KKK824: Kościół zjednoczony z Chrystusem jest uświęcany przez Niego; przez Niego i w Nim staje się on również uświęcający: "Uświęcenie człowieka w Chrystusie i uwielbienie Boga... jest celem wszystkich innych dzieł Kościoła" . "To właśnie w Kościele złożona została pełnia środków zbawienia" . W nim "dzięki łasce Bożej osiągamy świętość .


► KKK 842: Więź Kościoła z religiami niechrześcijańskimi jest przede wszystkim więzią pochodzenia i wspólnego celu rodzaju: Istotnie, wszystkie narody stanowią jedną społeczność; jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi; jeden także mają cel ostateczny, Boga, którego Opatrzność oraz świadectwo dobroci i zbawienne zamysły rozciągają się na wszystkich, dopóki wybrani nie zostaną zjednoczeni w Mieście Świętym.



► KKK 843: Kościół uznaje, że inne religie poszukują "po omacku i wśród cielesnych wyobrażeń" Boga nieznanego, ale bliskiego, ponieważ to On daje wszystkim życie, tchnienie i wszystkie rzeczy oraz pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni. W ten sposób to wszystko, co znajduje się dobrego i prawdziwego w religiach, Kościół uważa za przygotowanie do Ewangelii i jako dane im przez Tego, który każdego człowieka oświeca, aby ostatecznie posiadł życie.



► KKK 844: Jednak w swoich postawach religijnych ludzie ukazują także ograniczenia i błędy, które deformują w nich obraz Boży: Nieraz jednak ludzie zwiedzeni przez Złego, znikczemnieli w myślach swoich i prawdę Bożą zamienili na kłamstwo, służąc raczej stworzeniu niż Stworzycielowi, albo też, żyjąc i umierając na tym świecie bez Boga, narażeni są na rozpacz ostateczną.

Wszystkie wymienione budzą u mnie zarówno jakieś pozytywne jak i jakieś negatywne odczucia.
Najgorzej kojarzy mi się Islam, choć i tam widzę pewne plusy.
Chrześcijaństwo kojarzy mi się z bólem i cierpieniem. Ale też ze świętością, radością i godnością.

Ateizm kojarzy mi się z pustką, negacją i mechanizmami obronnymi - w szczególności racjonalizacją i intelektualizacją (ale może to ja po prostu jestem jakiś spaczony).

Taoizm kojarzy mi się z byciem ofiarą losu.
Pogaństwo kojarzy mi się z zabawą.

Najbardziej podoba mi się 11. Inne

Najbardziej podoba mi się Bahaizm.

Niech każdy wierzy w co chce.
Byleby nie odrzucać wiary (na przykład chrześcijaństwa) bo coś się przeczytało na forum albo ktoś nas w szkole wyśmiał bo się modlimy.

Oto co przeczytałem w Biblii Kościoła Katolickiego czyli Biblii Tysiąclecia 2 wydanie :

1 Koryntian 10:20

,, ... Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. ... ,,

I co z tego wynika ze przeczytales?

„Cały wszechświat jest wypełniony Mną, niewidzialnym. Wszystkie istoty zależą ode Mnie, bo ja jestem źródłem i początkiem wszystkich istot.
Przenikam wszystko, co żyje i wszystko, co nieożywione. Jestem obecny we wszelkim stworzeniu. Jestem wewnątrz i na zewnątrz wszystkiego, co istnieje.”

Przeczytałem i zastanawiam się, jaki Bóg mógł wypowiedzieć te słowa? Tak na pierwszy rzut oka, chyba pasują do Boga każdej religii.

Znalazłem taka wypowiedż Jezusa w ewangelii według Jana 3:18-20

,,... Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków....,,

Rozumiem to tak , że jeśli jakaś wiara nie uznaje Jezusa to nie ma zbawienia .

To oczywiscie jezeli wierzysz w Boga z Nowego Testamentu i w Ewangelie, reszta ludzkosci ktora wierzy w zupelnie co innego wcale sie Jezusem nie przejmuje.

Słowa Jezusa z ewangelii według Mateusza 24:37-47

,,...37 A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki,
i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony.
Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona....,,

Rozumiem to tak , że tylko wiara która czeka na przyjście Jezusa na ziemię ocaleje .

Dlaczego tak uważasz , podasz jakieś przykłady?

Dlaczego wierzę w Jezusa?
Otóż w naszym widzialnym wszechświecie istnieją cztery siły:

1. siła grawitacji
2. siła elektromagnetyczna
3. słabe oddziaływania atomowe
4. mocne oddziaływania atomowe

Jezus posiadał siłę ożywiania martwej materii.
Ta siła nie pochodzi z naszego wymiaru.
W żadnej innej religii nikt nigdy nie ożywił martwą materię , a Jezus to zrobił.

Jest to dowód , że Jezus posiada siłę od samego Boga .
Tą siłę otrzymali apostołowie jako dowód , że mają aprobatę Boga.
Dlatego tylko wiara oparta na naukach Jezusa jest prawdziwa.
Tak to rozumiem i w to wierzę.

W moim odczuciu najbliżej prawdy może być hinduizm. Mam poczucie, że rzeczywistość jest otwarta, a hinduizm jest otwarty i nie ogranicza się do jedynej słusznej interpretacji. Daje szerokie pole manewru. Nie definiuje do końca, nie określa.

Hinduizm?! A dobrze rozumiane chrześcijaństwo nie pociąga Cię?!
Np. hinduistów nie interesuje to, że ktoś w rynsztoku umiera - taka jego karma i nie należy mu pomagać...

Prawdziwy chrześcijanin będzie jak Samarytanin z przypowieści Jezusa (Łk 10) - więc czy to nie skłania Cię do wyboru chrześcijaństwa, jako prawdziwej drogi?...
[już nie wspominam kwestii Zbawiciela - może na to też przyjdzie pora]