Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Eucharystia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
Nie bierzesz pod uwagę tego, co pisał św. Paweł do św. Tymoteusza biskupa, żeby na nikogo, kto byłby nie niegodny, nie nakładał pochopnie rąk. I nie chodzi tu wcale o tworzenie kasty.
Właśnie prezbiter czy biskup z racji posiadanej funkcji w kościele chrystusowym n nie ma żadnej uprzywilejowanej pozycji czy dodatkowych uprawnień Jest organizatorem. Życia w gminie społeczności chrześcijańskiej.. Wszystkie czynności mogą wykonywać wszyscy dojrzali chrześcijanie.. Wybór biskupa następuje w obecności sąsiednich biskupów.. Wracając do lutra na samym początku jakby mierzyć to Twoją miarą było paru prawnie według Twojej normy wyświeconych biskupów..
Ale nadal zostaje pytanie dlaczego tylko połowiczna eucharystia dotyka katolików .. Przecież to sprzeczne z Ewangelią..


Śr cze 14, 2006 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
chrześcijanin napisał(a):
Dlaczego sukcesja apostolska jest ważna ? Czy Bóg działa tylko przez tych duchownych którzy ją mają ?


Nie można przekazać tego, czego się nie ma. Ofiara Eucharystyczna jest tylko jedna. Jest to Ofiara Jezusa na Krzyżu. Msza Święta nie jest inną ofiarą, nie jest pamiątką tamtej Ofiary, nie jest wspomnieniem, ale re-prezentacją, powtórną prezentacją w czasie, (bo w czasie żyjemy), tego, co ponadczasowo trwa wiecznie.

Ale właśnie dlatego ważna jest sukcesja apostolska, bo tylko dzięki źródłu, którym jest Jezus, kapłan może „In Persona Christi” ofiarować Bogu doskonalą ofiarę. Nikt z własnej woli, własnej pobożności, czy innych zalet swego charakteru nie jest w stanie stać się kapłanem, bo jest tylko jeden Kapłan, Jezus, i tylko sukcesja, której formą jest nakładanie rąk, która pochodzi od Niego umożliwia nam kapłaństwo sakramentalne.


_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Śr cze 14, 2006 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
chrześcijanin napisał(a):
Leszek, Jan napisał(a):
Dlatego, że w odkupieńcze dzieło włączona jest całą Trójca, a nie tylko Syn.

Ogólnik. Skąd to wynika?


Tam, gdzie jest Jedna Osoba Boża, jest cała Trójca Święta. Nie można Boga „podzielić”, bo mielibyśmy trzech bogów, a nie Jednego Boga w Trzech Osobach.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Śr cze 14, 2006 16:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
godunow napisał(a):
Cytat
Cytuj:
54. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

No też właśnie !! A katolicy spożywają !! Tłumaczą to względami podbno etycznymi , może ekonomicznymi.. Czy samo spożywanie tylko ciała Chrystusa jest Biblijne . Mam co do tego poważne wątpliwości.. To może datego wiara katolicka nie jest w pełni chrystusowa skoro nawet eucharystii ni e ma pełnej.. ??


Znowu, bracie, niezrozumienie Eucharystii. Bóg jest cały obecny w tym sakramencie, zarówno pod postacią chleba jak i wina. Nie przyjmujemy zwłok Jezusa, ani nie przyjmujemy Jego Krwi, która wypłynęła z Jego Ciała, ale spożywamy Jego żywego, przyjmujemy Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa. Wynika z tego więc, że nie jest istotne, jaką formę przyjmiemy.

To, że w Polsce przyjmuje się Jezusa pod jedną Postacią wynika z szacunku dla Jezusa i z obawy przed rozlaniem drogocennej Krwi. W Stanach powszechna jest praktyka przyjmowania Go pod dwiema postaciami. Znam w Krakowie kościółek, przyklasztorną kaplicę, gdzie także Jezus jest przyjmowany pod dwiema postaciami, ale, jak mówiłem, nie ma to znaczenia.

Inna sytuacja jest dla kapłana, bo podczas ofiary Mszy Świętej Ciało i Krew są rozdzielone, symbolizując śmierć naszego Zbawiciela. Jednak kapłan zawsze ułamuje kawałek konsekrowanej hostii i łączy ją z Krwią, wrzucając do kielicha, symbolizując w ten sposób fakt prawdziwej obecności Jezusa żywego i zmartwychwstałego w tym sakramencie.


Cytuj:
Cytuj:
Hmmm… Dlaczego po prostu, zamiast nas obrażać, nie przyznasz, że albo nie rozumiesz, albo nie akceptujesz tego, czym naprawę jest Msza Święta?

Hiobe z całym szacunkiem do Ciebie . Nie zamierzam Ciebie obraza.. !! Dlaczego miałbym tak czynić . Uważam Ciebie za chrześcijanina brata w wierze Chrystusowej. A pytam o pewne kwestie..


W takim razie przepraszam. Czasem tylko odnoszę wrażenie, że nie czytasz odpowiedzi na swoje pytania, albo odrzucasz je z samego założenia. Zapewne mylę się i Cię źle oceniam. Jednak widuję Cię na forach od lat i widzę, że pytania i odpowiedzi powtarzają się cyklicznie. Nie jest to więc szukanie odpowiedzi na nurtujące nas pytanie, ale forum wymiany poglądów i głoszenie swych wierzeń.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Śr cze 14, 2006 16:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
Znowu, bracie, niezrozumienie Eucharystii. Bóg jest cały obecny w tym sakramencie, zarówno pod postacią chleba jak i wina.
Gdy byśmy mieli w Ewangeliach bierzcie lub pijcie.. A Chrystus wymaga ( Ewangelia jako słowo boże . wymaga całości ni e połowiczności – przynajmniej mnie się tak wydaje) to dlaczego tylko połowicznie..??
Cytat
Cytuj:
To, że w Polsce przyjmuje się Jezusa pod jedną Postacią wynika z szacunku dla Jezusa i z obawy przed rozlaniem drogocennej Krwi. W Stanach powszechna jest praktyka przyjmowania Go pod dwiema postaciami.
Mimo wszystko w USA bliżej kościołowi katolickiemu do protestanckiego.. niż w Europie .. nie mówiąc o Polsce.. Ktoś tu wspominał jakie to są różnice w protestantyzmie..
Cytat
Cytuj:
Inna sytuacja jest dla kapłana, bo
Zapytac by można w czym jest ten kapłan katolicki lepszy od pozostałych katolików.. którym to katolikom serwuje połowiczną komunię.. Wmawiając im ze to jest niby to samo.. Biblijnie jest to połowiczne.
Cytat
Cytuj:
Jednak widuję Cię na forach od lat i widzę, że pytania i odpowiedzi powtarzają się cyklicznie. Nie jest to więc szukanie odpowiedzi na nurtujące nas pytanie, ale forum wymiany poglądów i głoszenie swych wierzeń.

Z tym to jest tak niby takie samo pytanie a jak ze różne odpowiedzi.. Warto poznać czasami różne zdania . Trudno abym ja głosił inne poglądy . Poglądy , które uznaje.. Katolicy tez przedstawiają swoje..w różnych płaszczyznach.. Dlatego są fora dyskusyjne.. poznajemy dyskutujemy etc.


Cz cze 15, 2006 8:37
Zobacz profil
Post 
godunow, zadam Ci tylko 2 pytania :
1. czy wierzysz, że pod postacią Ciała jest obecny żywy Jezus ?
2. Czy widziałeś, aby w żywym ciele nie było krwi ?


Cz cze 15, 2006 9:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
godunow napisał(a):
Gdy byśmy mieli w Ewangeliach bierzcie lub pijcie.. A Chrystus wymaga ( Ewangelia jako słowo boże . wymaga całości ni e połowiczności – przynajmniej mnie się tak wydaje) to dlaczego tylko połowicznie..??


Dlatego właśnie staramy się tłumaczyć naukę Kościoła. Piękno bycia katolikiem polega na tym, że nie musimy wymyślać doktryn, interpretacji i starać się samemu „wyrozumować” pewnych rzeczy. Stoimy na barkach olbrzymów. Mamy spuściznę dwóch tysięcy lat analizy nauki Jezusa i apostołów. I tak, jak nie można dziecku w zerówce tłumaczyć czym jest całkowanie, dopóki nie nauczy się dodawania i mnożenia, tak pewne zrozumienie nauki Jezusa wymaga kolejnych kroków. Najpierw „oko za oko”, a jak to przyjmiemy i zrozumiemy, to potem możemy dopiero zrozumieć i przyjąć naukę o miłości nieprzyjaciela. Jak nasza dyspozycja serca jest taka, że za to, że ktoś na nas krzywo spojrzał mordujemy całą jego rodzinę, to nauka o miłości nieprzyjaciół wzbudza tylko pusty śmiech.

Z Twojego punktu widzenia przyjmowanie Ciała Jezusa w Eucharystii jest sprzeczne z nauką Biblii, bo wyklucza Krew. Ale jest to Twoja opinia. Tymczasem my się nie opieramy na naszych opiniach, ale na nauce Kościoła. A ta jest nieomylna, co jednoznacznie wynika z nauki Jezusa z 16. rozdziału Ewangelii Mateusza:


Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
(Mt 16, 18-19)

Jeden z najbardziej zdumiewających cudów Eucharystycznych, jakie nam dal Pan, jest ten w Lanciano. Podczas Mszy chleb i wino zamieniło się w Ciało i Krew. Ciało było, a raczej jest, fragmentem mięśnia sercowego i oczywiście zawiera też krew, której grupę można zbadać i określić. Polecam Ci zbadanie tego cudu, choć jak ktoś powiedział, niedowiarkowi nie pomoże tysiąc cudów, wierzącemu nie trzeba ani jednego. A z teologicznego punktu widzenia cud w Lanciano nie jest większy, ale mniejszy od cudu każdej Mszy, bo tam chleb i wino zamieniło się na konkretny fragment ciała i trochę krwi, a podczas mszy zamienia się w Ciało i Krew, duszę i Bóstwo, czyli w żywego Jezusa, obecnego sakramentalnie w Eucharystii. I to nie symbolicznie, nie „obok”, nie „równolegle”, ale faktycznie i materialnie. Jak nigdzie indziej w naszej materialnej rzeczywistości.

A w sumie to cala ta dyskusja sprowadza się do tego, co czytaliśmy we wczorajszym czytaniu na Mszy:

Achab rozesłał polecenie wszystkim Izraelitom i zgromadził proroków na górze Karmel. Wówczas Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł: Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest [prawdziwym] Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu! Na to nie odpowiedzieli mu ani słowa. Wtedy Eliasz przemówił do ludu: Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu. Wobec tego niech nam dadzą dwa młode cielce. Oni niech wybiorą sobie jednego cielca i porąbią go oraz niech go umieszczą na drwach, ale ognia niech nie podkładają! Ja zaś oprawię drugiego cielca oraz umieszczę na drwach i też ognia nie podłożę. Potem wy będziecie wzywać imienia waszego boga, a następnie ja będę wzywać imienia Pana, aby okazało się, że ten Bóg, który odpowie ogniem, jest [naprawdę] Bogiem. Cały lud, odpowiadając na to, zawołał: Dobry pomysł! Eliasz więc rzekł do proroków Baala: Wybierzcie sobie jednego młodego cielca i zacznijcie pierwsi, bo was jest więcej. Następnie wzywajcie imienia waszego boga, ale ognia nie podkładajcie! Wzięli więc cielca i oprawili go, a potem wzywali imienia Baala od rana aż do południa, wołając: O Baalu, odpowiedz nam! Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi. Zaczęli więc tańczyć [przyklękając] przy ołtarzu, który przygotowali. Kiedy zaś nastało południe, Eliasz szydził z nich, mówiąc: Wołajcie głośniej, bo to bóg! Więc może zamyślony albo jest zajęty, albo udaje się w drogę. Może on śpi, więc niech się obudzi! Potem wołali głośniej i kaleczyli się według swojego zwyczaju mieczami oraz oszczepami, aż się pokrwawili. Nawet kiedy już południe minęło, oni jeszcze prorokowali aż do czasu składania ofiary z pokarmów. Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi, ani też dowodu uwagi. Wreszcie Eliasz przemówił do ludu: Zbliżcie się do mnie! A oni przybliżyli się do niego. Po czym naprawił rozwalony ołtarz Pański. Potem Eliasz wziął dwanaście kamieni według liczby pokoleń potomków Jakuba, któremu Pan powiedział: Imię twoje będzie Izrael. Następnie ułożył kamienie na kształt ołtarza ku czci Pana i wykopał dokoła ołtarza rów o pojemności dwóch sea ziarna. Potem ułożył drwa i porąbawszy młodego cielca, położył go na tych drwach i rozkazał: Napełnijcie cztery dzbany wodą i wylejcie do rowu oraz na drwa! I tak zrobili. Potem polecił: Wykonajcie to drugi raz! Oni zaś to wykonali. I znów nakazał: Wykonajcie trzeci raz! Oni zaś wykonali to po raz trzeci, aż woda oblała ołtarz dokoła i napełniła też rów. Następnie w porze składania ofiary z pokarmów prorok Eliasz wystąpił i rzekł: O Panie, Boże Abrahama, Izaaka oraz Izraela! Niech dziś będzie wiadomo, że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja Twój sługa na Twój rozkaz to wszystko uczyniłem. Wysłuchaj mnie, o Panie! Wysłuchaj, aby ten lud zrozumiał, że Ty, o Panie, jesteś Bogiem i Ty nawróciłeś ich serce. A wówczas spadł ogień od Pana [z nieba] i strawił żertwę i drwa oraz kamienie i muł, jako też pochłonął wodę z rowu. Cały lud to ujrzał i upadł na twarz, a potem rzekł: Naprawdę Jahwe jest Bogiem! Naprawdę Pan jest Bogiem!
(1 Krl 18,20-39)

Wiem, że to przydługi fragment, ale wart przeanalizowania. Kapłani Baala mieli wyobrażenie o Bogu takie, jak każda religia poza Judeochrzescijaństwem i Islamem, który także jest heretycką wersją Judeochrzescijanstwa. Istota różnicy polega na tym, że my wierzymy, że Bóg „Jest”, a potem powstał świat. To Bóg stworzył świat. Świata mogłoby nie być i Bóg nie jest częścią tego świata. Dla wyznawców Baala ich bożek jest częścią stworzenia. Dlatego to Bóg prawdziwy jest wszechmogący, a bożek Baal jest bezsilny. To tylko wyobrażenie biednych ludzi. Bóstwo wykreowane przez nich na ich miarę.

Nie twierdzę tu, że nasi bracia w wierze uważają Boga za kogoś podobnego do Baala. Wierzymy w tego samego prawdziwego Boga. Ale czasem mam wrażenie, że udowadnianie nam, katolikom, że coś jest niemożliwe, bo „się nie mieści w głowie, żeby Bóg tak mógł postąpić”, przypomina zachowanie się kapłanów Baala.

Nie jest wiele większym wyrazem miłości Boga do nas i większym wyrazem pokory to, że Bóg stal się kawałkiem chleba, niż to, że Bóg stal się człowiekiem. Bóg jest tak nieogarniętą rzeczywistością, tak potężnym bytem, że każde Jego ograniczenie jest niesamowite i niezrozumiale z naszego punktu widzenia. Tylko bezmiarem Jego miłości można wytłumaczyć fakt, że stal się On człowiekiem. Ale jak to zaakceptujemy, nie rozumiem dlaczego mielibyśmy negować fakt, że stal się on także kawałkiem chleba. Skoro sam nam to obiecał i sam nam to powiedział, to czemu Mu po prostu nie uwierzyć? Tym bardziej, że On nie może skłamać.

A jak ktoś nie może, czy nie chce tego faktu zaakceptować, niech przyzna chociaż, że z naszego, katolickiego punktu widzenia, nie możemy inaczej tego widzieć. To niezmienna nauka przez tysiąclecia, mająca potwierdzenie w dokumentach Ojców Kościoła od początków drugiego wieku i zgodna z przekazem Biblii.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Cz cze 15, 2006 16:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
godunow napisał(a):
Mimo wszystko w USA bliżej kościołowi katolickiemu do protestanckiego.. niż w Europie .. nie mówiąc o Polsce.. Ktoś tu wspominał jakie to są różnice w protestantyzmie..


Z całym szacunkiem, bracie, ale chyba sobie kpisz. W Kościele Powszechnym, Katolickim mamy ponad dwadzieścia różnych obrządków. Najbardziej znany to obrządek łaciński, czyli ten znany nam z Kościoła Rzymsko-Katolickiego, ale mamy także obrządki pewnych Kościołów lokalnych, jak obrządek ambrozjański, czy też obrządki pewnych zakonów, bizantyjski, aleksandryjski czy koptyjski, syryjski, ormiański, maronicki i chalcedoński. Kościół uważa za równe w prawach i godności wszystkie prawnie uznane obrządki. Do tego dochodzą różnice kulturowe i msza w obrządku łacińskim wygląda inaczej w Polsce, Niemczech, Stanach Zjednoczonych czy jakimś kraju afrykańskim. Ale porównywanie tego bogactwa form do rozłamu protestanckiego jest jakimś totalnym nieporozumieniem. Wszystkie kościoły zjednoczone z Rzymem i będące częścią Kościoła Katolickiego mają identyczną doktrynę. Te same dogmaty, to samo Credo i tak samo interpretowane. Różnią się pewnymi dyscyplinami, pewnymi zwyczajami, mają inne formy modlitwy, czyli zewnętrzne atrybuty, ale są identyczne doktrynalnie. Jest to diametralnie coś innego od rodziny protestanckiej. Oni mogą mieć formy podobne, mogą mieć różne, ale nie z tego powodu się dzielą na ponad 30 tys. różnych denominacji. Dzielą się, bo mają inne doktryny, inne zrozumienie Biblii i tradycji. Różnią się zrozumieniem tego, jak się osiąga zbawienie, różnią się nauczaniem tego co jest, a co nie jest moralne (np. antykoncepcja, ponowne małżeństwo po rozwodzie, aborcja itd.), różnią się tym, co uznać za sakrament, a co nie i ile jest tych sakramentów, różnią się rozumieniem znaczenia chrztu itd., itp. Przykłady można by mnożyć w nieskończoność. Nie można więc porównać bogactwa Kościoła Katolickiego z rozbiciem ruchu protestanckiego. Można by najwyżej porównać to bogactwo do różnic, powiedzmy, między kościołem luterańskim w Niemczech i w Stanach, jeżeli znalazłoby się takie kościoły o identycznej doktrynie.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Pt cze 16, 2006 10:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:


godunow, zadam Ci tylko 2 pytania :
1. czy wierzysz, że pod postacią Ciała jest obecny żywy Jezus ?
2. Czy widziałeś, aby w żywym ciele nie było krwi ?





Aby odpowidziec na pytania..
Ad2. Calem jest cześ skóry tkanak tłuszczowo części mózgi . I pare innych tkanek ciała ludzkiego co nie jest ukrwiona..!!
Ja wierze podobnie jak Ewangelicy czy prawosławni ....Ale jednym ani drugim nawet na myśl nie przychodzi aby pamiątkę Wieczerzy Ostatniej spożywać połowicznie...
Cytat
Cytuj:


Oni mogą mieć formy podobne, mogą mieć różne, ale nie z tego powodu się dzielą na ponad 30 tys. różnych denominacj





Tak oficjalnie jest około 8 tysięcu denominacji protestancki
Tak też oficjalnie jst około 1 tysiąca odłamów podających sie za wyznania katolickie
W tym paru papieży .. podobno jedynych i słusznych.. To tak na marginesie
Cytat
Cytuj:


Dzielą się, bo mają inne doktryny, inne zrozumienie Biblii i tradycji. Różnią się zrozumieniem tego, jak się osiąga zbawienie, różnią się nauczaniem tego co jest, a co nie jest moralne (np. antykoncepcja, ponowne małżeństwo po rozwodzie, aborcja itd.), różnią się tym, co uznać za sakrament, a co nie i ile jest tych sakramentów, różnią się rozumieniem znaczenia chrztu itd.,




Różnice doktrynalne w całym protestantyzmie nie są wielkie . Cały protestantyzm w zasadzie odwołuje sie do Biblii .. Nie tworzy doktryn ( poza nielicznymi wyjątkami )
Co do aborcji identyczne podejscie jak u katolików ..


Pt cze 16, 2006 12:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
godunow napisał(a):

Tak oficjalnie jest około 8 tysięcu denominacji protestancki
Tak też oficjalnie jst około 1 tysiąca odłamów podających sie za wyznania katolickie
W tym paru papieży .. podobno jedynych i słusznych.. To tak na marginesie


Oficjalnie? A kto to oficjalnie, według Ciebie liczy? World Oxford Christian Encyclopedia podaje 38 tysięcy, choć zapewne inne źródła podają inne cyfry. Tylko jakie to ma niby mieć znaczenie? A ten „tysiąc odłamów podających się za katolików” to nie jest część Kościoła Katolickiego, ale część kościołów protestanckich. Nie o nazwę bowiem chodzi, ale o obiektywny fakt. Albo się jest w unii z papieżem, albo jest się poza Kościołem Katolickim. Mówienie, że się jest jedynym, prawdziwym katolickim kościołem, gdy się jest schizmatyczną grupą obiektywnie i automatycznie sprawia, że się jest częścią rozbicia chrześcijaństwa.


Cytuj:
Różnice doktrynalne w całym protestantyzmie nie są wielkie . Cały protestantyzm w zasadzie odwołuje sie do Biblii .. Nie tworzy doktryn ( poza nielicznymi wyjątkami )
Co do aborcji identyczne podejscie jak u katolików ..


Ja nigdy nie twierdziłem, ze różnice są wielkie, choć tu nie możemy uogólniać. Są one rożne między różnymi denominacjami. Większość z nich jest bardzo blisko KK pod bardzo wieloma względami, a spory dotyczą bardziej słów niż istoty rzeczy. Są jednak także bardzo istotne różnice, jak kwestia kapłaństwa kobiet, czy właśnie aborcji. Nie jest bowiem prawdą, że podejście do aborcji jest w protestantyzmie identyczne jak u katolików. U znakomitej większości na pewno, ale przykładów kościołów uczących, że aborcja nie jest grzechem nie brakuje. Są ich setki.

Oczywiście są także „Pro-Choice Catholics”, ale mamy tu zasadniczą różnicę: Protestanci przyjmując jakąś doktrynę, mają swobodę. Uczą tego, czego chcą. Katolicy nie mogą tak postępować. Żadni katolicy, od papieża do takiego nikogo jak ja. I nie dla tego nie mogą, że im ktoś zabrania, ale dlatego, że nauczanie Kościoła nie jest nasze. Zatem gdy jakaś grupa katolików zaczyna uczyć, że aborcja nie jest grzechem, albo, że kapłaństwo kobiet da się pogodzić z nauką Kościoła, czy w jakiejkolwiek innej kwestii uczy nauki niezgodnej z oficjalnym nauczaniem Kościoła, to staje się schizmatyczną grupą, sektą. Ludzie tacy przestają de facto być katolikami, a stają się protestantami. Niezależnie od tego, jaką nazwę przyjmą dla swojej sekty.

Przypomina się scena podczas pierwszej wizyty JPII do Niemiec. Witająca go gdzieś kobieta, zamiast czytać, co tam miała przygotowane, wykrzyknęła: „Ja bym chciała, żeby Kościół zmienił swe zdanie o kapłaństwie kobiet!” Jan Paweł Wielki przytulił ją i odpowiedział: „Ja bym też chciał, ale nie mam autorytetu, żeby zmienić nauczanie Jezusa.” Papież i cale magisterium Kościoła ma bowiem mniejszą władzę, niż pastor niezależnego zboru, albo rada starszych jakiejś denominacji. Nie może bowiem zmienić nauczana Jezusa, nie mogą oni „przegłosować kapłaństwa kobiet”, czy „małżeństw homoseksualistów”. Oni mogą tylko stać na straży Słowa Bożego.

Bo to się do tego sprowadza. Mamy jeden Kościół, który strzeże depozytu wiary, depozytu otrzymanego od Jezusa i apostołów, i mamy 38 tysięcy, czy osiem tysięcy, czy obojętne ile kościołów, zborów, sekt, denominacji, grup schizmatycznych, nazywających się katolikami, protestantami, baptystami, zielonoświątkowcami, kalwinistami, kwarkami, świadkami Jehowy, mormonami, czy czym tam jeszcze chcesz, które to grupy uczą tego, co same rozumieją jako nauka Jezusa.

Nie może jednak tak być, że cos jest prawdą i nieprawdą równocześnie. Nie mogą uczyć całej prawdy dwa różne kościoły, jeżeli uczą czego innego. Jeden z nich musi błądzić. Znajomość historii, badanie poglądów Ojców Kościoła wyraźnie wskazuje na to, jaki Kościół jest tym, który założył Jezus i którego korzenie sięgają czasów biblijnych. Dlatego ja jestem katolikiem. Ale niektórzy wybierają co innego. Dlaczego? Nie wiem. Każdy ma inne powody. Nie można jednak mówić, ze KK i jakikolwiek odłam protestancki to to samo, tak, jak nie można mówić, że „protestantyzm ma identyczne podejście do katolików” w jakiejkolwiek dziedzinie. Ci, co mają, mają, a ci, co nie- nie.

Co do stwierdzenia, ze protestantyzm odwoluje się do Biblii, a nie tworzy doktryn, to zupełnie tego nie rozumiem. Doktryna to przecież nic innego, tylko to, w co się wierzy. Każdy kościół ma swoją doktrynę. Tym się różnią baptyści od luteran i od kalwinistów, ze mają inną doktrynę. To, że wszyscy oni twierdzą, że tylko Biblia jest ich autorytetem, nie ma tu nic do rzeczy. Gdyby to było takie proste, nie mielibyśmy tysięcy, ale jeden kościół chrześcijański.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Pt cze 16, 2006 14:19
Zobacz profil
Post 
godunow napisał(a):
Cytat
Cytuj:
godunow, zadam Ci tylko 2 pytania :
1. czy wierzysz, że pod postacią Ciała jest obecny żywy Jezus ?
2. Czy widziałeś, aby w żywym ciele nie było krwi ?

Aby odpowidziec na pytania..
Ad2. Calem jest cześ skóry tkanak tłuszczowo części mózgi . I pare innych tkanek ciała ludzkiego co nie jest ukrwiona..!!
Ja wierze podobnie jak Ewangelicy czy prawosławni ....Ale jednym ani drugim nawet na myśl nie przychodzi aby pamiątkę Wieczerzy Ostatniej spożywać połowicznie...


1. Skoro wierzysz, że pod postacią Ciała jest obecny żywy Jezus , to przyjmujesz, iż jest On w każdej kruszynie CAŁY - zarówno z tkankami ukrwionymi, jak też nie ....

2. O tym, że Hostia to żywy Jezus - z Ciałem i Krwią świadczą liczne cuda Eucharystyczne, np.:

- Zdarzyło się w 1263 r., że z pielgrzymką do grobu świętych Apostołów Piotra i Pawła wyruszył kapłan Piotr z Pragi. Na skutek szerzącej się herezji podważającej realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie także on zwątpił w tę Boską tajemnicę. W Rzymie chciał odzyskać dar głębokiej wiary. Pielgrzymując znanym pątniczym szlakiem zatrzymał się w Bolsenie, by oprawić Mszę św. przy grobie św. Krystyny. Nie przypuszczał wówczas, że Bóg wybierze to miejsce, aby objawić mu Tajemnicę swojej eucharystycznej obecności. Kiedy kapłan przystąpił do rozdzielania Komunii Świętej, jedna z Hostii nagle zaczęła krwawić. Najświętsza Krew przesączyła się przez jego palce i spłynęła na białe płótno korporału. Hostia, którą Piotr z Pragi nadal trzymał w dłoni, zachowała postać białego chleba. Ksiądz zawinął ją w korporał, włożył do kielicha i chciał powrócić do zakrystii. Wtem kilka kropel Krwi upadło na posadzkę. Piotr z Pragi zadrżał, krzyknął i stracił przytomność. Świadkowie cudu stłoczyli się wokół ołtarza, podziwiając pozostawiony na nim korporał z 25 śladami krwi Chrystusa, tworzącymi na nim podobiznę Ukrzyżowanego. Na tym świętym miejscu, gdzie św. Krystyna złożyła niegdyś Bogu ofiarę życia, Chrystus zaświadczył o swojej Ofierze, w której złożył swemu Ojcu swoje Ciało i Krew. Od tej pory św. Krystynę obdarzono mianem strażniczki Eucharystii. ( korporał przechowywany w katedrze w Orvieto)

- W miejscowości Lanciano w VIII w. żył zakonnik bardzo wykształcony, lecz pełen wątpliwości w sprawach wiary. Szczególnie nie dawała mu spokoju kwestia, czy Chrystus naprawdę jest obecny w Hostii i czy konsekrowane wino jest rzeczywiście Jego Krwią. Pewnego razu, po konsekracji w czasie Mszy św., wątpliwości odezwały się ze szczególną siłą. Zakonnikowi wydało się niemożliwe, żeby chleb i wino uległy przeistoczeniu. I wtedy na własne oczy zobaczył, że chleb rzeczywiście stał się Ciałem, a wino Krwią. Przeraził się, lecz po chwili poczuł radość z powodu łaski, jakiej doznał. Nie omieszkał opowiedzieć o tym zgromadzonym na Mszy św. braciom. Wszyscy przybliżyli się do ołtarza, aby zobaczyć cud.
Wieść o zdarzeniu wnet rozeszła się po okolicy. Do klasztoru przychodzili wierni pragnący spojrzeć na Ciało Chrystusa i na Jego Krew, która niebawem skrzepła, zamieniając się w pięć nieregularnych bryłek. Zarówno cudownie przemieniona Hostia jak i bryłki zakrzepłej Krwi otoczono w Lanciano wyjątkową czcią. Podjęto pierwsze próby badań fenomenu. W 1971 r. materialne świadectwa cudu sprzed wieków poddano szczegółowym badaniom technikami dostępnymi współczesnej nauce. Zadanie wykonał prof. Linoli, specjalista w zakresie anatomii, chemii i mikroskopii klinicznej. Stwierdzono, że ciało znajdujące się w relikwiarzu ma kolor jasnobrunatny. Jest okrągłe - grubsze w części brzegowej, cieńsze bliżej środka, z pustą przestrzenią wewnątrz. Niewielkie bryłki zakrzepłej krwi mają nieregularne kształty, są pomarszczone i twarde.
W laboratorium zbadano mikroskopijne fragmenty relikwii. Okazało się, że jest to ludzka tkanka mięśnia sercowego. Świadczyły o tym m.in. znalezione komórki układu nerwowego typowe dla takiej właśnie tkanki. Pusta przestrzeń wewnątrz ciała odpowiada komorze sercowej. Mimo upływu czasu w fragmencie ciała nie znaleziono żadnych śladów substancji konserwującej. Nie stwierdzono też śladów cięć ostrym narzędziem, co wykluczyło możliwość pobrania tkanki z ciała ludzkiego.

Chyba nie zaprzeczysz, że mięsień sercowy jest ukrwiony ;) ?

P.S. Skóra i mózg są ukrwione.


Pt cze 16, 2006 18:23

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Tak oficjalnie jest około 8 tysięcu denominacji protestancki
Tak też oficjalnie jst około 1 tysiąca odłamów podających sie za wyznania katolickie
W tym paru papieży .. podobno jedynych i słusznych.. To tak na marginesie

w innym temacie odpowiedziałem Panu Godunowi na te kłamstwo.
Jesli jest 1tyś odłamów katolickiego kościoła proszę mi podać choćby 100.
Tylko że każdy z tych odłamów nie różni się praktycznie niczym w nauce wiary, są takie same, spór dotyczy takich kwestii jak wazność konklawe, jak zachowanie sukcesji czyli po prostu mamy do czynenie z schizmatykami którzy kontenstują nie dogmaty ale posunięcia kadrowe czyli mamy sedewakantystów ruch licznych kosciołów które skupia jedno, uważają że Stolica Piotrowa jest pusta bądz wybierają swoich papieży (antypapieży), ruchu kontenstujące SVII - liczne bractwa kapłańskie etc.

Cytuj:
Różnice doktrynalne w całym protestantyzmie nie są wielkie

co łączy np:
Kościół Jezusa Chrystusa, Swiątych w dniach ostatnich - zwanych mormonami
Adwentystów dnia siódmego
Chrześcijan Baptystów
Staroluteran
Świadków Jehowy

To tylko nieliczne przykłądy aby ukazac że protestantyzm odłączywszy się od źródła wiary oddala się coraz bardziej od prawdy.
Przypominam że twórca mormonów Józef Smith był protestanemem, twórca SJ Russel był chyba adwentystą etc. Te wszystkie herezje wypływają z jenego źródła tylko że z upływem czasu dzieli je coraz więcej, jedni kontenstują boskość Chrystusa, inni sa juz politeistami, inni świętują nie niedziele ale sobote, inni negują sens chrztu dzieci etc etc. To ma być ta jednośc protestantyzmu?



Cytuj:
Cały protestantyzm w zasadzie odwołuje sie do Biblii

No i ....To tylko pokazuje że kiedy ktos interpretuje Pismo na swój sposób zaczyna się problem,

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pt cze 16, 2006 20:49
Zobacz profil WWW
Post 
hiob napisał(a):
Ofiara Eucharystyczna jest tylko jedna. Jest to Ofiara Jezusa na Krzyżu. Msza Święta nie jest inną ofiarą, nie jest pamiątką tamtej Ofiary, nie jest wspomnieniem, ale re-prezentacją, powtórną prezentacją w czasie, (bo w czasie żyjemy), tego, co ponadczasowo trwa wiecznie.


Dodam zdanie usłyszane ostatnio na kazaniu: Eucharystia jest jak wehikuł czasu - bo niezależnie od tego, że jest sprawowana w 2006 roku, przenosi nas do Wieczernika i pod krzyż.


Pt cze 16, 2006 21:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
baranek napisał(a):

Dodam zdanie usłyszane ostatnio na kazaniu: Eucharystia jest jak wehikuł czasu - bo niezależnie od tego, że jest sprawowana w 2006 roku, przenosi nas do Wieczernika i pod krzyż.


:D :-D :razz: :lol: Hehehe… czyżby czytał moje felietony? Ja 12 sierpnia 2004 roku napisałem:

„Dla mnie msza jest niezwykle ważna. To „wehikuł czasu”, „winda do nieba”, to możliwość naszego uczestniczenia nie tylko w wydarzeniach paschy przed dwoma tysiącami lat, ale także nasze okno do nieba.”
Cały ten felieton można znaleźć tutaj: http://www.polonus.alleluja.pl/nowina.php?numer=14874

Jeszcze wcześniej, w moim pierwszym apologetycznym tekście, jaki kiedykolwiek napisałem, nie myśląc wtedy nawet o swojej stronie i o Internecie, bo pisałem go na tzw. „Bible Study”, spotkanie w celu uczenia się i analizowania biblijnego tekstu, amatorskiej egzegezy:

"Jakie wiec można wysnuć z tego wszystkiego wnioski? Otóż myślę, że Ostatnia Wieczerza, która nasz Zbawiciel zaczął w Wieczerniku i podczas której ustanowił Eucharystię zakończyła się dopiero na Krzyżu."


I dalej:


"To podczas Mszy znajdujemy się ponownie pod Krzyżem, ofiarując Bogu Ojcu swą ofiarę, ofiarę z Jego Syna, którą najpierw On sam nam dał w swym niezmierzonym Miłosierdziu."


Ten felieton jest tu: http://www.polonus.alleluja.pl/tekst.php?numer=8117

Ale już zupełnie serio, to, że ja i ten kapłan mówimy to samo nie wynika z tego, że on czyta moje teksty, a ja słucham jego kazań, ale wynika to z tego, że jesteśmy członkami tego samego Kościoła. To, co obaj mówimy jest częścią depozytu wiary. Mówili o tym Ojcowie Kościoła i Kościół naucza tego niezmienni od dwu tysięcy lat.

I jedyne marzenie w mojej amatorskiej pracy apologetycznej jakie mam, to żebym nie nauczał przypadkiem czegoś nowego. Ja niczego nie chcę odkryć. Najwyżej w takim sensie, że odkryję jakąś interesującą interpretację znaną od wieków. Natomiast nie chciałbym nauczać żadnej nowej nauki, bo objawienie zakończyło się ze śmiercią ostatniego apostola. Niestety, bardzo wiele osób zapomniało o tym, i raczą nas od czasu do czasu niesłychanymi „rewelacjami”.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


So cze 17, 2006 0:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
A ten „tysiąc odłamów podających się za katolików” to nie jest część Kościoła Katolickiego, ale część kościołów protestanckich.

No taak Lefebryści starokatolicy całe rzesze kościołów narodowych.. , które uznają się za katolickie ( typy Polski Kościół Katolicki Narodowy etc) .O frakcjach w kościele katolickim nie pisze taak na marginesie..Cytat
Cytuj:
Nie o nazwę bowiem chodzi, ale o obiektywny fakt. Albo się jest w unii z papieżem, albo jest się poza Kościołem Katolickim

Dla obserwatora z boku .. Kościołem Katolickim są kościoły katolickie narodowe i rzymscy katolicy.. wszystko to są kościoły katolickie.. A wracając do rzymskiego cały czas sie dzieli ( powstaja nowe kościoły wewnątrz też niby katolickie. Jakby się dokładniej przyjrzeć co do jedności pod berłem Rzymu . Wątpliwości maja i sami katolicy.. Liczba 1 tysiąca nie jest wcale liczbą zawyżoną .,. i kłamliwą jak Twierdzi Pan jastrzębski
Cytat
Cytuj:
Mówienie, że się jest jedynym, prawdziwym katolickim kościołem, gdy się jest schizmatyczną grupą obiektywnie i automatycznie sprawia, że się jest częścią rozbicia chrześcijaństwa.

Wszystko zależy od punku widzenia.. Z ich strony . To katolicy rzymscy sa odłamem
Cytat
Cytuj:
Protestanci przyjmując jakąś doktrynę, mają swobodę. Uczą tego, czego chcą.

Nie spotkałem się z żadnymi doktrynami protestanckimi . Naczelną doktryną sie Ewangelia. ( nie mowie tu o wyjątkach które przytacza Jastrzębski..

Cytat
Cytuj:
1. Skoro wierzysz, że pod postacią Ciała jest obecny żywy Jezus , to przyjmujesz, iż jest On w każdej kruszynie CAŁY - zarówno z tkankami ukrwionymi, jak też nie ....

Baranku Chrystus nakazał Czyńcie to na moją pamiątkę
Pamiątką to jest bierzcie i jedzcie i pijcie...
Dlatego połowiczne sprawowanie eucharystii jest niezgodne z nakazem Chrystusa.
Baranku mam do Ciebie pytanie ..
Kto upoważnił człowieka , aby ten zmienił polecenie Jezusa Chrystusa..??
Moim zdaniem nikt nie jest władny tego zmienić
Z całym szacunkiem dla Twojego wywodu ! Moim zdaniem jest to tylko słabe wytłumaczenie tego działania.. Zreszta nie uzasadnione tłumaczenie..
Przypomina Chrystus nigdzie nie mówi że należy coś robic połowicznie
cytat
Cytuj:
2. O tym, że Hostia to żywy Jezus - z Ciałem i Krwią świadczą liczne cuda Eucharystyczne, np.:
Wiesz ja należe do ludzi którzy w cuda nie wierzą tego typu..
Jedynie w srodę w meczu Polska Niemcy 1 minuty zabrakło do cudu ( to tak na marginesie
Cytat
Cytuj:
co łączy np:
Kościół Jezusa Chrystusa, Swiątych w dniach ostatnich - zwanych mormonami
Adwentystów dnia siódmego
Chrześcijan Baptystów
Staroluteran
Świadków Jehowy
Podajesz Pan skrajne przypadki . Szybciej by wymienić co nie łączy..
mormoni wierza w objawienia prywatne podobnie cos na wzór katolików.. . Maja deczko inne ewangelie
Na koniec Pan piszesz
Cytuj:
Tylko że każdy z tych odłamów nie różni się praktycznie niczym w nauce wiary,
Skoro sie nie równi to dlaczego nie są razem..??
pisałem już nieraz różnice w samym kościele katolickim rzymskim są ( od unitów zaczynając a kończąc na kościele amerykańskim ) dużo większe niż w całym protestantyzmie. Nie wspominam tu o skrajnościach które Pan wymienił to jest mormonów czy jehowy .
Można by te równice rozpisać w pojmowaniu wielu dogmatów kościola katolickiego..
Trzeba..??
Pozdrawiam Sedecznie


So cze 17, 2006 7:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL