Cytuj:
W pobliskim Arbanasi mamy ikony Platona i Sokratesa w CERKWI (sic!).
Paradoksalnie, akurat w tym przypadku sprzeczność z kanonem nie występuje. Freski z Platonem i Sokratesem można też spotkać w innych cerkwiach, np. w Rumunii czy też na św. Górze Atos. Takie freski pojawiają się zazwyczaj gdzieś w okolicach wejścia do światyni. Chodzi tu o to, że chociaż Święci Ojcowie Kościoła, chociaż sami nigdy nie mieszali systemów filozoficznych z teologia (chociaż samą terminologie filozoficzną wykorzystywali), a św. Bazyli Wielki nazywał filozofię greckimi baśniami, to jednak doceniali rolę jaką ona odegrała dla pogan. Przygotowała ich bowiem na przyjście Chrystusa. A to z tego powodu, że tacy filozofowie jak Platon i Arystoteles, drogą rozumową doszli do pojęcia Boga jedynego. Wykształceni poganie żyli w pewnym rozdwojeniu, ponieważ ich religia mówiła o istnieniu wielu bogów, zaś wiedza filozoficzna mówiła o jednym. Chrześcijaństwo zlikwidowało tą sprzeczność. Dzięki Platonowi i Arystolesowi, którzy doszli do pojęcia Boga jedynego, wykształconym poganom łatwiej było przyjąć chrześcijański monoteizm.
Tą rolę jaką obaj filozofowie odegrali w stosunku do pogan doceniła Cerkiew w tekstach liturgicznych i ikonografii. Trzecia pieśń kanonu jutrzni zawiera sformułowanie "pogańska niepłodna Cerkiew". W ikonografii zaś czasami, chociaż bardzo żadko, ukazuje się Platona i Arystotelesa na freskach (ale nie jako świętych, lecz zwykłych ludzi!), gdzieś przy wejściu do świątyni, co ma podkreślać, że ich filozofia dla pogan była czymś w rodzaju pierwszego zaczątku chrześcijaństwa.
Mówiąc o obu tych filozofach można by nawet w pewnym uproszczeniu posunąć się do stwierdzenia "chrześcijanie przed Chrystusem". Oczywiście dotyczy to jedynie pogan, ponieważ chrześcijaństwo nie potrzebuje już greckiej filozofii.