Czy moja siostra podąża ku złu?
Autor |
Wiadomość |
Adaś
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 18:27 Posty: 1
|
Czy moja siostra podąża ku złu?
Martwię się o moją siostrę.Chce ona zostać buddystką ( twierdzi ,że już nią jest) zakupiła figurkę i do niej się modli. Figurkę tą posypauje kwiatami i innymi produktami roślinnymi.Razem z rodzicami nie chcemy aby to czyniła. Na nasze prośby reaguje agresywnie.Wiem ,że to co robi jest złe co mam robić.
ps. siostra ma 16 lat i nie chce jeść mięsa
|
Wt maja 19, 2009 20:46 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modli się do figurki? Jak Ty w kościele? Nie je mięsa? W którym miejscu robi coś złego?
|
Wt maja 19, 2009 21:34 |
|
|
czeresniowa
Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25 Posty: 731
|
Nawet to sypanie kwiatkami się katolikom zdarza
_________________ Prof. dr hab. Joanna Senyszyn: "Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica." http://powiedz-nie.c0.pl/
|
Śr maja 20, 2009 7:47 |
|
|
|
|
mlach
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 11:24 Posty: 18
|
A co to za odmiana buddyzmu?
|
Śr maja 20, 2009 12:31 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Może to poprostu wybraz jej buntu. W wieku 16 decydować o wyborze drogi uchowej to tak troche mi pachnie próbą zwrócenia uwagi na siebie. Pozatym może słabo znam Buddyzm, ale nie na tym to chyba polega. Więc dowiedz się coś więcej i sprawdz na ile on atak naprawde została tą Buddystką. A że nie je mięsa... to już nie jest jakiś wielki grzech. Warto abyście z nią próbowali rozmawaić, a nie siłą coś wymuszać, bo to zwyczajnie nic nie da. A jeśli chodzi o grzech to jak już napisałem, zastanówcie się czy grzechem jest ta domniemana zmiana przekonań, czy raczej jej próba zanegowania tych wartości które do tej pory jej wpajano (o ile wpajano, bo od wychowania nie jest tylko katechete szkolny).
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr maja 20, 2009 12:43 |
|
|
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
WIST napisał(a): A że nie je mięsa... to już nie jest jakiś wielki grzech.
Nie tylko wielki, ale nawet mały nie jest. Jeśli już szukać na to jakiegoś paragrafu, to można by dopatrywać się działania na szkodę własnego zdrowia, ale to nie z powodu niejedzenia mięsa, ale z powodu potencjalnie nieodpowiedniego odżywiania. Potencjalnie, bo jeśli w miejsce mięsa dieta ma inne składniki zastępcze, to brak podstaw do postawienia zarzutów.
|
Śr maja 20, 2009 12:57 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ano zgadza się, więc choć w naszej kulturze to dośc dziwne, nie może to być zarzut bezpośredni, choć zdaje się w Buddyzmie jest to zalecane aby mięsa nie jeść.
Inna sprawa jak Sweet Childe napisał jaki jest efekt zdrowony tego niejedzienia mięsa.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr maja 20, 2009 13:19 |
|
|
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Nie chcę się czepiać WIRST ale znów te literówki w postach wybacz to naprawdę nie tak że Cię nie lubię czy coś ale po prostu już dość długo na forach siedzę i moderator powinien jak dla mnie dawać przykład a jego posty winne być nienaganne
A wracając do tematu, buddyzm i agresywne zachowanie ? zgodzę się z WIRSTem to najprawdopodobniej tylko okres buntu, a z tego co piszesz to chyba praktykuje po to żebyście na nią uwagę zwracali, chce pokazać swoją odmienność od świata, być bardziej ciekawą osobowością nie martwił bym się tym a co więcej zignorował to i problem sam się skończy bo gdy siostra zobaczy że to was nie interesuje to to zostawi najprawdopodobniej
A co do 16 lat i wyboru drogi życiowej hmmmm w jakim wieku idzie się do bierzmowania ? i czego symbolem jest bierzmowanie ? ktoś mi powie ?
|
Śr maja 20, 2009 18:34 |
|
|
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
każdy ma prawo wierzyć w co chce. zresztą, jakbyś Ty się czuł, kiedy ktoś by Cię na siłę przekonywał do innego wyznania?
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Śr maja 20, 2009 19:25 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
mojglos
Nie biore tego do siebie, skoro to troska o poziom mojego moderowania. Dziwi mnie tylko jak mogłeś popełnić dwa razy ten sam błąd pisząc mój nick - WIST, nie WIRST.
Z tym bierzmowaniem to słuszna uwaga. U mnie w parafii wiek jest jednak inny bo 18 lat. Uczestnicze w organizacji kursów dla bierzmowanych, więc znam sprawę z doświadczenia ososbitego. Są ludzie mający coś w głowie, ludzie wiary, ale są też tacy którzy ewidentnie się nie nadają... Lecz to nie temat o bierzmowaniu, choć uwaga słuszna.
Jak pokazuje praktyka w wieku 16 lat można się spodziewać więcej buntu, niż racjonalnej decyzji. To naprawde nie jest wiek na realizacje "każdy ma prawo do samodecydowania".
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr maja 20, 2009 21:33 |
|
|
heian
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 17:50 Posty: 2
|
witam wszystkich powiem Wam że problem nie idzie w dobrą strone nie ważne czy to buddyzm czy coś tam..problem jest z rodzicami i z bratem bo widząc te zachowanie powinni nie zakazywać nakazywać tylko porozmawiać i tu pewnie jest problem trzeba umieć rozmawiać o wierze nie narzucac tylko wymieniać poglądy i wątpliwości i umieć słuchać
|
Pn maja 25, 2009 13:46 |
|
|
ten.taki.tam
Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:05 Posty: 102
|
Luz, ja w tym wieku wyszedłem z kościoła kilka minut przed bierzmowaniem. Potem zostałem poganinem.
Nie jem kotów.
Nie kradnę.
Nie zabijam.
Nie gwałcę.
Nie maluję murów.
Nie piję na umór.
Hm... dobrze będzie. Tylko coś niech o swojej wierze wie, a nie: "czemu buddyzm?- bo tak!"
_________________ "Neopoganin", Rodzimowierca, człowiek.
|
Pn maja 25, 2009 17:01 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Re: Czy moja siostra podąża ku złu?
Adaś napisał(a): Martwię się o moją siostrę.Chce ona zostać buddystką ( twierdzi ,że już nią jest) Jeśli nie przyjęła Schronień (w Buddzie, Dharmie i Sandze) to nie jest. Adaś napisał(a): ps. siostra ma 16 lat i nie chce jeść mięsa
I bardzo dobrze, że nie chce jeść mięsa.
Co do opisu całej sprawy - wygląda mi to raczej na "amatorskie" zainteresowanie niż na solidną praktykę religijną konsultowaną z nauczycielem.
Modlić się może każdy jak chce, ale jeżeli rodzice nie życzą sobie figurki Buddhy w domu, to siostra nie powinna jej mieć. To ich mieszkanie i mają prawo decydować co ma się w nim znajdować, a co nie. Jak siostra będzie miała własne mieszkanie to sobie będzie mogła robić nawet 100 ołtarzy.
|
So cze 06, 2009 21:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
To sypanie kwiatów na figurki to raczej z hinduizmem mi się kojarzy...
Generalnie jak patrzę na dziewczyny które odeszły od religii w młodym wieku- to nie twierdzę, że tak jest u Ciebie- ale ziemski ojciec jest dla nas odbiciem Boga-Ojca...
Jeśli relacje z ziemskim ojcem są nie -takie jak być powinny - to często następuje też porzucenie religii...
|
Cz cze 11, 2009 22:22 |
|
|
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Ona zmieniła/stara się zmienić religię, a nie porzuciła.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Cz cze 11, 2009 23:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|