Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna strona
 Adwentyści Dnia Siódmego 
Autor Wiadomość
Post 
Mcfunthomas napisał " Ja też dokonałem wyboru i uzasadniłem dlaczego; dla mnie wyższy priorytet ma NT, bo jest wypełnieniem ST; tzn: ważne jest Nowe Przymierze, bo Stare przeminęło/wykonało się. Ale jak widać niektórzy wolą stare wino mówiąc: stare jest lepsze...mówi to Panu coś... "

Podpisuje sie pod tym obiema rekoma, dla mnie piorytetem jest NT. Żydzi do dzis zyją wg ST bo nie uwierzyli w Jezusa.


Pt cze 20, 2008 17:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


agar napisał(a):
Mam do Ciebie pytanie a czy niedzielę obchodzi się równocześnie na całym świecie?
Nie. Dlatego z jednej strony nie widzę przymusu by święcić konkretny wyznaczony dzień. Nie da się tego obecnie zrobić i nie robi, ani w przypadku soboty, ani niedzieli by święcić dany dzień jednocześnie na świecie. Z drugiej strony, na temat święcenia dnia (który i kiedy) chyba już tu pisałem. Jeśli nie możesz tego znaleźć, to daj znać, bo może pisałem o tym na innym forum a tu nie. ;-)


agar napisał(a):
I co to ma do sprawy posłuszeństwa? Sfery czasowe?
Tak, między innymi. Pisałem dlaczego strefy czasowe mają tu swój wkład. Jeśli się nie zgadzasz, to napisz dokładnie dlaczego. Bo może się nie rozumiemy do końca.

Co do posłuszeństwa, to masz na myśli Stare Przymierze przez Mojżesza czy Nowe Przymierze przez Jezusa?


agar napisał(a):
Wiesz ,że i inne przykazania mogą być sprawą lokalną jeżeli wprzyjmie jakis kraj czy społecznośc moralnośc Kalego.
Taka odpowiedź wynika z niezrozumienia tego co chciałem przekazać. Pisałem o tym. Zacytuj odpowiednie moje słowa i skomentuj. Bo trudno mi się odnieść. Lokalność, o której pisałem dotyczyła tego, że Szabat przestrzega się w różnych momentach czasu, w zależności od położenia geograficznego. Czas przestrzegania innych przykazań jest stały - od narodzin do śmierci, bez przerwy, nawet na 1 sekundę; w dzień i w nocy...a nie co 7 dni. O to mi chodziło.

Na razie powiem tak: albo przestrzegasz 10 przykazań albo wcale. Zgodzisz się? Czwarte przykazanie jest wg. mnie wystarczająco dokładnie opisane w ST, co należy robić a co nie - a tam pisze: ŻADNEJ PRACY. Podawałem też zdania z ST jak Bóg chciałby - a nie człowiek - aby to przykazanie było wypełniane. ;-)

Jeśli ktoś chce przestrzegać DEKALOG, niech to robi w duchu DEKALOGU. Jeśli sobie zmieniamy interpretację DEKALOGU, to już nie jest to przestrzeganie DEKALOGU, tylko modyfikacji DEKALOGU, prawda?


agar napisał(a):
Czy uważasz ,że Bóg dając nakaz pamiątki stworzen ia n ie orientował sie w tym co robi i o czym mówi?
Uważam, że doskonale wiedział i wie co robi. PRAWO ST (wraz z kręgosłupem DEKALOGU) jest cieniem rzeczy przyszłych. Cieniem Nowego Przymierza. Jest zapowiedzią PAMIĄTKI NOWEGO STWORZENIA przez śmierć i zmartwychwstanie Pana.


agar napisał(a):
I powiedz mi czy naprawdę ci ludzie MUSZA pracować w siódmy dzień?
Niektórzy muszą. Podałem przykład. Mam podawać następne? OK: Dziś jest piątek, ale w innych rejonach świata jest już sobota; tam pracują ludzie, dzięki którym tacy ludzie jak my możemy zadzwonić tam i pogadać o przysłowiowej pogodzie. Dzięki którym możemy złożyć im życzenia z okazji urodzin itp... że już nie wspomnę o np. ludziach, dzięki którym w sobotę mamy choćby ciepłą wodę w kranie.


agar napisał(a):
Czy chcą bo to róznica ogromna.
Powyższy przykład powinien dać odpowiedź na to pytanie. Nie jesteś samowystarczalna w tym świecie. Potrzebujemy wzajemnie pomocy i służby...dzięki tej służbie mamy chlebek na stole, kupiony za wykonaną pracę. Dla mnie praca jest źródłem możliwości służenia sobie i innym. Nie wiem jak jest u Ciebie. Mam nadzieję, że podobnie. ;-)


agar napisał(a):
Co mam wspólnego z oficjalnym credo kościoła ADS? ano to ,że jak byś zajrzał w temat to wiedzialbyś ,że jestem adwentystką .
Sorki, ale to nie jest argument. Ja prosiłem o oficjalne dokumenty, ewentualnie ich namiary, a nie wypowiedzi "szarych" członków. Jeśli jednak jesteś bezpośrednio odpowiedzialna za oficjalne dokumenty w ADS, to podaj swoje dane.


agar napisał(a):
I podam Ci oficjalne Credo kościołaIxzaj 58
(13) Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana - czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani n (14) wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca. Albowiem usta Pańskie to wyrzekły.
To jest cytat z dokumentów ADS, że w to wierzą? I jak to rozumieją? Raczej nie bardzo, co? ;-) Chyba dalej się po prostu nie rozumiemy. ;-)


agar napisał(a):
Piszesz,że ST się wypełnił tak masz rację tylko dlaczego unieważnił jeden
nakaz o sabacie a np nie o cudzołóstwie?
Bo Nowe Przymierze ma część wspólną ze STARYM pod względem pewnych zasad. Czy Ty myślisz, że skoro ST mówi: nie cudzołóż, to znaczy że w Nowym Przymierzu jest na odwrót? ;-) Akurat sprawa z cudzołóstwem też została zmieniona. Dokładniej rzecz ujmując zostały wprowadzone nowe, wyższe standardy, o których ST nie wspomina. Chyba że się mylę, to poproszę o korektę. :)


agar napisał(a):
I zauważ ,żę Jezus mówi nie przyszedłem zmienić czy znieść proroków tylko wypoełnić i tutaj małe nieporozumienie.Jeśli będziesz postrzegał Boże nakazy pprzez pryzmat nauk Jezusa nie będziesz miał problemów
z okazywaniem miłosierdzia i będziesz rozumiał jak należy traktować sabat.
No właśnie, Jezus dokonał alternacji DEKALOGU - technicznie rzecz ujmując. A swoją śmiercią i zmartwychwstaniem pokazał (żydowskie podejście do sprawy... ;-) ), że Stare się wypełniło. Czas więc na świętowanie Nowego Stworzenia. ;-) A świętowanie NOWEGO może być nie raz na tydzień, ale stale. A że punkt kulminacyjny był w pierwszy dzień tygodnia, to zaczęto ten dzień świętować. Ja się staram każdy dzień poświęcać Panu i za każdy dziękuję. Niedziela jest jednak dniem wyjątkowym. Niemniej jednak nie oznacza to że nie mogę tego dnia wykonywać pracy. Nie przyszywam starej łaty do nowego ubrania...wiesz czemu, Pan o tym mówił.


agar napisał(a):
Narazie bardzo po Żydowsku to robisz.Literalnie i bez Ducha.
Hmm. Twoje słowa nie płyną niestety z Ducha Bożego. Twój Bóg jest Żydem. Autorzy CAŁEJ Biblii też. Całość spisano z uwzględnieniem żydowskiego sposobu myślenia. By dobrze zrozumieć SŁOWO BOŻE, należy bardzo często zmienić swoje greckie myślenie na żydowskie. Tak więc posądzanie mnie o "żydowanie" uznaję sobie za komplement. ;-)


agar napisał(a):
W tdn sposób wszystkie nauki Jezusa można zafałszować.
A gdzie ja zafałszowałem? Szczerze nie pojmuję.


agar napisał(a):
Przypomnij sobie jakie znaczenie nadał Jezus sabatowi kiedy zrywał kłosy i zarzuty były podobne doi Twoich i to właśnie jest wskazówką na całkowite nierozumienie sensu sabatu.
Ta sprawa jest akurat na moją korzyść. ;-) Odpowiedź Jezusa jest preludium do wypełnienia się ST i zniesienia przykazania o Szabacie. Doskonale wiesz co ono oznacza i jak Bóg nakazywał go przestrzegać. Przypomnij sobie reakcję i "obronę" Jezusa w owej sytuacji. Wiele wyjaśnia. Po pierwsze, ważne jest porównanie, które Pan zastosował. Więc nie ma mowy o zrywaniu kłosów dla relaksu.., jak to pewien wierzący na innym forum, członek ADS, tłumaczył mi. Być może i tu w tym temacie o tym zrywaniu kłosów pisałem. :)


agar napisał(a):
Jeżeli milosierdzie jest za kasę to nie jestg miłosierdzie tylko biznes.
Za wszystko trzeba zapłacić. Jeśli nie Ty, to ktoś inny musi zapłacić. Albo płacisz kasą, albo czasem, albo jeszcze w inny sposób; wszystko wymaga poświęcenia. Wdzięczność też jest rodzajem zapłaty. Jedni w pieniądzach widzą tylko biznes - to smutne. Inni wolą, by wolontariat stał się sposobem na życie...a napisano: wołu młócącemu nie zawiązuj pyska...


agar napisał(a):
A jeżeli ktoś szuka wymówki by nie być miłosiernym to poczytaj jak taką postawę ocenia JCH w przypowieści o Samarytaninie.Szalom!
Ta przypowieść ma ciekawy kontekst.

Wymówki? A może ktoś szuka wymówki, by nie pracować w pewne dni: a niech tam, niech inni się męczą i niech to robią za darmo, bo inaczej zrzeszą. Ot, samolubna miłość... :(


agar napisał(a):
Ps.Jeżeli chodzi o zmiany w dekalogu to sam KRK nie zaprzecza dokonaniu nich i temu ,że w Biblii nie ma ku ntemu przesłanek by zmienić .to są oficjalne stwierdzenia Kościoła Katolickiego.
Sam Jezus dokonał pierwszych zmian. A każda zmiana w Dekalogu to inaczej alternacja. Dlatego pytałem już chyba: czy ADS uznają DEKALOG ze ST czy ten po dokonaniu alternacji w NT, i w jakim stopniu?

Poza tym, o tym że KK dokonał zmiany w czwartym przykazaniu wiem. Czytałem oficjalne dokumenty dlaczego to zrobił.

To mnie jednak nie martwi pod tym względem, bo nie jestem katolikiem, więc nie da się tu pogadać na zasadzie "spychologii"; czyli: Wy to... a wy nie lepsi bo tamto... :)


Pozdrawiam
Z Bogiem

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pt cze 20, 2008 18:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam!
mcfunthomas Chyba za dużo wątków na raz i temat w ciągu geograficznym rośnie.
Cytuj:
Jeśli ktoś chce przestrzegać DEKALOG, niech to robi w duchu DEKALOGU. Jeśli sobie zmieniamy interpretację DEKALOGU, to już nie jest to przestrzeganie DEKALOGU, tylko modyfikacji DEKALOGU, prawda?
pod tym podpisuję się obiema rękami.Może nie rozumiemy się w tym duchu co...
Po krótce wisz nie spotkałam się z jakimś credo innym niz podałąm Ci wcześniej.ADS nie mają czegoś w rodzaju katechizmu może jedynie wskazówki i sugestie E Withe.przy problemach i niezrozumieniu najczęsciej odnosimy do jej opini w czym nie ma nic dziwnego ponieważ jest ona prekursorka naszej denominacji.Ale to temat na potem bo całkim sie pogubimy ok?I jeszcze kwestia chyba rozumienia roli kościoła.Nie tworzy on ,zadnych nakazów i zakazów jak przestrzegać to czy tamto bo to jest Twój wzrost i poznanie.Jedynie medytacje i rozważania Słowa na spotkanich sobotnich dają nam podstawy do postepowania.Ponad wszystkim jest Biblia i Twoja relacja z Bogiem.
W czy widzisz wyjątkowośc niedzieli?jako pamiątkę pewnego wydarzenia?Ależ tą pamiatka jest nasze całe życie i chrześcijaństwo i to trwa dla kazdego w innym czasie staje się pamiątką kiedy Osobiście przyjmę tę ofiarę
Cytuj:
Sam Jezus dokonał pierwszych zmian. A każda zmiana w Dekalogu to inaczej alternacja
.
Tak dokonał zmian w dekalogu i o tym mówię przecież nadał jemu Duchowy wymiar.Poniważ z tym wiązą się słowa Objawiłem im imię Twoje.
Podaj mi ten dekalog z NT?
I jeszcze czyżby dekalog był cieniem rzeczy przyszłych?
Czy stworzenie się nie dokomało wcześniej?a reszta to tam może byc cieniem .nie bardzo rozumiem .I jeszcze gdyby JCh łamał dekalog nie byłby bez grzech ponieważ grzech to przestępstwo zakonu.Według Bibli ale może rozbić temat na mniejsze problemy bo nam ucieka istota sprawy .
Może też zobaczmy co o parwie mówi NT czym był według Pawła i czy uważał ,że go znosimy ,bo chyba tu w założenich się rozchodzimy
Z tym ,ze temat ciągnie się długo widzę a ja mam tylko tydzień przed sobą

Szalom!

_________________
gg12652472


N cze 22, 2008 20:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Co do ostatnich Twoich słów to uważam ,że w żadnym przypadku nie można mówić w kategoriach lepsi gorsi my wy bo jesteśmy zwiazani jednym losem i nasza rozmowa ma służyc obopólnemu wzrosztowi na naszych drogach moich i remulusa ale też i Twoich oraz innych.
Nasze rozważania mają ukazać obraz Boga Miłości i jego chwałę oraz Majestat
Jeśli wspominam o tym ,że ktos dokonał zmian to nie w ramach ukazania się jako lepszych ale poprostu pewnego faktu i tyle
szalom Bracie

_________________
gg12652472


N cze 22, 2008 20:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
mcfunthomas
Cytuj:
No właśnie. Więc święcenie sabatu jest podejściem lokalnym. Nie obchodzi się go jednocześnie na całym świecie. Sprawa szabatu pozostaje więc sprawą lokalną, w przeciwieństwie do innych przykazań.


Wybacz ale pierwszy raz spotykam osobe dla której strefa czasowa jest nie do przeskoczenia .Przez strefę czasową starasz się obalić sabat czyli jedno z przykazań Boskich .Za czsów Jezusa jak wiemy że był sabat .Zydzi mieszkający na wschodzie zaczynali wcześniej sabat niż ci mieszkający na zachodzie gdyż słońce zachodziło na wschodzie wcześniej,Czy Jezus albo apostołowie widzieli w tym problem .Nie widzę żadnej zmianki w piśmie na ten temat. :D
Cytuj:
Ja sobie świętuję różnie. Generalnie większym dla mnie powodem świętowania jest świętowanie niedzieli.
Cytuj:
Dlatego z jednej strony nie widzę przymusu by święcić konkretny wyznaczony dzień



Chcę zauważyć że twoje wypowiedzi są nie zgodne z prawdą albo z twoim sumieniem nie możesz się określić .Na początku naszej rozmowy obstajesz przy niedzieli następnie piszesz że swiętujesz różnie ,niedzielę sobotę .A na końcu z twojej wypowiedzi wynika że dla ciebie nie ma konkretnego dnia który mógłbyś swiecić .Musisz się zdecydować. :razz:

Ponadto znalazłem ciekawy artykuł który zacytuje bo widzę ze jesteś protestantem
Wybitny duchowny katolicki Louis Segur napisał:

"Przestrzeganie niedzieli -- która jest dla protestantów jedynym dniem odpocznienia -- nie tylko nie ma uzasadnienia w Biblii, lecz jest w jawnej sprzeczności z jej literą nakazującą odpoczynek w sabat, którym jest nasza sobota. To święty kościół katolicki, na mocy danej mu przez Jezusa Chrystusa, przeniósł odpoczynek na niedzielę, aby upamiętnić zmartwychwstania naszego Pana. Przestrzeganie niedzieli przez protestantów jest wbrew ich intencji -- oddaniem hołdu autorytetowi kościoła."

Cytuj:
Żyjemy wg. Nowego Przymierza i wypełniamy przykazania Nowego Przymierza. Stare Przymierze się wypełniło.


Do swojej wypowiedzi dodam odnośnie starego przymierza które jak twierdzisz się wypełniło ale nie rozumiesz tego .Zacytuje wypowiedz jednego z braci
Listy apostoła Pawła mówią o zniesieniu starotestamentowego systemu świątynnego, który wymagał m.in. składania ofiar co tydzień w sabat, co miesiąc w nów i w doroczne święta. Wersety te, wyjęte z kontekstu mogą prowadzić do błędnego wniosku, że Nowy Testament usuwa potrzebę święcenia sabatu. Oto jeden z tekstów najczęściej cytowanych przeciwko potrzebie święcenia sabatu przez chrześcijan:

"Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus" (Kol.2:16-17).

Kontekst tej wypowiedzi wskazuje, że chodziło o "cienie" wskazujące na Chrystusa. Słowo "cień" (gr. skia) nie mogło się odnosić do sabatu, bo sabat jest pamiątką stworzenia! (Wj.20:11). Nie wskazywał w żaden sposób na śmierć Chrystusa, bo ludzkość otrzymała go, zanim pojawił się grzech i potrzeba Zbawiciela (Rdz.2:2-3). Także nowie księżyca same w sobie nie były cieniem wskazującym na Golgotę, dlatego mają znów być obchodzone na nowej ziemi (Iz. 66:23). O co więc chodziło? Co było cieniem wskazującym na Jezusa, a wiązało się z tygodniowym sabatem, miesięcznym nowiem i dorocznymi świętami izraelskimi?

Cieniem wskazującym na Jezusa były ofiary składane w te dni. Szczegółowo omawia je księga Liczb, która stanowi ważny kontekst dla wypowiedzi Pawła (Lb.28). Identyczna fraza, jak w Liście do Kolosan, pojawia się w Biblii wielokrotnie (2Krn.2:3; 8:13; 31:3 Neh.10:34), zawsze w kontekście tych specjalnych ofiar składanych w sabaty, nowie i doroczne święta. Kontekst wskazuje, że Paweł nie miał na myśli dni, lecz ceremonialne ofiary z pokarmów i napojów składane w te dni, gdyż służba ofiarnicza była cieniem wskazującym na Chrystusa.


Cytuj:
To trzeba by sprawdzić. Nie wierzę na słowo.

Możesz sprawdzic. Very Happy
Wiem. Wink

Dam ci pewna wskazówke
Od czasów biblijnych nie zaszła zmiana w kalendarzu, która przesunęłaby kolejność dni tygodnia. Cud, który Bóg uczynił w czasach Jozuego wydłużając dzień (Joz.10:13) nie zmienił kolejności dni w cyklu tygodniowym, polegał bowiem na przedłużeniu tego samego dnia: "A takiego dnia, jak ten nie było ani przedtem, ani potem" (Joz.10:14). W czasach Jezusa sabat wciąż musiał przypadać na siódmy dzień tygodnia, inaczej Jezus święcąc inny dzień tygodnia łamałby IV przykazanie, a wiemy, że był bez grzechu (Hbr.4:15).

Zmiana kalendarza z juliańskiego na gregoriański w 1582 roku także nie naruszyła porządku dni tygodnia. Jej celem było usunięcie różnicy spowodowanej latami przestępnymi. Usunięto wówczas z kalendarza 10 dni (między 4 i 15 października). Porządek dni został zachowany, tak iż po czwartku 4 października w dalszym ciągu następował piątek 15 października 1582 roku.

Cytuj:
Odpowiedziałem. Tyle, że nie podoba Ci się moja odpowiedź, bo nie dałem się wpuścić w kanał

To nie jest żadna odpowiedz .
Chciałem ci wyjaśnić dlaczego Jezus jest panem sabatu ale skoro uwazasz że chcę cię wpuścić w kanał :razz:
Cytuj:
Gdyby to było jasno udowodnione, nie pytałbym o pewne sprawy. A wierz mi, nie jestem głupim i tępym thomasem...

Poczytaj dokładnie źródła historyczne .
Cytuj:
Na temat punktu pierwszego pisałem. Na drugi - nie. Na trzeci - pisałem. Na czwarty - pisałem.


Pisałeś ale pewnie się sam zastanawiesz czy który kolwiek z podanych wersetów podanych przez ciebie z NT choć odrobine wskazuje na to aby Jezus albo apostołowie zmieni sobotę na niedziele .Zresztą z ostatniej wypowiedzi twojej wynika że dla ciebie nie ma konkretnego dnia swietego :x

Cytuj:
. Czy Ty myślisz, że skoro ST mówi: nie cudzołóż, to znaczy że w Nowym Przymierzu jest na odwrót?

To ty pisząc o zniesieniu sabatu sugerujesz że i to przykazanie również jest nie ważne bo Jezus go nigdzie nie wypowiedział .W podanych wyzej przez ciebie wersetach nie mogę się doszukac zmianki dotyczącej tego przykazania chyba że się mylę to mie sprostuj :-D

Cytuj:
że Stare się wypełniło. Czas więc na świętowanie Nowego Stworzenia. Wink A świętowanie NOWEGO może być nie raz na tydzień, ale stale. A że punkt kulminacyjny był w pierwszy dzień tygodnia, to zaczęto ten dzień świętować.

To dla czego ani Jezus ,przecież był jeszcze na ziemi przez 40 dni ani apostołowie nie zmienili znaczenia sabatu :-D
Cytuj:
Ta sprawa jest akurat na moją korzyść. Wink Odpowiedź Jezusa jest preludium do wypełnienia się ST i zniesienia przykazania o Szabacie.

Gdzie ty tu widzisz że Jezus zniusł przykazanie o sabacie .Potwierdził że jest panem sabatu ,a z czego to wynika .Jest to rozmowa którą ty uniknołeś :x
Cytuj:
o mnie jednak nie martwi pod tym względem, bo nie jestem katolikiem, więc nie da się tu pogadać na zasadzie "spychologii"; czyli: Wy to... a wy nie lepsi bo tamto..


Ale jesteś protestantem a przyjołeś nauki KK :-D

Pozdrawiam :razz:


Pn cze 23, 2008 11:21
Zobacz profil
Post 
To że ktoś jest protestantem to nie znaczy ze ma nie przyjmowac nauki KK. Przeciez takie rzeczy jak dusza nieśmiertelna, Trójca itd pokrywa sie zarówno w naczuaniu Katolików, Prawosławnych i Luteran i innych protestantów. Jakby sie tak przyjrzec to w tych najwazniejszych kwestiach jest wiele podobienstw. Zgodze sie ze nie mozna mowic ze ktos jest lepszy czy gorszy bo sama przynależnośc do kościoła nic nie daje. Bóg rozliczy nas z wiary , nadziei i miłosci a wiec miłosc to jest to co scala i co łączy. Pieknie to pokazywały spotkania Taize ogranizowane przez brata Rogera.


Pn cze 23, 2008 13:40

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam!
Tkie moje adwentowe poznanie problemu zakonu na podstawie NT
Między prawem(zakonem) a łaską Podstawowa funkcja prawa jaką pełni ono wśród wierzących,w których sercach mieszka i panuje Bóg. (....)Jest ono najlepszym instrumentem,pełniejszego codziennego poznawania natury woli Pańskiej,której pełnienie jest ich pragnieniem. Jan Kalwin
Być chrześcijaninem znaczy żyć ze świadomością ,że obfite życie w Jezusie-Łaska i posłuszeństwo prawu nie kłócą się a raczej uzupełniająGal,3(24) Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, /który miał prowadzić/ ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie ono nas wychowyje i prowadzi do Jezusa dzięki temu ,że poznajemy grzech (20) jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu. rzym3uświadamia nasz stan Rzym 77) Cóż więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem? żadną miarą! Ale jedynie przez Prawo zdobyłem znajomość grzechu. Nie wiedziałbym bowiem, co to jest pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie pożądaj. i dlatego uświadamiamy sobie potrzebę Jezusa24) Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!Więc przez wiarę prawo utwierdzamy właściwie(31) Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy. prawo wskazuje na Boga sprawiedliwego i prawego dlatego karzącego śmiercią(ten temat wedle życzenia Kaz poruszymy ale nie tu, jednak muszę mu stawić czoła)jeśli mu się ktoś sprzeciwia,ale w swej miłości i łasce obdarza przebaczeniem i mocą do nowego życia. Rz 5:15 Br "Lecz z przestępstwem nie jest tak, jak z darem łaski: jeśli bowiem wskutek przestępstwa jednego człowieka pomarło wielu, to o wiele bardziej obfita stała się względem wielu łaska Boga i dar otrzymany poprzez łaskę jednego człowieka, Jezusa Chrystusa."(64) Twoja łaska, Panie, napełnia ziemię: naucz mnie Twoich ustaw! (98) Twoje przykazanie uczyniło mnie mędrszym od moich wrogów, bo jest ono moim na wieki. (99) Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą, bo rozmyślam o Twoich napomnieniach. Ps 119prawo nie zbawi ono
1)da mądrość Ps119/64
2) pokaże charakter prawodawcy(trudno mi teraz znaleźć wer)
3)objawia wolę(Mat7od4
4)podstawa Bożego przymierza
5)ukazuje grzechmoj9,9
6)droga do chrystusa gal 3,24 Ps19.8
7)podstawa na sadzie(Kaz14,13-14
8)zakon wolności(jak1,25
9)powstrzymuje zło
Cytuj:
Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś poprawnie stosuje,

10)przynosi błogosławieństwo.
1Tym1,8Łaska wam i pokój Pana naszego Jezusa Chrystusa.Shalom!

_________________
gg12652472


Pn cze 23, 2008 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


agar napisał(a):
mcfunthomas Chyba za dużo wątków na raz i temat w ciągu geograficznym rośnie.
Hmm, przecież rozmawiamy jedynie o szabacie...i dekalogu pod kątem spojrzenia na szabat. To że moje posty są długie, to dlatego, że chcę się odnieść do poszczególnych myśli. ;-)


agar napisał(a):
Cytuj:
Jeśli ktoś chce przestrzegać DEKALOG, niech to robi w duchu DEKALOGU. Jeśli sobie zmieniamy interpretację DEKALOGU, to już nie jest to przestrzeganie DEKALOGU, tylko modyfikacji DEKALOGU, prawda?
pod tym podpisuję się obiema rękami.Może nie rozumiemy się w tym duchu co...
Po krótce wisz nie spotkałam się z jakimś credo innym niz podałąm Ci wcześniej.
O ile dobrze zrozumiałem, podałaś jedynie parę wersetów z Biblii. ;-)


agar napisał(a):
ADS nie mają czegoś w rodzaju katechizmu może jedynie wskazówki i sugestie E Withe.przy problemach i niezrozumieniu najczęsciej odnosimy do jej opini w czym nie ma nic dziwnego ponieważ jest ona prekursorka naszej denominacji.Ale to temat na potem bo całkim sie pogubimy ok?
Rozumiem. OK.


agar napisał(a):
I jeszcze kwestia chyba rozumienia roli kościoła.Nie tworzy on ,zadnych nakazów i zakazów jak przestrzegać to czy tamto bo to jest Twój wzrost i poznanie.
Rozumiem. OK. :)


agar napisał(a):
Jedynie medytacje i rozważania Słowa na spotkanich sobotnich dają nam podstawy do postepowania.Ponad wszystkim jest Biblia i Twoja relacja z Bogiem.
OK. :)


agar napisał(a):
W czy widzisz wyjątkowośc niedzieli?jako pamiątkę pewnego wydarzenia?
W pewnym sensie widzę. Pisałem o tym wcześniej. :)


agar napisał(a):
Ależ tą pamiatka jest nasze całe życie i chrześcijaństwo i to trwa dla kazdego w innym czasie staje się pamiątką kiedy Osobiście przyjmę tę ofiarę
Nie do końca Cię rozumiem.


agar napisał(a):
Cytuj:
Sam Jezus dokonał pierwszych zmian. A każda zmiana w Dekalogu to inaczej alternacja
.
Tak dokonał zmian w dekalogu i o tym mówię przecież nadał jemu Duchowy wymiar.Poniważ z tym wiązą się słowa Objawiłem im imię Twoje.
Nie wierzę, że wcześniej tego wymiaru nie miał. Ale to już inny temat.


agar napisał(a):
Podaj mi ten dekalog z NT?
Chyba siętrochęwykpię... bo po pierwsze wg. mnie to wybiega poza temat. Po drugie to raczej ktoś z ADS powinien to zrobić. ;-)


agar napisał(a):
I jeszcze czyżby dekalog był cieniem rzeczy przyszłych?
Tak. Wspomniałem chyba w jakim sensie. :)


agar napisał(a):
Czy stworzenie się nie dokomało wcześniej?a reszta to tam może byc cieniem .nie bardzo rozumiem .
Ja to rozumiem tak: to jest tak jak np. z nowym narodzeniem. Adekwatną sprawą jest rozmowa Jezusa z Nikodemem. To co dzięki Jezusowi mamy, to co czyni On jako NOWE jest wg. mnie tą rzeczywistością. To co jest stare jest cieniem. Stary i nowy człowiek, stary i nowy świat, itd.


agar napisał(a):
I jeszcze gdyby JCh łamał dekalog nie byłby bez grzech ponieważ grzech to przestępstwo zakonu.
Ja gdzieś napisałem, że łamał? Na pewno pisałem, że usprawiedliwiał innych, którzy w oczach Uczonych w Piśmie go łamali. Na przykład w przypadku łuskania kłosów w szabat - mieli rację, bo ST zabraniał przygotowywania posiłku w szabat.


agar napisał(a):
Według Bibli ale może rozbić temat na mniejsze problemy bo nam ucieka istota sprawy .
Może też zobaczmy co o parwie mówi NT czym był według Pawła i czy uważał ,że go znosimy ,bo chyba tu w założenich się rozchodzimy
Z tym ,ze temat ciągnie się długo widzę a ja mam tylko tydzień przed sobą

Szalom!
Można rozbijać na mniejsze tematy i można sprawdzić co o Prawie pisze Paweł. Popatrz jednak, że pierwszy post w tym wątku brzmi:
Cytuj:
Witam! Jestem zainteresowany Waszymi opiniami na temat Kościoła ADS. Proszę powiedzcie co Wam się w nich niepodoba lub podoba i proszę o wmiarę szerokie wypowiedzi dzięki :]
...więc ja jestem zainteresowany jedynie sprawą szabatu w ujęciu ADS. :) Dlaczego i na jakich podstawach świętuje się ten dzień, podczas gdy inne denominacje świętują niedzielę. I tyle. ;-)

Jeśli więc uważasz że sprawa szabatu i sprawa podejścia do Prawa wg. Pawła ściśle się wiążą, możesz o tym napisać. :)


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn cze 23, 2008 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam ponownie


agar napisał(a):
Co do ostatnich Twoich słów to uważam ,że w żadnym przypadku nie można mówić w kategoriach lepsi gorsi my wy bo jesteśmy zwiazani jednym losem i nasza rozmowa ma służyc obopólnemu wzrosztowi na naszych drogach moich i remulusa ale też i Twoich oraz innych.
Dokładnie. O to i mi chodziło.


agar napisał(a):
Nasze rozważania mają ukazać obraz Boga Miłości i jego chwałę oraz Majestat
Jeśli wspominam o tym ,że ktos dokonał zmian to nie w ramach ukazania się jako lepszych ale poprostu pewnego faktu i tyle
szalom Bracie
Dokładnie. Ja też pisałem, kto te zmiany zaczął wprowadzać. ;-)


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn cze 23, 2008 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witaj

romulus napisał(a):
Wybacz ale pierwszy raz spotykam osobe dla której strefa czasowa jest nie do przeskoczenia .Przez strefę czasową starasz się obalić sabat czyli jedno z przykazań Boskich .Za czsów Jezusa jak wiemy że był sabat .Zydzi mieszkający na wschodzie zaczynali wcześniej sabat niż ci mieszkający na zachodzie gdyż słońce zachodziło na wschodzie wcześniej,Czy Jezus albo apostołowie widzieli w tym problem .Nie widzę żadnej zmianki w piśmie na ten temat. :D
Strefy czasowe pokazują lokalny charakter obchodów dnia szabatu. Czy Jezus i Apostołowie widzieli w tym problem - nie wiem. Nie ma o tym w Biblii, więc brak informacji nie jest podstawą do wyrokowania w żadną stronę. Ani na "za" ani "przeciw". Wydaje mi się, że o sprawie stref czasowych napiasłem już niemało i podałem ich związek ze świętaowaniem, zarówno soboty jak i niedzieli. ;-)

Oczywiście, że Żydzi mieszkający na wschodzie zaczynali wcześniej o te parę minut w dzisiejszym ujęciu.... ale ja się zastanawiałem nad sytuacją, kiedy u jednych kończy się dzień szabatu, podczas gdy u drugich zaczyna. ;-) Napisałem, to po to, żeby ukazać lokalność "obchodów" tego przykazania. W tamtych czasach do takich problemów nie dochodzono bo są one anachroniczne pod wzgl. rozwoju nauki.


romulus napisał(a):
Cytuj:
Ja sobie świętuję różnie. Generalnie większym dla mnie powodem świętowania jest świętowanie niedzieli.
Cytuj:
Dlatego z jednej strony nie widzę przymusu by święcić konkretny wyznaczony dzień

Chcę zauważyć że twoje wypowiedzi są nie zgodne z prawdą albo z twoim sumieniem nie możesz się określić .Na początku naszej rozmowy obstajesz przy niedzieli następnie piszesz że swiętujesz różnie ,niedzielę sobotę .A na końcu z twojej wypowiedzi wynika że dla ciebie nie ma konkretnego dnia który mógłbyś swiecić .Musisz się zdecydować. :razz:
Romulusie, ja się już dawno zdecydowałem. Tyle, że ponieważ moje wypowiedzi były w różnych kontekstach, masz prawo się pogubić jak to u mnie jest. A jest tak, że:
1. Nie widzę powodu, by świętować sobotę w ujęciu ST, bo jak nie, to jest to grzech. W NT mamy, że świętowanie szabatu nie oznacza konieczności zaprzestania pracy. Praca nie jest niczym złym, a w szabat można dobrze czynić - powiedział Jezus. Praca zarobkowa też nie jest niczym złym. Jej celem jest utrzymanie się przy życiu i wspieranie innych w potrzebie. Są tylko pewni ludzie, którzy o ile chcą, to każde przykazanie wykorzystają przeciw Bogu.
2. Będąc w Nowym Przymierzu, nie ma dla mnie znaczenia czy święcić jeden dzień czy wszystkie. Jeśli ktoś święci jeden dzień, to niech nie potępia tych, którzy świętują inaczej. Czyli jeśli Ty jako członek ADS chcesz święcić sobotę, to nie powinieneś twierdzić, że wszyscy chrześcijanie mają to robić, bo Bóg tak chce.
3. Widzę większe uzasadnienie w świętowaniu Niedzieli - jako świętowanie Nowego Stworzenia; w przeciwieństwie do świętowania Starego Stworzenia, które jest cieniem rzeczy przyszłych. Zatrzymanie się na świętowaniu Szabatu (czy też przestrzeganiu DEKALOGU) jest trwaniem w Starym Przymierzu. Świętowanie Niedzieli nie jest wg. mnie koniecznością zaprzestania jakiejkolwiek pracy, więc nie mówię o zwykłej, suchej zamianie starotestamentowego Szabatu na Niedzielę.

Tak jak widać, powyższe punkty nie stoją w sprzeczności z podanymi przez Ciebie dwoma cytatami moich wypowiedzi. :)

romulus napisał(a):
Ponadto znalazłem ciekawy artykuł który zacytuje bo widzę ze jesteś protestantem
Wybitny duchowny katolicki Louis Segur napisał:

"Przestrzeganie niedzieli -- która jest dla protestantów jedynym dniem odpocznienia
[...]
Przestrzeganie niedzieli przez protestantów jest wbrew ich intencji -- oddaniem hołdu autorytetowi kościoła."
Jestem protestantem. Tak samo jak Ty. Czy wg. cytatu owego duchownego przestrzeganie przykazań, które pokrywają się w danych denominacjach zawsze jest oddaniem hołdu autorytetowi kościoła katolickiego?

Poza tym pisałem już na temat zmiany soboty na niedzielę w ujęciu opartym na Biblii. Więcej o tym pisze znawca żydowskiego sposobu myślenia i przekazywania owych myśli: x. prof. R. MEYNET. O sprawie "zmiany soboty na niedzielę pisze on w książce CZYTALIŚCIE ŚW. ŁUKASZA?, ss.118-124. Tak więc Twój przykład cytatu mnie nie przekonuje. Nie wiem ponadto ani skąd ten cytat jest, ani kto jest autorem owych słów, bo nic nie podałeś. A ja takiego podejścia chyba nie lubię... ;-)

romulus napisał(a):
Cytuj:
Żyjemy wg. Nowego Przymierza i wypełniamy przykazania Nowego Przymierza. Stare Przymierze się wypełniło.

Do swojej wypowiedzi dodam odnośnie starego przymierza które jak twierdzisz się wypełniło ale nie rozumiesz tego .Zacytuje wypowiedz jednego z braci
Listy apostoła Pawła mówią o zniesieniu starotestamentowego systemu świątynnego, który wymagał m.in. składania ofiar co tydzień w sabat, co miesiąc w nów i w doroczne święta.
[...]
Kontekst wskazuje, że Paweł nie miał na myśli dni, lecz ceremonialne ofiary z pokarmów i napojów składane w te dni, gdyż służba ofiarnicza była cieniem wskazującym na Chrystusa.
Tak, komentując owe wersety, ów brat miał rację. W owych wersetach Ap. Paweł nie pisze o cotygodniowym szabacie.

Moje podejście i pisanie o tym, że ST jest cieniem NT wynika jednak z czego innego; opisałem już to gdzieś wcześniej. ;-)

W każdym bądź razie, ów brat nie może wyciągnąć jednak wniosku, że Ap. Paweł pisze o konieczności świętowania soboty. Jeśli jest inaczej, proszę mi to pokazać, bo nie udało mi się tego wywnioskować z jego powyższych słów.

<>< <>< <><

Sprawę kalendarza sam sobie sprawdzę. ;-)

<>< <>< <><


romulus napisał(a):
Cytuj:
Odpowiedziałem. Tyle, że nie podoba Ci się moja odpowiedź, bo nie dałem się wpuścić w kanał

To nie jest żadna odpowiedz .
Chciałem ci wyjaśnić dlaczego Jezus jest panem sabatu ale skoro uwazasz że chcę cię wpuścić w kanał :razz:
Ależ ja wiem dlaczego Jezus jest Panem Szabatu. ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
Gdyby to było jasno udowodnione, nie pytałbym o pewne sprawy. A wierz mi, nie jestem głupim i tępym thomasem...

Poczytaj dokładnie źródła historyczne.
Jakieś sugestie dot. źródeł? Jakieś konkretne namiary? Chętnie się do nich odniosę, tzn. poczytam.


romulus napisał(a):
Cytuj:
Na temat punktu pierwszego pisałem. Na drugi - nie. Na trzeci - pisałem. Na czwarty - pisałem.


Pisałeś ale pewnie się sam zastanawiesz czy który kolwiek z podanych wersetów podanych przez ciebie z NT choć odrobine wskazuje na to aby Jezus albo apostołowie zmieni sobotę na niedziele .Zresztą z ostatniej wypowiedzi twojej wynika że dla ciebie nie ma konkretnego dnia swietego :x
Ja od jakiegoś czasu staram się spoglądać na Biblię przez żydowskie okulary dlatego, że spisana jest przez Żydów. A żydowski sposób przekazywania treści w Biblii nie pokrywa się w 100% z naszym, greckim. Dlatego, aby zauważyć pewne rzeczy nie wystarczy szukać wprost pewnych stwierdzeń. Pisałem już o tym co nieco.


romulus napisał(a):
Cytuj:
. Czy Ty myślisz, że skoro ST mówi: nie cudzołóż, to znaczy że w Nowym Przymierzu jest na odwrót?

To ty pisząc o zniesieniu sabatu sugerujesz że i to przykazanie również jest nie ważne bo Jezus go nigdzie nie wypowiedział.
Tak. I napisałem dlaczego tak uważam. Natomiast nie potrafię sobie skojarzyć swoich słów, że niby stwierdziłem, że Jezus go nigdzie nie wypowiedział. Nie wiem o co Ci dokładnie chodzi.


romulus napisał(a):
W podanych wyzej przez ciebie wersetach nie mogę się doszukac zmianki dotyczącej tego przykazania chyba że się mylę to mie sprostuj :-D
Piasłem krótko o sprawie uczniów z Emaus (kropka nad i dotycząca Nowego Przymierza). Pisałem o sprawie łuskania kłosów w Szabat (złamacie przykazania o zaprzestaniu wykonywania jakiejkolwiek pracy). Ze ST podawałem informacje na czym polegało wypełnianie przykazania o Szabacie. W NT warto przemyśleć sprawę z 14. rozdziału listu do Rzymian, którego wersety 5.,6. próbuje się niewłaściwie podciągnąć pod sprawę Kol.2:16-17 i analog. Gal 4,10.


romulus napisał(a):
Cytuj:
że Stare się wypełniło. Czas więc na świętowanie Nowego Stworzenia. Wink A świętowanie NOWEGO może być nie raz na tydzień, ale stale. A że punkt kulminacyjny był w pierwszy dzień tygodnia, to zaczęto ten dzień świętować.

To dla czego ani Jezus ,przecież był jeszcze na ziemi przez 40 dni ani apostołowie nie zmienili znaczenia sabatu :-D
Napisałem, że było inaczej. Twoje pytanie wskazuje na to, że albo nie zrozumiałeś mojego podejścia, które uzasadniałem; albo masz nadzieję, że zapomnę o tym, że pewne uzasadnienia zostały przez Ciebie przemilczane... ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
Ta sprawa jest akurat na moją korzyść. Wink Odpowiedź Jezusa jest preludium do wypełnienia się ST i zniesienia przykazania o Szabacie.

Gdzie ty tu widzisz że Jezus zniusł przykazanie o sabacie.
Pisałem już o tym dzieś wcześniej. W tym post'cie też nieco o tym wspomniałem.


romulus napisał(a):
Potwierdził że jest panem sabatu ,a z czego to wynika .Jest to rozmowa którą ty uniknołeś :x
Wynika to z tego, że jest Bogiem i ma prawo znosić lub zmieniać Swoje przykazania. Ma prawo unieważnić Stare Przymierze na rzecz Nowego. I ma prawo to przekazać w taki spobób jaki uzna za stosowny. A zrobił to wg. hebrajskiej retoryki, którą posługiwali się autorzy NT i sam Jezus. ;-)

Co do przestrzegania Szabatu przez Apostołów - bez względu na alternacje - to należy nadmienić, że byli Żydami, a pewne ustalenia miedzy Bogiem a Izraelem Bóg może egzekwować tak długo jak Mu się chce. ;-) Wspomina o tym ST nt. wieczności swoich ustaleń dot. przepisów Prawa.


romulus napisał(a):
Cytuj:
o mnie jednak nie martwi pod tym względem, bo nie jestem katolikiem, więc nie da się tu pogadać na zasadzie "spychologii"; czyli: Wy to... a wy nie lepsi bo tamto..


Ale jesteś protestantem a przyjołeś nauki KK :-D
A Ty nie? Masz w credo wszystko na odwrót? Wśród nauk ADS nie ma nauk współnych z KK?

Poza tym, tak ściślej rzecz ujmując, to nie przejąłem nauk KK w takim sensie jak myślisz. Wyżej napisałem o moim podejsciu do Niedzieli. Nie jest to zgodne z wierzeniami KK. Więc napisz konkretnie jakie to nauki przejąłem a nie powinienem był. Bo coś mi się widzi, że próbujesz mnie deprecjonować pod tym względem, hihi. A ja się nie dam i tyle. :D

Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn cze 23, 2008 21:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
mcfunthomas Witam

Wybacz ale uważam że nie ma sensu powtarzanie tych samych kwestii .
Ale zauważyłem z niektórych twoich wypowiedzi zawartych na całym tym poście że , jednak masz wątpliwości co do tego który dzień jest święty ,oraz czy jest jakiś święty dzień.Ja natomiast jestem pewny w 100% że sobota jest dniem świętym ,nie mogę w Biblii znaleźć nawet cień wątpliwości na świętość sabatu,czego tobie życzę abyś znalazł prawdę w słowie Bożym. :razz:
Zobacz jeszcze na ten jeden link na którym jest rozdzielone prawo ceremonialne od moralnego i możesz się wypowiedzieć na ten temat lecz nie musisz :-D
http://www.dekalog.pl/eliasz/goscie/dunkel/czysabat.htm


Wt cze 24, 2008 12:20
Zobacz profil
Post 
Tylko niestety w Polsce sobota jest dla wielu dniem pracującym a niedziela wolnym.


Wt cze 24, 2008 13:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


romulus napisał(a):
mcfunthomas Witam

Wybacz ale uważam że nie ma sensu powtarzanie tych samych kwestii .
Mam podobne odczucia.


romulus napisał(a):
Ale zauważyłem z niektórych twoich wypowiedzi zawartych na całym tym poście że , jednak masz wątpliwości co do tego który dzień jest święty ,oraz czy jest jakiś święty dzień.
Nie mam ich. Wyraziłem się dokładnie w poprzednim poście. Ty jednak dalej uważasz, że je mam...przewrotnie to brzmi, nie sądzisz? ;-)

Pewne sprawy pozostały dalej przemilczane... Cóż, nie będę się dalej tłumaczyć a i pytać więcej nie będę. Nie lubię sytuacji, gdy ja głównie wyjaśniam a druga strona się głównie wymiguje.

Tak więc: Com napisał, napisałem...


romulus napisał(a):
Ja natomiast jestem pewny w 100% że sobota jest dniem świętym ,nie mogę w Biblii znaleźć nawet cień wątpliwości na świętość sabatu,czego tobie życzę abyś znalazł prawdę w słowie Bożym. :razz:
Ja żyję wg. Nowego Przymierza i nie zamienię go na Stare. Albo albo, stary. :-D I tyle.


romulus napisał(a):
Zobacz jeszcze na ten jeden link na którym jest rozdzielone prawo ceremonialne od moralnego i możesz się wypowiedzieć na ten temat lecz nie musisz :-D
http://www.dekalog.pl/eliasz/goscie/dunkel/czysabat.htm
To nie zmienia faktu. DEKALOG jest fundamentem Starego Przymierza. Nie da się pogodzić życia wg. łaski, czyli wg. Nowego Przymierza z równoczesnym przestrzeganiem Starego. Nikt nie przyszywa łaty z nowego sukna do starej szaty, bo inaczej łata obrywa nowe od starego i rozdarcie staje się większe.

Ja jestem taki, że albo jedno przymierze albo drugie. Żadnych mieszanek. Tobie również pozostawiam tę sprawę i życzę abyś znalazł prawdę w Słowie Bożym. :razz: Prawda w miłości jest najważniejsza. ;-)

Dziękuję za wszelkie informacje na temat swojego podejścia do DEKALOGU i w ogóle do Przymierza. Traktuję tę rozmowę jako jedno z źródeł informacji o ADS.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt cze 24, 2008 16:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
P.S.

mcfunthomas napisał(a):
romulus napisał(a):
Ponadto znalazłem ciekawy artykuł który zacytuje bo widzę ze jesteś protestantem
Wybitny duchowny katolicki Louis Segur napisał:

"Przestrzeganie niedzieli -- która jest dla protestantów jedynym dniem odpocznienia
[...]
Przestrzeganie niedzieli przez protestantów jest wbrew ich intencji -- oddaniem hołdu autorytetowi kościoła."
Jestem protestantem. Tak samo jak Ty. Czy wg. cytatu owego duchownego przestrzeganie przykazań, które pokrywają się w danych denominacjach zawsze jest oddaniem hołdu autorytetowi kościoła katolickiego?

Poza tym pisałem już na temat zmiany soboty na niedzielę w ujęciu opartym na Biblii. Więcej o tym pisze znawca żydowskiego sposobu myślenia i przekazywania owych myśli: x. prof. R. MEYNET. O sprawie "zmiany soboty na niedzielę pisze on w książce CZYTALIŚCIE ŚW. ŁUKASZA?, ss.118-124. Tak więc Twój przykład cytatu mnie nie przekonuje. Nie wiem ponadto ani skąd ten cytat jest, ani kto jest autorem owych słów, bo nic nie podałeś. A ja takiego podejścia chyba nie lubię... ;-)
Oczywiście, przegapiłem fakt, że podałeś imię i nazwisko owego duchownego. Dlatego piszę "erratę". Przepraszam za przeoczenie. Jednak nie znalazłem gdzie i kiedy te słowa padły. Podawanie cytatów powinno być opatrzone "namiarami". Inaczej nie jest to uczciwe podejście.


Z Bogiem

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt cze 24, 2008 16:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


Na koniec, romulusie, podam jeszcze fragment wypowiedzi pewnego Maćka z innego forum http://www.kosciol.pl/forum/viewtopic.p ... wtopic=884 na którą natkąłem się dziś.

Maciek napisał(a):
Przykazanie brzmi dokładnie:
Sześć dni pracować będziesz, a siódmego dnia jest szabas Pana.
Szabas znaczy dosłownie dzień odpoczynku.
Nie jest powiedziane: Sześć dni pracować będziesz, a w szabas jest dzień odpoczynku, ale Sześć dni pracować będzie, a siódmego dnia jest dzień odpoczynku. Każdy kto stosuje się do tej zasady, dochowuje przykazania bez względu na to, czy szabas wypada mu w sobotę, niedzielę, czy środę.
Zresztą, sami Żydzi likakrotnie przerywali święcenie szabasu choćby w czasie niewoli babilońskiej, czy okupacji greckiej, więc jeśli w trakcie poszukiwań rozposzonych społeczności izrelskich spotkają jakąś grupę, która "wyemigrowała" przed powrotem z niewoli babilońskiej, to ta grupa może święcić szabas innego dnia, niż reszta Izraela. Tak zresztą - jeśli pamiętam - było z "czarnymi" Żydami z Etiopii, których wiedza urywała się na królu Dawidzie (tzw. operacja Mojżesz polegająca na repatriacji ich do Izraela, zresztą nieudanej).
Wyobraź sobie teraz, że na statku płynie katolik i Żyd. Statek się rozbija i wszyscy toną z wyjątkiem tych dwóch, których może wyrzuca na brzeg nieprzytomnych w samych piżamach, bez zegarków. Nie wiedzą jak długo byli nieprzytomni. Godzinę, dwie, może trzy dni. A nadal chcą zachowywać przykazania. Pytanie, którego dnia dla każdego z nich wypadnie dzień odpoczynku? Siódmego! Szabas i niedziela wypadną im razem.
Czyli co do treści przykazanie mamy zachowane. Samo słowo "niedziela" pochodzi od "nie dzielaj", czyli nie pracuj i oznacza to samo, co szabas (dzień odpoczynku).
Myślę, że warto się nad tym zastanowić.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt cze 24, 2008 17:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL