Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 13:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Masz "swojego" świetego? 
Autor Wiadomość
Post 
Jak wszyscy widzą, moimi patronami są: św, Teofil biskup a nie wiem kim był "dostojny Teofil" do którego św. Lukasz adresował swoję Ewangelie i Dzieje Apostolskie. Drugim "moim świętym", to Jan, Apostoł i Ewangelista, nazywany wraz ze swoim bratem Jakubem "Synem Gromu". Bardzo go przypominam, bo takim samym jestem raptusem. I jest jeszcze trzeci, którego sobie obrałem to św. Florian patron m.in. hutników. A ja się wywodzę z hutniczej rodziny. Sam jestem hutnikiem z wykształenia. A także czterdzieści lat mojego życia hutnictwu poświęciłem.


Wt sie 10, 2004 15:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
A moim Św Paweł :)

I też mnie Pan zawrócił z obranej drogi i polecił iść za sobą :)

pzdr :)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Wt sie 10, 2004 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 13, 2004 14:34
Posty: 3
Post 
Hm, ja mam kogoś niezupełnie świętego...
Mówicie tutaj o ludziach świętych, czyli automatycznie znanych, a przecież zadaniem każdego z nas jest dążenie do świętości, więc ludzi świętych można spotkać wokół siebie, trzeba tylko się rozejrzeć...
"Gdzie można dzisiaj świętych zobaczyć? Są między nami, w szkole i w pracy..." Chyba każdy zna ten tekst. I ja właśnie znalazłam kogoś takiego.
Nigdy nie znałam tego chłopaka, poznałam jego historię praktycznie przez przypadek, ale gdy już poznałam, to... Bardzo głęboko mną wstrząsnęła. Stałam w tłumie ludzi, a łzy płynęły mi ciurkiem. Od tamtej pory coś zaczęło się we mnie dziać. Dzięki temu bardzo, ale to bardzo małymi kroczkami posuwam się gdzieś tam w kierunku Boga, który ciągle jest jeszcze jakby "za mgłą", jeszcze Go wyraźnie nie widzę, ale wiem, że gdzieś tam jest, ale najpierw muszę wyprostować wszelakie zakręty...
I właśnie ten chłopak jest dla mnie kimś świętym. Niestety, nie żyje jako człowiek, ale wiem, że żyje w pamięci wielu ludzi. Między innymi w mojej. Dzięki Niemu dostrzegłam, że Pan Bóg jest tak naprawdę i to blisko! Wszyscy wymieniacie tutaj świętych ustanowionych przez Kościół, ja też bym mogła, ale ja przecież nie znałam Ich TAK NAPRAWDĘ. Cóż z tego, że przeczytam czyjś życiorys, zapoznam się z suchymi faktami, nic więcej. A ten Ktoś żył tutaj, praktycznie obok mnie, mogłam Go mijać codziennie na ulicy, nie wiedząc o jego ostnieniu... Wtedy inaczej się na to patrzy...
Ktoś inny kiedyś powiedział, że "nie trzeba widzieć człowieka, by go znać". W tym przypadku ja bym powiedziała: "nie trzeba znać człowieka, by go znać". Chociaż brzmi to absurdalnie, ale rzeczywiście tak jest.

Naprawdę, nie potrafię opisać tej całej historii, jest ona w moim sercu, a nie w słowach, a jest bardzo, bardzo, bardzo ważna...

_________________
Wiara. Nadzieja. Miłość.


Śr sie 18, 2004 14:32
Zobacz profil WWW
Post 
Św. Teresa od Jezusa, św. Józef i moi śp. dziadkowie :)
Pozdrawiam


Cz sie 19, 2004 12:50
Post 
moi patronowie...

Maryja,....

a oprócz tego św. Franciszek i św. Ignacy


Pt sie 27, 2004 20:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Jasiu Pisze
Cytuj:
św, Teofil biskup a nie wiem kim był "dostojny Teofil" do którego św. Lukasz adresował swoję Ewangelie i Dzieje Apostolskie. Drugim


Zapewne Teofilu chodzi Ci o Teofila z Antiochii (ok. 120 - ok. 186), myśliciel grecki nawrócony w późnych latach życia na chrześcijaństwo. Szósty biskup antiocheński. Użył po raz pierwszy rzeczownika trias na określenie Trójcy Świętej. Silnie akcentował transcendencję Boga w stosunku do świata, sądził, że dusza nie jest nieśmiertelna sama z siebie, lecz dzięki łasce Boga. Napisał m.in.: Do Autolyka (Do Greka Autolyka o wierze chrześcijan księgi trzy), Przeciw herezji Hermogena.

Ale żeby Łukasz Ewangelista adresował do Niego jakieś pisma czy Ewangelie..?? Skąd masz te wiadomości . Ja się z niczym takim nie spotkałem. Chociaż o pisaniu Ewangelii Łukasza wiele ciekawego czytałem to jest o jej powstawaniu..

Pozdrówka


N sie 29, 2004 15:25
Zobacz profil
Post 
Ojjj Godunowie godunowie....naprawde wiele czytales?? :D

To chyba jednak przeoczyles co nieco :D

Łk 1:3
3. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu,
(BT)

Dz 1:1
1. Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku
(BT)


Tak wiec wyraznie widac, ze tak Ewangelia jak i Dzieje Apostolskie , sa adresowane do "dostojnego Teofila".
Kim on byl? Mogl byc wysokim urzednikiem administracji rzymskiej, ktory prawdopodobnie interesowal sie chrzescijanstwem. Byc moze Lukasz chcial przedstawic nowa religie w sposob najpelniejszy i najbardziej zrozumialy, aby uzyskac ochrone Teofila i jego poparcie.
Druga wersja to taka, ze imie Theophilus znaczy "mily Bogu" i moglo symbolizowac wszystkich chrzescijan i niechrzescijan szukajacych w sposob rozumny prawdy.

Teofil Jan, nie twierdzil przeciez, ze to do Teofila biskupa, sw. Lukasz kierowal swoje pisma......ale , ze jakis Teofil byl adresatem.


pozdrowka :D


N sie 29, 2004 17:04
Post 
Dzięki Belizariuszu! Nic dodać nic ująć.


N sie 29, 2004 18:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Panowie Skoro Jan Teofil pisze
Cytuj:
Jak wszyscy widzą, moimi patronami są: św, Teofil biskup a nie wiem kim był "dostojny Teofil" do którego św. Lukasz adresował swoję Ewangelie i Dzieje


Ja zrozumiałem że Jasiu uważa że tym Teofilem Był rzeczony Biskup.. Patron znanego nam Teofila z Forum .!! I że to do niego Łukasz pisał Ewangelie..!!
A co do mojej wiedzy no no .. No gdzieżbym się z Tobą miał Beli Mierzyc..!!
Dobrze żeś mnie oświecił bo bym rozumował co Janek Teofil zamierza nową historię chrześcijaństwa napisać..!!
Jasiu zaś dopisał
Cytuj:
Dzięki Belizariuszu! Nic dodać nic ująć.


A znowu by co mogło wyniknąć że Ewangelie Pisano np. na Polecenie ale innego Jana..!!!
POzdrówka !!


N sie 29, 2004 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 07, 2004 20:12
Posty: 34
Post 
Hej. Czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak to jest w tradycji Kościoła - na ile ważne jest imię? Czy imię znaczy, że modlenie się przez wstawiennictwo tego konkretnego świętego jest bardziej skuteczne? No chyba nie... no i jeżeli wybór imienia z bierzmowania to oddanie się w opiekę świętego, to dlaczego obowiązuje podział na płci? Dziewczyna nie może oddać się w opiekę świętego, a jedynie świętej. Wiem, że to głupie, ale nie umiem polubić świętej Marty :-). I jak myślicie, czy powinniśmy z Kościołem prawosławnym mieć tych samych świętych? Czy to nie byłoby dobre śiadectwo woli pojednania, gdybyśmy mogli np. na bierzmowaniu wybierać sobie imiona świętych z prawosławia? Niby nigdzie nie jest napisane, że nie można, ale pytałam o to kilku kapłanów i żaden nie był pewien, ale przeważała opinia, że nie mogę.


N sie 29, 2004 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
moja swieta jest patronka ratujaca od smierci dszieci, jest tez patronka osob, ktore stracily dzieci a rtakze patronka wdów.... :)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pn wrz 13, 2004 14:31
Zobacz profil
Post 
Oj, Marto, Marto! Nosisz imię jednej z najwspanialszych postaci ewangelicznych. Czyżbyś należała do grona tych osób, pielęgniarek, które niosły transparent "CHCEMY PRACOWAĆ NIE SŁUŻYĆ". te pielęgniarki na pewno nie będą lubiły św. Marty. Pan jezus niby zganił Martę a pochwalił Marię ale zważ, że to nie Maria wstawiała się za swoim bratem Łazarzem ale właśnie Marta. Naprawdę masz piękne imię i wspaniałą patronkę.
Pax et bonum!


Pn wrz 13, 2004 15:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 07, 2004 20:12
Posty: 34
Post 
Witaj Teofilu, dziękuję za odpowiedź. Ja tylko pytam o to, jakie własciwie imię ma znaczenie. A co do świętej Marty - była wspaniała, imię też niczego sobie :D - po prostu pytam. No i analogia do transparentów pielęgniarek wydaje mi się odrobinkę przesadzona. Pozdrawiam.


Wt wrz 14, 2004 21:13
Zobacz profil
Post 
Marta napisał(a):
I jak myślicie, czy powinniśmy z Kościołem prawosławnym mieć tych samych świętych? Czy to nie byłoby dobre śiadectwo woli pojednania, gdybyśmy mogli np. na bierzmowaniu wybierać sobie imiona świętych z prawosławia? Niby nigdzie nie jest napisane, że nie można, ale pytałam o to kilku kapłanów i żaden nie był pewien, ale przeważała opinia, że nie mogę.


Marto, mamy wielu wspólnych z Kościołem prawosławnym świętych , np. św. Maria, św. Jan Chrzciciel, apostołowie, św. Jan Chryzostom, św. Mikołaj, święci Cyryl i Metody.

Ja nie mam bezpośredniej patronki - nie ma beatyfikowanej ani kanonizowanej Ilony ( ale pośrednio jest grecki odpowiednik imienia Ilona - św. Helena ) więc wciąż mam szansę zostać pierwszą :D
Moimi patronkami ( drugie imię oraz z bierzmowania) są św. Kinga i bł. Diana. Nie są to jednak osoby darzone przeze mnie szczególnym nabożeństwem. Nie proszę ich o wstawiennictwo.
Pokochałam św. Faustynę , św. Franciszka i św. Ritę ( patronka od spraw trudnych i beznadziejnych).
Duchowość św. Faustynki i św. Franciszka jest mi bardzo bliska .

Dawniej dziecko przynosiło sobie imię- otrzymywało imię świętego wspominanego w dniu jego narodzin . W ten sposób rodzice oddawali dzieciątko pod opiekę konkretego świętego.
Dzisiaj ta tradycja zanika. Natomiast wciąż pozostaje zwyczaj , aby podczas bierzmowania przyjąć imię świętego lub błogosławionego. Powinna być to osoba, którą chcemy naśladować .

Święci z pewnością się nami zaopiekują- jeśli ich o to poprosimy. Można i warto żyć w przyjaźni ze swoim świętym. Są oni naszymi orędownikami ( adwokatami) u Boga , wypraszają nam liczne łaski za życia, a po śmierci razem z Jezusem przychodzą po naszą duszę.

koralinek napisał(a):
Naprawdę warto modlić się do świętych, poznawać ich życiorysy bo wtedy w nas samych budzi się pragnienie świętości


koralinku :cmok1:


Pn gru 20, 2004 18:19

Dołączył(a): Wt lis 23, 2004 16:10
Posty: 552
Post 
Dokładnie, jest tak jak napisał baranek, Marto. Kościół prawosławny i katolicki mają wielu wspólnych świętych. W końcu przez pierwsze tysiąc lat Kościół był niepodzielony (z pewnymi wyjątkami). Ci, którzy zostali wówczas kanonizowani są świętymi zarówno dla prawosławnych, jak i dla katolików.

_________________
http://www.ksiega-starcow.blogspot.com
http://www.orthphoto.net


Pn gru 20, 2004 19:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL