@Elbrus
Ciekawe wnioski wyciągnąłeś z moich wypowiedzi. Tłumaczysz mi, co autor (zefciu) miał na mysli. Myślę, że zefciu sam by mnie wyprostował, gdybym rzeczywiście nie rozumiała jego wypowiedzi. Skoro tak się nie stało... . Poza tym moje pytanie o niezależność poszczególnych autokefalii nie była pytaniem o teorię, bo tę znam. To nawet nie było pytanie, a sugestia, że to tylko teoria, bo praktyka mówi zupełnie coś innego. Taką niezależność od rządu, a o to mi chodziło, ma z pewnością PAKP, ale nie Cerkiew moskiewska. Mając wpływ na Cerkiew na Ukrainie, Cyryl, a właściwie Putin przez Cyryla ma wpływa na ukraińskie społeczeństwo i tego zdaje się nie rozumiesz, albo po prostu uwielbiasz się czepiać.

No to należę wg Ciebie do grona złośliwców .
Najwyraźniej niektóre autokefalie nie znają kanonów, skoro nie zgadzają się z Moskwą, a nie Konstantynopolem. Nawet promoskiewski biskup metropolita perejasławskochmielnicki i wiszniewski Aleksander (Drabynko) z kanonicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP) popiera autokefalię dla Ukrainy. https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-s ... kraju.html
Nawet Cerkiew Serbska opowiada się za ostrożnymi kontaktami z wyklętym przez Rosjan Konstantynopolem. Nie mówiąc już o rumuńskiej, która nie pała miłością do Moskwy. Nie znają kanonów? I Ty mówisz o wyższości Prawdy nad Autorytetem? Przecież to sama polityka. Cerkiew Moskiewska mówi o terenach kanonicznych Rosji na Ukrainie. A kto te terytorium określił? Prawda czy jakiś Autorytet? Bo chyba nic ani w Biblii ani w dziełach Ojców Kościoła nie ma o tym mowy (o terytoriach kanonicznych). A może jest? Jeśli jest, to poproszę o stosowne dokumenty/dzieła Ojców mówiące o dogmacie terytorialnym. Wszystko, co nie jest dogmatem, jest sprawą dyscyplinarną i można zmienić dla dobra ogółu.

I to jest sedno sprawy: potęga, której Moskwa nie chce utracić.
.
I gdzie tu miejsce na Prawdę? Polityka, polityka, polityka.

j.w. Dalszy ciąg Twojego postu tylko to potwierdza.

Na razie skutki są ... dla wiernych patriarchatowi moskiewskiemu: zakaz modlitw w cerkwiach podległych patriarchatowi Konstantynopola: Turcji, Grecji, na Górze Athos i zerwana interkomunia, czyli na wakacjach w Grecji nie wolno im przystąpić do sakramentów a w cerkwiach tamtejszych mają status turysty.

Jakby to była jakaś nowość.
ROTFL

Tak właśnie Serbia popiera PE

Jak zwykle merytoryczne odniesienie do moich zarzutów Nie zawiodłeś mnie. Swoją drogą widzisz to co chcesz.
Co do serbskiej Cerkwi, to nie napisałam, że nie popiera PM, ale że opowiada się za ostrożnymi kontaktami z Konstantynopolem.
Ciekawa jestem, co zrobisz jeśli PAKP będzie przeciwna PM.

Czy znajdzie się chodź jedna osoba na całym świecie, która prawidłowo odczytała kiedykolwiek jakiś post Małgosiaa? Chyba wszystkie wilki w lesie musiałyby wyzdychać.



Przecież podałem tylko link do wypowiedzi Patriarchatu Serbskiego co sądzi o działaniach


Ja jeszcze nie wiem, ale Ty będziesz skakała z radości, a na Ukrainie brat przeciw bratu będzie stawał.

To teraz brat przeciw bratu na Ukrainie nie staje? To kto staje? Rosjanie przeciw Ukraińcom? Czy wrogie imperialistyczne elementy przeciw świętej Cerkwi moskiewskiej?

No przecież nadanie autokefalii w taki sposób jak robi to PE magicznie ma uzdrowić sytuację na Ukrainie.

Owszem.
Ja.
Moze nawet wiecej niz "jakis".

Wybacz, ale dla mnie to nieporozumienie, jeśli w XXI w z powodu jednej wiary, ale różnej polityki wierzący bracia będą stawali przeciw sobie. Gdzie tu Ewangelia? Gdzie droga za Chrystusem. Tylko potwierdzasz, że najważniejsza jest polityka, bo dzięki komu brat przeciw bratu stanie? Dzięki mnie? I nie będzie to raczej brat przeciw bratu a Rosjanin przeciw Ukraińcowi lub na odwrót.

Jak to gdzie? Tam gdzie przez ponad 2 tysiące lat. W monasterach w cerkwiach na każdej Boskiej Liturgi..

Jak już skończysz z tym idealistycznym klepaniem w klawiaturę ( bo to bardzo łatwo wszystkim w internetach machać przed nosem Ewangelią ), to pomyśl czy człowiek to takie coś bez grzechu

No (censored) i to mi się zarzuca brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Tak rzecze Pani "wszystkie swoje wiadomości na temat Ukrainy mam od dwóch emigrantów oraz strony deon.pl" dlatego to musi być prawda.

Jak widać, to tylko teoria, bo praktyka mówi coś innego. I nie mówię tu o monastyrach i Boskiej Liturgii, a o politycznych posunięciach hierarchów i sianiu zamętu wśród wiernych świeckich, bo to oni ewentualnie staną przeciwko sobie z powodu polityki, a nie Boskiej Liturgii. Ewangelia zostawiona na progu cerkwi przy wyjściu.

Nie odwracaj kota ogonem, bo tak samo krytykuję o. Rydzyka jak PM. I tu i tu polityka, a nie dobro wiernych.
Ostatniego akapitu nie zamierzam komentować, bo przebija przez niego niemoc.

Nie magicznie uzdrowic ale oslabic watek rosyjski za posrednictwem PM mieszajacy dodatkowo na Ukrainie.

Upewniam się bo nie bardzo rozumiem.

Autokefalie trzeba nadać Ukrainie aby zrobić na złość jakiemuś Putinowi ( bo to on niby ciąga za sznurki w PM )? I kto tu miesza politykę do spraw wiary?

To na ile istnień ludzkich to się wycenia? I dlaczego kosztem Ukraińców?

"Może by tak sołtys sam swoje myszy łapał?"



A co mnie obchodzi co Ty robisz z Rydzykiem? W jakiej utopi i pod jakim kloszem trzeba żyć aby sobie dać wmówić, że jedna strona to zło wcielone a druga to krystaliczna biel.

Źle rozumiesz. Wierni prawosławni na Ukrainie widać dorośli do samostanowienia i nie chcą być (duchowo) zależni od patriarchy w Moskwie. Który to patriarcha, nigdy, przenigdy nie miesza się do spraw tego świata i skupia li i jedynie na sprawach Liturgii, sakramentów i prowadzenia wiernych ku zbawieniu, bez plamienia się brudami tego świata.

No i nic nie może na to, że politycy (niekoniecznie święci) pokazują się z nim publicznie, wspierają oficjalnie Cerkiew i widać ich "na placach i w miejscach świętych". Oni tego przecież nie robią po to, żeby (innych) wiernych przekonać, że są po tej samej stronie i dlatego należałoby "swoich" wybierać i w świeckich wyborach i nie krytykować zamętu i śmierci, którą sieją wokół siebie.

No to jeżeli źle rozumiem to nadanie autokefalii w taki sposób jak zrobił to PE powinno zmniejszać napięcia na Ukrainie. Tylko jakoś dziwnie tak nie chcą znikać, a wręcz następuje ich eskalacja (i to nie tylko na Ukrainie).

Tylko, że jak tak rozumowałem to też napisałaś że źle. No to w końcu jak ma być żeby było dobrze dla Ukraińców a nie Kealów w Niemczech przed monitorkiem czy innych Smołków w Polsce przed telewizorkiem?