekąsić?Pozdrawiam.
|
Pt kwi 11, 2008 0:16 |
|
|
mery18
Dołączył(a): Pt lip 04, 2008 5:15 Posty: 1
|
belizariusz masz chyba jakiś problem/???wierzysz w cos co nie jest udowodnione ,to trochę dziwne zważywszy na to ze jednak temat jest kontrowersyjny i raczej wypadaloby się pochwalic czymś wiarygodnym radze ci sprawdź jeszcze raz swoje źródło :):bo to co nam przekazujesz jest krzywdzące a to co przytoczyłeś nie jest prawdziwą biblią:(:(:(musisz się bardziej wgłębic.pozdrawiam
|
Pt lip 04, 2008 7:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|