Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Joannag napisał(a): O ile się nie mylę papież Jan Paweł II zwołał przywódców nie tyle różnych wyznań co różnych religii do wspólnej modlitwy. Mylisz się.
Nie mogli sie modlić wspólnie, bo modlili się do kogo innego - ale Prawdą jest ze modlili się w pobliżu siebie - ale każdy osobno.
Nie ma więc mowy o synkretyźmie.
|
Cz maja 28, 2009 20:16 |
|
|
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Cytuj: Joannag napisał: Czy zatem Koryntianie i Galacjanie oddzielili się od Kościoła i przestali respektowac władzę apostołów? Niektorzy niewatpliwie tak - w I Kor jest wyraznie opisana proba uniezaleznienia sie pewnej grupy (i to prawdopodobnie starszych) w Kosciele korynckim.
Możesz podac namiary na te wersety? Cytuj: Cytat: 1Kor 5:1-2 BT „Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca.(2) A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu.”
1Kor 5:13 BT „Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych.” Po co usuwac grzeszników?
Po to aby cały Kościół był czysty pod względem moralnym. .................................................... Nieprawda. W następnych wierszach pisze, po co : "mocą Pana naszego Jezusa, wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa. Wcale nie macie się czym chlubić! Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha." Czyli cele są dwa : opamietanie sie grzesznika i zapobiezenie zgorszeniu.
A owo "zapobieganie zgorszeniu" jaki miało cel? A czyj duch miał byc ocalony,jeśli ten grzesznik nie okazał skruchy? Cytuj: Cytat: Ef 5:27 BT „aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany.”
I taki był Kościół w I wieku.Święty ,czysty i niczym nieskalany.
..................................................
Taki był i jest, dlatego ze jest w nim pierwiastek boży i dlatego ze Jezus za niego zostal ofiarowany. Natomiast nie jest to swietosc wynikajaca z bezgrzesznosci i nieskalanosci chrzescijan - ani wowczas, ani dzis.
Niestety obecny Koscół skalał się na przykład uczestniczeniem w wojnach i zabijaniem swych bliżnich lub nawet braci ,wbrew przykazaniu miłości . Cytuj: Cytat: Ga 1:6-8 BT „Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii.(7) Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.( Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!”
I co w tym przypadku? Czy założono nowy Kościół złożony z odstępców?
Absolutnie nie!
Bracia mieli takie błądzące osoby upominac . ....................................................... No i jaki wysmuwasz z tego wniosek ? Ze Reformacji nie wolno było sie odlaczac, niezaleznie od powodu ? Zgadzam sie.
Gdyby Kościół był tym samym co w I wieku,ale takim nie był.Sam stał się odstępczy propagując nauki niezgodne z naukami Jezusa i apostołów. Siał zgorszenie i szczerzy ludzie słusznie się od niego odwrócili.Zresztą nawoływał do tego sam Jezus: Ap 18:4 BT "I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli:" Powiem ci jakie praktyki stosowali ,albo jeszcze stosują księża na lekcjach religii.Fizycznie znęcają się nad uczniami i szczerzy ludzie widząc to myślą sobie że z ich religią jest coś nie tak. Innym przykładem jest agitowanie w wyborach lub popieranie jakiegoś stronnictwa politycznego.Tym również szczerzy ludzie się gorszą. Sam Jezus oświadczył ,że "jego królestwo nie jest z tego świata" ,a gdy go chcieli obwołac królem uciekł.Głosił dobrą nowinę ,ale trzymał się z dala od tego świata.Uczył tego samego swych uczniów. Natomiast Kościół propaguje coś zgoła innego. Sam tkwi po uszy w polityce. Cytuj: Cytat: Jeśli nie .......mieli ich traktowac według zasady:
2J 1:7-11 BT „Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i Antychrystem.( Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, coście zdobyli pracą, lecz żebyście otrzymali pełną zapłatę.(9) Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna.(10) Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go,(11) albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów.”
Zatem mieli unikac takich osób ,aby sami nie stac się w ten sposób nieczyści.
Jaki stąd wniosek? Taki,że za sprawą Boga Kościół w I wieku ostał się przed wpływem obcych nauk. ............................................. Niestety, ten wniosek jest niezgodny z Prawdą historyczną.
Ale z prawdą biblijną tak. Cytuj: Cytat: Cytat: Cytat: Nie zastępujmy Boga Jego imieniem.....dlaczego ? Skoro W Joela czytamy: Jl 3:5 BT "Każdy jednak, który wezwie imienia Jahwe, będzie zbawiony, bo na górze Syjon [i w Jeruzalem] będzie wybawienie, jak przepowiedział Pan, i wśród ocalałych będą ci, których wezwał Jahwe."
No właśnie, o co w tym zdaniu chodzi ? Czy o szczere wołanie do Boga czy o wypopwiadanie imienia Jahwe ?
A jakiego Boga masz na myśli wołając szczerze do Boga?
............................ A ilu znasz bogów ?
W jakim sensie? Dla mnie istnieje tylko jeden Bóg Ojciec.On jest moim jedynym i prawdziwym Bogiem.Wierzę także w Jezusa Syna Bożego i Mejasza.On jest drogą prowadzącą do Ojca. Czy więc wzywając Boga mamy tego samego Boga na myśli? Cytuj: Śmierć druga to nie unicestwienie, lecz właśnie oddzielenie od Boga.
Jeśli tak ,to......nie jest to kara ,lecz nagroda.
Rz 6:23 BT "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."
Życie jest nagrodą a śmierc to kara.Według ciebie kara to "oddalenie od Boga" czyli także życie.
Nie zamierzam czytac twoich linków.Sam mnie przekonaj na podstawie Biblii.
|
Pt maja 29, 2009 6:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Możesz podac namiary na te wersety? Nie czytaj Pisma "po wersetach" - własciwie całe te listy sa o tym - ale zerknij choćby do 1 Kor rozdział 4 Cytuj: A owo "zapobieganie zgorszeniu" jaki miało cel? A czyj duch miał byc ocalony,jeśli ten grzesznik nie okazał skruchy? Tam pisze  Wykluczenie miało go doprowadzić do upamietania. Cytuj: Niestety obecny Koscół skalał się na przykład uczestniczeniem w wojnach i zabijaniem swych bliżnich lub nawet braci ,wbrew przykazaniu miłości . Fajna manipulacja. Poniewaz Świadków Jehowy jeszcze niedawno nie było - więc mówią że oni nie "brali udziału". A to że jednocześnie to że powstali 120 lat temu eliminuje to ich z możliwości bycia Kościołem Jezusa - tego już nie widzą  Cytuj: Gdyby Kościół był tym samym co w I wieku,ale takim nie był. Nie. W Biblii jest jednoznaczny zakaz rozłamów (są one wymieniane wśrod najgorszych grzechów). W przypadku gdy źle sie dzieje w Kościele jest jedno - wezwanie do nawrócenia (patrz "Listy do Kościołów" w Apokalipsie. NIGDZIE nie ma w Biblii zezwolenia na rozłam. Cytuj: Sam stał się odstępczy propagując nauki niezgodne z naukami Jezusa i apostołów. To musiałabyś najpierw udowodnic. Nie wprowadzaj argumentów które same w sobie są problematyczne. Cytuj: Zresztą nawoływał do tego sam Jezus:
Ap 18:4 BT "I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli:" Tu jest wezwanie od odwrócenia się od czynienia zła. NIE MA tu (ani nigdzie w Biblii) aprobaty dla rozłamu. (Co do polityki nie chcę rozwijać tematu - powiem tylko że trzeba odróżniać politykę jako "dążenie do dobra wspólnego" od polityki dążącej do zdobycia władzy. I tak na przykład: 80 lat temu większość katolików sprzeciwiła się w Niemczech nazizmowi - a w tym samym czasie Swiadkowie Jehowy oficjalnie poparli Hitlera. Cytuj: Cytuj: Niestety, ten wniosek jest niezgodny z Prawdą historyczną. Ale z prawdą biblijną tak.  Joanno, jeśli to co wnioskujesz z Biblii nie zgadza się z rzeczywistością (np.prawdą historyczną) masz 3 możliwości: - zlekceważyć rzeczywistość (podejście sekciarskie, "dwujmyślenie") - uznać że Biblia się myli (podejście ateistyczne) - uznać że źle odczytałaś przekza Biblii Według mnie najrozsądniejszym jest podejście trzecie... Cytuj: Dla mnie istnieje tylko jeden Bóg Ojciec.On jest moim jedynym i prawdziwym Bogiem.Wierzę także w Jezusa Syna Bożego i Mejasza.On jest drogą prowadzącą do Ojca. W takim razie przyjmij moje przeprosiny. Dyskutowałem z Tobą sądząc że użytkownicy tej listy mieszczą się w pojęciu szeroko rozumianego chrześcijaństwa. Jeżeli jednak nie uznajesz Jezusa za Boga to dyskusja na jakikolwiek inny temat nie ma sensu - bez zgody w tej podstawowej kwestii wszystkie inne są mało wazne.Cytuj: Nie zamierzam czytac twoich linków.Sam mnie przekonaj na podstawie Biblii Joanno, albo szukasz Prawdy, albo nie.
Jeśli tak - to uporządkowana wiedza w tych artykułach z pewnością bardziej Ci się przyda niż z konieczności chaotyczny wyciąg jakim mogę Cię uraczyć na forum.
Jeśli nie - to i moje tłumaczenie sensu nie ma.
A ja, jak już pisałem, nie będę udowadniał że Księżyc nie jest zbudowany z zielonego sera (to ten sam poziom rewelacji co rzekome nieistnienie Piekła), skoro są dobre opracowania mówiące o dokładnym składzie jego gruntu.
|
Pt maja 29, 2009 9:21 |
|
|
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Cytuj: Cytat: Dla mnie istnieje tylko jeden Bóg Ojciec.On jest moim jedynym i prawdziwym Bogiem.Wierzę także w Jezusa Syna Bożego i Mejasza.On jest drogą prowadzącą do Ojca. ................................................................ W takim razie przyjmij moje przeprosiny. Dyskutowałem z Tobą sądząc że użytkownicy tej listy mieszczą się w pojęciu szeroko rozumianego chrześcijaństwa. Jeżeli jednak nie uznajesz Jezusa za Boga to dyskusja na jakikolwiek inny temat nie ma sensu - bez zgody w tej podstawowej kwestii wszystkie inne są mało wazne.
1.Jezus nigdzie nie nazwał siebie Bogiem,tylko Synem Boga.
Mt 27:43 BT "Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym."
2.Jezus nazwał jedynym prawdziwym Bogiem swego Ojca.
J 17:3 BT „A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.”
3.Apostoł Paweł także wierzył w jednego Boga Ojca.
1Kor 8:6 BT „dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy.”
4.Maria matka Jezusa mając syna na rękach poszła do świątyni i złożyła ofiarę z gołębi za grzech ,jakiemu Bogu?
Lk 1:38 BT "Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł."
5.Paweł jako chrześcijanin wyznał ,że służy Bogu swych ojców .Kim był ten Bóg?
Dz 5:30 BT "Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie."
Czy głoszę coś sprzecznego z Biblią?
|
Pt maja 29, 2009 16:08 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Cytuj: tak na przykład: 80 lat temu większość katolików sprzeciwiła się w Niemczech nazizmowi - a w tym samym czasie Swiadkowie Jehowy oficjalnie poparli Hitlera
Sugerujesz ,że w armii niemieckiej byli sami Świadkowie Jehowy ,a katolicy siedzieli w domu?
Jak wielka była wtedy armia niemiecka i ile było w Niemczech katolików ,a ile Świadków Jehowy?
|
Pt maja 29, 2009 16:14 |
|
|
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Jak zachowali się Świadkowie Jehowy wobec hitleryzmu:
http://www.watchtower.org/p/19980708/article_01.htm
|
Pt maja 29, 2009 18:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
So maja 30, 2009 0:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co do Jezusa - Boga - opracowania znajdziesz tu http://www.analizy.biz/katalog/index.php?temat=jezus
Nie będę tu rozwijał (zwłaszcza kolejnego tematu o Księżycu z zielonego sera) - tu rozmawiamy o ekumeniźmie.
I mam do Ciebie pytanie związane z tematem wątku- skoro uważasz że należy unikać chrześcijan i nie akceptujesz ekumenizmu, to co robisz na tym forum ?
|
So maja 30, 2009 0:23 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Marek MRB napisał(a): Co do Jezusa - Boga - opracowania znajdziesz tu http://www.analizy.biz/katalog/index.php?temat=jezusNie będę tu rozwijał (zwłaszcza kolejnego tematu o Księżycu z zielonego sera) - tu rozmawiamy o ekumeniźmie. I mam do Ciebie pytanie związane z tematem wątku- skoro uważasz że należy unikać chrześcijan i nie akceptujesz ekumenizmu, to co robisz na tym forum ?
Nie powiedziałam ,że należy unikac chrześcijan.
Co robię na tym forum?
To co inni,piszę o swej wierze.Bronię na przykład nauk Jezusa,prostuję niewłaściwe poglądy na osobę Boga.Niektóre osoby tracą wiarę ,bo czytając Biblię znajdują fragmenty o wykonywaniu przez Boga wyroków.
Kościół widocznie nie wyjaśnił dostatecznie swym wiernym ,że Bóg nie jest tyranem ale Bogiem miłości,oraz jak należy rozumiec te trudne fragmenty aby nie stac się oskarżycielem Boga.
Ponadto ludzie tracą wiarę ,bo wierzą że śiat powstał w wyniku ewolucji.Ewolucja wyklucza istnienie Boga i akt stwórczy.Poza tym niektórzy uważają ,że relacje biblijne zawarte w księdze Rodzaju to mity.
Jednak Jezus tak nie ważał ,głosił o Adamie i Noem jako rzeczywistych osobach.
Jeśli chcesz to sprawdzic poczytaj moje posty.
Jezus nie unikał rozmowy z Samarytanką ,mimo,że Żydzi nie rozmawiali z Samarytanami.Ale jaki był cel rozmowy Jezusa?
Czy chciał połączyc chrześcijaństwo z wiarą Samarytan?
Nie.
Powiedział do niewiasty:
J 4:22 BT "Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów."
Wyjawił też jej ,że jest obiecanym Mesjaszem.
Potem ta niewiasta uwierzyła i wielu Samarytan też uwierzyło.
Ale tutaj jest dział ekumenizmu....
Wracając do naszej wcześniejszej dyskusji podałeś list do Koryntian.
Nie wiem czy o ten fragment ci chodzi:
1Kor 4:1-39 BT „Niech więc uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych.(2) A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny.(3) Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będąc osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę.(4) Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią.(5) Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę.(6) Mówiąc to, miałem na myśli, bracia, mnie samego i Apollosa, ze względu na was, abyście mogli zrozumieć, że nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane, i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego.(7) Któż będzie cię wyróżniał? Cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał(8) Tak więc już jesteście nasyceni, już opływacie w bogactwa. Zaczęliście królować bez nas! Otóż tak! Nawet trzeba, żebyście królowali, byśmy mogli współkrólować z wami.(9) Wydaje mi się bowiem, że Bóg nas, apostołów, wyznaczył jako ostatnich, jakby na śmierć skazanych. Staliśmy się bowiem widowiskiem światu, aniołom i ludziom;(10) my głupi dla Chrystusa, wy mądrzy w Chrystusie, my niemocni, wy mocni; wy doznajecie szacunku, a my wzgardy.(11) Aż do tej chwili łakniemy i cierpimy pragnienie, brak nam odzieży, jesteśmy policzkowani i skazani na tułaczkę,(12) i utrudzeni pracą rąk własnych. Błogosławimy, gdy nam złorzeczą, znosimy, gdy nas prześladują;(13) dobrym słowem odpowiadamy, gdy nas spotwarzają. Staliśmy się jakby śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili.(14) Nie piszę tego, żeby was zawstydzić, lecz aby was napomnieć - jako moje najdroższe dzieci.(15) Choćbyście mieli bowiem dziesiątki tysięcy wychowawców w Chrystusie, nie macie wielu ojców; ja to właśnie przez Ewangelię zrodziłem was w Chrystusie Jezusie.(16) Proszę was przeto, bądźcie naśladowcami moimi.(17) Dlatego to posłałem do was Tymoteusza, który jest moim synem umiłowanym i wiernym w Panu, aby wam przypomniał drogi moje w Chrystusie i to, czego nauczam wszędzie, w każdym Kościele.(18) Przechwalali się niektórzy, dumni z tego, że nie przybywam do was.(19) Otóż właśnie przybędę wkrótce, jeśli taka będzie wola Pana, i będę zważał nie na słowa tych, co się unoszą pychą, ale na to, co mogą uczynić.(20) Albowiem nie w słowie, lecz w mocy przejawia się królestwo Boże.(21) Cóż chcecie? Z rózgą mam do was przybyć czy z miłością i z łagodnością ducha?”
Paweł napomina Koryntian,aby nikt w swej pysze nie wynosił się ponad drugiego, ale nie znaczy to ,że starsi odeszli od tego zboru.Poczytaj wcześniejszą moją wypowiedż na temat stosunków Pawła z Apollosem.
|
So maja 30, 2009 3:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie zmieniaj tematu.
A więc jesteś tu po to by nas "nawrócić" na wierzenia Świadków Jehowy ?
I - jak to przyznały niegdyś w chwili szczerości rozmawiające ze mną "Świadkinie" - nie interesuje Cię np. poznanie nas, wysłuchanie co my mamy do powiedzenia na ten temat ?
|
So maja 30, 2009 4:18 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Marek MRB napisał(a): Nie zmieniaj tematu. A więc jesteś tu po to by nas "nawrócić" na wierzenia Świadków Jehowy ? I - jak to przyznały niegdyś w chwili szczerości rozmawiające ze mną "Świadkinie" - nie interesuje Cię np. poznanie nas, wysłuchanie co my mamy do powiedzenia na ten temat ?
Nikt wbrew własnej woli nie zostanie Świadkiem Jehowy.Zapewniam cię ,że to niemożliwe.Aby zostac ŚJ trzeba ;
1.Poznac dokładnie Biblię i wymagania Boga.
2.Okazac skruchę i nawrócic się .
3.Nawiązac bliską więż z Bogiem.
4.Oddac swe życie na spełnianie woli Bożej.
5.Usymbolizowac swe oddanie chrztem w wodzie przez zanurzenie.
6.Dalej w swym życiu spełniac wolę Boga.
Osobiście chętnie słucham co inni mają do powiedzenia ,ale unikam stron odstępców.A takie strony podałeś.
Jeśli podasz własne argumenty ,chętnie ich wysłucham.
|
So maja 30, 2009 20:21 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Aby zostac ŚJ trzeba ;
1.Poznac dokładnie Biblię i wymagania Boga. 2.Okazac skruchę i nawrócic się . 3.Nawiązac bliską więż z Bogiem. 4.Oddac swe życie na spełnianie woli Bożej. 5.Usymbolizowac swe oddanie chrztem w wodzie przez zanurzenie. 6.Dalej w swym życiu spełniac wolę Boga.
A odwróćmy zagadnienie - czy trzeba zostać ŚJ, by to wszystko zrobić ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So maja 30, 2009 20:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Joannag napisał(a): Marek MRB napisał(a): Nie zmieniaj tematu. A więc jesteś tu po to by nas "nawrócić" na wierzenia Świadków Jehowy ? I - jak to przyznały niegdyś w chwili szczerości rozmawiające ze mną "Świadkinie" - nie interesuje Cię np. poznanie nas, wysłuchanie co my mamy do powiedzenia na ten temat ? Nikt wbrew własnej woli nie zostanie Świadkiem Jehowy.Zapewniam cię ,że to niemożliwe.Aby zostac ŚJ trzeba (...) Na chwilę zostawię te "warunki" (uważam że aby zostać SJ trzeba raczej ich NIE spełniać, zwłaszcza tego numer 1). Znowu - klasycznie jak to SJ - zmieniłaś temat. Pytałem o CIebie i Twoje motywacje a nie o to czy ktoś wbrew własnej woli zostanie SJ. Cytuj: Osobiście chętnie słucham co inni mają do powiedzenia ,ale unikam stron odstępców.A takie strony podałeś. Jeśli podasz własne argumenty ,chętnie ich wysłucham. Typowa sekciarska argumentacja.
Tak się składa, że niektóre z tych stron to moje strony. WIęc jeśli masz je za "strony odstępców" to ja jestem odstępcą (i to takim których unikasz).
DLaczego więc myślisz że ja będę z Tobą rozmawiać ?
|
So maja 30, 2009 20:34 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
To jest w ogóle śmieszne - 1800-kilkadziesiąt lat po Chrystusie powstanie sobie w USA takie wyznańko religijne, i od razu całą resztę świata nazywa odstępcami.. trzeba mieć jednak tupet.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So maja 30, 2009 21:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To Prawda.
Ale dotyczy to raczej władz ŚJ. Szeregowi członkowie często są zwyczajnie oszukani, ale pełni dobrej woli.
Typowy schemat jest taki:
1)
jest sobie człowiek, często nawet formalnie należący do jakiegoś wyznania chrześcijańskiego, ale nie angażujący się, nie znający Biblii
2)
Przychodzą do niego SJ i wmawiają mu parę bzdurnych tez n/t Pisma (np. takie rzeczy jakie serwuje nam Joanna), często także wmawiają mu jakieś bzdury na temat rzekomych nauk jego dotychczasowego wyznania
3)
Gość zaczyna czytać "Strażnice" i "Przebudźcie się". Nie znając Biblii i nie czytając książek pokazujących jakie bzdury w tych pismach wypisują ŚJ gość nie ma praktycznie szans - jednostronna argumentacja sprawia że można mu wmówić wszystko
4)
Jak już zostanie ŚJ wmawia mu się - jak to najwidoczniej wmówiono Joannie - że wszystko co kompetentnie sprzeciwia się twierdzeniom ŚJ to "odstępcza literatura" której nie powinno się czytać.
I tak to się toczy.
|
So maja 30, 2009 21:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|