Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
.motku
Z Twoich postow zrozumialem jedno:
Eucharystia w KK - NIE
Liturgia w KK - NIE
Maryja jako Matka Boga - NIE
Swieci - NIE
Dogmaty KK - NIE
Papiez - NIE
Celibat ksiezy - NIE
............................
Nie chce mi sie dalej wymieniac.
Ot oblicze ekumenizmu protestanckiego w wykonaniu motka.
Jezeli tak ma to wygladac....jezeli mamy sie wyprzec wszystkiego.
To ja jestem zdecydowanie ANTYEKUMENICZNY.
Bo to nie jest Ekumenizm......ale przejscie na protestantyzm.
pozdrowka
|
Pn cze 21, 2004 21:02 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Rozumiem że reszta zacytowanego fragmentu jest nieistotna? List do Koryntian również?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn cze 21, 2004 21:30 |
|
|
awe
Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46 Posty: 358
|
Beli, ale to równiez nie jest protestantyzm !!!!!!
Więc co to jest????? !!!!!!!
awe
_________________ .. Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę. Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże. A. Mickiewicz
|
Pn cze 21, 2004 22:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
awe
Nie mam pojecia co to takiego jest.
Dochodze jednak do wniosku, ze na tym Forum nie ma zadnego protestanta z prawdziwego zdarzenia.
Ci co sa, poza negowaniem wszystkiego co katolickie, nie napisali jeszcze zadnego ekumenicznego postu.
pozdrowka
|
Pn cze 21, 2004 23:05 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
jo_tka napisał(a): Rozumiem że reszta zacytowanego fragmentu jest nieistotna? List do Koryntian również? źle rozumiesz i nie wiem na jakiej podstawie Belizariusz napisał(a): .motku
Z Twoich postow zrozumialem jedno:
Eucharystia w KK - NIE tylko przeistoczenie i adorowanie NS Cytuj: Liturgia w KK - NIE to juz drugie Z liturgią jest jak z pogodą - zawsze jakaś jest , więc ta sugestia jest w zasadzie bez treści Cytuj: Maryja jako Matka Boga - NIE Soli Deo gloria - TAK!Soli Deo gloria - TAK!a to zależy które... Solus Christus - TAK!Cytuj: Celibat ksiezy - NIE Tego na pewno w moich postach nie znalazłeś - nie wypowiadałem się o tym ani razu na tym forum Cytuj: Nie chce mi sie dalej wymieniac. Ot oblicze ekumenizmu protestanckiego w wykonaniu motka. A kto Ci powiedział, że reprezentuję protestancki ekumenizm - może ja? Ja jestem za dialogiem - ekumenizm mnie nie interesuje a wiesz dlaczego...? ...z tych samych powodów co Ciebie: Cytuj: Jezeli tak ma to wygladac....jezeli mamy sie wyprzec wszystkiego. To ja jestem zdecydowanie ANTYEKUMENICZNY.
...możemy sobie podac ręce - to co pisze, jest włąsnie niewypieraniem sie wszystkiego - nie zuważyłeś? A jak wygląda ekumenizm w oczach katolików? Ekumenizm w oczach katolików to powrót kacerstwa pod berło papieża. Cytuj: Bo to nie jest Ekumenizm......ale przejscie na protestantyzm. Spokojne wysłuchanie kilku krytycznych opinii na temat KK nie oznacza jeszcze przejścia na protestantyzm... Cytuj: Dochodze jednak do wniosku, ze na tym Forum nie ma zadnego protestanta z prawdziwego zdarzenia.
Ci co sa, poza negowaniem wszystkiego co katolickie, nie napisali jeszcze zadnego ekumenicznego postu.
A kto Ci powiedział, że "protestant z prawdziwego zdarzenia" musi być ekumeniczny?
Dla mnie ekumenizm nie ma oznaczać udawania, że kilka ważkich tematów w ogóle nie istnieje - ekumenizm to trudny dialog i wzajemne poznawanie się od "najgorszych" stron. To nie jest "flower power", ani "make love, not war" ani inne sielankowe bzdury. Mnie w każdym razie, podobnie jak Ciebie, nie intersuje ekumenizm, który oznacza porzucenie pryncypiów.
Jestem pesymistą i uważam, że ekumenizm oznacza tylko tyle, że nie będziemy sobie nawzajem wybijać szyb w kościołach, pisać brzydkich słów na murach, i przede wszystkim grozić piekielną siarką - Nie stać nas na więcej, niestety.
Im prędzej KK się z tym pogodzi i uzna pluralizm w chrześcijaństwie za rzecz naturalną, tym lepiej.
|
Wt cze 22, 2004 10:43 |
|
|
|
|
Janco
Dołączył(a): Wt cze 22, 2004 12:53 Posty: 1
|
Hej
Nie znam treści całego forum i wybaczcie jeśli coś powtórzę.
Jestem z przekonania protestatem - ale nie zamierzam z nikim walczyć i nikogo nawracać.
Nie rozumiem zaciekłości z jaką kościół katolicki zwalcza wszelką krytykę własnej doktryny. Znakomicie to widać na tym forum.
Kiedy Motek próbuje coś powiedzieć to jest bliski posądzenia o najtraszniejszy heretyzm i nie wiadomo co jeszcze.
Czy to nie jest normalna sytuacja - że chrześcijaństo nie równa się katolicyzm. Że Ci, kórzy nie przychądzą do KK i nie zgadzają się z wszystkim co On głosi też są chrześcijanami ( i tu zdobędę się na ekumenizm) - ANI LEPSZYMI ANI GORSZYMI. Że nikt nie ma prawa ogłaszać się jedynym głosem Boga (jak to bardzo lubi robić KK).
Czy nie możemy sie po prostu wzajemnie uznać i szanować ? to pytanie kierują do wszystkich zajadłych dyskutantów ze strony KK.
Bracia katolicy czy w naprawdę wierzycie, zę jesteście absolutnie nieomylni, że poznaliśćie cała prawdę i absolutnie macie rację - jeśli tak to wasz kościół nie wiele różni się od Świadków Jechowy i innych sekt.
Nie możecie zdobyć się na odrobinę samokrytcyzmu i spokojnego osądu.
Mam nadzieję że nie jest to retoryczne pytanie ?
Pozdrwiam
|
Wt cze 22, 2004 15:17 |
|
|
necik
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 18:16 Posty: 11
|
Sorki,że sie wtrące, ale dziwie sie saxonowi ze jeszcze nie zamknąl tego tematu - bo skoro nie potraficie sie trzymać głównego wątku to po co zaczynacie dyskusję?:(
Wzajemne ostarżanie sie o antyekumenizm nic nie da.Zawsze mi sie wydawało że ekumenizm ma za zadanie wyszukiwanie tego wszystkiego co nas łączy a nie ciągłe pogłębianie i tak już wielkich różnic i podziałów.
Po przeczytaniu całej waszej dyskusji dochodze do wniosku, że lepiej byłoby poprostu nie poruszać żadnych tematów , nie pisać żadnych postów bo nawet z najbardziej prostego pytania potraficie zrobić dysputę o tym jacy katolicy są antyekumeniczni albo jak bardzo "nieżyciciowe" są dogmaty KK
Może tym co teraz powiem narobię sobie wrogów ale trudno - czasem trzeba stawiać sprawę jasno
-po co wyznawcy innych religii wchodzą na katolickie forum?
jeżeli po to żeby poznać, może nawet spróbować zrozumieć "Wiarę" katolików to chwała Bogu
bo szkoda by było myśleć że wszyscy niekatolicy wchodzą na forum by ośnieszyś, wytknąć czy poprostu obrażać katolików.
|
Wt cze 22, 2004 19:30 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
necik napisał(a): Po przeczytaniu całej waszej dyskusji dochodze do wniosku, że lepiej byłoby poprostu nie poruszać żadnych tematów , nie pisać żadnych postów bo nawet z najbardziej prostego pytania potraficie zrobić dysputę o tym jacy katolicy są antyekumeniczni albo jak bardzo "nieżyciciowe" są dogmaty KK Nieżyciowe? coś chachmęcisz... co ma do tego "życiowość"? A na temat "oblicza ekumenizmu protestanckiego" to kolega Belizariusz pierwszy tu zaczął wyrzekać... Cytuj: Może tym co teraz powiem narobię sobie wrogów ale trudno - czasem trzeba stawiać sprawę jasno -po co wyznawcy innych religii wchodzą na katolickie forum? po co katolicy zakładaja fora dyskusyjne? Jeśli po to, żeby sobie urzadzić towrzystwo wzajemnej adoracji, to napiszcie w regulaminie, że innowiercom wara i banujcie każdego nieprawomyślnego. A jeśli jednak chodziło o coś więcej, to nie marudźcie. necik napisał(a): bo szkoda by było myśleć że wszyscy niekatolicy wchodzą na forum by ośnieszyś, wytknąć czy poprostu obrażać katolików.
Szkoda byłoby myśleć, że każde polemizowanie z katolickimi poglądami to ośmieszanie i obrażanie. Dopiero co pisał o tym Janco.
Po prostu są na świecie odmienne poglądy. Czy wyrażanie ich jest obrazą? A może samo ich istnienie jest obrazą?
Ja wiem, że dobry kacerz, to milczący kacerz... ale ja jestem ten zły
|
Wt cze 22, 2004 19:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
motku
Nie bronie ci wypowiadania swoich pogladow.
Niestety poglady te nie sa w zadnej mierze ekumeniczne. Wszytkie sa skierowane na "NIE".
To calkowita negacja wszelkich katolickich zasad.
Wiesz co?
Dawno temu (gdy bylem piekny i mlody), co roku uczestniczylem w Spotkaniach Mlodziezy pod "patronatem" Taize. Jezdzilem rowniez podczas lata do samego Taize.
Tam spotkalem sie z prawdziwym ekumenizmem. Ekumenizmem , ktory nie odrzucal niczego, a jedynie spajal.
Tam spotykalem protestantow, ktorzy szukali wspolnoty......tutaj .....niestety ich brak.
Dlatego dla mnie taki ekumenizm jaki tutaj reprezentujecie (ty i godunow) jest calkowicie pozbawiony sensu.
pozdrowka
|
Wt cze 22, 2004 20:16 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Belizariusz napisał(a): motku
Nie bronie ci wypowiadania swoich pogladow.
Niestety poglady te nie sa w zadnej mierze ekumeniczne. Wszytkie sa skierowane na "NIE". To calkowita negacja wszelkich katolickich zasad. "wszystkie", "wszelkich" ? Czy sprawdziłeś dokłądnie, że "wszystkie" i "wszelkich"? Jeśli tak, to znaczy, że świadomie skłamałeś. A jeśli nie sprawdziełeś, to znaczy, że rzucasz pochopnie słowa na wiatr. Cytuj: Dawno temu (gdy bylem piekny i mlody), co roku uczestniczylem w Spotkaniach Mlodziezy pod "patronatem" Taize. Jezdzilem rowniez podczas lata do samego Taize. Tam spotkalem sie z prawdziwym ekumenizmem. Ekumenizmem , ktory nie odrzucal niczego, a jedynie spajal. Powiedz szczerze - czy Ty naprawdę "niczego nie odrzucasz"? Cytuj: Tam spotykalem protestantow, ktorzy szukali wspolnoty......tutaj .....niestety ich brak. gdybym nie szukał wspólnoty, to bym omijał fora katolickie szerokim łukiem... Cytuj: Dlatego dla mnie taki ekumenizm jaki tutaj reprezentujecie (ty i godunow) jest calkowicie pozbawiony sensu.
A czy taki ma dla Ciebie sens:
...kiedy czytałem historię wczesnego Kościoła, odkryłem, że ostatecznie Biskup Rzymu, który zasiadał, jak to określano, na tronie Piotra, czyli w Rzymie, był coraz wyraźniej uznawany jako właśnie pierwszy biskup chrześcijaństwa. Inni biskupi - w Aleksandrii, Jerozolimie, w Antiochii czy w Atenach - kierowali zapytania do Rzymu. Zacząłem się wtedy przekonywać o „Piotrowej naturze Kościoła", tzn. że Piotr jest tu decydującym składnikiem. Myślę, że właśnie tu jest prawdziwy katolicki ekumenizm. Gdyby ktoś mnie zapytał: „Czy jesteś nastawiony ekumenicznie, czy wierzysz, że Kościół powinien być jeden?", powiedziałem: „Tak". Jednak potem musiałbym dodać: „Wierzę, że drogą do tego prowadzącą jest powrót wszystkich chrześcijan do posłuszeństwa Rzymowi".
fragment wywiadu z profesorem Thomasem Howardem, publikowanego z lubością na rozlicznych katolickich witrynach.
|
Śr cze 23, 2004 5:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zgadza sie.......nie wszystkich....sory przejaskrawilem.
Jednakowoz , wszystko to co wczesniej wypunktowalem, jest przez Ciebie odrzucane, jako niby niezgodne z Biblia.
Nie lap mnie prosze za slowka, bo ja tez bede to robil.
pozdrowka
P.S.
Jako, ze daleko odbieglismy od tematu.....proponuje przeniesienie tych postwo w inne miejsce.
Zeby znow nie bylo, ze stosuje dyktat. Zaproponuj cos i podaj temat, a ja go utworze, przenoszac do niego nie zwiazane z "Bozym Cialem" posty.
|
Śr cze 23, 2004 7:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie wszystko i nie wszystkich, ale w innym temacie uparcie atakujecie modlitwę różańcową, negując jej sens, wręcz herezję.
Zauważ czy pytamy was jak się modlicie?
Każda modlitwa jest miła Bogu i zawsze jest to rozmowa duszy z Bogiem.
Modlitwą jest nasze życie i modlitwą jest szeptanie "zdrowasiek".
Ekumenizm to wzajemne poszukiwanie się a nie licytacja.
|
Śr cze 23, 2004 8:01 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Alus napisał(a): Nie wszystko i nie wszystkich, ale w innym temacie uparcie atakujecie modlitwę różańcową, negując jej sens, wręcz herezję. Zauważ czy pytamy was jak się modlicie?
jeśli masz jakies zastrzeżenia to wal śmiało...
|
Śr cze 23, 2004 12:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Motku, Jezus mowił "jeśli chcesz"... Bóg nasze wybory szanuje, czemu ja mam oponować.
Jesteśmy dziećmi Jednego Boga, oddajemy mu cześć i chwałę na swój sposób, i nie klasyfikuję, który lepszy.
Takie licytowanie to przypadłość Kaina i Abla i nie wpisuje się w optykę Boga.
|
Śr cze 23, 2004 12:32 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Alus napisał(a): Motku, Jezus mowił "jeśli chcesz"... Bóg nasze wybory szanuje, czemu ja mam oponować. Jezus uczynił rozróznienie między modlitwą faryzeusza i celnika - zalecał też napominać. Ale skoro mówisz, że Bóg nasze wybory szanuje, to czemu słowo heretyk ( heresis - dokonać wyboru) ma tak pejoratywny wydźwięk w oczach katolików? Cytuj: Takie licytowanie to przypadłość Kaina i Abla i nie wpisuje się w optykę Boga.
Ale to jednak Bóg nie przyjął ofiary Abla, więc jednak Bóg je zlicytował...
|
Śr cze 23, 2004 14:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|