Spidy napisał(a):
Może kilka pytań do namysłu zanim rzucimy się na świątynię pw. św. Zofii... (:D ok, niech będzie Kościół Świętej Mądrości)
1. Czy waszym zdaniem Unia Europejska lub jakakolwiek zewnętrzna instytucja świecka ma prawo żądać zwrotu dóbr kościelnych?
Moim zdaniem prawa takiego nie ma.
Spidy napisał(a):
2. Obecne muzeum było przez wieki świątynią chrześcijańską, później przez wieki świątynią muzułmańską. Oprócz pięknych mozaik Jezusa czy Maryi, na wielkich tarczach o średnicy 7,5 m wiszą teksty sur z Koranu, a w podziemnych grobowcach spoczywają Sułtan Selim II, Sułtan Mehmet III, Sułtan Murat III wraz z krewnymi.
Świątynia otoczona jest pięknymi strzelistymi minaretami, co widać na każdej kartce pocztowej z Hagia Sofia.
Jak wybrażacie sobie przystosowanie świątyni dla potrzeb kultu chrześcijańskiego?
Jeśli muzułmanom nie przeszkadzały freski to współczesnym chrześcijanom nie powinny przeszkadzać wyznania wiary, jak by nie patrzeć dotyczące Boga
Chodzi o to, by muzeum powróciło do pierwotnej funkcji tego budynku. Nikt nie zapłacił najlepszym architektom by zbudowali przepiękne muzeum, a Dom Boży.
Spidy napisał(a):
3. Turcja może być programowo krajem muzułmańskim, laickim lub jakąś mieszanką laicko-muzułmańską. Innej możliwości chyba nie ma przez najbliższe grube dekady.
Moim zdaniem w tej chwili Turcja jest krajem laickim (miałem okazję zwiedzać ten kraj 5 lat temu).
Jak chcecie przekonać laickie władze do oddania "turystycznej żyły złota", którą jest Muzeum Hagia Sofia?
To jest dobre pytanie
Myślę, że paradoksalnie pomóc mogą ci mniej laiccy Turcy, którzy również woleliby tam się modlić niż podziwiać.
Spidy napisał(a):
4. "Wiek XXI będzie wiekiem religii albo nie będzie go wcale" powiedział francuski pisarz Andre Malraux. Ta myśl pojawia mi się, gdy dziś patrzę na Turcję. Wolałbym zobaczyć Turków wierzących w Mohameta jako przewodnika do Boga Jahwe, niż niewierzących wcale w Boga Jahwe.
Dlaczego o tym mówię przy okazji Hagia Sofia? Dlatego, że moim zdaniem wielka "aktywna" świątynia chrześcijańska w sercu Turcji będzie powodem waśni i tworzenia kolejnych grup terrorystycznych niby-muzułmanów. Niesamowity, żywy patriotyzm Turków może być wówczas użyty dla złych celów.
Niestety takie obawy są zawsze
Bizancjum leży w Turcji - i nic tego nie może zmienić (przynajmniej na razie).
Spidy napisał(a):
Muzeum daje mimo wszystko możliwość pokazania zarówno zawiłej historii świątyni i religii (historii, która uczy), jak i Jezusa Chrystusa na pięknych starożytnych mozaikach.
Aha! Można się tam modlić bez ograniczeń
Pozdrawiam
Zastanawiam się co by było gdyby nie doszło do rozłamu chrześcijan w 1054 roku. Poszłaby pewnie wspólna krucjata na Jerozolimę... Nie byłoby łupienia Konstantynopola. Azję Mniejszą od zalewu Islamu broniłaby cała Europa, a tak wszyscy (i Kościół Katolicki) mieli gdzieś ten biedny i "schizmatycki" wschód.
Turcja jest dzisiaj przykładem kondycji Kościoła istniejącego znowu w katakumbach. Tego Kościół rzymskokatolicki nie doświadczył chyba nigdy...
Czy komukolwiek przechodzi przez myśl, że bazylika św. Piotra w Rzymie mogłaby... sami wiecie. Przechodzi?
Turysta to jeden z wyborów w Baumanowskiej ponowoczesności
Chyba należę jeszcze do nowoczesności, bo wolę być 'wierzącym'. Pzdr