Autor |
Wiadomość |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Jest w Polsce trochę neopogan którym na pewno szkoda jest, że chrześcijańskie komando przyleciało i rozwaliło rodzime kulty. Pewnie jest ich równie mało co ludków płaczących za Trydentem.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt sie 11, 2006 16:55 |
|
|
|
|
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
matylda_mj napisał(a): Tak więc wkurzają mnie mity o pokojowej chrystianizacji Polski. Ochrzczono nas przymusowo i przymusowo pilnowano przestrzegania zasad wiary. Nie wszystkim się to podobało, doszło wszak do dużej kontrrewolucji pogańskiej i zapewne do wielu mniejszych...
czy mogłabyś podać źródło tych twierdzeń?
z ciekawością się zapoznam (to o powstaniu prawdopodobnie pogańskim mozesz ominąć, o tym wiedziałem)
|
Pt sie 11, 2006 17:27 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
matyldo czy uważasz że metoda zastosowana w Polsce była słuszna? Cel uświęca środki? Kościół potępia takie stanowisko
|
Pt sie 11, 2006 18:13 |
|
|
|
|
Jan_UK
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 19:21 Posty: 48
|
to znaczy, że mylil sie nawracajac Polske?
_________________ Leszek, Jan o sspx: Księża z tego bractwa są ekskomunikowanymi lefebrystami.
|
Pt sie 11, 2006 18:24 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Nie mi oceniać, to zbyt skomplikowana sprawa. Za to dzisiaj taka metoda nie ma prawa zaistnieć i nie przyniesie efektów
|
Pt sie 11, 2006 18:27 |
|
|
|
|
Bezimienny
Dołączył(a): N maja 18, 2003 17:03 Posty: 679
|
Mnie się wydaje, że nigdy nie powinniśmy ustawać w głoszeniu prawdy. Ale chyba ważne jest, by przede wszystkim być jej świadkiem, a nie tylko głosicielem. Na dodatek głosicielem który swoją postawą przeczy głoszonym przez siebie prawdom. Coż z tego, jeśli będe głosił Chrystusa, jeśli zaprzecze jego najważniejszemu przykazaniu, miłości Boga i blizniego? Coż z tego, że będę głosił, iż Kościół jest potrzebny do zbawienia, jeśli swoją arogancją ne tylko ludzi doń nie przyciągnę, a tylko odepchnę? I przekreślę wszelką szanse pojednania? Przypomina mi to mowę Jezusa o faryzeuszach obchodzących świat, by zdobyć współwyznawcę, a potem czyniących go stokroć bardziej godnym piekła niż oni sami...
Bo nie rozumiem postawy, która w jednym rzedzie stawia homoseksualizm i komunię na rękę... pomijając juz to, ze na rękę przyjmowały Jezusa całe pokolenia chrześcijan, to chyba trzeba mieć jakąś hierarchię prawd... A nie kruszyć kopie o gzymsy...
|
Pt sie 11, 2006 18:42 |
|
|
Jan_UK
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 19:21 Posty: 48
|
Cytuj: Nie mi oceniać, to zbyt skomplikowana sprawa. Za to dzisiaj taka metoda nie ma prawa zaistnieć i nie przyniesie efektów
I tylko dla tego sia jej nie stosuje.
_________________ Leszek, Jan o sspx: Księża z tego bractwa są ekskomunikowanymi lefebrystami.
|
Pt sie 11, 2006 19:04 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Czyli całe to gadanie że chrześcijaństwo jest religią pokoju i szacunku dla człowieka, to pic na wodę fotomontarz? Chcesz powiedzieć, że chrześcijaństwo to taki wściekły pies, Janie, który nie gryzie tylko dlatego, bo jest łańcuchem przykuty?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt sie 11, 2006 19:10 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Zgadzam sie Janie - nie stosuje sie tej metody TYLKO dlatego, bo jest nieskuteczna
|
Pt sie 11, 2006 19:24 |
|
|
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
stern napisał(a): czy mogłabyś podać źródło tych twierdzeń? z ciekawością się zapoznam (to o powstaniu prawdopodobnie pogańskim mozesz ominąć, o tym wiedziałem)
Wybijanie zębów - kronika Galla Anonima.
Przybijanie moszny do mostu - czytałam kiedyś w jakimś opracowaniu. Oryginalnego źródła niestety nie znam.
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
Pt sie 11, 2006 19:37 |
|
|
-olfik-
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49 Posty: 453
|
Z cytatow ktorymi sie tu obrzucaliscie wynika mi, ze Chrzescijanstwo zawiera w sobie te dwie rzeczy: z jednej strony milosc i szacunek, z drugiej nienawisc (w teorii tylko do grzechow, ale na ludzi przenosi sie to automatycznie). Kazdy sobie wyczyta to, co mu pasuje. Polaczenie wg mnie genialne. Nie dosc, ze pozwala na 'trafienie' do wiekszej ilosci osob (tak do milych ludzi jak i do urodzonych awanturnikow), to jeszcze daje mnogosc narzedzi ewangelizcyjnych: podatnych mozna potraktowac miloscia, dobrym przykladem itp., a opornymi zajma sie bojowki jesli akurat bedzie to mozliwe. I nawet nie wymaga sterowania z gory, mechanizm ten dziala sam.
|
Pt sie 11, 2006 20:42 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
-olfik- napisał(a): Z cytatow ktorymi sie tu obrzucaliscie wynika mi, ze Chrzescijanstwo zawiera w sobie te dwie rzeczy: z jednej strony milosc i szacunek, z drugiej nienawisc (w teorii tylko do grzechow, ale na ludzi przenosi sie to automatycznie). Kazdy sobie wyczyta to, co mu pasuje.
Śmieszne jest to, gdy osoba - niby w imię obrony Prawdy, a więc nauki o miłości, posuwa się - czy to w dyskusji, czy to (kiedyś) fizycznie do gróźb i przemocy.
Z jednej strony - biadolenie o tym, jacy to ludzie są beznadziejni, grzeszni... A z drugiej: "nowoczesne" zaradzanie temu stanowi rzeczy - obsmarowywanie niektórych w pewnych mediach, czy paru łysych panów którzy niby przypadkiem komuś kuku zrobią .
I pytanie - gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla Boga, w imieniu którego niby się to wszystko robi
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt sie 11, 2006 23:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Żal komuś spalonych chramów Peruna i innych diabłów? mnie żal bo lubie mity A przymusowe nawracanie stosowali też Krzyżacy - zupełnie przeciwieństwo tego co głosili, sprzeczne to było z Ewangelią, którą głosili. Dla mie to absurd - jak można komuś mówić, że Bóg jest miłością, skoro w imie tego Boga zabija się każdego kto się nie chce wyrzec znajomego bóstwa a nieznajomego z braku wiedzy nie chce?? albo jak można mówić, że chrześcijanin ma miłować nieprzyjaciela a zabjia się/ zastrasza/karze/torturuje tego, kto nie przyjmuje wiary??kto się z tym nie zgadza??kto jest przeciw temu Bogu?? Nie uznaje czegoś takiego. Głoszenie owszem ale nie na "chama" - jak ktoś nie chce słuchać to przecież można mu przekazać Ewangelię poprzez swoje zachowanie, poprzez miłość jaką masz do Boga. Niedawno przeczytałam, że Żyd nawrócił się na chrześcijaństwo bo jego koleżanka miała taką niesamowitą radość w oczach, tak mówiła o Bogu, tak się zachowywała że on zrozumiał że Jezus jest kimś ważnym, jest samym Mesjaszem oczekiwanym przez jego naród. Zresztą jak wiadomo: nic na siłę się nie zrobi a można jeszcze spowodować wzbudzenie wrogości w tym człowieku, którego się nawraca, do chrześcjiaństwa a w najlepszym będzie miał "tylko" złe zdanie o chrześcijanach wogóle i nie będzie już szansy na nawrócenie go bo będzie każdym wierzącym pogardzał albo będzie miał uraz. I należy w końcu wziąść i przypatrzyć się jakie były skutki przymusowego nawracania bo to w historii już było i należy z tego wyciągnąć odpowiednie wnioski lub nauczyć się na błędach tamtych czasów.
|
Pt sie 11, 2006 23:59 |
|
|
-olfik-
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49 Posty: 453
|
ToMu napisał(a): I pytanie - gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla Boga, w imieniu którego niby się to wszystko robi
Wydaje mi sie, ze ilosc wiernych jest jednak wazniejsza od Boga. Religia bez wiernych nie istnieje, bez Boga zas moze sie miec calkiem dobrze.
|
So sie 12, 2006 11:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|