Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 6:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 176 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
 O inkwizycji 
Autor Wiadomość
Post 
Godunowie !
Nie zapominaj o tym, ze od czasów Konstantyna Chrześcijaństwo było uważane za religię spajającą Cesarstwo - zaś od Justyniana istniało pojęcie Inkwizycji (tępienia herezji siłą) - a czemu Kościól opierał się przez ok. 600 lat ...
Spójrz na historię i na mapki - choćby te umieszczone przeze mnie w poście:
viewtopic.php?p=29714#29714
Przecież - Europa od Starożytności nie była spokojnym kontynentem - o nie ...
Zagrożenie ze strony najazdów muzułmańskich, "wędrówki ludów" i tak dalej ...
Przecież - to praktycznie ciągłe konflikty zbrojne - zarówno w obronie przed najazdami - jak i wewnętrzne waśnie.
I do tego Chrześcijaństwo jako praktycznie jedyny czynnik scalający pozostałości Cesarstwa ...
W tej sytuacji coś takiego jak "herezja" było traktowane jako czynnik potwornie gmatwającą sytuację wewnątrz samego Cesarstwa (powiedzmy umownie ;) ) - wręcz jako zdrada stanu, lub "sabotaż" wobec Cesarstwa - i to z mocy samych sadów cywilnych

Kolejna sprawa - wyobraźna ludzka bywa bardzo wybujała ( jak to słusznie zauważył Belizariusz.
Dokumenty mówią natomiast co innego.


So lip 23, 2005 18:26
Post 
Mowiąc jeszcze inaczej - Państwo tępiło mocą urzędową herezję - nie mając ku temu właściwych kompetencji.
I działo się tak przez ok. 600 lat ...


So lip 23, 2005 19:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Belizariusz pisze
Cytuj:
10 milionów, daje nam 91 dziennie
6 milionów - 54 na dzień

Liczby liczbami gdy by się tak upierac to wychodzi kilka lub kilkanaście wyroków dziennie na kraj w rozumieniu dzisiejszym .. Gdy by to było 30 tysięcy to na jeden dzień przypadałby 0.3 wyroku… . To wierzysz w to ż e byłoby dzisiaj o czym pisać. Nikt by nie pamiętał takiej instytucji.. A rzeczywiste liczby zna tylko Bóg ..
DDV pisze
Cytuj:
Mowiąc jeszcze inaczej - Państwo tępiło mocą urzędową herezję - nie mając ku temu właściwych kompetencji.
I działo się tak przez ok. 600 lat ...
Czyli nic bez wiedzy kościoła się nie odbywało ..
Czy kościół chrystusowy stanowił jakieś sądy ?
Czy to cywilne czy kościelne..??
Samo to już było herezją ..!!!!


So lip 23, 2005 21:12
Zobacz profil
Post 
godunow napisał(a):
Liczby liczbami gdy by się tak upierac to wychodzi kilka lub kilkanaście wyroków dziennie na kraj w rozumieniu dzisiejszym .. Gdy by to było 30 tysięcy to na jeden dzień przypadałby 0.3 wyroku… . To wierzysz w to ż e byłoby dzisiaj o czym pisać. Nikt by nie pamiętał takiej instytucji.. A rzeczywiste liczby zna tylko Bóg ..

Widocznie - doży bowiem
- jakiż to argument dla osób szarpiących reputację Koscioła te ok 35-37 tys osób zabitych na przestrzeni kilkuset lat :co: ??
Przecież - każda rewolucja i wojna to o wiele więcej zabitych i poszkodowanych ... :cry:
A interes w tym mieli wszyscy poczawszy od Prostestantów -poprzez Muzułmanów - a skończywszy na czasach współczesnych ...
godunow napisał(a):
DDV pisze
Cytuj:
Mowiąc jeszcze inaczej - Państwo tępiło mocą urzędową herezję - nie mając ku temu właściwych kompetencji.
I działo się tak przez ok. 600 lat ...
Czyli nic bez wiedzy kościoła się nie odbywało ..
Czy kościół chrystusowy stanowił jakieś sądy ?
Czy to cywilne czy kościelne..??
Samo to już było herezją ..!!!!

Proszę - przeczytaj jeszcze raz to, co napisałem - i to OBIEKTYWNIE.
"Herezja była traktowana przez władze cywilne jako próba destabilizacja Państwa"
Dylemat - straszliwy.
czy zezwolić Państu na niekompetentne, nieobiektywne procesy - czy też przejąć część z odpowiedzialności za to, co się dzieje na własne barki ??
Nie oceniajmy, Godunowie - byśmy sami nie zostali ocenieni ... :-(


N lip 24, 2005 10:36
Post 
Wyobraźmy sobie teraz - na przykładzie Henryka VIII - działania Koscioła
Otóż - wpierw zgoda Watykanu na jego ślub z Katarzyną Aragońską i żądanie uznania nieważności tego związku wysłane do Rzymu.
Najwidoczniej nie byo podstaw prawnych do spełnienia tego żadania - więc oderwanie Państwa od Kościoła i ogłoszenie się głową nowego Kościoła ...
Efekt - to, co my dziś nazywamy "sankcjami gospodarczymi" ...
Cały "łańcuszek" przyczyn i skutków powstałych na skutek niemożliwych do spełnienia żadań władcy cywilnego - kierującego się bardziej interesem własnym - niż Państwa i Religii.


N lip 24, 2005 10:50
Post 
Cytuj:
Widocznie - doży bowiem
- jakiż to argument dla osób szarpiących reputację Koscioła te ok 35-37 tys osób zabitych na przestrzeni kilkuset lat
Przecież - każda rewolucja i wojna to o wiele więcej zabitych i poszkodowanych ...


Uratowałeś reputację Kościoła Katolickiego na świecie !!!

No bo co to było, te 35 -37 tysięcy zabitych ??? Nic. Każda rewolucja jest bardziej krwawa. Kościół potrafił zrobić "to" najlepiej.


Pn lip 25, 2005 6:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
DDV pisze
Cytuj:
Widocznie - doży bowiem
- jakiż to argument dla osób szarpiących reputację Koscioła te ok 35-37 tys osób zabitych

Żaden poważny historyk nie zaakceptuje liczby 37 tysięcy i liczby ponad 30 milionów . Obydwie te liczby to fikcja literacka. , Brana przez niektórych ludzi za dobra monetę..
Bracie my mamy dyskutować o faktach nie o mitach czyż nie..??
Piszesz dalej
Cytuj:
Herezja była traktowana przez władze cywilne jako próba destabilizacja Państwa"
Dylemat - straszliwy.
Ten dylemat został rozwiązany najwcześniej w Europie .
Kiedy dokonano rozdziału państwa od kościoła czytaj od religii..
A kiedy na usługach Religi jest państwo . To niestety religia musi odpowiedzialność za wszystkie dokonania państw religijnych.. Przykładem dzisiejsze państwa islamskie , lub te które są pod wpływem Islamu popierają czy nawet organizują terroryzm . To za ten terroryzm odpowiedzialność spada na Islam . Tak to jest odbierane przez postronnych obserwatorów . Rzecz podobnie się ma w katolickiej Europie gdzie na usługach religii funkcjonują rządy państw . I to religia ponosi odpowiedzialność za wszystko to co się tam wydarzyło . Jedynie można dyskutować o stopniu tej odpowiedzialności . Ale też tylko w niewielkim zakresie. Bez wiedzy Religi i zgody jej przedstawicieli państwa nie wiele miały do powiedzenia

. Państwa w omawianym okresie były wręcz sterowane przez religię..
Jeżeli dzisiaj ktoś na przykładzie Inkwizycji chce zamazać tą prawdę to chyba nie za poważnie podchodzi do historii i zjawisk jakie zachodziły na przestrzeni wieków w Europie i na świecie..
Fakt historyczny że grube miliony ludzi, które nie chciały uznać krzyża bądź mu się przeciwstawiały zostało straconych w różnych okolicznościach.. Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia czy tych rzezi na przestrzeni dziejów dokonywały państwowe instytucje na usługach religii ( zwanej chrześcijańskiej) lub sami przedstawiciele tych religii. . Skoro ulubionym zawołaniem jednego z papieży był o Przez śmierć pogan wychwalajmy Chrystusa Dodać by do tego trzeba jeszcze Przez Śmierć pogan i heretyków wychwalajmy Chrystusa. I ta ( ostatnia idea była realizowana ) przez większość państw Europy w omawianym okresie..
Pozdrawiam


Pn lip 25, 2005 7:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2005 4:12
Posty: 12
Post 
Bracia chrześcijanie - gdzie tu ekumenizm :o :x :biggrin: ??

Dorzuce tylko jedno - ostatnio wyczytałem u egzorcysty Gabriele Amrotha.
Gdyby w kosciele nie zapomniano o posłudze egzorcysty to wiele tych nieszczęsnych kobiet mozna było przywrócić do społeczności.
Sam podał przykład pewnego biskupa, który egzorcyzmował pewną kobietę zamiast spalić ją na stosie (opisuję oczywiscie w pewnym skrócie, nie czepiajcie się słów :oops: )

Co do inkwizycji - na pewno jej powstaniu sprzyjała słuszna idea - w końcu jej istnienie wiąże się z jednym z pierwszych zakonów zebraczych i reformatorów kościoła (dominikanie). Niestety jak wiele instytucji wyewolułowała w niekoniecznie słuszną stroną i zaciążyła jak grzech na świętym kościele grzeszników.
Jako katolik ubolewam na tym. Niezaleznie od liczb zabitych, logiki i konieczności historii, kontekstu kulturowo-historycznego i tak dalej.
Każda zbrodnia ciąży...


Pn lip 25, 2005 9:35
Zobacz profil
Post 
godunowie

Widzisz drzazge w oku brata, a nie widzisz belki w swoim?

Jak ekumenizm to ekumenizm......my mielismy inkwizycje, ale Wy protestanci aniołami nie byliscie.
Tymbardziej, ze silniej od katolików byliscie uzaleznieni od konkretnego władcy danego regionu. Władca przeszedł na protestantyzm i nie pytajac swoich podwładnych ich takze uczynił protestantami, a kto był przeciw szedł, albo na wygnanie, albo pod nóż. Czyz nie tak było?

Czy wojny religijne w Europie były spowodowane tylko i wyłacznie przez strone katolicka?

To tez fakty historyczne...


Pn lip 25, 2005 10:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2005 4:12
Posty: 12
Post 
Fakt belizariuszu - Genewa pod Kalwinem trochę też stosów zapaliła.

I to doświadczenie grzesznosci w człowieku powinno być właśnie glebą do ekumenizmu.
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień :oops:


Pn lip 25, 2005 10:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Belizariusz pisze
Cytuj:
Jak ekumenizm to ekumenizm......my mielismy inkwizycje, ale Wy protestanci aniołami nie byliscie.

Widzisz beli ja celowo w poprzednim poście użyłem [/i].. A kiedy na usługach Religi jest państwo . [/i] Jeżeli na usługach protestanckiego kościoła, bardziej PRAWDZIWE WYDAJE SIĘ BYĆ SŁOWO KOŚĆIOŁÓW było państwo . To ten kościół ponosi odpowiedzialność przed Bogiem i historią. Miliony ludzi przedwcześnie z winy kościołów chrześcijańskich powróciło na łono Abrahama . Przykłady morderstw niewinnych ludzi. Inkwizycja Nawracanie ogniem i mieczem pogan .Stosowane przez katolików a później i przez protestantów . Wyprawy krzyżowe. I Wojny religijne.. Świadkami tej ostatniej byliśmy na Bałkanach nie tak dawno w latach 90-tych.. (miedzy innymi podłoże konfliktu to religia )
Beli pisze
Cytuj:
Tymbardziej, ze silniej od katolików byliscie uzaleznieni od konkretnego władcy danego regionu. Władca przeszedł na protestantyzm i nie pytajac swoich podwładnych ich takze uczynił protestantami, a kto był przeciw szedł, albo na wygnanie, albo pod nóż. Czyz nie tak było?

Ten brzydki zwyczaj sterowania religii państwem Czytaj podporządkowanie władzy świeckiej pod wpływy religii ma haniebne skutki.. Zwyczaj ten przejęli protestanci od katolików nie odwrotnie..
Pytasz
Cytuj:
Czy wojny religijne w Europie były spowodowane tylko i wyłacznie przez strone katolicka?

Jedni i drudzy zapomnieli o Ewangelii jedni i drudzy podlegają przez historię. Gdy by tylko ci wszyscy kochali Pana Boga nigdy do żadnej wojny religijnej by nie doszło..


Pn lip 25, 2005 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Zastanawiam sie jak dluga ta dysputa miedzy wami bedzie trwac.
Powiedzieliscie juz chyba wszystko co mozna bylo powiedziec.
Argumenty sa po obu stronach i nie wiem do jakich konkluzji ta rozmowa ma doprowadzic.Bo chyba nie chodzi o to zeby sobie udowodnic kto w imie roznych idei wymordował wiecej ludzi?Czy katolicy czy protestanci.Bo ta wymiana zdan przybiera taka postac:Wy zamordowaliscie przykladowo: milion ludzi a my pol miliona to my jestesmy lepsi.To bez sensu.Liczy sie tu i teraz a nie rozpamietywanie tego co bylo w przeszlosci.


Pn lip 25, 2005 14:48
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jedni i drudzy zapomnieli o Ewangelii jedni i drudzy podlegają przez historię. Gdy by tylko ci wszyscy kochali Pana Boga nigdy do żadnej wojny religijnej by nie doszło..


Temu zdaniu moge tylko przyklasnąc i zgodzic sie z nim w całej rozciagłości.

Gimlasie
Cytuj:
To bez sensu.Liczy sie tu i teraz a nie rozpamietywanie tego co bylo w przeszlosci.


Mylisz sie....to ma sens. Historii nie da sie zatrzec i nie da sie o niej zapomniec. Tylko pamięc o tym co było złe, moze ustrzec przed powtórka. Zapomnienie i chowanie głowy w piasek moze stac się przyczyną kolejnego zła.
Ważne by pamietać o tym co się działo i weryfikować to w sposób całkowicie bezstronny i obiektywny.
O ile wiem to KrK wziął się już za badanie tych ciemnych stron......na razie musimy poczekac na wyniki, to długo potrwa, bo i długo było wstydliwie skrywane.
Nie można dojsc do porozumienia, jeżeli nie zostanie najpierw wyjaśnione wszelkie zło.
To jak ze spowiedzia.....nie bedzie ona wazna jeżeli coś zataisz


pozdrówka


Pn lip 25, 2005 18:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Belizariuszu
O histori nalezy pamietac,owszem.Ale nie mozna przeszlosci roztrzasywac bo czlowiek stoi w miejscu i usprawiedliwia czynienie zla niechlubna kartą histori.
Bo rozmowa w tym temacie przypominanie wielkie wyliczanie,kto ile zabil przeciwnikow religijnych.Malo tego kazdy powoluje sie na inne dane.Dlatego rozmowa moze toczyc sie w nieskonczonosc.Ja proponowalbym zamknac temat bo przerzucanie sie liczbami do niczego nie prowadzi.
Kazdy srednio rozgarniety katolik zna historie swojego kosciola.Wie ze byla inkwizycja,wczesniej wyprawy krzyzowe.Protestanci mysle tez znaja ciemna historie swojego kosciola.A calkowitej prawdy,szczegolow tamtych wydarzen mozna nie poznac.Jest wiele roznorodnych opracowan,ksiazek,czesto rozbieznych ze soba ,ze szczegolowe zajmowanie sie tym nie jest chyba dobre.Takie jest moje zdanie i mozecie sie z tym nie zgodzic.


Pn lip 25, 2005 19:05
Zobacz profil
Post 
godunow napisał(a):

Żaden poważny historyk nie zaakceptuje liczby 37 tysięcy i liczby ponad 30 milionów . Obydwie te liczby to fikcja literacka. , Brana przez niektórych ludzi za dobra monetę..

Godunowie !
Zauważ, że poszukiwanie prawdy nie polega na "Uśrednianiu".
Prawda polega na sprawdzeniu rzetelności źródła - i cytowaniu rzetelnych źródeł.
Jeżeli ktoś bowiem wymyśli sobie np. że Inkwizycja "zamordowała 4 miliardy osób" to w imię takiej "uśredniającej rzetelności" nleżałoby przyjąc cyfrę 2 miliardów ...
Tyle tylko, że coś takiego nie bedzie miało nic wspólnego - ani z rzetelnościa, ani logiką.
Zauważ, że Jan Paweł Wielki w ramach przygotowań do obchodów Jubileuszu II Tysiaclecia Chrześcijaństwa rozliczył się z historia - i przprosił za błędy.
Jednak wziął się do tego rzetelnie - zapraszając do współpracy niezaleznych historyków.
W tej sytuacji próba zarzucania kłamstwa bądź nierzetelności jest - delikatnie mówiąc - bardzo nie na miejscu.
Watykanowi zależało bowiem na rozliczeniu się z przeszłoscią - i to bardzo rzetelnie.
Oto, co mówi jeden z historyków znający zagadnienie:
Cytuj:
Inkwizycja - Prof. Adriano Prosperi

Niniejszym przedstawiam tłumaczenie wywiadu z Prof. Adriano Prosperi, prezentującym jego najnowszą książkę pt. "Tribunali della coscienza". Wywiad ukazał się w tygodniku TASCANA OGGI:

Inkwizycja? "Bardzo nieliczne skazania na śmierć, ale liczne kary moralne", słowa Adriano Prosperi wykładowcy i profesora historii nowożytnej i średniowiecznej na Uniwersytecie w Pizie, jednego z największych autorytetów w dziedzinie Kontrreformacji.

Inkwizycja którą zajmuje się Prosperi w najnowszej swojej książce pt. "Tribunali della coscienza" (Einadui 1998), jest tzw. Inkwizycją Rzymską powołaną w 1542 roku w celu penetracji Italii pod kątem herezji protestanckiej. Najnowsze badania w tej dziedzinie po raz kolejny potwierdziły, że ilość osób skazanych na śmierć wynosiła 2% wszystkich wyroków, jakie zostały wydane przez te instytucję. Rewizjonizm? "Nie - odpowiada Prosperi- chodzi o bardziej szczegółowe badania, szczególnie zaś dokumentów z tamtego okresu a przez to o lepszą znajomość historii".

T.O. Panie Profesorze, czy nie nastąpiła jakąś ideologizacja Inkwizycji?

A.P. Tak. Jesteśmy nieustannie świadkami walki na terenie ideologicznym - pomiędzy czarną i białą wersją istnienia i działania Inkwizycji. Ideologia może zaistnieć również w poszukiwaniach historycznych, ale ja i mój zespół staraliśmy się odrzucić wszelkie uprzedzenia zarówno w jedną jak i drugą stronę, a oprzeć się jedynie na danych historycznych i weryfikacji źródeł.

T.O. Co więc wykazały te poszukiwania historyczne?

A.P. Przede wszystkim ukazały doniosłość struktur biurokratycznych, reguł prawnych i pewnej specyfiki tego trybunału, który przede wszystkim starał się o zbawienie dusz, a nie karanie ciała.

T.O. A tortury?

A.P. Tortury miały miejsce w procesach inkwizycyjnych znacznie rzadziej niż w innych procesach tego okresu. Jednak zawsze trybunał inkwizycyjny starał się dotrzeć do prawdy. Tortura, podkreślam to jeszcze raz, bardzo rzadko stosowana, miała na celu potwierdzenie prawdziwości zeznań. Częściej jednak kończyło się na pisemnym oświadczeniu prawdy wraz z poświadczeniem świadka na korzyść sądzonego.

T.O. Dlaczego więc dokonano demonizacji Inkwizycji?

A.P. Inkwizycja została oskarżona przede wszystkim przez świat Reformy o szerzenie wiary przy pomocy użycia siły. I dlatego również dzisiaj Inkwizycje się demonizuje jako model władzy, który ingerował w sprawy sumienia. Ta koncepcja została również przejęta przez Oświecenie a następnie poprzez Romantyzm dotarła aż do dziś.

Ale jest to typowa ideologizacja! Są to niesłuszne posądzenia, gdyż Inkwizycja nie była państwem totalitarnym ale trybunałem, który posługiwał się siłami państwa. Proszę to rozróżnić! Inkwizycja mogła wydawać jedynie wyroki moralne, gdy zaś np. herezja była związana z jakimś przestępstwem przeciwko prawu państwowemu, wówczas na mocy samego prawa, podsądny przechodził pod jurysdykcje sądów świeckich. Stad te 2% skazanych na śmierć.

T.O. Jak wyglądała struktura trybunału inkwizycyjnego?

A.P. Inkwizycja Średniowieczna wywarła ogromny wpływ na sposób przeprowadzania procesów sądowych, które również i dzisiaj są wykorzystywane. Przede wszystkim, to sędzia musi ustalić prawdę obiektywną. Nie może występować w roli oskarżyciela ani policjanta.

W okresie Nowożytności, od 1542 roku powstała Kongregacja Rzymska d/s Inkwizycji, która była najwyższą instancją. Mogła zatwierdzić lub odrzucić wyroki wszystkich Trybunałów Inkwizycyjnych. Co więcej, pod te Kongregację podlegali wszyscy Kardynałowie i Biskupi.

T.O. A jak wyglądał proces?

A.P. Rozpoczynał się od sentencji formalnej. Generalnie podejrzany był wysłuchiwany, a sprawa pozostawała otwarta dopóki Kongregacja nie zatwierdziła lub nie odrzuciła wyroku pierwszej instancji. Ale procesy te się tak przedłużały, że bardzo rzadko dochodziło do ostatecznego rozstrzygnięcia przez Kongregację. Najczęściej sprawy były kierowane do archiwum, a podsądny, jeżeli nie dopuścił się przestępstwa przeciwko prawu państwowemu, po nałożeniu jakiejś kary moralnej, był wypuszczany na wolność.

Inkwizycja wtedy tylko stawała się twarda, gdy podsądny nie był szczery i odmawiał zaufania sędziemu. W takich przypadkach sentencja formalna przewidywała publiczne ogłoszenie kary.

T.O. Ale jest jeden słynny przypadek Toskańczyka...

A.P. Tak, sentencja wyroku protonotariusza Florencji Pietro Carnesecchi, która została ogłoszona publicznie w 1567. Carnesecchi został skazany gdyż dopuścił się nadużyć finansowych, a do tego nie chciał być szczery w obliczu trybunału, zarówno pierwszej jak i ostatniej instancji. Jego wyrok był bardzo srogi; został odtransportowany do Rzymu w celu ukarania w ubraniu skazanego.

T.O. Jakie były warunki więźniów w więzieniach?

A.P. Warunki więzienne były rożne. Zależało od przypadku. Na początku wiezienie składało się z cel, które z kolei znajdowały się w klasztorach. Jeżeli ktoś jednak dopuszczał się recydywy, wówczas był odsyłany do więzień pod zarządem Inkwizycji. Dla przykładu - filozof Gerolamo Cardano, uwięziony w Bolonii, narzekał, że cela w jakiej się znajduje, nie nadaje się do życia dla tak chorej osoby, jaką jest on sam. Ponieważ nikt go nie chciał słuchać, ogłosił strajk głodowy. W następstwie swojego protestu został zwolniony z więzienia. Później napisał list z podziękowaniem do Trybunału Inkwizycyjnego.

T.O. Czy Inkwizycja pozostawiła coś po sobie w spadku aż po nasze czasy?

A.P. Przede wszystkim areszt tymczasowy, wcześniejsze zwolnienie z więzienia na podstawie zaświadczenia o dobrym zachowaniu podczas uwiezienia. Np. również na podstawie zaświadczenia proboszcza parafii, z której pochodził skazany, mógł tenże być wcześniej wypuszczony na wolność (szkoda, że już się tego nie praktykuje).

T.O. Panie Profesorze, po tym wszystkim co Pan powiedział, Inkwizycja nie jawi się jako najgorszy trybunał epoki?

A.P. Jeżeli wziąć pod uwagę sentencje wyroków śmierci (wydawanych przecież przez sądy cywilne), ofiary Inkwizycji były bardzo, ale to bardzo nieliczne.

Jeżeli zaś się chce patrzeć na Inkwizycję jako na sąd sumień, ofiary były liczne, ale mało znane, gdyż zarówno sąd jak i podsądnego obowiązywała tajemnica. Publiczne podanie do wiadomości sentencji wyroku związane było jedynie, jak wcześniej już wspomniałem z nieszczerością podsądnego i jego brakiem zaufania do sędziego.

TOSCANA OGGI, N.26/Anno XVI/ 1998, s.19.

tłumaczył: ks. AJK


http://www.datapolis.pl/grzes/inkw.htm


Wt lip 26, 2005 16:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 176 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL