Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 5:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna strona
 Adwentyści Dnia Siódmego 
Autor Wiadomość
Post 
Wersje Biblijną znam jak najbardziej a wersja katechizmowa jest skrócona natomiast co to numerologi ja wole w to nie wnikać bo nie czrujmy się ale w Piśmie św nie ma chyba podanych cyferek przy przykazaniach. KK nie wywyższył Maryi bardziej niż JEzusa przynamniej tak mówi Katechizm a w praktyce wiadomo różnie. Tak jest wiele śwąt Maryjnych ale chyba nie ma obowiązku na nie chodzić do kościoła;p

Nie ma przykazań ustanowionych przez kk w moim modlitewniku jest wesja katechizmowa oraz Biblijna wiec jeśli chcesz podnieść zarzut że kk coś zmienił nie uda Ci sie to.


Pn mar 17, 2008 11:01
Post 
romulus napisał(a):
Natomiast dogmat o niepokalanym poczęciu powstał we Francji w latach 1840-1850, gdzie ukazywała sie zjawa w Laurdes.Dogmat ten był pierwszą doktryną rzymskokatolicką ,opartą wyłącznie na autorytecie papieża ,bez usankcjonowania dogmatu przez sobór.W 1854r Pius IX zadeklarował. Dogmat ten głosi, że Maria urodziła sie bez tgz .grzechu pierworodnego tak samo jak Jezus ,a więc że matka urodziła Marie w sposób nadprzyrodzony ,bez udziału mężczyzny ,z Ducha Swiętego .
A kiedyś jak większość ludzi z którymi się rozmawia wierzyłem że chodzi o narodzenie Jezusa .A z Bibli wiemy że Jezus był jedynie bez grzechu.


Ja moze tylko dla uscislenia, zeby nie byly powielane bledne opinie.

Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny (łac. Immaculata Conceptio Beatae Virginis Mariae) - dogmat Kościoła rzymskokatolickiego głoszący iż Najświętsza Maryja Panna (tj. Maria z Nazaretu, Matka Jezusa) od chwili swego poczęcia została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego. Innymi słowy, była poczęta w ciele matki w sposób cudowny, w łasce uświęcającej, wolna od wszelkich konsekwencji wynikających z grzechu pierworodnego.

Choć Pismo Święte nie mówi o niepokalanym poczęciu Maryi, to przekonanie o tym, że Matka Jezusa została poczęta bez grzechu pierworodnego, istniało już przed ogłoszeniem dogmatu. Uzasadnieniem biblijnym tego dogmatu mogą być słowa archanioła Gabriela "pełna łaski", skierowane do Maryi podczas zwiastowania. Pokazują one, że w jej duszy nie ma miejsca na grzech, skoro jest wypełniona łaską Boga. W Kościele rzymskokatolickim niepokalane poczęcie Najświętszej Maryi Panny było czczone już w XV w. Impulsy oddolne skłoniły papieża Piusa IX do wysłania w 1849 roku listów do wszystkich biskupów, by rozpoznać jak szeroka i głęboka jest pobożność i wiara w Niepokalane Poczęcie oraz by spytać, czy księża oraz lud pragną ogłoszenia dogmatu. Stosunkiem 546 do 56 głosów biskupi poparli dogmat.

Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny został ogłoszony konstytucją apostolską Ineffabilis Deus 8 grudnia 1854 roku przez papieża Piusa IX. Przesłanie tego dogmatu, wygłoszone przez papieża ex cathedra, brzmiało: „ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia, na podstawie szczególnej łaski i przywileju wszechmogącego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego — została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą przez Boga objawioną, i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć”.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dogmat_o_N ... aryi_Panny

I jeszcze raz z odniesieniem do Lourdes
Historia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu jest bardzo długa. Już od pierwszych wieków chrześcijaństwa liczni teologowie i pisarze wskazywali na szczególną rolę i szczególne wybranie Maryi spośród wszystkich ludzi. Ojcowie Kościoła nieraz nazywali Ją czystą, bez skazy, niewinną. W VII wieku w Kościele greckim, a w VIII w. w Kościele łacińskim ustanowiono święto Poczęcia Maryi. Późniejsi teologowie, szczególnie św. Bernard i św. Tomasz z Akwinu zakwestionowali wiarę w Niepokalane Poczęcie Maryi, ponieważ - według nich - przeczyłoby to dwóm innym dogmatom: powszechności grzechu pierworodnego oraz konieczności powszechnego odkupienia wszystkich ludzi, a więc także i Maryi. Ten problem rozwikłał w XIII w. Jan Duns Szkot, który wskazał, że uchronienie Bożej Rodzicielki od grzechu pierworodnego dokonało się już mocą odkupieńczego zwycięstwa Chrystusa. W 1477 papież Sykstus IV ustanowił w Rzymie święto Poczęcia Niepokalanej, które od czasów Piusa V (+ 1572 r.) zaczęto obchodzić w całym Kościele.
W czasie objawień w Lourdes w 1858 r. Maryja potwierdziła ogłoszony zaledwie cztery lata wcześniej dogmat. Bernardecie Soubirous przedstawiła się mówiąc: "Jestem Niepokalane Poczęcie".

http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelni ... 2-08a.php3

Jak widac najpierw byl uroczyscie ogloszony dogmat (czyli prawda wiary, ktora byla w wierze Kosciola juz dawno, a nie "wymyslona" przez papieza na chybcika ), a dopiero potem Lourdes.
Niepokalane Poczecie nie ma nic wspolnego z poczeciem bez mezczyzny (nie mam pojecia, kto te bzdure wymyslil), jak i (bezposrednio) z poczeciem Jezusa.


Pn mar 17, 2008 16:48

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
Kamala napisała
Cytuj:
Niepokalane Poczecie nie ma nic wspolnego z poczeciem bez mezczyzny (nie mam pojecia, kto te bzdure wymyslil), jak i (bezposrednio) z poczeciem Jezusa.





Teologiczne implikacje tego dogmatu sa poważne .Jego przyjęcie sugeruje ,że Jezus nie jest jedynym,który narodził sie w sposób niepokalany ,jak twierdzi słowo Boże ;
Nie ma sprawiedliwego ,nawet ani jednego ...Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej ,a dostępują usprawiedliwienia darmo ,z jego łaski przez odkupienie ,które jest w Chrystusie Jezusie Rzym 3;10.23-24.
Maria była błogosławioną niewiastą ,wzorem czysyości i posłuszeństwa .Nie była jednak bez grzechu ,gdyż wszyscy ludzie rodzą się z grzechu.
Oto urodziłem się w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka moja Ps;51.7.
Każdy człowiek potrzebuje zbawiciela ,również Maria dlatego powiedziała.
Raduje się duch mój w Bogu moim zbawcy Lk.1;47
Dowodzi tego również fakt ,że gdy po narodzeniu Jezusa nadszedł czas oczyszczenia ,udała si do świątyni aby złożyć ofiarę ustanowioną w Starym Testamencie za grzech Kap.12;7,-8.Luk;2;22-24
Natomiast w Bibli nic nie znajdziemy na poparcie tych dogmatów.Są to tylko ludzkie słowa.
Loreeeeeek napisał
Cytuj:
chcesz podnieść zarzut że kk coś zmienił nie uda Ci sie to.

Mozemy podyskutować na ten temat.Słowo Dekalog znaczy dziesięć natomiast kk w katechizmie uczy pomijając drugie przykazanie .Nie będziesz czynił....,czwarte przykazanie zmienił sabat na Niedziele a z dziesiątego zrobił dwa w ten sposób uzyskał dzieśięć


Pn mar 17, 2008 18:43
Zobacz profil
Post 
Dobra ale pomijmy juz te cyferki ...co do soboty czy niedzieli nie wiem co powiedzieć bo jest tyle różnych głosów że ja postanowiłem święcić oba te dni i problem mam z głowy ;) Widzisz mamy tyle wspólnot chrześcijańskich że jedni święcą niedziele inni sobote a wiem że są i takie wspólnoty które spotykają się w pierwszą niedziele miesiąca ...

Ja powiem może tak jak ja to wszystko widze. Uwazam że każdy bedzie sądzony indywidualnie. Chrystus wejrzy do kazdego serca człowieka z osobna. Nie bede sądzony dlatego że jestem katolikiem czy dlatego że jestem luteranem. Chrystus bedzie chciał zobaczyć czy my mamy w sobie miłość do Boga i do Bliźniego. Dlatego nie bede oceniał nikogo jestes Adwentystą luz !! Wiesz czemu nie bede na Ciebie jechał i nazywał Cie heretykiem ? Bo JEzus powiedział NIE sądzcie a nie bedziecie sądzeni ...tym bardziej że ja nie mam 100% pewności że mój Kościół ma racje bo pewnie gdzies tam nie ma ale kocham KRK bo tutaj odnalazłem Boga i tutahj porzuciłem wiele grzechów i dostrzegłem całe zło w sobie.

Dyskusja ma sens jesli się zna nauczanie KK - Oficjalne a nie jakiegoś tam wybranego teologa. Czasem jak gadam z niekatolikiem a innym chrześcijaninem i słysze zarzuty to przyznaje mu racje . Ale kiedy zapoznam się z oficjalnym nauczaniem KK oraz opinią księzy to okazuje się ze zarzut został bardzo uproszczony , co wiecej okazuje się ze wcale tak wiele nie rózni mnie od osoby z którą dyskutowałem. A dlaczego takie zarzuty ? a no ksieza sami przyznają że teoria jedno a praktyka drugie!!
Przykładem może być właśnie kult maryjny ...KK może sobie mówić jedno że MAryja ma być przykładem jak żyć, jak przynmować wole Bożą a nawet przykłądem kobiety skromnej matki która ma opiekowac sie synem a co zrobili ludzie? Miliony pielgrzymek i to nawet do miejsc objawien nie uznanych przez kościoł np Medjugorie.

Tak samo obrazy czy figurki Matki Boskiej czy JEzusa ...ja nie mam nic przeciwko bo w moim pokoju są dwa krzyże ale do jasnej anielki jeśli ktoś sie modli i sobie wykłada przed oczy obrazek i mówi do obrazka "PAnie JEzu prosze Cię o zdrowie" to chyba coś jest nie tak !! Bo to juz dla mmnie bałwochwalstwo. Bo czy w takim obrazku siedzi Chrystus? Wiadomo popatrzec sobie moge żebyć jakieś wyobrażenie Zbawiciela czy Matki JEzusa ale nie jak niektórzy ludzie padają na kolana przed figurką i płaczą prosząć o to !! I ja teraz nie głosze nic sprzecznego z moim kościołem bo czy ja nie mówie prawdy ? Ja nie mam nic przeciwko takiej figurki tylko trzeba postawić pewne granice! Jeśli moja mam do pokoju zamówiła sobie figurki jaszczurek , murzynków, i innych bajerów bo urządza sobie pokój w stylu afro to wg mnie nic złego nie robi bo przeciez nie modli sie i ma zamiaru odprawiać żadnych rytuałów , poprostu chce tak urządzić pokój bo tak jej sie podoba.

Kolejna sprawa czy ja jako pojedyncza osoba moge odpowiadać za błedy kościoła? Czy jeśli ksiadz jest pedofilem czy ja jako katolik bede sądzony przed Chrystusem za jego czyn?

Czy jeśli ktoś sie modli do obrazka czy tez wywyższa figurke czy ja bede za to odpowiadać ?
Jeśli ktoś nagminnie jeździ na pielgrzymki do miejsc gdzie nie uznano objawień czy ja mam za to odpowiadać? No nie ! To tak jakbyś ty romulusie miał odpowiadac np za jakąś grupe adwentystów którzy dopuścili się np homoseksualizmu. Jeśli ktoś kupuje samochód i jedzie 300 km i zabija kogoś to rodzina zabitego kogo bedzie sądzić kierowce , producenta czy może właściciela komisu ?

Pewien ksiądz który w necie prowadzi kierownictwio duchowe powiedzial mi coś fajnego że nie ważne gdzie jestes czy tu czy tam ale każdego Chrystus osądzi z jego miłości ... Dla Boga nie ma takiego czegoś jak KAtolik lepszy niż Prawosławny. Dla Boga każdy człowiek jest dzieckiem jego i każdy zotanie osądzony i dostanie zapłate za całokształt życia.

Można twierdzić że KK jest kościołem Chrystusowym można twierdzić że Luteranie są tym kościołem właściwym albo Adwentysci albo Zielonoświątkowscy ale czy przynależenie do którego kolwiem z tego kościoła daje gwarancje zbawienia? Nie !! Można sobie należec a robić wszystko na odwrót i łamać każde przykazanie. Tylko Chrystus daje życie wieczne i zbawienie i to od niego zalezy czy sie zbawie. NAwet jesli dobrze bede czynił nie mam tej gwarancji że bede zbawiony bo to zalezy od Chrystusa. Ale na tym polega nadzieja i wiara żeby wierzyć że ON jst miłosierny że Jego miłosierdzie nie zna granic !! Każdy kto wzywa imię Pańskie bedzie ocalony. Bóg sam w sobie jest doskonałą miłością to czy człowiek który ma w sobie miłość i kocha Boga ma wiare w ukrzyżowanego Chrystusa może być potępiony ? Czy Bóg wobec psotawy pokory i miłości przejdzie obojetnie? Nie sądze.

Dlatego kłotnie jak dla mnie są bezsensu kto ma racje , kto co zmienił Pan JEzus modlił sie o jednośc w Ogrójcu ale tej jedności nie ma. Powiedział że uderzą w pasterza a rozproszą sie owce i co sie stało w momencie pojmania? UCzniowie uciekli ! Piotr wyparł sie Chrystusa ale czy Chrystus ich potępił ? NIEE . Czy jak kobieta jawnogrzesznica wucierała mu włosami stopy czy on ją potępił ? Czy brzydził się nią? Niee !! Pan JEzus kazał nam sie miłowac tak jak ona nas miłuje !!

No to tyle ale naskrobałem ale mam nadzieje że nikogo nie obraziłem aani nie naruszyłem nauczania KK ale wyraziłem swoje zdanie i myśle że herezji tu nie ma. pozdrawiam ;d

ps. a co do objawien nie bede się wypowiadał bo nie jestem teologiem i nie wiem jak ocenic czy cos tam jest czy nie ...fakt jest taki że w Medjugorie ludzie wstają w wozków albo po 30 latach przestają pić ale tak jak mowie ja jestem zwykłkym prostaczkiem i wole w to nie wnikać . Ufam Bogu i wierze w Niegio ze nie pozwoli mi zginąć.


Pn mar 17, 2008 19:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post 
romulus napisał(a):
A jeśli chodzi o powtórne przyjście to co ze słowami: Dz,Ap.1.11


A co miałoby z nimi być?

Cytuj:
Mógłbym wymieniać tych tekstów dużo więcej

Mat 10,23; 16,27nn; 19,28; i par.; 2Ptr 1,16; Obj 1,4.7 mozemy tak wyliczać, co z tego....
Nie sadzę aby ani świadectwo Pisma, ani wiara Kościoła w jakikolwiek sposób dawały podstawy do twierdzenia iż objawienie się Królestwa w Jezusie Chrystusie, w Jego Krzyżu, nie było ostateczne, abyśmy mieli dopiero oczekiwać innego ostetecznego usprawiedliwienia, innego Królestwa, innej Ewangelii - która dopiero miała by być ostateczną. Paruzja jako dopełnienie historii Jezusa Chrystusa i swiata w objawieniu się Boga w jego chwale (Mat 24,36; 25,31nn; 1Tes 5,2; 2Tes 2,2nn; Obj 20,11nn; 22,17.20) nie jest - wg swiadectwa Pisma - nowym, ani innym objawieniem, jak to które zostało nam już dane i zrealizowane w Chrystusie; ani innym sądem, jak ten, którym w Krzyzu świat został już osądzony.

Cytuj:
ale na podstawie tych tekstów myślę że przyjście Jezusa jeszcze nie nastąpiło ale nastąpi


Ale co to znaczy, "przyjscie Jezusa". Pismo to nie kronika kryminalna ani expres reporterów. Nie czekamy na sensacje, która ma się "wydarzyć", żeby... no własnie, co?

Cytuj:
w krótce gdyż większość proroctw już się spełniło


wszystkie proroctwa spełniły się w Chrystusie.

Cytuj:
więc bądźmy przygotowani.Gdyż jest powiedziane przyjdę jak złodziej :-)


A nie znacie dnia ani godziny... Amen :)


Pn mar 17, 2008 20:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post 
romulus napisał(a):
Teologiczne implikacje tego dogmatu sa poważne .

Rzymskokatolicki dogmat o Niepokalanym Poczęciu ma charakter antropologiczy a nie teologiczny, więc raczej Twoje dywagacje są nie za bardzo na temat. Jak sadzę Adwentysci nie mają w swojej tradycji teologicznej dogmatu o Niepolkanym Poczeciu, nie z bardzo rozumiem dlaczego chcesz w ty watku o tym rozmawiać.

Nie jestem katolikiem, dogmat o Niepokalanym Poczęciu (NP) jest całkowiecie obcy mojemy sposobowi wyzanawania wiary. Nasza protestancka antropologia czy nauczanie o łasce sa po prostu inne niż katolickie czy ewangelikalne. Jeżeli chcesz rozmawiać o NP to musisz to robić w ramach całego rzysmkokatolickiego wykłądu wiary (której katolickie dogmaty są integralnymi częściami, a nie wyizolowanymi wyspami), a nie wybierać je jak kawałki i usiłować 'wpasować" w ramy adwestystycznej, protestanckiej czy ewangelikalnej tradycji wiary. To nie te puzzle więc się nie da, bynajmniej nie z powodu defektu samego 'klocka" ale z powodu sposobu jego używania.

Cytuj:
Cytuj:
chcesz podnieść zarzut że kk coś zmienił nie uda Ci sie to.

Mozemy podyskutować na ten temat.Słowo Dekalog znaczy dziesięć natomiast kk w katechizmie uczy pomijając drugie przykazanie .Nie będziesz czynił....,czwarte przykazanie zmienił sabat na Niedziele a z dziesiątego zrobił dwa w ten sposób uzyskał dzieśięć


Akurat nie "KK" bo całe chrzescijanstwo, od samych swych poczatków, świetuje niedzielę jako dzień Pański. Ze starozytnego Kościoła przejęli to tak samo orientalni, prawosławni, protestanci, katolicy, anglikanie czy ewangelikalni. Tylko etiopczycy i ruchy adwentystyczne i sabatnie w wolnych kościołach świetują sobotę. Ale to nie kwestia Dekalogu, a nauki o łasce, prawie i usprawiedliwieniu.
Można oczywiście rozmawiać dlaczego taka a nie inna tradycja wiary, dzieląc się nawzajem swoim doświadczeniem Ewangelii; natomiast 'dyskusje" typu "dlaczego kk zmienił dekalog" nie mają sensu, bowiem jest to kłamliwa i napastliwa (niezaleznie od pogladów na kwestie który dzień świętować) agitacja pod pozorem dyskusji - do tego uprawiana na badż co bądż katolickim forum, gdzie ja i Ty jestesmy w jakims sensie jednak gośćmi.

Co do numeracji przykazań - żaden katechizm nie jest biblia a biblia katechizmem. W biblii numeracji nie ma. Co za różnica jak numerujemy? Reformowani i prawosławni numerują tak samo jak ty - i co z tego wynika? katolicy i luteranie - inaczej, i też co z tego? Tekst biblijny jest taki sam....


Pn mar 17, 2008 20:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Kamala napisał(a):
Choć Pismo Święte nie mówi o niepokalanym poczęciu Maryi, to przekonanie o tym, że Matka Jezusa została poczęta bez grzechu pierworodnego, istniało już przed ogłoszeniem dogmatu. Uzasadnieniem biblijnym tego dogmatu mogą być słowa archanioła Gabriela "pełna łaski", skierowane do Maryi podczas zwiastowania.
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Że też KRK pozwala sobie na takie nieegzegetyczne taktyki...
:hahaha: :hahaha: :hahaha:

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn mar 17, 2008 23:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam

Piotr1 napisał(a):
Co do numeracji przykazań - żaden katechizm nie jest biblia a biblia katechizmem. W biblii numeracji nie ma. Co za różnica jak numerujemy? Reformowani i prawosławni numerują tak samo jak ty - i co z tego wynika? katolicy i luteranie - inaczej, i też co z tego? Tekst biblijny jest taki sam....
Dopóki się nie odkryje "numeracji" w Biblii, spekulacji końca nie będzie.

Proponuję artykuł x.T.Kota: "Biblijne korzenie Dekalogu". Dostępny w necie.

Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn mar 17, 2008 23:15
Zobacz profil
Post 
A mnie tam numerologia nie obchodzi !! Sa przykazania i tyle czy ważne które pierwsze aktóre ostatnie wszystkie są ważne !! Jezus mówił że wszystkio zawiera sie w przykazaniu miłości pierwsza część dotyczy Boga druga człowieka czyli bliźniego i tyle.


Wt mar 18, 2008 0:21

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
lereeeek .
Cytuj:
Wiesz czemu nie bede na Ciebie jechał i nazywał Cie heretykiem

Ja pisząc swoje posty opieram się głównie na Bibli gdyż jest to podstawa mojej wiary i myślę że każdego chrześcijanina oraz opieram się na faktach historycznych i nie chcę nikogo w ten sposób urazić a każdy ma prawo wypowiedzenia się na forum obojętnie jakim czy katolickim czy protestanckim czy adwentystów.
Loreeek z twoich wypowiedzi wynika że jesteś bardzo podobny do mnie ,ja kiedyś też mówiłem sobie
Cytuj:
Przykładem może być właśnie kult maryjny ...KK może sobie mówić jedno że MAryja ma być przykładem jak żyć, jak przynmować wole Bożą a nawet przykłądem kobiety skromnej matki która ma opiekowac sie synem a co zrobili ludzie? Miliony pielgrzymek i to nawet do miejsc objawien nie uznanych przez kościoł np Medjugorie.

Tak samo obrazy czy figurki Matki Boskiej czy JEzusa ...ja nie mam nic przeciwko bo w moim pokoju są dwa krzyże ale do jasnej anielki jeśli ktoś sie modli i sobie wykłada przed oczy obrazek i mówi do obrazka "PAnie JEzu prosze Cię o zdrowie" to chyba coś jest nie tak Wykrzyknik Bo to juz dla mmnie bałwochwalstwo. Bo czy w takim obrazku siedzi Chrystus? Wiadomo popatrzec sobie moge żebyć jakieś wyobrażenie Zbawiciela czy Matki JEzusa ale nie jak niektórzy ludzie padają na kolana przed figurką i płaczą prosząć o to

W pewnym okresie gdy chodziłem do kościoła RK postanowiłem nie modlić się gdy akurat modlono się do Mari nie klękałem przed figurkami ,nie całowałem jak to czynili inni ,i myślałem ,że jest wszystko w porządku gdy posłuchałem historii pewnego nawrócenia przestałem chodzić do kk.Nie wiem czy wiesz gdy ksiądz zamienia chleb w ciało Chrystusa dokonuje przemiany tgz Transumpstancjancja nie wiem czy dobrze napisałem to słowo ,ty klękając i chlając głowę komu oddajesz pokłon. dodając do tego Jezus na krzyżu powiedział wykonało się ,dług za ludzkość został spłacony raz na zawsze i nie możemy ciągle tego powtarzać .Mamy to czynić symbolicznie a nie dosłownie jak uczy kk ,że w tym chlebie jest ciało Chrystusa.
A co do przykazań to nie możemy usunąć jednego a zmienić drugie i powiedzieć ,a jedno podzielić na dwa aby uzyskać 10 i powiedzieć że jest wszystko w porządku.Słyszałem kiedyś pewną historię .
Dowódca pytał swojego podwładnego do jakiego kościoła chodzi ,a on mu odpowiedział do małego,dowódca na to dlaczego do małego,bo w moim kościele mamy tylko cztery przykazania ,na to odpowiedział mu dowódca ,to naprawdę musi być mały kościuł :-D


Wt mar 18, 2008 9:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
Dodam że ja mieszkam na wiosce gdzie jest zwyczaj,że co ileś lat z kościoła każdy z wioski ,chyba że nie chce po kolei bierze obraz Marii i co dziennie w danym domu są modlitwy ,klękanie przed obrazem ,całowanie na powitanie go, kiedyś tak czyniłem jak większość mieszkańców .A jeśli ktoś nie weźmie to jest inny ,ludzie potrafią się nawet odwracać od takiej osoby ,a obgadywanie poza oczy jest obowiązkowe i mówienie o kimś takim że jest KOCIAŻEM.


Wt mar 18, 2008 10:37
Zobacz profil
Post 
Juz pisałem wyzej jesli ktoś tak robi jego sprawa ja nie odpowiadam za jego manie czy fanatyzm. Z Krk nie zrezygnuje , w mojej wiosce nie całuje się raczej obrazów Matki Bożej. Wogole mój ksiądz jest chyba bardziej nastawiony na Chrystusa niż na kult maryjny . Nie znaczy to że dla mnie MAryja jest kimś mało ważnym. Pamiętam że czytałem pewną książke o opętanej dziewczynie ( do dzis żyje ta kobieta ma chyba nawet 4 dzieci)/. Tam szatan z polecenia Nieba mówił że ludzie nie zdają sobie sprawy że Apostołowie padali do stóp Matce Jezusa i po śmierci Chrystusa tak ją nazywali - MATKĄ. Szatan powiedział że Pismo św to tylko namiastka tego co nas czeka, tam jest to co jest nam potrzebne do zbawienia ale wielu rzeczy nie ujęto i do dziś żaden kościoł nie czyni tak jak być powinnno. Szatan pod naciskiem egzorcystów oraz jak twierdził NIEBA skrytykował nie tylko reformacje i odszczepieńców ale również kościół katolicki że odszedł od tradycji jakie były za pierwszych chrzescijan i apostołow np komunia na ręke. Czy w to wierzyć ? nie wiem napewno ksiązka ta spowodowała ze moja wiara staje sie gorąca a nie ciepła.

Co do komuni św ja naprawde wierze że to jest ciało Chrystusa . W ewangelii św Jana JEzus powiedział wyraźnie "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ..." itd. Uczniowie sie dziwili jak on może nam dac swoje ciało a Jezus powtarza że jest chlebem z Nieba. Podczas wierzeczy tez powiedział "To jest ciało moje" Dla mnie to jest oczywiste ale zapewne masz inne zdanie;p


Wt mar 18, 2008 11:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam,

DEKALOG można podzielić na dwie a nawet na trzy części.
Podam więc inne podejście do tego 'problemu' cytując ks.T. Kota z artykułu Biblijne korzenie Dekalogu (wytłuszczenia moje):
Analiza, która zwraca uwagę bardziej na sam tekst Dekalogu niż na tradycje powstałe wokół niego, pozwala odkryć organizację przypominającą swoisty tryptyk (Przedstawiony tu zarys argumentów, pozwalający na odkrycia takiej organizacji tekstu Dekalogu, jest syntezą szczegółowej analizy przeprowadzonej przez R. Meynet w dwóch artykułach: Les dix commandements, loi de liberté. Analyse rhétorique d’Ex 20,2-17 et de Dt 5,6-21, w: Mélanges de l’Université Saint-Joseph 50, Beyrouth 1984, s. 405-421; tenże, I due decaloghi, legge di libertà (Es 20,2-17 & Dt 5,6-21), „Gregorianum” nr 81/2000, s. 659-692.).

Oto maleńki wycinek - sam układ przykazań wg. retoryki hebrajskiej:
Obrazek

Pamiętając o tradycyjnym kryterium podziału Dekalogu na dwie grupy przykazań, w zależności od tego jakiego typu relacji one dotyczą, można zauważyć, że pierwsza część tryptyku (Pwt 5, 6-11) zawiera przykazania regulujące relację z Bogiem, ostatnia zaś dotyczy relacji z bliźnim (Pwt 5,17-21). Środkowa część (Pwt 5,12-16) dotyczy natomiast jednocześnie obu typów relacji.



Ponadto:
W greckim tłumaczeniu Starego Testamentu (Septuaginta) „dziesięć słów” brzmiało „deka rhēmata” (Pwt 4,13) lub „deka logoi” (Pwt 10,4). Jednak sam tekst przedstawiający Dekalog w żaden sposób nie numeruje poszczególnych „słów” lub przykazań. Jego podział na dziesięć części lub oznaczanie jego odpowiednich fragmentów liczebnikami porządkowymi należy do późniejszych tradycji. Wśród najważniejszych tradycji żydowskich warto wspomnieć zapis masorecki, który dzieli tekst Dekalogu na dziesięć części za pomocą specjalnego znaku (hebrajskiej litery „samek” oddzielającej poszczególne zdania zwanej setûmâ.). Narracyjne wspomnienie wyprowadzenia Izraela z Egiptu stanowi tu jedną całość wraz z zakazem posiadania innych bogów oraz tworzenia i adorowania wszelkich obrazów. Pośród tradycji chrześcijańskich na uwagę zasługują dwa podziały: jeden wprowadzony przez greckich Ojców Kościoła (tradycja grecka), zachowany w Kościołach prawosławnych i reformowanych; drugi zaś wprowadzony przez św. Augustyna (tradycja łacińska), powszechnie zaadoptowany w Kościele katolickim i Kościołach luterańskich.

Niektórzy uważają, że bibliści nie osiągnęli dotąd zgody w dyskusji nad zagadnieniem, czy dwie istniejące wersje "Dekalogu" zależą od jakiejś wspólnej dla obydwu jego formy podstawowej, czy też jedna z nich zależy od drugiej: PWT 5, 6 - 21 od Wj 20, 1-17 lub odwrotnie. Więc podam juz ostatni kawałek tego samego artykułu:
Biorąc pod uwagę, że w opowiadaniu o stworzeniu świata ważną rolę odgrywa powtarzający się dziesięć razy zwrot i Bóg rzekł... zapowiadający każdy Jego rozkaz (Rdz 1,3.6.9.11.14.20.24.26.28.29; por. P. Beauchamp, Création et séparation. Étude exégétique du chapitre premier de la Genèse, Paris 1969, s. 19-76.), można przypuszczać, że wspomnienie dziesięciu słów w przypadku przymierza zawartego na Synaju miało za zadanie skojarzenie tych dwóch fundamentalnych tekstów (Potwierdza to także późniejsza tradycja żydowska, por. Pirqê Aboth, V, 1.). Nie byłaby to zatem zachęta do szukania takiego czy innego podziału Dekalogu na dziesięć części, ale raczej wskazanie, że jego przykazania są tak samo życiodajne, jak słowa, przez które został stworzony świat.
--------------
TOMASZ KOT SJ, ur. 1966, dr teologii, biblista, wykładowca na Papieskim Wydziale Teologicznym, sekcja „Bobolanum” w Warszawie i na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Autor książki „La fede, via della vita. Composizione e interpretazione della Lettera di Giacomo” (2001). Mieszka w Warszawie.
(Wiara, droga życia. Kompozycja i interpretacja Listu Jakuba. (2001) - tłum. moje).

To tak dla szerszego poglądu...

Oczywiście, jako zwolennik retoryki hebrajskiej, obstaję za spojrzeniem ks. Kota (który oparł się o ks. prof. R. Meyneta). Jak widać, retoryka hebrajska przydaje się do niby-braku-rozstrzygnięć i wielu innych niewiadomych wśród tradycyjnej (czasem przestarzałej) egzegezy.

Na czym polega świętowanie NIEDZIELI.
Po pierwsze, ważne jest, że Jezus z apostołami 'złamali' Szabat co najmniej raz - np. łuskając kłosy w Szabat. Na swoje 'usprawiedliwienie' Pan przypomniał sytuację 'złamania' Prawa przez Dawida, który "...wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść jemu ani jego towarzyszom, tylko samym kapłanom" (Mt 12,1-8 ). Podczas gdy kapłani, faryzeusze, uczeni w Piśmie i inni przez wieki zaczęli się dopatrywać się DRUGIEGO DNA w tym co mówi Bóg w swoim słowie, Jezus nie jest zwolennikiem szukania DRUGIEGO DNA jeśli zaczyna ono przesłaniać PIERWSZE DNO - właściwe znaczenie.

Najważniejsze jest to, że świętowanie Niedzieli nie jest przecież czymś złym i ma silnie zdroworozsądkowe podstawy i cel - świętowanie kulminacji Paschy Pana. Bez Niedzieli, bez zmartwychwstania, nasza wiara nie miałaby sensu (1 Kor 15). To, że Zmartwychwstanie jest końcowym momentem wypełnienia Starotestamenowego planu zbawienia Jezus dowiódł właśnie uczniom z Emaus, o czym pięknie napisał św. Łukasz. Najpierw nakarmił ich słowem, aż pałali w środku, a potem przeszedł do czynu siadając do stołu, jak to robił przed śmiercią, i w roli gospodarza pobłogosławił i połamał chleb. Zaiskrzyło, oczy im się otworzyły. SMUTEK i śmierć w Niedzielny wieczór, odchodzących z Jerozolimy uczniów zamieniła się w RADOŚĆ, życie i powrót do Jerozolimy, do Jedenastu z Dobrą Nowiną.
Jak ktoś chce świętować tylko sobotę, jego sprawa co zrobi z najważniejszym dla świata dniem, by w ten dzień normalnie pracować a jednocześnie "swiętować" = cieszyć się. Jak ktoś chce świętować oba dni, jest mały problem z pracą 6-dniową. A tak nakazał PAN!
Wg. mnie, i nie tylko mnie, najlepszym rozwiązaniem jest świętowanie Niedzieli w miejsce soboty.

--------------
Teraz poproszę kogoś kompetentnego w sprawach świętowania soboty.
1. Na czym ma polegać świętowanie soboty?
Na odpoczynku po 6 dniach pracy? Mam rozumieć, że Adwentyści nie wykonują ŻADNEJ pracy w sobotę? Nie piorą, nie robią zakupów, nie gotują? Wszystko mają gotowe w piątek przed zachodem słońca? Nie pracują w służbach jak policja, pogotowie, transport?
Jak łączą wypowiedzi z Wj 20 i Pwt 5 z tym co Jezus miał do powiedzenia nt. Szabatu w Mt 12,1-8?

2. Jak się zapatrują zwolennicy literalnego podejścia do świętowania w ogóle konkretnego dnia, jeśli się weźmie pod uwagę podział świata na strefy czasowe? Bo podczas świętowania np Szabatu, okazuje się, że gdy jedni świętują szabat w sobotę wg. GMT, i innej części świata jest to już niedziela... albo jedni mają piątek, a inni już szabat. Zajrzyj: http://www.timeanddate.com/worldclock/

Jeśli odpowiedzi na powyższe 2 punkty są już w necie lub w książkach, poproszę tylko o namiary.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt mar 18, 2008 15:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
A co do przykazań nie odpowiedziałeś . :cry:


Wt mar 18, 2008 15:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam,

romulus napisał(a):
A co do przykazań nie odpowiedziałeś . :cry:
A obiecałem? A może coś pominąłem, więc sorki. :x A poza tym nie bardzo wiem o masz na myśli. Sprecyzuj, proszę, to spróbuję odpowiedzieć.

Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt mar 18, 2008 15:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL