Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 21:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Czy moja siostra podąża ku złu? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Uważam, że Twoja siostra odnalazła swoją religijną tożsamość. Nie uważam, że zmianna systemu wierzeń w wieku 16 lat zawsze jest przejawem buntu. Niekiedy w skrajnych przypadkach rzeczywiście tak jest, jednak każda jednostka jest inna, niektórzy w tym wieku wykazują się wrażliwością i dojrzałością. Każdy sam powinien decydować w co wierzy niezależnie od wieku. Powinienieś, być szczęśliwy, ze twoja siostra podąża ścieżką duchową, która zapewnia jej samorealizację, i jest zgodna z jej przekonaniami. Pozdrawiam


Pn sty 10, 2011 21:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Adaś napisał(a):
Martwię się o moją siostrę.Chce ona zostać buddystką ( twierdzi ,że już nią jest) zakupiła figurkę i do niej się modli. Figurkę tą posypauje kwiatami i innymi produktami roślinnymi.Razem z rodzicami nie chcemy aby to czyniła. Na nasze prośby reaguje agresywnie.Wiem ,że to co robi jest złe co mam robić.
ps. siostra ma 16 lat i nie chce jeść mięsa


Ależ właśnie o to chodzi! Doprady chciałbym pogadać z twoją siostrą. Musi być bardzo inteligętną osobą. Szacun Szacun Szacun! Twoja siostra chcę być buddystką (to dobrze), ale czyni to na wskroś chrześcijański (szczególnie katolicki) sposób..., poprzez kultywowanie. Do tego spotykjąc się z agresją ze strony twojej rodziny (tak to odbiera niestety jako agresję - nawet jeśli kierujecie do niej tylko uprzejme prośby), reaguje agresywnie.
To efekt próby zmiany tożsamości. Chce byś kimś innym aniżeli jest obecnie (czyli katoliczą), chce wyjść poza ramy w których została wychowana, ale nie wie jak to zrobić żeby nie skrzywdzić siebie i innych.
Radziłbym aby jej to umożliwić i otoczyć miłującą życzliwością (czyli nie czynić jej uwag). Jeśli nie jest za późno, można nawet porozmawiać z nią i wskazać na podobieństwa między tymi tradycjmi (choć ja uważam, że buddyzm jest daleko bardziej rozwinięty od chrześcijaństwa).
Osoby młode, które są bardzo inteligętne, często dostrzegają hipokryzję swoich rodziców, środowiska itd, która często przejawia się w rodzinach katolickich (czyli rozdźwięk między deklaracjami i praktyką), tak właśnie się zachowują. Chciałby odnaleźć swoją drogę, ale nie wiedzą jak.
Idealnie byłoby gdyby twoja siostra pojechała do ashramu, gdzie praktykuje się therawadę, czyli starszą tradycję buddyjską. Przekonałaby się czy tego chce. Gdyby odnalazła swoją drogę(tak czy inną), i inni by jej od tego nie odwodzili, wszyscy oiągneliby pokój i satysfakcję.
Poprzez zmienianie kogoś na siłę, bądź kryykowanie go za to jakim jest, tworzą się problemy a nawet dramaty...


Pt sty 21, 2011 13:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To może dziwnie zabrzmieć w ustach katolika - ale chyba lepiej, aby szczerze, nie będąc przekonana przez Boga w Kościele katolickim, poszukiwała dalej, niż tkwiła w Kościele dla zasady, z przyzwyczajenia, traktując to wszystko jako "tradycję". Może w wyniku poszukiwań znajdzie prawdę i z własnej woli wróci do Kościoła.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt sty 21, 2011 15:16
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Zgadzam się z przedmówcą.


Pn sty 24, 2011 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Szkoda, że ta wypowiedź niewiele wnosi...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr sty 26, 2011 14:34
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Wnosi równie niewiele jak Twoja...


Śr sty 26, 2011 14:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 16:33
Posty: 107
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
W takiej sytuacji najgorsze co możecie zrobić to narzucanie jej zakazów, nakazów - generalnie "prawa". Najlepsze co możecie zrobić to oczywiście modlitwa za nią i głoszenie Chrystusa. Bądźcie dla niej latarnią, która przyprowadzi ją do Boga. Świadczcie poprzez uczynki, ale przede wszystkim przez wiarę. Mówcie o Jezusie o tym co zrobił dla niej na krzyżu i o tym co ma dla niej teraz - w życiu. Nie bądźcie napastliwi, "głośni", ale jak mówi ap Piotr "Pana zaś Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. A z łagodnością i bojaźnią [Bożą] zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają." (1P: 15-16)

_________________
Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Jer 29:11


So lut 19, 2011 21:34
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Śr lut 09, 2011 21:15
Posty: 100
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Św. Wojciech przewracał ołtarze bałwanów i tak nawracał.


N lut 20, 2011 20:29
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
jaacek napisał(a):
Św. Wojciech przewracał ołtarze bałwanów i tak nawracał.

Czyli co?
Buddyści czy inni maja iść do waszych kościołów, przewracać wasze bałwany i siła was nawracać?

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


N lut 20, 2011 21:31
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Śr lut 09, 2011 21:15
Posty: 100
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Angella_S napisał(a):
jaacek napisał(a):
Św. Wojciech przewracał ołtarze bałwanów i tak nawracał.

Czyli co?
Buddyści czy inni maja iść do waszych kościołów, przewracać wasze bałwany i siła was nawracać?

No nie przesadzaj. W kościołach katolickich są ołtarze Boga Prawdziwego. Nie można stawiać znaku równości. To tak jak byś powiedział: a teraz na zasadach równoważności chorzy na gangrenę będą ucinać nogi chirurgom.


N lut 20, 2011 23:03
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
jaacek napisał(a):
W kościołach katolickich są ołtarze Boga Prawdziwego.

Może podałbyś jakiś dowód na poparcie tej tezy?
Od Muzułmanów słyszałam ze to ich Bóg jest tym prawdziwym.
Że o innych nie wspomnę.

Poza tym padanie przed ołtarzem na kolana troche prymitywne jest, niewymagajace jakiegokolwiek wysiłku...takie religijne disco polo.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


Pn lut 21, 2011 2:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
jaacek napisał(a):
No nie przesadzaj. W kościołach katolickich są ołtarze Boga Prawdziwego. Nie można stawiać znaku równości. To tak jak byś powiedział: a teraz na zasadach równoważności chorzy na gangrenę będą ucinać nogi chirurgom.


A już myślałem, że jakieś dziwne to forum - żadnych prawdziwych katolików, wszyscy nieznośnie poprawni politycznie.
Podoba mi się twoja wypowiedź. Piszesz to co naprawdę myślisz. Ja też tak staram się pisać. Dlatego mój pierwszy post na tym forum zaczynał się od stwierdzenia "Uważam, że katolicyzm to niedojrzały buddyzm". Wypowiedź nie aż tak radykalna jak twoja, ale posiadająca odpowiedni ciężar. Cóż z tego może wyniknąć? Ano dobra nauka dla nas obu. Obaj głosimy coś radykalnego. Teraz popatrzmy jakie skutki tworzy to w nas samych i w innych.


Pn lut 21, 2011 12:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 14:19
Posty: 62
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Bóg jest absolutna wolnością, wiec tylko w sferze wolności Go można szukać. Dlaczego to piszę właśnie w tym wątku, w dodatku sam będąc katolikiem i rozumiejąc wage problemu? Dlatego, że z pewnością żadne wytaczanie ciężkich dział tutaj nic nie pomoże, a tylko może ugruntować Twoją siostrę w przekonaniu o słusznym wyborze drogi. Według mnie trzeba tu niezwykłej delikatności, ale przede wszystkim MODLITWY (za siostrę - oczywiście w ciszy swego serca, nie ostentacyjnej manifestacji). Dopiero w takim "uzbrojeniu" można przystępować do żywego DIALOGU (wysłuchania, co siostra ma do powiedzenia - próby zrozumienia, co ją skłoniło do tak radykalnego zwrotu ku buddyzmowi) i ŚWIADECTWA (cichego, lecz konsekwentnego życia wiarą - to może być doskonała mobilizacja, aby zgłębić źródła nauczania Kościoła - a są one jak studnie!).


Pn lut 21, 2011 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31
Posty: 267
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
A dlaczego w ogóle rodzina jest przeciwna zmianie poglądów przez jednego z jej członków?
Są przekonani o słuszności swoich wierzeń, czy raczej boją się, co ludzie powiedzą?


So mar 19, 2011 13:22
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Adaś napisał(a):
Martwię się o moją siostrę.Chce ona zostać buddystką ( twierdzi ,że już nią jest) zakupiła figurkę i do niej się modli. Figurkę tą posypauje kwiatami i innymi produktami roślinnymi.Razem z rodzicami nie chcemy aby to czyniła. Na nasze prośby reaguje agresywnie.Wiem ,że to co robi jest złe co mam robić.
ps. siostra ma 16 lat i nie chce jeść mięsa


Wydaje mi się, że to jest taki wiek, w którym młody człowiek poszukuje czegoś nowego, w czym mógłby się odnaleźć jako indywidualność. Ja na przykład odnajdowałem się w tym wieku w grze na gitarze, słuchając Kaczmarskiego itp. Myslę, że to nie jest nic złego, chociaż z drugiej strony jest jedna rzecz która mi się w buddyźmie nie podoba, nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce jest pewien problem, o czym chciałbym napisać, bo leży mi to na żołądku, i kłóci się z moją wcześniejszą opinią o tej religii. Nie podoba mi się to, że do ich świątyni na stałe są przyjmowane wyłącznie osoby którym się powiodło w życiu, kiedyś rozważałem wstąpienie do buddystów i stwierdziłem, że się nie nadaję, bo mi się w życiu nie powiodło. Przykra religia.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


So maja 14, 2011 6:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL