Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 2:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Katolicy - Żydzi 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 15, 2005 15:31
Posty: 111
Post 
swiadomy napisał(a):
Jezus chcąc nie chcąc żył w społeczności żydowskiej


Tak - chcąc nie chcąc. Ojciec zesłał go za karę do tych Żydów wstrętnych. Gdyby mógł wybierać sam – niechybnie urodziłby się w kraju nad Wisłą i od razu zapisał się do młodzieży wszechpolskiej.
Chcąc nie chcąc - ośmieszasz się świadomy. Chcąc nie chcąc słowa Goebbelsa (sic!), które wziąłeś sobie za motto stają się prawdziwe, w odniesieniu do Twoich fantasmagorii.
A mi, chcąc nie chcąc – robi się niedobrze od czytania tych efektów odmiennych stanów świadomości- świadomego (inaczej).

Ultramontanin napisał(a):
Żydzi byli narodem wybranym tylko do czasu Ukrzyżowania


Czyżby rola administratora forum polegała tylko na cenzurowaniu wulgaryzmów? Skoro administrator znajduje czas na wdawanie się w bezsensowne dialogi na temat zablokowania czy odblokowania komuś forum, to tym bardziej, jako ksiądz, powinien zareagować na prezentowane tu bzdury, z nauką Kościoła nie mające nic wspólnego.

Poniżej fragm. Publikacji Polskiej Rady chrześcijan i Żydów pt.: „Kościół Katolicki o swoich żydowskich korzeniach”.

Cytuj:
. CZY IZRAEL ZOSTAŁ ODRZUCONY?


Bóg odrzucił swój lud. Kościół zajął miejsce Izraela - takie było powszechne przekonanie chrześcijan od początku Kościoła aż do Soboru Watykańskiego II. Przekonanie nasze, które zbyt drogo kosztowało Żydów w ciągu całej historii chrześcijaństwa, a zwłaszcza we współczesnym pogaństwie pochrześcijańskim. Ich straszliwe cierpienia zrodziły "teologię po Oświęcimiu". Spowodowały także nowe zajęcie się rolą Izraela w Bożym Planie Zbawczym. [...]

Izrael nie został odrzucony - Sobór stwierdził: "Żydzi nadal ze względu na swych przodków są bardzo drodzy Bogu, który nigdy nie żałuje darów i powołania. [...] Nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma Świętego" (Nostra aetete, 4). A przecież chrześcijański antysemityzm tli się jeszcze ciągle i to często na "podstawie" biblijnej. Teksty biblijne nie są zresztą jednoznaczne i niełatwo przedrzeć się przez nie do prawdy Objawienia.



Pierwsze z cytowanych przeze mnie stwierdzeń soborowych pochodzi z Listu do Rzymian 11, 28-29: "gdy jednak chodzi o wybranie, są oni - ze względu na przodków - przedmiotem miłości. Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne". Żydzi są teraz przedmiotem miłości, Bóg nie cofa danego słowa, dary jego są i pozostaną nieodwołalne. W Rz 9, 4 pisze Apostoł o swoich rodakach: "do nich należą przybrane synostwo i chwała przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice". Teza o odrzuceniu nie pasuje zresztą do całej "logiki" miłości Boga, jak ją poznajemy z Jego objawienia. "Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni, czyż ich niewierność miałaby zniweczyć wierność Boga? Żadną miarą!" (Rz 3, 3-4). Teza o odrzuceniu nie pasuje więc także do Jego Boskiej wierności. "Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego" (Tm 2, 13).

Apostoł mówi tylko o "odsunięciu" Izraela: "Bo jeżeli ich odsunięcie przyniosło światu pojednanie, to czymże będzie ich przyjęcie, jeżeli nie powstaniem ze śmierci do życia?" (Rz 11,1). Nie odrzucił. Wątpliwości być nie może. To prawda: Żydzi potknęli się o Jezusa Chrystusa (por. Rz 9, 32). "Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą!" (Rz 11, 11). Żadną miarą. [...]
Zbawcza rola Izraela


Ta odpowiedź Pawła, ten jego głośny okrzyk, za słabo jeszcze rozlega się z polskich ambon i sal katechetycznych. A przecież w tym Pawłowym pytaniu i jego odpowiedzi chodzi nie tylko o udział Izraela w końcowym zbawieniu, ale także o jego stałą, także dzisiejszą funkcję zbawczą wobec świata. Pytanie Apostoła można by więc tak sparafrazować: Czyż Bóg wyrzucił lud swój z jego roli w historii zbawienia? I trzeba za nim powtórzyć: Zadną miarą!
Przyjecie pogan (nas) do historii narodu wybranego


Izrael stał się rzeczywiście światłością dla świata pogańskiego. Poganie zostali przyjęci do jego historii wybrania. Zostali uznani za potomstwo Abrahama. Stali się synami Boga żywego (9, 26). Nie byli kochani - a zostali pokochani, nie byli ludem Bożym - a weszli do niego (9, 25). To przyjęcie pogan (nas!) do historii narodu wybranego wyraża Paweł przy pomocy znanej alegorii: nawróceni poganie zostali wszczepieni w szlachetną oliwkę Izraela (11, 17, 24), podtrzymuje ich nieustannie święty korzeń tego drzewa oliwnego (11, 16), dzięki czemu mają udział w jego sokach żywotnych (11, 17). Nie wynoś się ponad te gałęzie!

Istnieje więc tylko jeden lud wybrany, umiłowany, poświęcony Bogu, nosiciel historii zbawienia, bo jest tylko jeden Bóg. Lud dramatycznie podzielony z powodu Chrystusa. Rozdarty na Synagogę i Kościół. Kościcół jest więc Izraelem - odnowionym i rozszerzonym - ale i Synagoga jest nadal Izraelem, nadal jest i aż do końca ludem wybranym, bo Bóg nie cofa słowa, nie odbiera miłości. Wybranie narodu żydowskiego trwa nadal. Żydzi ciągle zachowują swoją tożsamość, ciągle podtrzymują odpowiedź daną na Boży wybór przed tysiącami lat. Nawet odrzucenie Jezusa jako Chrystusa może wyrażać i często wyrażało ich wierność Jedynemu, bo jest to czasem odrzucenie z powodu naszych grzechów. Odrzucenie Jezusa przez Jego lud uprzytamnia nam naszą niewierność Jezusowi. Ale to nie jedyna misja tego ludu wobec nas i świata. Umacnia on nas przeciwko nieustannej pokusie bałwochwalstwa, przeciwko pokusie ideologizacji wiary, przeciwko zaprzestaniu czekania i czuwania... Lud ten nadal i nieustannie "święci Imię" Boga, nosi je wysoko wśród narodów pogańskich i chrześcijańskich, dźwiga w swym łonie nieustanną nadzieję, którą tyle razy próbowano w nim zabić, jest po prostu ludem teoforycznym i eschatologicznym.

ks. Michał Czajkowski

(Fragment z książki Lud Przymierza, Biblioteka "Więzi", Warszawa 1992, s. 32-33 oraz głosu w dyskusji Między antysemityzmem a Holocaustem. "Więź" 1986, z. 78, s. 43-44)


"DARY ŁASKI I WEZWANIE BOŻE SĄ NIEODWOŁALNE" Rz. 11, 29.
To tak w skrócie, w razie jakby tekst dokumentu okazał się zbyt skomplikowany.


Śr mar 30, 2005 18:46
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
J 14: 6 "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."

Żydzi wierzą w Jezusa? Od kiedy? :shock:


Śr mar 30, 2005 20:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 15, 2005 15:31
Posty: 111
Post 
Tradycjonalista napisał(a):
Cytuj:
J 14: 6 "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."

Żydzi wierzą w Jezusa? Od kiedy? :shock:


Istotne jest to, do kogo zwraca się Jezus tymi słowami. Nie mówi do obcych, nie mówi do przypadkiem napotkanych Żydów. Mówi „do swoich”, do tych, którzy przyjęli Jego orędzie. Słowa te znaczyć więc mogą – DLA WAS, KTÓRZYŚCIE MNIE POZNALI, NIE MA INNEJ DROGI DO OJCA, JAK TYLKO PRZEZE MNIE.

Chcąc pozostać w zgodzie z zasadami hermeneutyki nie powinno się interpretować zdań wyrwanych z kontekstu. Sam werset, pozbawiony szerszego tła i interpretowany dosłownie świadczyć może jedynie o tym, że żydzi, muzułmanie, hindusi, wyznawcy wszystkich religii pierwotnych, a także ludzie żyjący przed narodzeniem Chrystusa – wszyscy oni nie zostaną zbawieni. Poza tym chyba przytoczone przez Ciebie zdanie nie jest zaliczane do ipsissima verba Iesu, czyli nie jest zdaniem bezsprzecznie w takim kształcie wypowiedzianym przez JCH. Tym bardziej więc nie widzę powodów, aby na Jego podstawie wydawać wyroki potępienia na wyznawców innych niż chrześcijaństwo religii.
A Żydzi oczywiście w Jezusa nie wierzą i nie uwierzą. Mimo to, o ich zbawienie byłabym spokojna. Wszak nie wybrał Bóg po to, by ich w Chrystusie potępić.


Tyle ja
Dalej Franz Rosenzweig (o J 14,6)
„ktoś nie potrzebuje przychodzić do Ojca, bo już jest u Niego. I tak rzecz się ma z ludem Izraela (lecz nie z pojedynczym Żydem). Lud Izraela wybrany przez swego Ojca wpatrzony jest nieugięcie ponad światem i ponad historią w ów ostatni, najbardziej odległy punkt, gdzie ten jego Ojciec, ten sam, Jeden i Jedyny - <wszystkim we wszystkim> - będzie”


Śr mar 30, 2005 21:38
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
(Ew.Mateusza 21:43)


To też Jezus mówił do Żydów.
A św. Edyta Stein niepotrzebnie się nawróciła? :D


Śr mar 30, 2005 21:52

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Publikacja Polskiej Rady chrześcijan i Żydów pt.: „Kościół Katolicki o swoich żydowskich korzeniach” oraz wypociny ks. Czajkowskiego są niczym więcej jak bezwartościowymi rojeniami błądzących umysłów, a nie nauką Kościoła!
Przeciw nim świadczy:
1) Pismo św. - jasno i w wielu miejsach,
2) Nauka Kościoła do czasu Soboru,
3) Nauka Kościoła po Soborze, który chociażby modli się w Wielki Piątek za "Żydów, którzy kiedyś byli narodem wybranym".

salcie napisał(a):
Chcąc pozostać w zgodzie z zasadami hermeneutyki nie powinno się interpretować zdań wyrwanych z kontekstu.


I to co wskazałem wyżej to CAŁY KONTEKST rozumienia prawdy, że ŻYDZI OD MOMENTU UKRZYŻOWANIA NIE SĄ NARODEM WYBRANYM! Chociażby tysiąc Czajkowskich i 500 wspólnych komisji uznało inaczej, albo nawet 10 rzekomych papieży chciało to zmienić, to i tak nie mogą tego przekreślić.

_________________

„Rzekł do nich Jezus: "Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał. Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki. Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. A ponieważ Ja mówię prawdę, dlatego Mi nie wierzycie”. (J 8, 42-45)

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Cz mar 31, 2005 7:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Ultramontanin napisał
Cytuj:
I to co wskazałem wyżej to CAŁY KONTEKST rozumienia prawdy, że ŻYDZI OD MOMENTU UKRZYŻOWANIA NIE SĄ NARODEM WYBRANYM! Chociażby tysiąc Czajkowskich i 500 wspólnych komisji uznało inaczej, albo nawet 10 rzekomych papieży chciało to zmienić, to i tak nie mogą tego przekreślić.

Nie bardzo bym się z Tobą zgodził!! Historia tego narodu pokazuje, że mimo przeciwności losu ten naród nadal istnieje . W sumie nie wielki naród przetrwał przez tysiąclecia i się odbudował założył państwo . Uważasz gdy by nie było w tym opatrzności bożej tak by było.??
Skoro w tym samym czasie co istnieje naród żydowski wymarło wiele narodów bardziej licznych i potężniejszych jak Izraelici.. Choćby Sumerowie Babilończycy Egipcjanie i wiele innych bardziej licznych nacji jak Izraelici
Pozdrawiam


Cz mar 31, 2005 8:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
godunow napisał(a):
Historia tego narodu pokazuje, że mimo przeciwności losu ten naród nadal istnieje .


Metodą tą można udowodnić, że narodem wybranym są przede wszystkim Chińczycy.

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Cz mar 31, 2005 8:40
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Ultramontanin napisał(a):
Przeciw nim świadczy:
1) Pismo św. - jasno i w wielu miejsach

Proszę o cytaty - w CAŁOŚCI - bo wydaje mi się, że ks Czajkowski na bardzo jednoznaczne cytaty właśnie z PS się powołuje

Cytuj:
Rzekł do nich Jezus: "Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał. Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki. Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. A ponieważ Ja mówię prawdę, dlatego Mi nie wierzycie. (J 8, 42-45)


A ten cytat odnoszę również do siebie - i odnosi się on do każdego człowieka, który - grzesząc - odrzuca Boga i w tym trwa...

Salcie - co do zbawienia
Nie ma innej drogi zbawienia jak przez Chrystusa. "Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie" jest traktowane kategorycznie. Nie ma dla człowieka innej drogi zbawienia. W końcu ludzi, którzy umarli przed Nim - właśnie Chrystus wyzwolił z odchłani. Przez Niego osiągnęli zbawienie. I jeśli Ci, którzy wyznają inne religie, będą zbawieni [a tylko Bóg to wie w odniesieniu do każdej pojedynczej osoby] - to nie "obok Chrystusa" i nie "przez swoje religie" - ale przez Chrystusa i w Chrystusie. Przez Kościół, który jest Jego Mistycznym Ciałem.

A jak? Tu chyba trzeba uznać tajemnicę i pozostawić to Bogu.

Każdy, kto się nawraca - nawraca się potrzebnie. Bo zyskuje to wszystko, co Bóg zostawił jako Dar w Kościele. Bo jeśli poznał, że Jezus Chrystus jest Bogiem - powinien w zgodzie z tym żyć.

I byłoby najlepiej - gdyby wszyscy wrócili lub przyszli - i trwali w jedności. By "nastała jedna owczarnia i jeden Pasterz". Czy wszyscy dotrą - czy zechcą? Nie wiem. Czy powrót musi się dokonać formalnie? Dla osoby, która to wie - tak. Dla takiej, która z jakichś powodów ma trudności w pełnym poznaniu - ważna jest jej wola szukania Boga i Jego woli, jakby Go nie nazywać i nie określać, życie zgodne z tym, co w sercu uznaje za dobre

Cytuj:
[...]nie zawsze wymaga się do osiągnięcia wiecznego zbawienia, by ktoś w rzeczywistości został włączony do Kościoła jako członek, przynajmniej jest wymagane, by do niego należał przez życzenie lub pragnienie. To zaś pragnienie nie zawsze musi być wyraźne, jak to jest u katechumenów, lecz wtedy również ma miejsce, kiedy człowiek znajduje się w niewiedzy niemożliwej do usunięcia. Bóg także przyjmuje ukryte pragnienia (votum implicitum), nazwane w ten sposób, ponieważ jest ono zawarte w dobrym usposobieniu duszy, dzięki któremu człowiek chce uzgodnić swoją wolę z wolą Bożą.

Oto wyraźna nauka Ojca św. papieża Piusa XII w jego encyklice O Mistycznym Ciele Jezusa Chrystusa, wydanej 29 czerwca 1943 r. [AAS 35. 1943, s. 193 n] . W niej bowiem wyraźnie papież rozróżnia między tymi, którzy w rzeczywistości są włączeni do Kościoła jako członki, a tymi, którzy do Kościoła należą tylko przez pragnienie. Rozprawiając bowiem na temat członków, z których tutaj na ziemi składa się Ciało Mistyczne, tenże papież mówił: “Do rzeczywistych zaś członków Kościoła zaliczać można tylko tych ludzi, którzy przyjęli chrzest odrodzenia i wyznają prawdziwą wiarę, a którzy nie oderwali się pożałowania godną samowolą od organicznej jedności ciała lub też nie zostali odłączeni przez prawowitą władzę z powodu ciężkich przestępstw” [II. 86]. Przy końcu zaś tejże encykliki, zapraszając najserdeczniej do jedności ludzi nie należących do organizmu katolickiego Kościoła, wspomina o tych, “którymi kieruje nieuświadomione pragnienie i tęsknota ku Mistycznemu Ciału Odkupiciela”. Nie wyłączając ich wcale od zbawienia wiecznego, z drugiej, jednak strony twierdzi, że przebywają w takim stanie, “w jakim nie mogą być bezpieczni o swoje wieczne zbawienie... ponieważ brak im tylu i tak wielkich niebiańskich pomocy, z których można korzystać tylko w Kościele katolickim” [AAS, loc. cit., s. 243].

Tymi rozważnymi słowy potępia zarówno tych, którzy wyłączają od zbawienia wiecznego wszystkich ludzi złączonych z Kościołem tylko przez samo ukryte pragnienie (votum implicitum), jak i tych, którzy fałszywie twierdzą, że ludzie równie dobrze mogą się zbawić w każdej religii [por. przemówienie Piusa IX Singulari quadam, wyżej nr 32; por. również encyklikę tegoż Piusa IX Quanto conficiamur rnoerore, Dz. 1677].

Nie należy myśleć, że wystarczy jakiekolwiek pragnienie wstąpienia do Kościoła, aby człowiek się zbawił. Jest bowiem konieczne, aby pragnienie kierujące konkretnego człowieka ku Kościołowi było ożywione doskonałą miłością. Pragnienie ukryte nie może być skuteczne, chyba że człowiek posiadłby wiarę nadprzyrodzoną: “Albowiem przystępujący do Boga powinien wierzyć, że jest i że nagradza tych, co go szukają” [Hbr 11, 6]. Głosi bowiem Sobór Trydencki [sesja VI, rozdz. 8 – nr VII. 67], że “wiara jest początkiem zbawienia człowieka, fundamentem i korzeniem wszelkiego usprawiedliwienia; bez niej niemożliwą jest rzeczą podobać się Bogu” [Hbr 11, 6] i “należeć do grona Jego synów” [VII. 67]

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 31, 2005 9:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 8:10
Posty: 7
Post O judaizmie na tym portalu
Czuje sie przymuszony do napisania postu przez jedna z kolezanek poznanych na tym czacie, autorke kilku postow. Bo ja po pokazanym przez nia watku, stwierdzilem, ze watke ten nalezy przeslac jako link antysemicki, idealnie mieszczcacy sie w tym co zwalcza projekt http://cyberhate.org.pl
Wydaje mi sie zglosic protest, bo nie uwazam, ze nalezy podejmowac dialog zludzmi ktorzy dobra nowina, traktuja jako parwde obowizaujaca wszystkich. To do Jotki sie odnosi, ktora przy calej swej zyczliwosci, zdaje sie pomijac wage innych religii. Zbawienie przez Chrystusa, owszem, ale dla Chrescijan, a jesli dla innych to chrescijanskiem rozumieniu przez Chrystusa.
Wiele jest lekcewazacego stosunku do osob, kotre nie maja laski uwierzenia w Chrystusa, mowiac jezykiem teologii chrzescijanskiej, a sczcegolnie katolickiej, lub tez mowaic jezykiem prostym w sotsunku do tych co nie uwierzyli w Chrystusa. Lekcewazenia jest wiele w tym, ze odmawia sie im wlasnej drogi.
Rozumiem, ze usmieszek i zazenowanie moze budzic New Age, bo jest zlepkiem powyrywanych z kontekstu rozmaitych doktryn (choc nie widze jakiegos szatanskiego planu w tym nurcie duchowym). Jednak zarozumiale i w duchu "milosci" wmawianie Zydom, ze jezeli zostana zbawieni to tylko przez Chrystusa, jest niczym innym jak kontynuacja, majacego zrodla w ludzkiej slabosci - pysze, lekcewazenia tej religii, ktora jest pniem dla chrzescijanstwa. Holocaust, jest ostatnim etapem takiego gadania, ktore ma pokazac, ze ja jestem lepszy od drugiego i ja wiem co dla kogo lepsze.
Jak pokazuja te posty, jak pokazuja ostatnie sadaze, grzech pychy i zarozumialstwa, o kotorym podczas ostatniej drogi krzyzowej wspominak kard. Ratzinger, jest grzechem strasznym, ktory czyni z Kosciola tonaca lodz.
Bo jakzesz mozna nauke Chrystusa tak okropnie wybiorczo traktowac, jak mozna z taka pasja pokazywac Zydow jako sprawcow zla tego swiata?
Co do tego czy narod Zydowski jest wybarnym narodem, czy nie, to wystarczy deklaracja nostra aetate (tu znajduje sie tekst http://www.centrum-dialogu.oswiecim.pl/strona.php?lang=pl&archiwum=0&id=39 )
To moich kilka rozproszonych refleksji, jestem oburzony, ze musze czytac takie teksty na forum katolickim, to swiadczy o tym, ze ksieza zbyt malo jesczce mowia o tym jak Kosciol odczytuje dzieje Narodu Wybranego, lub wiedziez, ta spotyka sie bardzo duzym oporem.
Pokazuje tez, jak slowa Papieza, pzostaja martwe, wymowne jest to, ze starcil on mowe, moze wreszcie przemowi do swojego Koscila, swym milczeniem, bo jego slowa nie wydaly plonu.
Papiez jest wiekszym autorytetem dla rabinow, agnostykow, niz dla samych katolikow, bo przeciez oni o wile czesciej postepuja zgodnie z tym co on mysli i czuje, niz katolik, ktory z duma i zacietrzewieniem, bedzie wyszukiwal w Ewangelii, dowod na krnabrnosc nardou wybranego, coz za haniebny cel, stosowac ewangelie do wypominania czegos innym.
Pozdrawaim, Shalom[/url]


Cz mar 31, 2005 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.

Dz 4, 9-12

Cytuj:
Jednak zarozumiale i w duchu "milosci" wmawianie Zydom, ze jezeli zostana zbawieni to tylko przez Chrystusa, jest niczym innym jak kontynuacja, majacego zrodla w ludzkiej slabosci - pysze, lekcewazenia tej religii, ktora jest pniem dla chrzescijanstwa.


Jeśli Żydzi mogliby się zbawić bez Chrystusa - to po co przyszedł na ziemię? Po co schodził do odchłani? Po co w ogóle Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie - skoro wystarczyłoby to, co było?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Ostatnio edytowano Cz mar 31, 2005 11:02 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz



Cz mar 31, 2005 10:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Cytuj:
Papiez jest wiekszym autorytetem dla rabinow, agnostykow, niz dla samych katolikow,


Brawo! Święte słowa! W końcu jakiś rozsądny tekst.

Drugi hit:
Jotka lefebrystą :D :-D :o

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Cz mar 31, 2005 10:59
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 8:10
Posty: 7
Post Nieporozumienie
Jotka, nie znam odpowiedzi na te pytania i TY jak sadze tez nie znasz, bo to sa wlasnie pytanie, nad ktorymi mozna sie zastanwiac cale wieki.
Wyobraz sobie jednak, ze nagle muzulmanin Ci powie, ze tylko dzieki proprokowi Mahometowi wiemy co jest tak a nie inaczej. Postac Chrystusa, ktora jest kluczowa dla Chrzescijan, nie musi byc taka dla innych. Nie wiem dlaczego Bog, nie obdarza wszystkich jednakowa wiara. Dlaczego niektrym kaze chodzic zupelnie indywidualnymi sciezkami. Czemu tylko chrzescijanstwo mialoby by byc jedynym prawdziwym dojsciem do Boga?
Trzeba wsluchac sie w innych, co oni moga powiedziec, a nie czesto bez zrzozumienia, epatowac Chrystusem, szczegolnie do Zydow.
To, ze jest wiele religii, jest w moich oczach sensem, logika doczesnej rzeczywistosci, ktora szuka rozmaitych sposobow na polaczenie sie z tym, ktory wedle wiary urzadzil ten swiat.
Doczesne rozbicie, nie uwazam tez, za z natury zle, gdyz na rozne sposoby proobuje odemknac, z roznie interepretowanych powodow zamknieta, brame ku trancsendencji...
To tak na marginesie


Cz mar 31, 2005 11:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Wyobraz sobie jednak, ze nagle muzulmanin Ci powie, ze tylko dzieki proprokowi Mahometowi wiemy co jest tak a nie inaczej.


umiem to sobie wyobrazic, gdyz muzułmanie tak własnie uważają :) natomiast nie rozumiem, czemu miałabym ich pogląd, wypływający z ich wiary w objawienie Mahometa - uznać za jakiś atak na moja osobe i moją wiarę? czemu mialabym uznac, ze ten pogląd muzułmanina świadczy o lekceważeniu mojej osoby? - a to właśnie m.in zarzuciłes jotce...

wg mnie byloby wlasnie dziwną wiara w Jezusa - Boga, która uważałaby, że mozna by sie bez Niego obejść... a skoro moja wiara w Bóstwo Jezusa sprawia, że uważam, że zbawienie może byc tylko dzieki Niemu i przez Niego, to mam uznać, że te słowa nie istnieją? dziwna jest twoja wiara, raphaelu - poprawna politycznie ;)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz mar 31, 2005 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Raphael - odpowiedź na te pytania zawiera się w cytacie powyżej.
Oczywiście dla tych, którzy wierzą Słowu Boga zawartemu w Piśmie Świętym.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 31, 2005 12:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Raphaelu, Twoje teorie są jak najbardziej spójne logicznie i niezmiernie przyjemne dla ucha. Są one jednak stworzone przez ślepców dla swej wygody i dobrego samopoczucia aby mogli oni trwać w obojętności i pogardzie dla Prawdziwego Objawionego Słowa. Od uznania, że Bogu jest wszystko jedno kto jak Go czci, jak i czy w ogóle w Niego wierzy, wiedzie prosta droga do uznania, że Boga w ogóle nie ma. Dlatego też takie teorie są nie do przyjęcia dla katolika. Jeżeli mimo to uważasz katolików za jakiś fanatyków albo głupców, to Twoja sprawa. Jestem pewien, że każdy wierny Kościoła Świętego oddał by prędzej życie za jedną z prawd wiary, niż przyznał rację temu co wypisujesz.

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Cz mar 31, 2005 12:23
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL