Obecny dialog ekumeniczny- czy to ma sens?
Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Wracając do podstawowego wątku...
Cytuj: Upominam was, bracia, w imię Pana Naszego Jezusa Chrystusa, by nie było między wami rozłamów: byście byli jednego ducha i jednej myśli" (1 Kor 1,10). Modlimy się, aby cały świat chrześcijański posłuchał tego wezwania, tak żeby nastał pokój dla tych, "którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa" (1 Kor 1,2). Potępiamy wszelkie uciekanie się do przemocy, prozelityzmu i fanatyzmu w imię religii. Wierzymy z całą mocą, że stosunki między chrześcijanami we wszystkich swych przejawach winny odznaczać się uczciwością, roztropnością i znajomością rzeczy.
To stary dokument - bo 4 maja 2001 r., ale wpadł mi w ręce...
"Wspólna deklaracja Papieża Jana Pawła II i prawosławnego arcybiskupa Aten".
Jak do tego dążyć, jak to osiągnąć? Czy w ogóle da się - nie zapominać - ale przejść ponad - zadawnionymi żalami, pretensjami, fobiami itp.?
Czy to nie są tylko - puste słowa? I jak dążyć do tego, by nimi nie były?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt lip 02, 2004 8:01 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
jo_tka napisał(a): Potępiamy wszelkie uciekanie się do przemocy, prozelityzmu i fanatyzmu w imię religii.
Uważam, że wymienianie prozelityzmu jednym tchem wraz z fanatyzmem i przemoca jest nie w porządku. jest to próba zamchu na wolnosc wyboru, oraz próba spetryfikowania zastanego ukadu sił bez podjęcia walki o jego utrzymanie.
Prozelityzm to nie jest tylko problem konfliktu doktryn - to problem duszpastersta. Akcje "prozelickie" nie sa skierowane do "innowierców", tylko do osób zaniedbanych duszpastersko.
To nie jest konflikt typu "katolicyzm vs. prostestantyzm", tylko duchowa walka:
" gorące chrześcijaństwo vs. letnie chrześcijaństwo"
W Polsce to może wygląda tak, jakby protestanci wyrywali katolków z KK, ale w warunkach np. islandzkich wygląda to pewnie dokładnie naodwrót.
Wedle moich obserwacji w Polsce wygląda to tak, że w wyniku akcji "prozelickich" (czytaj: ewangelizacyjnych) mniej więcej na jednego katolika przechodzącego na protestantyzm przypada conajmniej jeden katolik, który się "nawraca" na katoliczym angażując w neokatechumentat, odnowę itp.
Co więcej, często odejście katolika (zwłaszcza młodego) do protestantów, jest kubłem zimnej wody dla jego rodziny (zwłaszcza rodziców) budzącym ich z duchowego letargu (widzą "zgubne" skutki swojej letniości) i powodującym "nawrócenie" na katolicyzm.
|
Pt lip 02, 2004 10:07 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Sobór Watykański II stwierdził prawo Kościoła do prowadzenia pracy ewangelizacyjnej i do zdobywania konwertytów (AG 7, DHu 13-15). Dzisiaj jednak prozelityzm ma niemal zawsze znaczenie ujemne i oznacza zmuszanie ludzi lub manipulowanie nimi tak, żeby przyjęli taką, a nie inną wiarę. Wspólnoty religijne i świeckie wiele razy potępiały tę odmianę prozelityzmu; wystąpił przeciwko niej także Sobór Watykański II (AG 13, DHu 4).
Myślę że o takim prozelityzmie mowa w powyższym fragmencie...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt lip 02, 2004 11:01 |
|
|
|
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
jotka napisała:
Cytuj: Dzisiaj jednak prozelityzm ma niemal zawsze znaczenie ujemne i oznacza zmuszanie ludzi lub manipulowanie nimi tak, żeby przyjęli taką, a nie inną wiarę
to twoje przekonanie? i dla kogo ma znaczenie ujemne - dla ciebie czy dla kosciołów? i czemu oznacza cos, co jest nieprawdą ? "zmuszanie", "manipulowanie" to juz dodatek do sensu słowa "prozelityzm"
moze wiec czas przywrócic mu pierwotne znaczenie - pozyskania członka nowej wiary/ wyznania - przeciez to pozyskiwanie nie zawsze wiaze sie z negatywnymi dzialaniami...
motek ma tu duzo racji
|
Pt lip 02, 2004 11:30 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Elka - zgadza się - pozyskiwanie nowych członków Kościoła nie musi odbywać się w sposób naganny.
Podałam definicję prozelityzmu z opoki - zapewne taką, jaką stosują dokumenty SV II i jaką zastosowano we wspólnym oświadczeniu...
Kościół ma prawo działac w celu pozyskania nowych wiernych.
Nikt nie ma prawa robic tego w sposób nieuczciwy...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt lip 02, 2004 11:39 |
|
|
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Kościół ma prawo działac w celu pozyskania nowych wiernych. Nikt nie ma prawa robic tego w sposób nieuczciwy...
To Twoja opinia czy jakies nowe stanowisko KK? Chyba, to tylko Twoja opinia.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
N lip 04, 2004 3:34 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
JacekN napisał(a): Kościół ma prawo działac w celu pozyskania nowych wiernych. Nikt nie ma prawa robic tego w sposób nieuczciwy...To Twoja opinia czy jakies nowe stanowisko KK? Chyba, to tylko Twoja opinia.
a co tam czyjeś opinie i stanowiska...
Jezus rzekł:
19. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
(Mt 28:19-20)
|
N lip 04, 2004 6:25 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
No, to by byla odpowiedz na pytanie czy Kosciol ma prawo. A ja sie pytam skad sie wzielo w poscie Jotki, ze Kosciol nie ma prawa zdobywac wiernych w sposob nieuczciwy? To jest chyba tylko Jej osobiste zdanie...? Czy jest moze jakies oficjalne postanowienie w tej sprawie?
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
N lip 04, 2004 20:55 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jacku
jo_tka napisał(a): Sobór Watykański II stwierdził prawo Kościoła do prowadzenia pracy ewangelizacyjnej i do zdobywania konwertytów (AG 7, DHu 13-15). Dzisiaj jednak prozelityzm ma niemal zawsze znaczenie ujemne i oznacza zmuszanie ludzi lub manipulowanie nimi tak, żeby przyjęli taką, a nie inną wiarę. Wspólnoty religijne i świeckie wiele razy potępiały tę odmianę prozelityzmu; wystąpił przeciwko niej także Sobór Watykański II (AG 13, DHu 4).
Czy dokumenty Soboru Watykańskiego II uważasz za wystarczająco oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lip 05, 2004 5:52 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Jotka, ja sie nie kloce z Toba, tylko po prostu pytalem na czym oparlas owa opinie. A pytalem, bo wg tego co czytalem to Ojcowie Kosciola uwazali akurat odwrotnie - Kosciol ma prawo manipulowac ludzmi, tak aby przeszli na chrzescijanstwo.
Postaram sie podac Ci dokladny przyklad, ale poczekaj do jutra, bo juz po pierwszej w nocy i musze sie klasc spac.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Pn lip 05, 2004 6:15 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Euzebiusz Pamfiliusz? Dobrze przetlumaczylem?
Cezarejski Biskup, Ojciec Kosciola, ~260 - ~ 341.
Sluzyl tez Kosciolowi jako historyk . Mial wplyw na tworzenie doktryny Kosciola przy czym otwarcie opowiadal sie za falszowaniem tekstow oraz innymi nieczystymi sposobami by pomoc zdobywac nowych czlonkow.
Czyli po prostu cel uswieca srodki.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt lip 06, 2004 2:11 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Teza ciekawa i interesująca. Oczywiście możesz przedstawić dowody, że tak rzeczywiście było?
|
Wt lip 06, 2004 6:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jacek napisał(a): Mial wplyw na tworzenie doktryny Kosciola przy czym otwarcie opowiadal sie za falszowaniem tekstow oraz innymi nieczystymi sposobami by pomoc zdobywac nowych czlonkow. saxon napisał(a): Teza ciekawa i interesująca. Oczywiście możesz przedstawić dowody, że tak rzeczywiście było?
Dowodów nie chce mi się szukać, ale zalecenie do fałszowania mogę podać:
Rz 3:7 7. Ale jeżeli przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej się uwydatnia ku Jego chwale, jakim prawem jeszcze i ja mam być sądzony jako grzesznik?(BT)
|
Wt lip 06, 2004 18:13 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Ale jeżeli przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej się uwydatnia ku Jego chwale, jakim prawem jeszcze i ja mam być sądzony jako grzesznik? I czyż to znaczy, iż mamy czynić zło, aby stąd wynikło dobro? - jak nas niektórzy oczerniają i jak nam zarzucają, że tak mówimy. Takich czeka sprawiedliwa kara. (Rz 3, 7-8 )
|
Wt lip 06, 2004 18:24 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Powtorzylem to co sie nam przyda, a odrzucilem to co nam by przeszkodzilo
Tlumaczenie moje. Prae Paratio Evangelica. Rozdzial 31.
Sluchaj Saxon... ja zaczynam miec problem ze zrozumieniem o co tu chodzi. Gdy pytam sie o dowod historyczny na temat istnienia Jezusa, to mowisz, ze wystarcza Ci, ze jakis historyk napisal, ze o Jezusie slyszal. A przy stanowisku Euzebiusza nie wystarczaja Ci takie 'dowody' i chcesz konkretnego. Czy masz jasno okreslony model dowodu czy stosujesz dwa zaleznie od tego, ktory Ci jest wygodniejszy?
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt lip 06, 2004 18:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|