Zeby uwierzyc i dac sie ochrzcic trzeba miec na to jakas szanse.
Moze pamietasz, co Kosciol mowi o tych, ktorzy nie mieli zadnej szansy na uwierzenie, bo nikt do nich z Dobra Nowina nie przyszedl?

I za co Pan bog ma ich karac wiecznym potepieniem? Raczej ukarze nas, nieuzytecznych sluzacych za to, ze znalismy nasze zadanie i zamiast glosic Ewangelie jak Chrystus, sluzac innym az do smierci, studiowalismy madre pisma, zeby chwailc sie swoja wiedza.

Czyli dusze umierających niemowląt, choćby i ochrzczonych, zostaną potępione?

Podstawowym warunkiem zbawienia jest miłość do Boga i bliźniego.

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale Szaweł powiedział, że podstawą do zbawienia jest Wiara w Jezusa... W sumie nic tylko wiara...
W takim wypadku Szaweł zapomniał o dzieciach.

Sw Pawel mowil do wierzacych.

Co bedzie przepustka do nieba dla wszystkich, relacjonuje nam sw Mateusz w rozdziale 25.

W Ewangelii sw Jana Jezus mowi tez

@ akbar

"Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym".
(1 Kor 13,2)

"Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą".
(Jk 2,19)

Mixer
Czyli jak rozumiem wiara i miłość. Muzułmanie tez kochają i tez wierzą w Jezusa

Głównie miłość. Z miłości bierze się żywa wiara.

Ja mogę kochać ludzi, ale nie koniecznie wierzyć w Jezusa. Przecież chyba tak można życ?

Ja też dołańczam się do pytań pozostałych osób, ale pozwolę sobie je nieco uporządkować.
Skoro wiara i chrzest są warunkami koniecznymi i wystarczającymi dla zabawienia co w takim razie z tymi, którzy:
1. Żyli i zmarli przed Chrystusem?
2. Innowiercami, którzy nawet nie mieli okazji usłyszeć o Jezusie Chrystusie?
3. Innowiercami, którzy usłyszeli ale chcąc dochowac wierności swojej tradycji religijnej, w której zostali wychowani, nie przeszli na chrześcijaństwo?
4. Dzieci, które zostały ochrzczone ale zmarły wcześnie i nie miały okazji żeby uwierzyć?

Ja chciałabym tylko zauważyć, że religia jaką wyznajemy zależy od miejsca urodzenia, sądzę, że każdą religię trzeba respektować i uznać za prawdziwą, wszyscy czcimy tego samego Boga tylko na różne sposoby.

Namawiasz nas do uznania religii Latającego Potwora Spaghetti za prawdziwą? o_O

Można próbować, ale nie skończy się to zbyt wielkim powodzeniem. Jezus Chrystus jest wyłącznym źródłem zdolności do kochania.Jest to jedna z największych bzdur, jakie słyszał świat.

To bardzo dobra religia. Moim zdaniem najlepsza religia to taka, która daje jasne, zgodne z konstrukcją człowieka wskazówki etyczne, nie nakręcając jednocześnie pogardy i/lub wrogości wobec wyznających inne religie bądź nie wyznających żadnej, tudzież taka, która nie stawia na pierwszym miejscu wiary, ponieważ jest (znów moim zdaniem) założeniem absurdalnym, by Bóg najbardziej przejmował się akurat tym, czy ktoś w Niego wierzy czy nie.

Pozwól, że zacytuję Ciebie:




Sugerujesz, że przed pojawieniem się Jezusa ludzie byli niezdolni do kochania????