Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 Obecny dialog ekumeniczny- czy to ma sens? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Co to jest wspólna wiara?
Wiara w Boga Ojca, Stworzyciela nieba i ziemi, Syna, który za nas umarł, zmartwychwstał i żyje i przez którego mamy życie wieczne i Ducha Św.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz cze 24, 2004 17:52
Zobacz profil
Post 
.......a co z reszta ?

Swiety Kosciol powszechny ( catholicam ), swietych obcowanie.......................

Wykreslamy te dwa okreslenia......w celach Ekumenicznych ?


Cz cze 24, 2004 18:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Niczego nie wykreślam. O kompromisie co do prawd wiary nie ma mowy. Wiara nie jest czymś względnym - nie można sobie wybrać - będę w to wierzyć albo nie, wszystko jedno...

Chciałam tylko pokazać to, co wspólne...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz cze 24, 2004 18:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2004 8:55
Posty: 26
Post 
i TU SIE ZGADZAM RAFI.KOŚCIÓL JEST JEDEN A jEGO gŁOWA jEZUS cHRYSTUS.I niech tak zostanie.Katolicy maja swoje obrządki protestanci swoje.Nikt nie musi innych nakłaniac do zmian.Możemy rozmawiac.Tak rozumiem ekumenizm. :-)


Cz cze 24, 2004 23:23
Zobacz profil
Post 
Niestety Rebeko istnieją sprawy, które uniemożliwiają wzajemne uznanie się. Chociażby dopuszczalność cudzołóstwa u protestantów, czyli zgoda na rozwód i ponowne małżeństwo. A Chrystus mówił: "Kto oddala swoją żonę - chyba w przypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. A kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" [Mt 19,9].


Pt cze 25, 2004 8:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Teofil Jan napisał
Cytuj:
Niestety Rebeko istnieją sprawy, które uniemożliwiają wzajemne uznanie się. Chociażby dopuszczalność cudzołóstwa u protestantów, czyli zgoda na rozwód i ponowne małżeństwo. A Chrystus mówił: "Kto oddala swoją żonę - chyba w przypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. A kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo"


Powiadasz dopuszczenie cudzołóstwa..?
Które to kościoły protestanckie nakazują códzołozyc..?
Pisałem o tym problemie i Tu na forum i na forum protestanckim.
Powtórze Teofilu specjalnie dla Ciebie

Dla chrześcijanina nie ma żadnego rozwodu czy unieważnienia związku małżeńskiego
Jedynym rozwodem jest śmierć jednego z małżonków.
Ja osobiście znam kilka przypadków takich o to katolicy odeszli z kościoła katolickiego po to tylko by zawrzeć związek z inną osobą . Jest to grzeszne i taki delikwent jest w grzechu .. Tak też stanowią znane mi wspólnoty protestanckie.. Jedynie świadkowie Jehowy uważają że ślub zawarty w innym wyznaniu jest nie ważny.. Nie Mo czegoś takiego jak ślub . To ty Teofilu wobec (brałeś go za świadka ) Boga powiedziałeś swojej partnerce tak nie opuszczę cie aż do śmierci.. Nieważne czy to był pop pastor czy ksiądz czy nie było żadnego z nich….
Rzymianie mawiali paktów należy dotrzymywać.. A Branie Boga na świadka to tak można barć jak papier toaletowy w łazience .. Można tak Janie..?
Co do unieważnij w kościele katolickim i tu mamy z wieloma nadużyciami do czynienia..
I znowu znanych mi jest kilka przypadków że zawarli związek w kościele katolickim i po wyjeździe do Niemiec dostali za odpowiednią kase unieważnienie ślubu . Mając po kilka dzieci w Polsce z pierwszym partnerem czy partnerką .. Instytucje kościelne możesz oszukać. (obojętne jakie wyznanie ) nie oszukasz siebie i Boga..

Czyli kończąc Nie dla rozwodów Mówi to każdy wierzący W Chrystusa ..
Jeżeli mówi inaczej to tylko mówi że jest człowiekiem wierzącym..
Pozdrówka


Pt cze 25, 2004 10:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Dotyczy KEA - wg Onetu:
Cytuj:
Rozwód jest sprawą absolutnie świecką, a my stoimy na stanowisku nierozerwalności małżeństwa. Jeśli jednak do rozwodu dojdzie, to teoretycznie możliwe jest powtórne zawarcie ślubu – mówi ks. Krzysztof Cieślar.


I Kościół zielonoświątkowy
Cytuj:
Rada Generalna amerykańskiego Kościoła zielonoświątkowego Assemblies of God uznała, że jego rozwiedzeni członkowie będą mogli zawierać ponowne związki małżeńskie.
To nie jest decyzja korzystna dla rozwodów - podkreślają autorzy projektu i wyjaśniają, że chodzi o to, by pastorzy mogli sami decydować, kto z ich rozwiedzionych wiernych może wstępować w ponowne związki małżeńskie. Do niedawna ponowny związek małżeński mogła zawrzeć tylko osoba zdradzana przez małżonka lub wdowiec.


Rozumiem, że Twoje zdanie w tej sprawie jest inne...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt cze 25, 2004 11:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2004 8:55
Posty: 26
Post 
Teofil, Jan napisał(a):
Niestety Rebeko istnieją sprawy, które uniemożliwiają wzajemne uznanie się. Chociażby dopuszczalność cud zołóstwa u protestantów, czyli zgoda na rozwód i ponowne małżeństwo.

Teofilu nie wiem skad masz takie wiadomości.Pewnie z gazet.W moim zborze cudzołóstwo jest grzechem i tyle.I nikt tu niczego nie dopuszcza,Trzymamy sie Bozego Słowa.Mnie z kolei nie odpowiada kult maryjny i kult papieski jako całkowicie niebiblijny.No i co?Mamy nie rozmawiać?Mamy przestac sie szarpac,Kochac Jezusa,odważnie sie do Niego przyznawać.Głosic Dobrą Nowinę a nie wykazywac wyższośc jedych obrządków nad drugimi.Ja nie będę wyznania katolickiego,Ty nie ędziesz wyznania protestanckiego.I ok.Nie wszystko podiba mi się w protestantyZMIE i nie wszystko nie podoba mi sie w katolicyZMIE.Pismo Swiete jest dla mnie najwazniejszym autorytetem a Jezus najukochańszym Zbawicielem.Kochajmy Boga i bliżniego.To,ze jakas grupka popiera rozwody to nie świadczy o całym protestantyzmie tak jak i nie swiadczy o całym katolicyzmie molestowanie nieletnich przez księży-pedofilów.


Pt cze 25, 2004 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2004 8:55
Posty: 26
Post 
Wiecie co....nakazy zakazy prawa.czy to zmnieni serce człowieka?NIE.Zycie z Jezusem,czerpanie z Jego łaski i mocy sprawia,że NIE CHCE grzeszyc a nie ,że chcę grzeszyc ale nie mogę bo Bóg zabrania.I to jast ta wolność,która daje Jezus.Nie surowa religia..nie wolno ,nie wolno.Tylko wolność od grzechu...nie chcę grzeszyć,nie muszę,nie sprawia mi to przyjemności.JEZUS przynióśl wolnośc.A gdzie wolnośc tam odpowiedzialność za swe czyne.Co nam po nakazach,zakazach jesli CHCEMY grzeszyć.Bogu zależy na naszym sercu.Tego ja powoli doświadzam,za to jestem wdzięczna Jezusowi i tego wam zyczę z całego serca.OSOBISTEGO kontaktu z Jezusem,doświadczenia Jego miłości i mocy. :-D


Pt cze 25, 2004 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
godunow napisał(a):
Czyli kończąc Nie dla rozwodów Mówi to każdy wierzący W Chrystusa ..
Jeżeli mówi inaczej to tylko mówi że jest człowiekiem wierzącym..


masz rację godunowie -

małżeństwo to sakrament , którego nie udziela ani ksiądz , biskup a nawet nie może go udzielic papież. To sakrament ,który udzielają sobie młodzi nawzajem w obecności Boga i świadków .



awe :-D

_________________
.. „Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę.
Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże.” A. Mickiewicz


Pt cze 25, 2004 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Jotka napisała
Cytuj:
Rozumiem, że Twoje zdanie w tej sprawie jest inne...

Rada kościołów może tylko zalecać . Wykładnia jest NT i własne sumienie czyli w co wierzymy i jak wierzymy.
Tu Jotka niestety wychodzi nasza wiara rozumienie wiary.. My chrześcijanie zawieramy związek chyba nie zawsze świadomi swojej wiary . nie zawsze świadomi tego co robimy. Bierzemy czasami partnera czy partnerkę jak przysłowiowy mebel ze sklepu.. Tyle tylko że mebel możemy po pewnym czasie wystawić na śmietnik.. Podobnie czasami traktujemy nasze związki.. Szukamy potym kruczków prawnych do unieważnień czy rozwodów,.. Wiemy doskonale że robimy źle chcemy usprawiedliwić swój grzech.. I to jest obrzydliwe.. Nie dajesz rady wytrzymać z partnerem , Macie się wyzabijać. Oddal go.. Ale nie bierz sobie innego bo to jest grzeszne..
A my czasami szukamy pewnie nie jednemu chrześcijaninowi (obojętne katolik protestant) spodobałby się ślub czasowy jaki jest zawierany w niektórych odłamach Islamu Ma ten ślub na celu sankcjonować najstarszy zawód świata..

Awe napisała
Cytuj:
To sakrament ,który udzielają sobie młodzi nawzajem w obecności Boga i świadków .

A więc módlmy się za tych co sobie mają powiedzieć Tak By zrozumieli jakie tego są konsekwencje . By rozumieli istotę tego !! I aby po tym samych siebie nie skazywali życia w grzechu przez całe życie.!!
Pozdrawiam


Pt cze 25, 2004 23:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Teofil, Jan napisał(a):
Niestety Rebeko istnieją sprawy, które uniemożliwiają wzajemne uznanie się. Chociażby dopuszczalność cudzołóstwa u protestantów, czyli zgoda na rozwód i ponowne małżeństwo. A Chrystus mówił: "Kto oddala swoją żonę - chyba w przypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. A kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" [Mt 19,9].


Zgoda na rozwody jest taką samą dopuszczalnoscia cudzołóstwa, jak kult Maryi jest bałwochwalstwem. Rzecz rozbija się o niuanse definicji, a czasem także o pokrętne interpretacje i (może przede wszystkim) o nadużywanie pewnych możliwości.

Jezus dopuszcza rozwód w pewnych sytuacjach (wynika to jasno z zacytowanego wersetu) i wtedy powtórny związek nie jest cudzołóstwem - pozostaje tylko pytanie jakie to sytuacje.

Natomiast nie ma otwartej zgody na cudzołóstwo, podobnie, jak nie ma otwartej zgody na bałwochwalstwo w KK. Natomiast przymykanie oczu na te zjawiska i dopuszczanie ich "okrężnymi drogami" jest ze wszechmiar karygodne. Z resztą nadużywanie "unieważnień związku" w KK jest właśnie taka samą "zgodą" na códzałóstwo.


N cze 27, 2004 5:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Motku - a możesz sprecyzować, gdzie istnieje ta zgoda na powtórny zwązek? I jakim cudem to jasno wynika z powyższego fragmentu?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N cze 27, 2004 7:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 26, 2004 13:41
Posty: 60
Post 
motek napisał(a):
Zgoda na rozwody jest taką samą dopuszczalnoscia cudzołóstwa, jak kult Maryi jest bałwochwalstwem.
Bzdury wygadujesz. Codzołóstwo zostało przez Chrystusa potępione, kult Maryi został przez kościół wprowadzony, przez kościół, któremu Chrystus powierzył troskę nad pielgrzymowaniem wiernych aż do powtórnego przyjścia Chrystusa.

motek napisał(a):
Jezus dopuszcza rozwód w pewnych sytuacjach (wynika to jasno z zacytowanego wersetu) i wtedy powtórny związek nie jest cudzołóstwem - pozostaje tylko pytanie jakie to sytuacje.
albo ty nie znasz Pisma Św., albo ci się wydaje, że możesz innym ciemnotę wciskać.

motek napisał(a):
Natomiast przymykanie oczu na te zjawiska i dopuszczanie ich "okrężnymi drogami" jest ze wszechmiar karygodne.
okrężne drogi to ty wybrałeś, opuszczając katolicyzm.


N cze 27, 2004 9:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A, chyba rozumiem o co Ci chodzi :D I skąd ten pomysł :D
Chodzi o fragment - poza wypadkiem nierządu?
Cytuj:
Mt 5, 32 Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.


Ale mam wrażenie, że Pismo nie może być sprzeczne samo z sobą? I samo siebie wyjaśnia? ;) To co wobec tego z poniższym fragmentem?

Cytuj:
Mt 19, 3b-6 "Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?" On odpowiedział: "Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela"


I dalej:
Cytuj:
Mk 10, 10-12 W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: "Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo".


Cytuj:
1 Kor 7, 10-11 Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: Żona niech nie odchodzi od swego męża! Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech się pojedna ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony.


W związku z powyższym interpretacja zawarta w Biblii Tysiąclecia dotycząca owego "nierządu" jest następująca:
Wyjątek, o którym jest mowa [Mt 5,32 i Mt 19,9] należy prawdopodobnie tak rozumieć, że chodzi nie o ważne, legalnie zawarte małżeństwo. Współżycie zaś dwóch osób poza małżeństwem jest zawsze nierządem. Użyty tu termin gr. Gyne oznacza i żonę, i kobietę w ogóle. Tylko Mt bierze pod uwagę dyskusje rabinackie.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N cze 27, 2004 9:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL