Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu" 
Autor Wiadomość
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
"Kłótnia o Boga", jest niestety związana z każdą religią, która posiada podstawowe objawienie. Można by przypuszczać, że mistyczne potraktowanie relacji z bogami (charakterystyczne dla Indian) gwarantuje, że nie będą się kłócili w sprawach religijnych. Ale nie było tak różowo. Np. Paunisi składali ofiary z ludzi (konkretnie z kobiet) Gwieździe Zarannej. Które to ofiary porywali innym plemionom. Te inne plemiona też wierzyły w Gwiazdę Zaranną, aczkolwiek nie podchodziły do kultu z taką starannością jak Paunisi. Dlatego też na porządku dziennym było odbijanie branek. Stąd ku chwale Gwiazdy Zarannej krew lała się obficie.


Pt mar 13, 2015 17:33
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
ErgoProxy napisał(a):
Cawillian napisał(a):
Jaki macie stosunek do chorych, cierpiących, ubogich, starych, umierających?
Nie wiem, może taki jak Indianie Amazońscy, gdzie człowiek umiera w otoczeniu rodziny i przyjaciół rozmawiających z nim do końca przypominając najlepsze kawałki jego życia. A może tacy jak jak Neandertalczycy z Shanidaru, gdzie znaleziono szkielet starca pozbawiony kończyny, z wygojoną kością, czyli że ten człowiek (?) żył dość długi czas nie mogąc polować, zdany na łaskę swojego klanu.
Bo tak było, choć najczęściej nie dla wszystkich, tylko dla zasłużonych. Inna sprawa, że niezasłużeni zwyczajnie nie dożywali późnego wieku. Sam bowiem fakt, że ktoś długo żył, w tych warunkach już zasługiwał na wróżnienie.

Pytanie jednak brzmi, jak to wygląda u neopogan. Społeczeństwo się nam starzeje i tak np. wiccanie ostatnio doszli do wniosku, że arcykapłanka musi być nie tylko ładna, ale i inteligentna. Co wskazuje na docenienie doświadczenia życiowego. I, po pewnym czasie, doprowadzi zapewne do gerontokracji. Czy jednak zaowocuje troską o niedołężnych? Częścią roli kapłanki Starych Bogów jest odnalezienie w sobie zdolności spojrzenia na człowieka i zobaczenia w nim tej boskiej iskry, która naznacza go jako syna Rogatego Pana. Nawet gdy ów, odziany w niebo, siedzi na wózku inwalidzkim i ma założony cewnik? Stary, łysy i bezzębny?
Jak to jest?


Pt mar 13, 2015 18:02

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Cawilian napisał(a):
"Kłótnia o Boga", jest niestety związana z każdą religią, która posiada podstawowe objawienie. Można by przypuszczać, że mistyczne potraktowanie relacji z bogami (charakterystyczne dla Indian) gwarantuje, że nie będą się kłócili w sprawach religijnych.


Tak właśnie było.

Cawilian napisał(a):
Ale nie było tak różowo. Np. Paunisi składali ofiary z ludzi (konkretnie z kobiet) Gwieździe Zarannej. Które to ofiary porywali innym plemionom. Te inne plemiona też wierzyły w Gwiazdę Zaranną, aczkolwiek nie podchodziły do kultu z taką starannością jak Paunisi. Dlatego też na porządku dziennym było odbijanie branek. Stąd ku chwale Gwiazdy Zarannej krew lała się obficie.


Zabawnie naginasz, żeby wyszło, że kłótnie o Boga między Indianami miały miejsce. Po pierwsze - te ofiary miały wymiar 1 sztuki rocznie (lub rzadziej) na osadę. Po drugie - odbijanie branek miało miejsce, ale krew nie lała się bardziej obficie niż przy dowolnym innym spotkaniu z członkami wrogiego plemienia. Paunisi zresztą celowo przedsiębrali naprawdę dalekie wyprawy, by nie denerwować bezpośrednich sąsiadów i zminimalizować ryzyko odwetu. Po trzecie - owe ofiary Paunisów są zawsze przywoływane dlatego, że stanowią w tamtych stronach i czasach swoiste kuriozum. Absolutnie nie reprezentują reguły dla regionu kulturowego, czy indiańskiej Ameryki Północnej w ogóle.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt mar 13, 2015 18:15
Zobacz profil
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
JedenPost napisał(a):
Po drugie - odbijanie branek miało miejsce, ale krew nie lała się bardziej obficie niż przy dowolnym innym spotkaniu z członkami wrogiego plemienia.
Dotknięcie lub powalenie przeciwnika bez zranienia go było oceniane wyżej od zadania śmierci. Stąd owe dowolne inne spotkania były najczęściej podobne do bezkrwawych potyczek turniejowych.
Na takim tle odbijanie ofiar było szczególnie krwawe, bo już nie było żadnego turnieju, osada ruszała w pościg za bluźniercami, a jak ich dopadli, to cały oswobodzicielski oddział uświetniał dodatkowo świąteczne obrzędy.

W XVIII w. liczebność Paunisów ocenia się na ok. 10 tys. Jedna osada liczyła ok. 50 osób. Daje to 200 ofiar/rok, zawsze o tej samej porze. Myślisz, że sąsiednie plemiona nie spodziewały się tego? Gdzie tam. To był gorący czas corocznej wojny religijnej. Nie podejmuję się oszacowania, ile ginęło w niej ludzi, ale przypuszczam, że liczba 1-2 tys. nie będzie specjalnie zawyżona.


Pt mar 13, 2015 18:45

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Cawilian napisał(a):
Dotknięcie lub powalenie przeciwnika bez zranienia go było oceniane wyżej od zadania śmierci. Stąd owe dowolne inne spotkania były najczęściej podobne do bezkrwawych potyczek turniejowych.


To tyczy tylko niektórych plemion Równin, i to raczej tych wrogich Paunisom. Które to plemiona potrafiły właśnie przy przypadkowych spotkaniu zafundować im przykładowo taka imprezę, po której miejsce przypadkowego spotkania nosi dziś nazwę Massacre Canyon.


Cawilian napisał(a):
Na takim tle odbijanie ofiar było szczególnie krwawe, bo już nie było żadnego turnieju, osada ruszała w pościg za bluźniercami, a jak ich dopadli, to cały oswobodzicielski oddział uświetniał dodatkowo świąteczne obrzędy.


Nie znam przypadku, by taki scenariusz miał miejsce, mógłbyś polecic źródło? Natomiast pisząc o pościgu za bluźniercami jawnie manipulujesz pod tezę, ponieważ kwestia bluźnierstwa w ogóle nie miała znaczenia, ba, nie istniała w świadomosci Indian.

Cawilian napisał(a):
W XVIII w. liczebność Paunisów ocenia się na ok. 10 tys. Jedna osada liczyła ok. 50 osób. Daje to 200 ofiar/rok, zawsze o tej samej porze. Myślisz, że sąsiednie plemiona nie spodziewały się tego? Gdzie tam. To był gorący czas corocznej wojny religijnej. Nie podejmuję się oszacowania, ile ginęło w niej ludzi, ale przypuszczam, że liczba 1-2 tys. nie będzie specjalnie zawyżona.


Powinieneś gdzieś ogłosić swoje teorie. Sporo pracy przed Tobą, bo raczej u zajmujących sie tą tematyką historyków wsparcia nie znajdziesz, wszystko musisz zbudować od podstaw.

Wojny religijne na preriach, nieźle. Terra Incognita.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt mar 13, 2015 19:04
Zobacz profil
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Wikipedię sobie postudiuj. Mnie ten temat w ogóle nie interesuje, przyswoiłem go sobie na użytek tej dyskusji i mam zamiar skasować go jak najszybciej.


Pt mar 13, 2015 19:20
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Z postów Cawilliana można wyciągnąć wniosek, że mord stanowił pogan chleb powszedni, a kraje chrześcijańskie były ostoją pacyfizmu i ogólnoludzkiej sielanki, w której mordowali się tylko nikczemnicy. Tak oczywiście nie było; po chrystianizacji na wojny chadzano i zabijano się na nich regularnie tysiącami, a nawet dziesiątkami tysięcy. Powody bywały różne, od ambicji pomazańców Bożych (Karol Wielki), przez spory dynastyczne (wojna stuletnia), aż po, a jakże, debaty religijne (wojna trzydziestoletnia). Ta ostatnia jest o tyle ciekawa, że w zredukowała ludność niektórych państw Cesarstwa o połowę (sic!) - tak było na przykład na Pomorzu.

Powody bywały więc różne i nie wyjaśniają zjawiska, którego ostateczną przyczyną był po prostu głód.

To bodaj Homer napisał, że brzucha nie oszukasz, brzuch cię na wyprawę wojenną wygoni. Głód stanowi w przyrodzie zjawisko powszechne i dotyczy także homo sapiens. Śmierć głodowa jest paskudna, lepiej więc paść w boju, z zamiarem odebrania pożywienia "wrogom". Cała reszta sprowadza się do znalezienia pretekstu do wyprawy, który bywa różny. W ten sposób przyroda reguluje sobie liczebność populacji "korony stworzenia" (alternatywnym mechanizmem są zarazy).

Klęski głodu są raportowane w annałach chrześcijańskich kronikarzy z przygnębiającą regularnością. Oczywiście nie dotykają one szlachty, owych "zasłużonych" urodzeniem, a tylko lud.

Nie wiem niestety, kiedy Biali zaczęli produkować więcej żywności, niż byli w stanie przejeść. Możliwe, że był to wynik odkrycia nawozów sztucznych przez Justusa Liebiga, czyli wypada na osiemnaste stulecie. Od tamtego czasu pozapominali ludzie jak wrony, jak żyli ich przodkowie; rzutują na ową epokę permamentnego niedożywienia syte i dostatnie warunki swoich czasów. I nirozumiom.


Pt mar 13, 2015 19:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08
Posty: 225
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Cawilian napisał(a):
Wikipedię sobie postudiuj. Mnie ten temat w ogóle nie interesuje, przyswoiłem go sobie na użytek tej dyskusji i mam zamiar skasować go jak najszybciej.

No widzisz JedenPost, ty za mało wikipedii czytujesz, a ja jestem zbyt upośledzony umysłowo by zrozumieć KKK. :D


Pt mar 13, 2015 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08
Posty: 225
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Dobra Cawilian, może zamiast robić offtop ( he he he, Shopenhauer i o tym wspominał jako o jednej z metod manipulacji dyskusją ) i udowadniać że jesteśmy niekompetentni do używania narządu zwanego mózgiem wrócimy do rozważań kiedy i w jakich sytuacjach dechrystianizacja ma sens.


Pt mar 13, 2015 20:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08
Posty: 225
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Bo już nawet do ciekawych wniosków doszedłem, że teoria o manipulacji czakrami w trakcie sakramentu chrztu współgra z tym co o chrzcie i wpływie na niemowlę głoszą katolicy.


Pt mar 13, 2015 21:09
Zobacz profil
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
religijny napisał(a):
Bo już nawet do ciekawych wniosków doszedłem, że teoria o manipulacji czakrami w trakcie sakramentu chrztu współgra z tym co o chrzcie i wpływie na niemowlę głoszą katolicy.
Dawaj, dawaj.


Pt mar 13, 2015 22:37
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
@ErgoProxy
Możemy sobie dalej po offtopować tutaj:
viewtopic.php?p=852543#p852543


Pt mar 13, 2015 23:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08
Posty: 225
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Cawilian napisał(a):
religijny napisał(a):
Bo już nawet do ciekawych wniosków doszedłem, że teoria o manipulacji czakrami w trakcie sakramentu chrztu współgra z tym co o chrzcie i wpływie na niemowlę głoszą katolicy.
Dawaj, dawaj.

Przecież już dałem. :D
Jak dotąd nikt nie oponował takiemu przedstawieniu sprawy. Wnioskuję więc że brzmi taki opis logicznie. Czyli w sumie doszedłem do tego samego wniosku do jakiego dochodzą ezoterycy. Dzięki waszemu przytaczaniu fragmentów KKK.


So mar 14, 2015 0:40
Zobacz profil
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
religijny napisał(a):
Przecież już dałem.
W tych postach:
viewtopic.php?p=852424#p852424
viewtopic.php?p=852439#p852439 ?

Cytuj:
Jak dotąd nikt nie oponował takiemu przedstawieniu sprawy.
Czas więc zaoponować. Człowiek nie ma dostępu do nieświadomej (?) duszy, ale też nie tylko człowiek bierze udział w tym obrzędzie, jak to jest napisane:
    .
    [Jezus powiedział:] «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem.»
    [J 3, 3-6]
    .
Jest więc chrzest narodzinami z Ducha, tego właśnie, który Kościół przyzywa w modlitwie epiklektycznej, prosząc Boga, by przez swojego Syna i mocą Ducha Świętego zstąpił na tę wodę, aby ci, którzy zostaną w niej ochrzczeni, "narodzili się z wody i z Ducha" (J 3,5). Por. kan 1238 KKK. Ten właśnie Bóg, jako stwórca człowieka ma do niego pełny i nieskrępowany dostęp, co więcej odnawia się wówczas więź z Bogiem (vysaka - ta która łączyła Jego i pierwszych ludzi); chroni ona ochrzczonego przed wszelkimi dechrystianizującymi rytuałami. Ta więź istnieje odtąd już zawsze, ale dopiero jej pełne uświadomienie sobie, pozwala czerpać z prawdziwego jej duchowego bogactwa. Jasne, że człowiek może zaprzeczyć więzi, co jednak nie sprawia że ta znika, jako że została założona nie przez człowieka lecz przez Boga.


So mar 14, 2015 1:44

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Obrzędy dechrystianizacyjne - "zmazanie chrztu"
Cawilian napisał(a):
Wikipedię sobie postudiuj.


A co, na Wikipedii te wojny wymyślili?

Cawilian napisał(a):
Mnie ten temat w ogóle nie interesuje, przyswoiłem go sobie na użytek tej dyskusji i mam zamiar skasować go jak najszybciej.


A mnie akurat interesuje, stąd wiem, że w jego obrębie piszesz piramidalne bzdury. Ale do tezy pasujące, ano.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So mar 14, 2015 5:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL