Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 9:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Kłopoty z ekumenizmem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post Kłopoty z ekumenizmem
Tak dla zainteresowania artykułem: "KŁOPOTY Z EKUMENIZMEM - RAPORT Z FRONTU WSCHODNIEGO" Andrzeja Bielata OP

Co i jak księża i batiuszki myślą o sobie nawzajem?

Katechizm mówiąc o środkach prowadzących ku jedności chrześcijan, wcześniej niż dialog teologów wymienia formację duchowieństwa. Żeby praca ta nie wisiała w próżni wypada zdać sobie sprawę z naszych ukrytych założeń, stereotypów czy też fałszywych oczywistości.


Widok z plebani na wschód

Pierwsze problem, to fakt, że my, katolicy jesteśmy największym z kościołów. Porównując "marne" tysiące i miliony ich wiernych4, z naszymi setkami milionów śmiesznym może się wydawać nagłaśnianie dialogu katolickiego imperium z np. kilkusettysięcznymi "asyryjczykami dochalcedońskimi". Kryterium ilości jest jednak złudne, zwłaszcza w osobowych relacjach. Sami głośno bronimy się przed poddaniem moralności i prawdy pod referendum. Po drugie kiedyś bywało, że heretyków np. arian, było więcej niż katolickich ortodoksów. Po trzecie: jeśli Bóg taką małą trzódkę wśród siedemnastu (!) stuleci uchował, to coś ważnego muszą chyba mieć do przekazania większym braciom.

Oczywistością "poprawnego katolika" jest sylogizm: "mamy papieża - papież to Piotr - Piotr to książę Apostołów - a więc… niech się słuchają." Tu problem tkwi w tym, że kościoły wschodu pamiętają, że Piotrowa służba jedności, niekoniecznie wyglądała tak jak to jest w drugim tysiącleciu. I sam Jan Paweł do tej ich pamięci się odwołuje prosząc o podpowiedzi: jakiego posługiwania Piotrowego potrzebuje Kościołów w trzecim tysiącleciu. Co do Kościołów prawosławnych w Państwach komunistycznych stosuje się kolejne uproszczenie: "oni się skompromitowali współpracą z organami, oni bardziej służą swoim państwom niż ewangelii." Ten stereotyp z kolei jest niestety obosieczny. Czy księża katoliccy w ZSRR nie współpracowali (od współpracy łatwiej wykręcić się było pozbawionemu odpowiedzialności za rodzinę celibateriuszowi!), czy katolicyzm w Polsce, Chorwacji, Słowacji, na Filipinach itd. nie był (jest) zaangażowany w sprawy narodu, polityki i państwa? Te pytania pozostawię jako retoryczne.

Kolejnym mitem o mnichach i popach wschodu jest ich zacofanie i prostactwo. Turyści, którzy odwiedzili Athos i ludzie pamiętający jak to przed wojną było na kresach potwierdzą to ochotnie. Tylko znów jedno ale: czy postępowość i ogólna erudycja, czyli właściwości większości katolickiego kleru są argumentem świadczącym o większej prawdziwości wiary Kościoła Rzymskiego? Ostatni "podwodny kamień", o który my katoliccy księża, z zasady potykamy się zawsze, jest myślenie kategoriami prawa kanonicznego. Niewątpliwie wschodowi brakuje Arystotelesowskiej solidności w myśleniu i rzymskiej konkretności w wyrażaniu sądów. Ale Kościół to więcej niż II i III księga CIC, a z kolei IV księga Kodeksu nie wyczerpuje prawdy o sakramentach. Prawosławni powyższe tematy rozpatrują wychodząc z tajemnicy Trójcy Świętej, (której nasz prawodawca kościelny nie normuje kanonami). Problem jest poważny, gdy zastanowimy się np. nad pytaniem o prymat. My widzimy historię i prawo - oni Trynitarny wymiar Kościoła i kapłaństwa. I jak tu się dogadać posługując się tak różnymi językami. A w temacie "władza", nie może być niedomówień i niedokładności, nawet, a może zwłaszcza w Kościele. Lecz uczą nas moraliści, że grzeszyć można przed nadmiar (co za dużo to i …).

Dialogowi przeszkadzają więc i trzy zjawiska tego typu: katolicki masochizm, ekumenizm "folklorystyczny" i ekumenizm "akcyjny" ("tygodniowy").

"Ekumeniczni masochiści", to ci dla których nie-swoje zawsze jest lepsze. Najczęściej nie znają oni swojego i więcej zajmują się popularyzacją tradycji braci odłączonych niż szukaniem nici łączących nasze tradycje. "Folkloryści" to tacy, którzy powiesili ikonę, zaśpiewali akatyst, poczytali Bonhoffera i poczuli się "katolicyzmem otwartym". "Akcje" i "tygodnie" zaliczone i odfajkowane do następnego roku, kiedy "znów trzeba będzie", też mogą być skutecznym sposobem na dobre samopoczucie.

w całości artykuł znajduje się tutaj: http://www.dominikanie.pl/teofil/2000/klopoty.htm

Zachęcam do lektury :)


N paź 17, 2004 12:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Największym ekumenicznym grzechem jest nie-rozumienie i nie-przyjęcie przez członków Kościoła Katolickiego daru katolicyzmu. Katolicyzm to nie jest jedna z drużyn kościelnych. Być katolikiem to szczególne wybranie i przywilej uczestnictwa w powszechności. Katolicyzm ma moc wyzwalania z partyjniactwa i sekciarstwa. [...] Jeśli nie ma w nas radości za dar katolicyzmu to znaczy, że traktujemy go z zabójczą oczywistością i traktujemy swój Kościół jako jedną z wielu religii, do której przypadkowo, z urodzenia należymy.


To również z tego tekstu...
Jak to rozumiecie?
I czy rzeczywiście nie ma w nas bardziej tendencji do określania i dzielenia, niż łączenia?

Cytuj:
Jeśli przestaniemy na rozdzielenie chrześcijaństwa patrzeć w kontekście kto jest winien?, to zobaczymy, że nawet gdybyśmy szczególnie nie zgrzeszyli przeciwko jedności Kościoła, to i tak potrzebujemy nawrócenia. Bo nawrócenie to wyjście z bierności, to refleksja i działanie.

W ramach refleksji trzeba zobaczyć i zrozumieć swoje myśli i uczucia dotyczące całego Ciała Chrystusowego, i braci inaczej oddających cześć Panu.

Jeśli przestaniemy wyszukiwać, kto z nas jest synem marnotrawnym, który ma wrócić w skrusze, to łatwo zauważymy, że obaj synowie, nawet ten co nie odszedł, mieli przed sobą drogę nawrócenia. W każdym nawróceniu, także w tym ekumenicznym, istotne jest zawierzenie Bogu.


Jaki jest ten mój ekumenizm?

I - jak pokonać zadawnione urazy i wrogość? Niezrozumienie?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt paź 19, 2004 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Jotka Pisze
Cytuj:
I - jak pokonać zadawnione urazy i wrogość? Niezrozumienie?

Aby za jedno było w Chrystusie
Od lat wszystkie wyznania chrześcijańskie widzą gdzie przyczyna . I ten artykuł to tę prawdę pokazuje ..
Od taki znamienny fragment tego artykułu
Cytuj:
Oczywistością "poprawnego katolika" jest sylogizm: "mamy papieża - papież to Piotr - Piotr to książę Apostołów - a więc� niech się słuchają." Tu problem tkwi w tym, że kościoły wschodu pamiętają, że Piotrowa służba jedności, niekoniecznie wyglądała tak jak to jest w drugim tysiącleciu. I sam Jan Paweł do tej ich pamięci się odwołuje

Jasno pokazuje.. Ze musimy w przyszłości dla dobra chrześcijaństwa to co dzieli inaczej też podejść do zagadnienia Sukcesji Apostolskiej..( Zawsze Odmienne stanowisko w tej sprawie Kościołów Wschodnich) oraz dogmatów , które podzieliły .. Czy Bulli w przypadku protestantów. Zauważyć należy to decyzje człowieka dzielą społeczność na tych prawdziwych lub nie prawdziwych chrześcijan.

A zwrócić się w stronę korzeni. Chyba pierwszym i najważniejszym krokiem to byłoby uznanie siebie nawzajem. Chodzi o rzeczywiste uznanie siebie.. Prozelityzm grzech jeden z największych jakie toczy chrześcijaństwo.. Jaki ma sens nawracanie prawosławnych na katolicyzm skoro to kościół siostrzany. Wysyłanie misjonarzy Np. Do krajów Post radzieckich.. Czy nawracanie innych wyznań chrześcijańskich . Jeżeli by można nawzajem siebie uznać rzeczywiście .. No ale to pobożne jak na razie życzenie.. Podejrzewam ze następne wieki czy lata będą bardziej łaskawe niż lata Obecne . I na nszych oczach się to zmienia .!
Zagadnienia w tym artykule poruszają wiele spraw trudnych dla wszystkich denominacji chrześcijańskich.. I zapewne wiele by postów trza było napisać aby to chociaż pobieżnie skomentować..
Pozdro..!


Śr paź 20, 2004 11:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL