Ciekaw jestem, czy któryś z zapiekłych krytyków Taizé wie, skąd pochodzi poniższy cytat?

[...]do Taizé przybywa się jak do źródła. Wędrowiec zatrzymuje się, zaspakaja pragnienie i rusza w dalszą drogę. Wiecie, że bracia nie chcą was zatrzymać. Chcą w modlitwie i ciszy pozwolić wam pić wodę żywą obiecaną przez Chrystusa, poznać Jego radość, Jego obecność, odpowiedzieć na Jego wezwanie, byście mogli później wyruszyć i świadczyć o Jego miłości, służąc braciom w waszych parafiach, w waszych miastach i wioskach, w szkołach, na uczelniach i we wszystkich miejscach pracy.

już odpowiadam, jako oszołom, kandydat do leczenia itp. itd. (ciankie te epitety wspaniałomyśłnych chrześcijan bueheheheheh), bo mamy Eucharystie dlatego nasza wiara jest tylko Prawdziwa i żadna inna. co nie oznacza że nie mamy prowadzić dialogu z innymi wyznaniami jednak nie na zasadach jakie oni nam podają, czyli np. Taize > "stwórzmy sobie miły klimacik i śpiewajmy razem, a świat niech się kręci, my se tak będziemy siedzieć na ziemi i wpatrywać w świeczki..." przeciez to bzdura, jak ktoś nie wierzy w Kościół Katolicki i to co do wierzenia podaje, nie przetrawił tego w swoim wnętrzu, wciąż czemuś się sprzeciwia, to wyjazd na Taize napewno mu nie pomoże w rozwiązaniu tych wątpliwości a jestem przekonany że nawet bardziej go utwierdzi co w konsekwencji może doprowadzić do apostazji, no ale piekło jest otware 24/7 dla każdego więc proszę bardzo, wolna wola, nikt na siłe do Nieba ciągnąć nie będzie,

kłania się oszołom:P

Najlepiej to wzorem Izraelczyków oddzielmy katolików 9 metrowym murem.

AHAWA, Eucharystie maja tez prawoslawni. Ich tez bedziesz nawracal, czy to moze ich wiara jest PRAWDZIWSZA?

I przeczytales moze opis Sadu Ostatecznego w Ewangeliach? Pada tam gdzies pytanie o wyznanie delikwenta?
Martw sie moze bardziej o siebie, niz o tych (przez ciebie) potepionych.

nie chodzi o oddzielanie murem, chodzi o to zeby byc dumnym z tego ze sie jest Katolikiem a nie myslec o sobie ze sie jest czyms gorszym od tych ktorzy sami z wlasnej woli wybrali apostazje i herezje, co do prawoslawia, to mozemy u nich przyjmowac Eucharystie co nie oznacza ze to ze nie sa zalezni od Piotra naszych czasow jest pozytywne.

Tylko ludzie z kompeksami potrzebują podziałów na "lepszych" i "gorszych" chrześcijan.

Ty i Tobie podobni dostaniecie w Niebie zaciszną dolinkę, aby się również tam utwierdzać w przekonaniu, że jesteście całkiem sami.
Sekciarska karykatura katolicyzmu.

Co zaś do Następcy św. Piotra, to mój wcześniejszy cytat pochodzi z homilii JPII, którą wygłosił w Taizé, w 1986r.
Warto przeczytać

Kancermeister, czy JPII pisze tam zeby masowo opuszczac KK i przechodzic na protestantyzm???

AHAWA, czy gdziekolwiek na oficjalnych stronach Taizé pisze się, aby masowo opuszczać KRK i przechodzić na protestantyzm???

Kancermeister, czy gdziekolwiek szatan mówi wprost na bilbordach zostawcie Eucharystie ona nie jest wam do niczego potrzebna?

Równanie bilbordów z Taize wyklucza merotoryczną dyskusję.
Radzę sięgnąć do Biblii i przypomnieć sobie - "Kto nie jest przeciw nam, ten jest z nami".
Fronda chyba nie posługuje się odmienną Biblią, tłumaczoną na swój obraz????

merytoryczna dyskusja, piękne wyrażenie hmhmhm;) ale nic pozatym... nawiązałem do bilbordów żeby uzmysłowić wielce inteligęntnym, iż szatan nie działa otwarcie, a moje odczucie co do Taize jest tego potwierdzeniem (por. odnośnik powyżej) struktura sprzeczna z Dogmatyką KK pod płaszczykiem ekumenizmu wdarła się do umysłów młodych ludzi będących katolikami i niebezpiecznie wpływa na ich kształtowanie. Jest to niebezpieczne gdyż wszyscy się zachwycają tą "komedią Dantego" nie zagłębiając się w nią, wielu biskupów i kapłanów afirmuje spotkania Taize, swoją twarzą, bo wydaje im się że jest to "dobre". Osobiście niemiałbym nic przeciwko tym spotkaniom gdyby na terenie gdzie odbywają się spotkania młodych był zorganizowany namiot z wystawionym Najświętszym Sakramentem. Przykład który podałem na forum.frondy jest tylko jednym z przeżyć jakie doświadczałem tam na miejscu, równie dziwne rzeczy działy się gdy odmawiałem Różaniec na terenach hal.

a tym którzy tak soczyście tutaj przywołują cytaty z Pisma Świętego chciałbym przytoczyć ten:

"Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę." 2 List św. Piotra 2:1, Biblia Tysiąclecia

Jestes pewien, ze w tym, jakze heretyckim miejscu, Najswietszy Sakrament zostalby wlasciwie zrozumiany? I jest we wspolnocie jakis kaplan katolicki, ktory moglby to zrobic?
I czy jest to wspolnota protestancko - ekumeniczna, czy katolicko - ekumeniczna?
Dlaczego bracia maja spelniac oczekiwania (a powiedziales o twoich oczekiwaniach ktoremus z braci, chocby z Polski?), wszystkich gosci? W koncu to ty byles tam gosciem i moglo ci sie podobac, albo nie, ale trudno, zeby gospodarze zmieniali swoje zwyczaje, kiedy odwiedza ich pol swiata. W koncu to nie o to chodzi. Gdybys przeczytal cos brata Rogera, to wiedzialbys, ze oni sami sa i byli zaskoczeni tyloma odwiedzinami mlodych. No i cos z nimi musieli zrobic, ale nigdy nie starali sie o to, zeby tlumy tam przyjezdzaly. To nie byl cel wspolnoty.
Owszem, mogliby wszystkich pogonic, ale to tez by sie wielu nie spodobalo.

AHAWA, nie wiem, co rozumiesz przez "katolickie", o "chrzescijanskim" juz nie wspomne, ale przypuszczam, ze w samym Kosciele katolickim znalazloby sie wiele duchowosci, zwyczajow, tradycji, ktore tez wydawalyby ci sie przynajmniej dziwne, jezeli nie "niekatolickie" w twoim rozumieniu.
Ja akurat znam dobre owoce z Taize (np syn znajomych katolikow zdecydowal sie po odwiedzinach w Taize studiowac teologie). Mozliwe, ze "duch Taize" przemawia raczej do mlodziezy Zachodu, ktora zyje w coraz wiekszej diasporze chrzescijanskiej i jest dla nich wielkim przezyciem tak bezposredni kontakt:
- ze wspolnota braci roznych wyznan zyjacych w zgodzie Duchem Ewangelii
- ze spotkaniem wielu mlodych w jednym miejscu, ktorzy szukaja czegos wiecej niz na codzien moga spotkac, a do Kosciola instytucjonalnego jest im jeszcze za daleko.

W kazdym razie szukanie we wszystkim, co tobie osobiscie sie nie podoba, szatana wydaje mi sie przesada.

Tak...i fałszywy prorok na Vatykanie niepomny ostrzeżeń przyjmował fałszywego proroka z Taize.
O zgrozo!!!!!!!!!! nawet udzielał mu Komunii św.

Kamala, zdania nie zmienie, byłem widziałem doświadczyłem, życie zweryfikuje, ale nadale będę przeciwny aby osoby z KK którzy sami nie wiedzą poco właściwie chodzą na msze świętą jeździły na te spotkania, na pierwszej stronie tego posta jest link do mojej wypowiedzi na forum frondy, jest ona taka sama teraz i zapewne będzie taka sama za rok w Rotterdamie, jeśli dożyjemy, możliwe że tam pojade aby modlitwą Różańcową wspierać osoby na krawędzi.

Alus, jak ktoś bez sakramentów KK mógł przyjmować Komunie Świętą? Wytłumacz mi to? albo nie sam Ci to wytłumacze przeczytaj:



jak widać powyżej Brat Roger mógł przyjąć Komunię bo był Katolikiem jednak czytając resztę artykułu stwierdza się że obecnie wspólnota odcina się od katolicyzmu a jest to bardzo wyczuwalne i niebezpieczne. Myślę że Brat Roger został zamordowany właśnie daltego że za jego życia wspólnota miała charakter który dąży do ukazania całej Prawdy o Jezusie a obecnie po jego śmierci szatan posługuje się słąbymi braćmi w celu odciągnięcia niektóry od Sakramentów Świętych. Jest to wspaniała chwila, wspólnota budowana przez kilkanaście lat zajęła już na dobre miejsce w KK i teraz można ją manipulować według uznania złego ducha.