Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12
 Czystość 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Czystość
1. Teraz wiemy więcej o sobie i człowieku, inaczej się postrzegamy. Siebie i innych ludzi.

2. Masturbacja jest grzechem ciężkim niezależnie od wieku, a człowiek ma oprócz hormonów rozum i wolę.

3. Seks w małżeństwie ma dwa cele: budowanie małżeństwa (więzi, miłości) i posiadanie potomstwa. Bez pierwszego celu byłby tak samo niemoralny, jak bez drugiego. Żadnego nie można wykluczać.

4. Zaspokajanie potrzeb fajnie brzmi. Czasem z takiego "zaspokajania potrzeb" rodzą się dzieci. A ich potrzebą jest posiadanie razem obojga rodziców. Bardzo często wskutek "zaspokajania potrzeb" przez ich rodziców taka potrzeba dziecka zostanie niezaspokojona na zawsze.

Wystarczy popatrzeć, na ból ojca, który chce być ojcem na codzień, ale nie może być mężem swojej byłej partnerki. Na cierpienie matki, która została sama z dzieckiem (sama, bo ojciec tylko dochodzący). I na cierpienie dziecka, które tęskni, pyta o ojca, i klei się do każdego mężczyzny, którego uda się dopaść...

5. Seks oralny w małżeństwie jest dozwolony - jako gra wstępna. Całość stosunku nie powinna wykluczać poczęcia - to jedyny warunek, zatem musi zaistnieć element pełnego stosunku pochwowego.

Ale więcej na ten temat w innych tematach.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt gru 29, 2009 9:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 13:15
Posty: 5
Post Re: Czystość
Zabobony i przesądy (np.:czarny kot) są grzechem ciężkim, jeśli w nie wierzymy.


So mar 06, 2010 10:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 24, 2011 15:49
Posty: 4
Post Re: Czystość
1. W wieku 12 lat miałem tatę i mamę + 2 braci. Byłem wychowywany w domu gdzie nie przeklinano, nie pito i nie palono. Tata pracował ciężko i rzadko wracał do domu ponieważ mieszkał w innym mieszkaniu ze względu na na dojazdy do pracy. Widziałem go przynajmniej 1 raz na miesiąc. Mam ze względu,że pracowała strasznie ciężko za młodu więc stan zdrowia uległ mocnemu pogorszeniu. Lecz była też w domu po to by nadzorować naszą naukę. Wychowywany byłem w wierze chrześcijańskiej.

Mając 12 lat wiara moja nie była nic, a nic dojrzała. Chodziłem do kościoła lecz nic z niego nie wynosiłem, żadnych wartości czy jakiś wniosków.

W domu był dostatek nie mogę powiedzieć,że czegoś mi nie brakowało lecz pieniążków nie dostawaliśmy na łapkę trzeba było się postarać popracować fizycznie lub Mózgowo ;).


2. Problem zaczną się gdy 12 roku życia okryłem, że ,, dotykanie narządów płciowych sprawia przyjemność” jako młody chłopak na początku się przestraszyłem ponieważ nikt mi tego nie wytłumaczył. Następnego dnia nastąpił dzień w, którym pierwszy raz się masturbowałem w tak młodym wieku nie wiedziałem do czego to może doprowadzić. Zaczęła się pierwsza faza mojego problemu.

Druga faza jest dość niejasna. Może bo byłem mały i nie pamiętam tego lecz z czasem dopiero w okresie gimnazjalnym sprawa zaczęła się znacząco pogarszać. Ponieważ pierwszy raz sięgnąłem po pierwsze porno i po pewnym czasie z tego oglądania po pewnym czasie przyszło masturbowanie się dzięki scenom erotycznym(których pełno internecie). Problem był o tyle gorszy, że nie zdawałem sobie sprawy, że to grzech ciężki i brnąłem w te bagno. Wtedy moja wiara całkiem gdzieś uciekła moja dusza stała się jak lód. Pogłębieniem problemu był fakt mojego dorastania i dziwnych związków między dziewczyną i chłopakiem nie potrafiłem z początku tego zrozumieć, a już w ogóle pojąć. W gimnazjum dostałem się do klasy gdzie miałem połowę klasy z podstawówki. W tym też była dziewczyna o imieniu Ania nie chodziło o sama wygląd była po prostu inteligentna i miała chłopaka, który był w liceum poważny związek bo ja już am 18 ona nadal z nim jest. Wtedy i teraz topnieje przy niej lecz stała się czymś nieosiągalnym i odległym.

3 W tej fazie wszystkie cyniki sięgnęły zenitu miałem przystąpić do bierzmowania lecz cały czas miałem nieustaną myśl tylko o jednym. W połowie przygotowań spadł na mnie cios tak wielki gdy animator Darek wymówił słowa ,, Grzechem ciężkim przeciw nieczystości jest MASTURBACJA” Wtedy byłem kotów zakopać się żywcem po prostu zabrakło mi tchu. Potem jak się okazało Darek miał problem właśnie z tym grzechem i dał nam świadectwo swojego grzechu(masturbacji) był mi bardo bliski jako osoba, która jako jedyna mogła zrozumieć poczyści mój problem. Stał się dla mnie przykładem jak Bóg może uleczyć człowieka i, że ci co wierzą zostną nagrodzeni np. Darek znalazł dziewczynie i jej wyznał wszystko o swoim grzechu ona go akceptowała i są razem teraz parą. Tego dnia czułem się fatalnie płakałem z żalu nad moją głupotą, brakiem niewiedzy i smutkiem,że jestem uzależniony. Lecz zacząłem wtedy chodzić do kościoła w dni powszechne co mi bardzo zaczęło pomagać i poszedłem do konfesjonału i się wyspowiadałem z mego grzechu. Ponadto zacząłem chodzić na oazę by pogłębiać mą wiarę. Od tego czasu malcze z moim UZALEŻNIENIEM! Grzech ten jest straszny w szczególności dal tych co nie wiedzą jakie ma on tragiczne skutki. Zostaje ci wyrwane dzieciństwo, kobiety zaczynają taić tobie na wartości i upodlasz się jak zwierz. U mnie osobiście jest jeszcze gorzej bo ja mam problem, że oczy łączą się z masturbacją i staje się strasznie trudne zapogowanie nad własna żądzą. Z czasem zacząłem nienawidzić siebie, kobiet i facetów. Mimo tego pragnąłem dziewczyny tak bardzo, że niejedno kretonie się załamywałem. Doszło do tego, że przestałem się uczyć z lenistwa i zacząłem się oddzielać od społeczeństwa. Przyrzekłem sobie by nie pić , nie palić i nie ćpać. Ponieważ nie panować swoją żądzą i nie wiem do czego bym był zdolny ponieważ jeden gwałciciel, który zgwałcił 100 kobiet i je zamordował zaczął podobnie od niewinnej masturbacji. Wiedział, że jest winny lecz przestrzegał, że żądza może nad nami przejąć kontrole. Nawrócił się on jak siedział w więzieniu i po pół roku został stracony na krześle elektrycznym. Powracając do kobiet nie byłem pewien chciałem zostać kawalerem bo wiem też jak może taki grzech na małżeństwo wpłynąć. Mimo tego z całego serca pragnę mieć kobietę przy moim boku. Powiedziałem sobie, że zanim z jakąś będę chodził powiem jej o moim problemie bo nie chce by mój związek opierał się na kłamstwie niech moja wybranka ma wybór. Mam kruchą nadzieje, że niedługo będę mógł opanować moją żądze lecz na kobiece ciało chyba już nigdy nie spojrzę jak facet tylko jak zwierze dlatego odwracam się od pięknych dziewcząt i wybrałem szkołę z prawie samymi facetami.

To jest wiadomość, którą wysłałem dziś koledze opisująca moją ciągłą walkę. Może to zmieni spojrzenie niektórych kobiet jak facet z marzeniami, celami może stać się zwierzęciem, które ma w swym sercu jedynie pustkę. Nie pije, nie pale nie ćpam. Mam pełną kulturę wobec kobiet i nigdy nie miałem seksu i, żadnej dziewczyny. Jeśli jest coś co można jeszcze doradzić komuś z własnego doświadczenia to proszę pisać na forum lub jeśli ktoś nie czuje się na siłach to pisać na pw. Będę bardzo wdzięczny jeśli kobiety też się powypowiadają. Pozdrawiam


Wt paź 25, 2011 18:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Czystość
Masz oczywiście rację, że to jest uzależnienie. Jednak uzależnić można się prawie od wszystkiego. Od seksu, jedzenia (objadania się), odchudzania, a nawet czytania książek (nazywa się to bibliofilia). Nie znaczy to, że te czynności są nienormalne lub z natury szkodliwe. Chodzi o to, że objawy wszelkich uzależnień spełniają w życiu jakąś ważną rolę i są do czegoś potrzebne (dlatego nie można po prostu się ich pozbyć) oraz - przede wszystkim - uzależnienia zawsze ma swoje przyczyny i tak naprawdę to te przyczyny są najważniejsze.

Piszesz, że ciągle walczysz. Czy walka ta przynosi oczekiwane rezultaty czy też może frustruje dodatkowo? Jak myślisz, może to nie tędy droga? Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że uzależnienia można leczyć. I bardzo wiele osób z tego wyszło, więc jest to jak najbardziej możliwe. Pytanie teraz: jak bardzo chce się być zdrowym i czy jest się gotowym do ciężkiej pracy w tym celu?

Potrzebna jest do tego fachowa pomoc. Najwyższą skuteczność ma psychoterapia. Specjalisty, psychoterapeuty, można poszukać prywatnie, w poradniach zdrowia psychicznego lub nawet w pobliskiej przychodni.

Pozdrawiam serdecznie.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt paź 25, 2011 22:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 24, 2011 15:49
Posty: 4
Post Re: Czystość
Jeśli chodzi o uzależnienia to faktycznie są to czynności wykorzystywane w nieodpowiedni sposób. Lecz z masturbacją problem jest inny w dzisiejszych czasach XXI wieku jest przekonanie, że masturbacja w małych ilościach nie jest zła chciałbym obalić tą teorie. Ja niestety nie miałem wyboru między świadomym grzeszeniu ponieważ nie miałem pojęcia o tym i ze smutkiem muszę tu taj zwrócić uwagę moim rodzicom.

Lecz niewiedza mnie nie usprawiedliwi bo gdy ,,olśniono" mnie ja już z tego bagna nie potrafię się wydostać. Tutaj APEL do wszystkich kobiet i mężczyzn nie traktujcie tego jako naturalne zachowania nie zważajcie na słowa ginekologów, naukowców bo podejrzewam, że żaden z nich nie był katolikiem uzależnionym od tego grzechu. Wiele osób zastanawia się co w tym złego? Ja jestem w tym najgorszym stadium więc wam wyjawię w czym leży problem. Na początku dodam, że wyjawiłem to światu dopiero dziś(rodzicom nie potrafię tego jeszcze powiedzieć).


Masturbując się człowiek rozpala żądze,która jest jak płomień jeśli mamy ją na wodzy wtedy można wiele wspaniałych rzeczy osiągnąć. Natomiast gdy grzeszymy następuje zjawisko stopniowej kontroli. Gdy już sprawa sięga zeniutu i już nad sobą nie panujemy dochodzi do stopniowego ,,zamglenia" umysłu i przykładowo spoglądając na kobietę zaczynamy coraz mniej widzieć jej jako człowieka co gorsze dochodzi do tego, że w chwilach masturbacji traktujemy ją jak przedmiot.(w tym momencie dosłownie płacze ponieważ jest to pogwałcenie praw człowieka i straszne jeśli pomyślimy jak zachowa się taka jednostka gdy straci nad sobą całkowite panowanie) Wszystko opieram na swoim przykładzie. Samej masturbacji nie pamiętam widzę tylko urywki całej sytuacji wszystko z perspektywy 3 osoby(jeśli do niektórych nie dotarło to niech się zastawią jakie jest to upodlenie godności mężczyzny!). Ja natomiast gdy pojąłem w jakiej sytuacji się znalazłem wyrzekłem się kontaktu z ludźmi(z kobietami ponieważ są powodem mojego grzechu, a mężczyzn bo nie mogłem z cierpieć, że ta upodliłem jako facet). Moje wyjście było jakimś małym ratunkiem lecz tym samym straciłem szanse na przyjaciół i przyjaciółki(nie wspomnę już o dziewczynie ponieważ obiecałem sobie, że wyjawię jej sekret by nasza miłość nie była oparta na kłamstwie. Tylko jaka kobieta by zrozumiała taki problem bo to problem nie tylko dotyczący tylko faceta ponieważ gdy się ożeni będzie to wpływało na związek).


Dziś kolega napisał mi ,,Z tego może wyleczyć cie tylko kobieta" <---- Sadzę, że mogło by to wpłynąć na walkę z moim grzechem tylko to będzie straszeni dużo wymagać od wybranki i nie wiem czy podołała by ona wyzwaniu. Soul33 pisałeś jak wyglądała moja walka ja grzesz w tym momencie bardzo często chodzę do spowiedzi co 3 -4 dni. Lecz mam problem bo nic nie rusza do przodu? Nie wiem co czynić jeśli chodzi o specjalistyczną pomoc to nie wiem? KOBIET, które maja mężczyzn mające ten problem proszę doradź mi jak wy zaczęłyście rozwiązywać problem? Czy naprawdę powinienem poszukać sobie dziewczyny lub przyjaciółki(przecież o takich trudno i nie może być to byle kto)? Czy są może ludzie, którzy wyleczyli się z problemu bez pomocy specjalistycznej? Jeśli tak na co zwracaliście największą uwagę?


Śr paź 26, 2011 0:11
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Czystość
Ja osobiście nie byłem od niczego uzależniony. Tematem uzależnień zaznajomiłem się bliżej ze względu na kilka bardzo bliskich mi osób, w rodzinie i wśród przyjaciół. Poruszyłeś różne kwestie. Odpowiem trochę od końca.

Co do specjalistycznej pomocy, to właściwie znam kogoś, kto poradził sobie bez tego ale za to ze wsparciem innej osoby, która sama korzystała z takiej pomocy. To są raczej sporadyczne przypadki. Podejrzewam, że niekiedy zdarza się też wyleczyć z gruźlicy bez lekarza ale raczej nie polecałbym próbować. Zresztą, można samemu zauważyć, jak to idzie wychodzenie z własnego uzależnienia bez pomocy. A psychoterapia? To normalna sprawa, terapeuta zadaje pytania, a Ty się zastanawiasz nad odpowiedziami. Bardzo wiele osób ma podobny problem i wiele też już się go pozbyło, właśnie dzięki terapii.

Czy może Ci pomóc tylko kobieta? Wiesz, szczerze mówiąc, to brzmi jak jakieś mądrości ludowe. Równie dobrze Twój kolega może zrezygnować z chodzenia do lekarzy i polegać tylko na wiedzy swojej dziewczyny nt leków. Możliwe, że będą sobie dobrze radzić. Ale pod warunkiem, że nie zachoruje na nic poważnego.

Co do szkodliwości, to z masturbacją ma do czynienia 95% mężczyzn. Gdyby zawsze była tak szkodliwa, wszyscy byliby w poważnych tarapatach. No i nie da się zaprzeczyć, że to jednak naturalne zjawisko (jak mogłoby nie być "naturalne"?), w przeciwieństwie np. do alkoholu (obca substancja), a i tak nie wszyscy, którzy piją, koniecznie się uzależniają. Po prostu przyczyny tkwią głębiej. Poza tym uzależnienie to choroba. A w rozumieniu KK choroba nie jest grzechem (słyszałem, że w takim wypadku można umówić się z księdzem na spowiedź np. raz w miesiącu).

Jak już wcześniej napisałem, uzależnienie spełnia jakąś rolę. Do czegoś służy, pozwala odreagować, zagłusza problemy. Zatem najważniejsze: z czym sobie nie radzisz? jakie są przyczyny Twojej choroby?

Oczywiście nie musisz spieszyć się z odpowiedzią. Zastanów się spokojnie. Pozdrawiam :)

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr paź 26, 2011 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 24, 2011 15:49
Posty: 4
Post Re: Czystość
Nie rade sobie z panowaniem nad rządzą np. gdy jadąc autobusem widzę plakat na, którym kobieta ubrana skąpo. Wracając do domu nie wiem co ze sobą i wiem, że jeśli się nie powstrzymam będę za chwile dążył do grzechu. Zazwyczaj robię jakieś czynności kompletnie nie potrzebne(oszukuje sam siebie) np. surfuje po necie lecz podświadomi szukam tylko symbolu sexu i pornografi. Po całej beznadziejnej akcji przychodzą wszystkie stłumione wyrzuty sumienia i dręczą mnie wtedy straszne myśli. Właśnie w tym momencie jestem po prostu wrakiem człowieka bo sprzedałem się jak niewolnik. Wtedy mimo wszystko staram się jak najszybciej dostać do spowiedzi. Bardzo często BÓG słał mi księży do konfesjonału w dni powszechne. Koło się zamyka i tak już jest od 3 lat. Jest to oczywiści uproszczony schemat bo np. gdy jadę do roboty za granice nie mam komputera wtedy i szukam innych źródeł(podświadomie).

Lecz najgorsze są mimo tego skutki np. niska samo ocena, depresyjne chwile( gdy nie jestem w stanie się uśmiechnąć, brak kontaktów z przyjaciółmi( to była dobrowolna decyzja bo nie paląc nie pijąc i nie ćpiąc jestem odrzucany od wszelkich grup społecznych). Jedyną moją opoką jest Oaza czyli wspólnota parafialna i widząc problemy innych staram się nie tracić ducha walki. Lecz najgorsze jest to, że lenistwo powiązało się z tym grzechem i nie potrafię usiąść na 4 literach i odrabiać zadania domowe nakładają się jeszcze kolosalne braki z gimnazjum i będąc ambitnym człowiekiem jestem postrzegany za nieuka nieroba.


Przyczyny mojej choroby to nie za bardzo wiem bo nienawidzę tego lecz muszę to po prostu czynić by zaspokoić moją żądze. Nie wiem jak to miałem wyjaśnić więc starałem się jako tako naświetlić sytuacje.


Śr paź 26, 2011 20:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Czystość
Przede wszystkim, trzeba tutaj podkreślić, że na forum nie uzyskasz kompetentnej pomocy, którą zapewni tylko fachowiec.

Jeśli chodzi o uzależnienia, to jak zauważam, dość często zdarza się, że ludzie nie radzą z faktem bycia uzależnionym. W tym sensie, że - nazywając to ogólnie - "objawy" choroby tak ich dobijają, że ciężko to znieść. A tak naprawdę to jak kichanie przy przeziębieniu, czyli jest tylko widocznym efektem głębszych problemów.

Jest tylko jedno wyjście. Zaakceptować, że będzie Ci to towarzyszyć do czasu wyleczenia.

Myślę, że może dobre byłoby porównanie do obsesji na jakimś punkcie. Jaki sens mogłoby mieć przywiązywanie jeszcze dodatkowej uwagi do tego samego? Tak samo rozmowy (z wyjątkiem niezbędnych na początku wyjaśnień).

A co można zrobić w takim razie? Otóż można skupić się na życiu. Zająć się czymś, rozwijać zainteresowania, znajomości, pracować nad problemami (pisałeś np. o niskiej samoocenie), cokolwiek, po prostu pracować na normalne, satysfakcjonujące życie. Dlatego też pomysł na większą izolację raczej nie pomoże.

I przypominam, że realną pomoc uzyskasz tylko u specjalisty. Możesz zacząć od seksuologa w przychodni, ale on uzależnień nie leczy. Najlepiej, jak już wspomniałem, poszukać pomocy w pobliskiej poradni psychologicznej lub podobnym miejscu.

Pozdrawiam serdecznie

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz paź 27, 2011 23:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 11:58
Posty: 57
Post Re:
Gość napisał(a):
Młodzi ludzie pytają mnie często w konfesjonale i poza nim, gdzie jest granica, której nie powinni przekraczać, chcąc zachować czystość we wzajemnych relacjach. Co byście im odpowiedzieli :?:


Powiedziałbym, że dziś tych granic prawie nie ma, a jeśli na nie trafi to ma dużo szczęścia.


Śr lis 07, 2012 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 12:36
Posty: 56
Post Re: Czystość
Ile ludzi tyle poglądów. Każdy rozumie ja inaczej moim zdaniem.


Pt lis 30, 2012 11:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 11:58
Posty: 57
Post Re: Czystość
Każdy czystość traktuje inaczej i dla każdego czystość ma inne znaczenie i inne wartości. Na ten temat można sporo podyskutować, w różnych sferach.


Pt sty 18, 2013 9:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 20:13
Posty: 4
Post Re: Czystość
Poznałam niedawno chłopaka. Niestety nie chodzi do kościoła. Ale stwierdził, że szanuje to, że jestem osobą głęboko wierzącą. Gdy mu powiedziałam, że czekam z seksem do ślubu lekko się zdziwił i powiedział, że szanuje moje zdanie. Lecz od pewnego czasu poczułam, że coś się między nami popsuło. Wydaje mi się, że przemyślał sprawę i zastanawia się czy kontynuować znajomość z 22 letnią dziewicą. Nie wiem co o tym myśleć. Zwłaszcza, że jest po 4letnim związku z dziewczyną i jest znawcą w tych sprawach.
Proszę o radę.


Pn maja 13, 2013 15:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Czystość
Kropka - nie prościej porozmawiać na ten temat z chłopakiem? Na temat odczucia, że "coś się popsuło" i dlaczego? Bo wcale nie musi chodzić o kwestie współżycia.

Z doświadczenia wiem, że "odczucia" bywają średnio miarodajne, zwłaszcza kobiece odczucia na temat tego co czuje facet. Czasem mało do siebie przystajemy...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr maja 15, 2013 11:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL