Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N gru 14, 2025 11:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 293 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 20  Następna strona
 Wasze poglądy na różne religie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Bez przesady. Załatwienie darmowej wizyty w agencji towarzyskiej to nic specjalnego. Ile tam można przebywać? Godzinę? Po czym czuje się tylko niesmak.
Nagroda Boga chrześcijańskiego jest w odróżnieniu od tego niewyobrażalnie wspaniała. Pierwsi chrześcijanie znosili okrutne tortury, które były tylko krótką nieprzyjemnością w stosunku do wiecznej nagrody.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 24, 2012 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Andy72 napisał(a):
Nagroda Boga chrześcijańskiego jest w odróżnieniu od tego niewyobrażalnie wspaniała.

Niezbyt do mnie przemawia bycie bezcielesną, a psychiczną hermafrodytą i perspektywa słuchania pień chórów anielskich oraz czerpania radości z nieustannego wychwalania Stwórcy.
Ale - jak to mówią - są różne gusta i ekstrawagancje :razz: .

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Pt lut 24, 2012 13:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Żebyś nie żałował:)

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 24, 2012 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Andy72 napisał(a):
Żebyś nie żałował:)

Ja się stąd (Ziemi) nigdzie nie wybieram - jestem gnuśnym domatorem. Toteż wykup polisy na życie - po życiu, mnie nie interesuje. (Jakoś nie przepadam za agentami firm turystyczno-kosmicznych i ubezpieczeniowych :razz: ).

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Pt lut 24, 2012 13:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Nie wybierasz się, nie wybierasz a i tak Bóg Cię kiedyś zawoła :) i co wtedy?
Przypomina mi się historia:
katechetka pyta: ktoś z was chce iść do nieba?
podniosły się wszystkie ręce tylko Jaś nie
- A ty Jasiu?
- ja po lekcjach chciałem iść do kina.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 24, 2012 13:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Równie przeraża mnie wizja wiecznego piekła i nieba. Z jednej strony makabra, z drugiej nuda...


Pt lut 24, 2012 14:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
I tak zle i tak niedobrze, nie ma to jak stary dobry zgon na wieki, amen.

_________________
pajacyk.pl


Pt lut 24, 2012 15:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Otto_Katz napisał(a):
Tylko te oczy czarne jak węgiel mnie zniechęcają

Przepadnij!

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt lut 24, 2012 15:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Dlaczego sądzisz że w Niebie będzie nudno?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 24, 2012 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Bez ciała, bez żądz, bez pokus.... nuda, panie, jak w polskim filmie...

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt lut 24, 2012 16:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Andy72 napisał(a):
Dlaczego sądzisz że w Niebie będzie nudno?

To nie jest sąd, a "najprawdziwsza prawda" wyrażona już przed 100 laty przez Jaroslava Haska w XII Rozdziale, Tomu 1 - "Przygód dobrego wojaka Szwejka".

Uwaga! Wrażliwców, genetycznie obrażalskich i osoby pozbawione poczucia humoru - uprasza się o zapoznanie tylko z tekstem wyróżnionym kolorami niebieskim i czerwonym, lub pominięcie całości cytatu.

Cytuj:
Dzisiaj prefekt przyszedł sprowadzić na drogę cnoty swego kolegę Katza i przemówić mu do sumienia. Zaczął od uwagi:
- Jestem zdziwiony, że nie widzę u was krzyża! Gdzie odmawiacie brewiarz? Ani jednego obrazu świętego nie widać na ścianach waszego pokoju! A co wisi u was nad łóżkiem?
Katz uśmiechnął się.
- To Zuzanna w kąpieli, a ta naga kobieta poniżej to moja dawna znajoma. Na prawo widzicie prawdziwą japońszczyznę; obrazek przedstawia akt płciowy gejszy i starego samuraja. Coś niezwykle oryginalnego, prawda? Brewiarz mam w kuchni. Szwejku, przynieście mi brewiarz i otwórzcie go na trzeciej stronicy.
Szwejk wyszedł i z kuchni słychać było odkorkowywanie trzech butelek. Pobożny kapelan był przerażony, gdy na stole rzeczywiście pojawiły się trzy butelki wina.
- Proszę, panie kolego, to jest lekkie wino mszalne - mówił Katz - wysokiego gatunku riesling. Przypomina w smaku mozelskie.
- Nie będę pił - zapowiedział z uporem nabożny kapelan. - Przyszedłem tutaj, żeby wam przemówić do sumienia.
- Ale bez tego wyschnie wam w gardle, panie kolego - powiedział Katz. - Napijcie się, a ja będę słuchał tego, co mi chcecie powiedzieć. Jestem zgodny i chętnie wysłucham waszych przekonywań.
Nabożny kapelan napił się trochę i wytrzeszczył oczy.
- Diabelnie dobre wino, nieprawda, panie kolego? - Fanatyk powiedział twardo:
- Stwierdzam, że klniecie!
- To tylko przyzwyczajenie - odpowiedział Katz - nieraz się przyłapuję na tym, że nawet bluźnię. Nalejcie, Szwejku, księdzu kapelanowi. Mogę was też zapewnić, że mówię również: „Himmelherrgott, Krucyfix, sacra. ” Myślę, że gdy posłużycie w wojsku tak długo jak ja, to się także wprawicie. To nic trudnego, nic uciążliwego, a nam, duchownym, bardzo bliskie: niebo, Bóg, krzyż, święty sakrament. Czyż nie brzmi to pięknie i zawodowo? Pijcie, panie kolego!
Były katecheta napił się odruchowo. Widać było, że chce coś powiedzieć, ale nie może. Zbierał myśli.
- Panie kolego - mówił dalej Katz - głowa do góry. Jesteście tacy smutni, jakby was mieli wieszać za pięć minut. Słyszałem, że kiedyś zjedliście w restauracji w piątek kotlet wieprzowy, sądząc, że to jest czwartek. Potem poszliście do ustępu, włożyliście palec do gardła, żeby wszystko zwrócić, boście myśleli, że Bóg was zgładzi. Ja tam się nie boję jeść w poście mięsa, nawet piekła się nie boję. Przepraszam, napijcie się! Czy już wam lepiej? Czy macie postępowy pogląd na piekło i czy w ogóle idziecie z duchem czasu, z reformistami? Jest to miejsce dla ubogich grzeszników; kotły z siarką, kotły Papina, kotły wysokiego ciśnienia, grzesznicy wysmażają się w nich na margarynę, rożny elektryczne, wielkie walce drogowe walcują przez miliony lat grzeszników, zgrzytanie zębów naśladują dentyści za pomocą specjalnych narzędzi, biadania i narzekania nagrywa się na płyty, które się potem odsyła na górę do nieba, ku rozweseleniu sprawiedliwych. Zaś w raju są czynne rozpylacze z wodą kolońską, a filharmonia niebieska tak długo gra Brahmsa, że na pewno dacie pierwszeństwo piekłu i czyśćcowi. Aniołki mają w zadeczkach śmigła samolotowe, żeby nie musiały się tak namachać skrzydełkami. Pijcie, panie kolego! Szwejku, nalejcie mu trochę koniaku, bo mam wrażenie, że się źle czuje.
Nabożny kapelan opamiętawszy się szepnął:
- Religia jest to pojęcie oderwane. Kto nie wierzy w istnienie Trójcy Świętej...
- Szwejku, nalejcie panu kapelanowi jeszcze trochę koniaku, żeby się mógł opamiętać. Szwejku, opowiedzcie mu coś.
- Pod Vlaszimiem, posłusznie melduję, panie feldkurat - zaczął Szwejk - był dziekan, który miał tylko posługaczkę, od czasu gdy mu stara gospodyni uciekła z jakimś młodym chłopcem i pieniędzmi. Ten dziekan na stare lata zabrał się do studiowania pism świętego Augustyna, o którym się mówi, że należy do ojców Kościoła, i wyczytał tam, że kto wierzy w antypody, winien być przeklęty. Więc przywołał posługaczkę do siebie i powiada:
„Słuchajcie, mówiliście mi kiedyś, że syn wasz jest mechanikiem i że wyjechał do Australii. To byłby wśród antypodów, a święty Augustyn pisze, że każdy, kto wierzy w antypody, jest przeklęty. ”
„Ależ dobrodzieju - odpowiada kobieta - przecież mój syn pisuje do mnie i przysyła mi pieniądze z Australii. ”
„To jest złuda diabelska - odpowiada jej dziekan - żadna Australia nie istnieje, to antychryst was zwodzi. ”
A w niedzielę wyklął ją publicznie i krzyczał, że Australia nie istnieje. Więc go wprost z kościoła odwieźli do domu obłąkanych. Należałoby ich tam odwieźć więcej. W klasztorze urszulanek mają buteleczkę z mlekiem Panny Marii, którym karmiła małego Jezuska, a jak do sierocińca pod Beneszovem przywieźli wodę z Lourdes, to się po niej sierotki pochorowały na taką biegunkę, jakiej świat nie widział.
Nabożnego kapelana aż zamroczyło i opamiętał się dopiero po nowym łyku koniaku, który mu uderzył do głowy.
Mrużąc oczy zapytał Katza:
- Wy pewno nie wierzycie w niepokalane poczęcie Przenajświętszej Panienki ani w to, że palec Jana Chrzciciela, który przechowują pijarzy, jest prawdziwy. Czy w ogóle wierzycie w Boga? A jeżeli nie wierzycie, to dlaczego jesteście kapelanem?
- Panie kolego - odpowiedział Katz klepiąc go poufale po plecach - dopóki państwo będzie uważało, że żołnierze idąc na śmierć na pola bitew potrzebują błogosławieństwa bożego, to kapelaństwo polowe będzie dobrze płatnym zajęciem, przy którym się człowiek nie przepracuje. Poza tym byłem zdania, że to lepsze zajęcie niż bieganie po placu ćwiczeń i chodzenie na manewry. Wówczas otrzymywałem rozkazy od przełożonych, a dzisiaj robię sobie, co chcę. Zastępuję kogoś, kto nie istnieje, i sam gram rolę bożą. A jak komuś nie chcę dać rozgrzeszenia, to mu nie dam, choćby mnie na kolanach prosił. Zresztą, takich jest cholernie mało.
- Ja kocham Pana Boga - odezwał się pobożny kapelan zaczynając czkać - bardzo Go kocham. Dajcie mi trochę wina.
- Ja Pana Boga szanuję - mówił potem dalej - bardzo Go szanuję i czczę. Nikogo tak nie poważam jak właśnie Jego.
Uderzył pięścią w stół, aż podskoczyły butelki.
- Bóg jest uosobieniem czegoś wzniosłego, czegoś nieziemskiego. Jest honorowy w swych sprawach. Jest to słoneczna zjawa, tego mi nikt nie zabierze. Ja świętego Józefa szanuję i wszystkich świętych poważam, wyłączając świętego Serapiona. Ma takie obrzydliwe imię.
- Powinien wystąpić o zmianę imienia - wtrącił Szwejk.
- Świętą Ludmiłę kocham i świętego Bernarda - mówił dalej były prefekt - uratował moc pielgrzymów na Św. Gotardzie. Ma na szyi butelkę koniaku i odgrzebuje zasypanych śniegiem.
Zabawa zeszła na inne tory. Nabożny kapelan zaczął pleść od rzeczy.
- Młodzieniaszków czczę. Mają imieniny dwudziestego ósmego grudnia. Heroda nienawidzę. Jak kury śpią, to nie można dostać świeżych jajek.
Śmiał się i zaczął śpiewać: Święty Boże, święty mocny... Przerwał wszakże od razu i zwracając się do Katza zapytał ostro:
- Wy nie wierzycie, że piętnastego sierpnia jest święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny?
Bawili się doskonale. Zjawiło się jeszcze więcej butelek. Chwilami odzywał się Katz:
- Powiedz, że nie wierzysz w Pana Boga, bo inaczej ci nie naleję... - Zdawało się, że wracają czasy prześladowania pierwszych chrześcijan.
Były prefekt śpiewał jakąś pieśń męczennika z rzymskiej areny i ryczał:
- Wierzę w Pana Boga, nie wyprę się Go. Wypchaj się ze swoim winem. Mogę sobie sam po wino posłać.
W końcu ułożyli go spać. Nim usnął, wzniósł prawicę jak do przysięgi i wygłosił:
- Wierzę w Boga Ojca i Syna i Ducha Świętego. Przynieście mi brewiarz.
Szwejk włożył mu do rąk jakąś książkę leżącą na nocnej szafce i w ten sposób kapelan usnął z Dekameronem G. Boccaccia w ręce.

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Pt lut 24, 2012 16:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Andy72 napisał(a):
Dlaczego sądzisz że w Niebie będzie nudno?


Oj tak, Dzielny Wojak Szwejk, to genialne i wiekopomne dzieło...
A dlaczego sądisz, że będzie ciekawie?


So lut 25, 2012 15:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
szyszkownik napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Dlaczego sądzisz że w Niebie będzie nudno?


Oj tak, Dzielny Wojak Szwejk, to genialne i wiekopomne dzieło...
A dlaczego sądisz, że będzie ciekawie?

Jak urządzisz np. imprezę to może być nudna. Ale Bóg cię nieskończenie przekracza i tworząc Niebo nie robi go nudnego.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lut 25, 2012 17:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Andy72 napisał(a):
szyszkownik napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Dlaczego sądzisz że w Niebie będzie nudno?


Oj tak, Dzielny Wojak Szwejk, to genialne i wiekopomne dzieło...
A dlaczego sądisz, że będzie ciekawie?

Jak urządzisz np. imprezę to może być nudna. Ale Bóg cię nieskończenie przekracza i tworząc Niebo nie robi go nudnego.


Nawet najceiekawsza impreza w pewnym momencie się znudzi, gdyż istniej pewien próg stymulacji zmysłowej po przekroczeniu którego dany bodziec przestaje być już interpretowany jako przyjemny. Tak więc wątpliwe aby "przyjemność" czy też "ciekawość" nieba opierała się na zmysłowych uciechach, jak to sobie marzą co niektórzy Arabowie.
Prawdopodobnie więc może polegać na czymś co znamy jako OSS (odmienne stany świadomości) osiągane m.in. przez mistyków wszystkich religii (mnichów buddyjskich i chrześcijańskich, derwiszów, cadyków, szamanów a nawet niektórych kosmonautów co ciekawe). Te stany charakteryzują się m.in. doświadczeniem wszechogarniająceh błogości niewrażliwością zmysłową (na ból, dotyk, głód) oraz co najważniejsze utratą świadomości własnego "ja", które ustępuje miejsca doświadczeniu utraty ograniczeń zmysłwo-cielesno-mentalnych. Jak do tej pory jest to najbardziej zbliżone doświadczenie, które może jedynie odsłania na czym polegać może takie bezcielesno-duchowe bytowanie (jedynie na trwaniu w błogostanie bez poczucia "ja", bez poczucia pragnienia bądź nie chcenia czegoś).

Wszystko inne jest już spekulacją - w przypadku chrześcijaństwa opartą na Bibli i częściwo zgodną z doświadczeniami OSS. Z tym najbardziej w zgodzie stoi buddyzm, o którym napisałem w tym temacie, że jest najbardziej zgodny z naukowym obrazem świata i psychologią.

Tak sobie czasami myślę, że jeśli religia chce jeszcze coś wskórać u współczesnego, wąpiącego i racjonalnego człowieka, mogłaby się nieco otworzyć na OSS w głoszeniu swoich wizji spraw ostatecznych. Napewno wypadłaby wtedy bardziej wiarygodnie, niż tylko opowiadać, że "niebo napewno jest ciekawe".


N lut 26, 2012 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post Re: Wasze poglądy na różne religie
Cytuj:
Bez ciała, bez żądz nuda, panie, jak w polskim

Zła nauka zły pogląd
Jakimi słowami prorok Izajasz opisał warunki życia na„nowej ziemi”?

„Gdy pobudują domy, zamieszkają w nich, gdy zasadzą winnicę, będą spożywać ich plony. Nie będą budować tak, aby ktoś inny mieszkał, nie będą sadzić tak, aby ktoś inny korzystał z plonów, lecz jaki jest wiek drzewa, taki będzie wiek mojego ludu, i co zapracowały ich ręce, to będą spożywać moi wybrani. Nie będą się na próżno trudzić i nie będą rodzić dzieci przeznaczonych na wczesną śmierć, gdyż są pokoleniem błogosławionym przez Pana, a ich latorośle pozostaną z nimi” — Iz 65,21-23
Człowiek będzie miał ciało.

Jak opisuje Pismo Święte spokój, jaki będzie panował wtedy na ziemi?

„Wilk z jagnięciem będą się paść razem, a lew jak bydło będzie jadł sieczkę, wąż zaś będzie się żywił prochem. Nie będą źle postępować ani zgubnie działać na całej świętej górze — mówi Pan” — w. 25
Cytuj:
Niezbyt do mnie przemawia bycie bezcielesną, a psychiczną hermafrodytą i perspektywa słuchania pień chórów anielskich oraz czerpania radości z nieustannego wychwalania Stwórcy.

Jakie będzie miejsce nabożeństw na nowej ziemi?

„Bo jak nowe niebo i nowa ziemia, które Ja stworzę, ostaną się przede mną — mówi Pan — tak ostoi się wasze potomstwo i wasze imię. I będzie tak, że w każdy nów i w każdy sabat przychodzić będzie każdy człowiek, aby mi oddać pokłon — mówi Pan” — Iz 66,22.23

_________________
Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21


N lut 26, 2012 17:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 293 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL