Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Strój duchowny - znak czy przeszkoda 
Autor Wiadomość
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
JedenPost napisał(a):
humalog napisał(a):
Nie słyszałem by gdzies w Polsce bito publicznie księży za to, ze chodzą w sutannach lub nawet koloratkach.


Tu fakt - powiedziałbym nawet, że szanse na dostanie na ulicy w dziób w ramach napadu rabunkowego czy po prostu za wygląd są nieporównanie większe niż za sutannę, natomiast wiele osób, tych skłonnych bić za wygląd i rabować, księdza mimo wszystko nie ruszy...

Nie ruszy, ale puści wiązanę.
Ciekawe ilu z was przyjmowałoby na co dzień bez problemu kpiny, docinki, wyzwiska.


Cz sty 24, 2013 9:38

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Wiązana chyba jednak lepsza. Z uwagi na pewien dość ekstrawagancki a opinii wielu osób nieakceptowalny (zarzucony już) element wyglądu zewnętrznego - wszystkie wymienione przez długi czas z różnym zagęszczeniem przyjmowałem, owszem.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 24, 2013 9:46
Zobacz profil
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Cytuj:
Nie ruszy, ale puści wiązanę.
Ciekawe ilu z was przyjmowałoby na co dzień bez problemu kpiny, docinki, wyzwiska.


To nie jest żadne tłumaczenie.
Jeżeli jest tak delikatny na swoim punkcie to mógł zostac tramwajarzem lub ekspedientka sklepową. Nikt go nie zmuszał do bycia księdzem!

Ja się w takim razie zapytowywuje Ciebie Alus. Co z tymi chrześcijanami, którzy codziennie sa narażeni na śmierc! A mimo to nie ukrywaja sie ze swoja wiarą.
Jak w porównaniu z nimi wygląda ksiądz, który "cierpi" gdy ktos go od "męskich członków" zwyzywa.
Wyglada śmiesznie....

No i druga rzecz.....ja bym nie strzymał i dąłbym w pysk. Ale ja nie jestem księdzem i nigdy nie miałem do tego powołania. Tak więc osobiste wycieczki sa w tym wypadku zupełnie nie na miejscu.


Cz sty 24, 2013 9:54
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
humalog, uwazasz, ze ksiadz powinien np uprawiac sport w sutannie a przynajmniej w koloratce? Czy, ze ksiadz w ogole nie powinien uprawiac sportu (takie opinie tez bywaja)?

A jak idzie na basen, to tez kazdy musi wiedziec, ze jest ksiedzem?

Jak pracuje przy budowie, badz w ogrodku tez?

Nie chodzi mi tu o ukrywanie sie, ale o strone praktyczna.

W koncu lekarz to tez powolanie i moze byloby czasem lepiej, gdyby wszedzie chodzil w bialym fartuchu?


Ostatnio edytowano Cz sty 24, 2013 10:11 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz sty 24, 2013 10:03

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Cóż, może czas wprowadzić tatuowane koloratki :-D

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 24, 2013 10:07
Zobacz profil
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Kael napisał(a):
humalog, uwazasz, ze ksiadz powinien np uprawiac sport w sutannie a przynajmniej w koloratce? Czy, ze ksiadz w ogole nie powinien uprawiac sportu (takie opinie tez bywaja)?

A jak idzie na basen, to tez kazdy musi wiedziec, ze jest ksiedzem?

Jak pracuje przy budowie, badz w ogrodku tez?

Nie chodzi mi tu o ukrywanie sie, ale o strone praktyczna.

W koncu lekarz to tez powolanie i moze byloby czasem lepiej, gdyby wszedzie chodzil w bialym fartuchu?


Kael

Ja zawsze prosze by przed zabraniem głosu poczytać to co napisała osoba do której się zwraca.
Gdybys poczytał wszystkie moje posty w tym temacie (a nie jest ich wiele) to niezadawałbys tego pytania.

Ja wiec poczekam, aż doczytasz zanim cokolwiek wiecej odpowiem.


Cz sty 24, 2013 11:09
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
humalog napisał(a):
Watykan niedawno sie wypowiedział w sprawie księżowskich strojów:
http://www.fronda.pl/forum/watykan-zobo ... 36257.html

Nie wiem jak to precyzuja nasze przepisy, ale sa one dosyc liberalne sądząc po ubiorach wielu księży.
Ciągle sie mówi, ze bycie księdzem to nie zawód, ale służba. Żołnierz na słuzbie musi miec na sobie mundur. Z tym, ze żólnierz zawsze może go zdjąc po służbie.....słuzba Bogu nigdy się nie kończy.
Skąd więc ta niechęc do zewnetrznych oznak swiadczących o swoim stanie wśród tylu księży?


humalog napisał(a):
Cawilian napisał(a):
Tak mi się jakoś wydaje, że ksiądz ma niekiedy prawo zdjąć mundur. Żeby pójść na plażę, do pubu, przejechać się na rowerze...

Wydaje też mi się, że kiedy się np. proboszcza incognito rozpozna, nie należy na cały głos wrzeszczeć:

Szczęść Boże, księże proboszczu!


Owszem. Ma prawo czasem sutanne zdjąć. Niestety wielu księży zdejmuje ja nagminnie tuz po (wg nich) zakończeniu służby. Czyli po wyjściu z kościoła lub ze szkoły.
U nas w Polsce nie jest chyba jeszcze tak całkiem źle....ale w Rzymie to chyba nieszczególnie to wygląda, skoro Watykan jest zmuszony dodatkowo dyscyplinować księży pod względem ubioru.

No i kolejna ważna rzecz do której odniosła się merkaba.
Jeżeli ktos wybiera zawód strażaka to nie może sie panicznie bać ognia. Jeżeli ktoś wstąpił w związek małżeński (sakramentalny) to jego obowiązkiem jest nosić obrączkę nie dla ozdoby, ale jako znak, ze jest związany. Jeżeli ktoś wybrał posługę kapłańską to nie na godziny, ale na całe życie bez względu na okoliczności, jeśli ktos uważa inaczej to niestety ale minął się z powołaniem.



humalog napisał(a):
Nie lubię i co najważniejsze nie muszę.

Jednak ze względu na swój zawód, gdy idę na budowe to musze ubierac kask i nosic śmieszna koszulke odblaskową.......
Z tym, ze ja to moge zdjąc po wyjściu z budowy.

Ksiądz zawsze jest księdzem i nikt go do tego "zawodu" nie zmuszał. Wstepując do Seminarium wiedział chyba na co sie decyduje? Jak nie wiedział to znaczyłoby, ze minął sie z powołaniem.

Nie rozumiem więc skąd u Ciebie jotka to pytanie się wzieło.

No i ja nie twierdzę, że musi byc koniecznie sutanna. Są jednak koszule z krótkim rekawem przystosowane do koloratki.....nie żadam więc jakichś nadzwyczajnych poświęceń.

Chociaż gdy patrzę na niektóre zakonnice zakutane w swoje habity nawet w największe upały.....to tylko je podziwiam i chyle przed nimi czoło. Szczególnie gdy pomyślę o tych "umęczonych" księżach, których nawet sama koloratka uciska.


To chyba najwazniejsze...

Twoja mysl przewodnia (na ile ja rozumiem) jest taka, ze ksiadz to sluzba, wiec powinien to pokazywac 24 h na dobe. W wyjatkowych wypadkach (przez ciebie jednak nieokreslonych) wolno mu ewentualnie ubrac cos innego.

Mnie osobiscie nieco kluje to podkreslanie, ze akurat ksiadz to sluzba, wiec niech chodzi w sutannie. Bo sama koloratka, np na frondzie juz niektorym tez nie wystarcza.
Lekarz tez sluzba, a moze miec wolne. I np odmowic nawet udzielenia porady na ulicy, kiedy ktos go przypadkiem jako lekarza rozpozna... Oczywiscie nie odmowi udzielenia pomocy na ulicy w razie koniecznosci


Cz sty 24, 2013 11:26
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
No jednak nie doczytałeś :D

Cytuj:
Ja tam nie żadam by księża mieli pidżamy przystosowane do koloratek lub jakąs nowa odmiane kapielówek sutannowych Bez przesady.


To też ja napisałem i nadal wisi :D

Wszystko ma swoje granice i przekraczanie ich w jedna czy w druga strone może byc uznane za przesadę.

Mnie chodzi o to, ze sa księża, którzy koloratke ubieraja tylko i wyłącznie gdy idą na "służbę" (Msza św, nabożeństwo, szkoła, kolęda itp), a jak ten czas sie kończy to zaraz rzucaja ja na bok....tak jakby ich służba sie skończyła.

Nie rozumiem dlaczego "kłuje" cie określenie, ze ksiądz to służba wyjątkowa?
Przeciez to jest bezsporny fakt.
Lekarz służy człowiekowi i tylko jemu.
Ksiądz służy człowiekowi, ale przede wszystkim Bogu! I w tym jest ta nadzwyczajność tej służby.
Nikt poza księdzem nie może dokonac równie wielkiego cudu jakim jest Przeistoczenie kawałka spieczonej maki w Ciało Chrystusa. Nikt!

Tej służby nie mozna więc porównywac z żadna inną służbą. To największy zaszczyt, ale i ogromny obowiązek, który ksiądz musi unieść.....a jak nie potrafi to lepiej niech odejdzie....


Cz sty 24, 2013 11:38
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Wiesz, ja mysle, ze w ramach rozsadku (ktore to ramy niekoniecznie kazdy powinien sobie sam wyznaczac) dopuscic, ze ksiadz w drodze na basen tez moze isc bez sutanny?
Po prostu, moim zdaniem kazdy powinien miec pewien czas "prywatnosci", kiedy nie jest na "widocznej" sluzbie.


Cz sty 24, 2013 11:44
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Owszem granice istnieją....

Ja jednak podam teraz przykłąd odwrotny.

Ksiądz idący na spacer na terenie swojej parafii, zrzuca koloratke i przebiera sie w strój...dresiarza (autentyczny przypadek). Nie głupie to troszke?


Cz sty 24, 2013 12:24
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Na pewno mial wygodnie....

Ja sie tak zastanawiam, dlaczego wlasciwie ludzie oczekuja od ksiedza, ze zawsze musi byc rozpoznawalny i "na sluzbie"?
Zeby go miec zawsze pod lupa?
Zeby moc przy byle okazji zazadac Sakramentu spowiedzi?
Zeby miec mozliwosc porownania ze soba : ksiadz tak i tak robi, to co tam ja?
Zeby niewierzacy czy watpiacy mogl na ulicy zadawac pytania egzystencjalne?

No, wlasciwie dlaczego?

Bo kaplan jest co prawda pasterzem w sluzbie Kosciola, ale my chrzescijanie, najpozniej od bierzmowania, kiedy to dobrowolnie potwierdzilismy przyrzeczenia chrzcielne, jestesmy w sluzbie Jezusa Chrystusa i Jego Kosciola. I z tych samych powodow powinnismy byc rozpoznawalni dla "swoich" i "swiata". Bo jak mamy zdawac sprawe z nadziej ktora w nas jest o kazdej porze, kiedy w coraz bardziej zsekularyzowanym swiecie katolika czy chrzescijanina ze swieca trzeba szukac? Bo go nie rozpoznasz?
Przeciez poza rozgrzeszeniem (bo innych sakramentow ksiadz na ulicy raczej udzielac nie bedzie) cala reszte i my powinnismy robic: byc na swieczniku, dawac swiadectwo, byc w sluzbie.

A czy my jestesmy rozpoznawalni? Czy w ogole chcielibysmy byc rozoznawali o kazdej porze dnia i nocy?
Dlaczego mamy inna miare dla kaplanow a inna dla siebie?


Cz sty 24, 2013 14:04
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Kael

Zaczynasz rozmydlac nieco dyskusje :D

W tym wątku dyskutujemy o stroju osób duchownych, a nie o tym jak powinni zachowywac sie chrześcijanie by być rozpoznawalni.
O tym wszyscy wiedzą i mało kto stosuje, gdyz jestesmy ludźmi grzesznymi i bładzącymi. Tak wiec po co sie wdawać w kolejna akademicka dyskusję na temat który jest poruszany w kazdym prawie wątku? :D

Pytasz dlaczego od kapłana oczekuje sie wiecej? To już wyjasniłem wcześniej, a poza tym jest tez Biblijna zasada, ze kto wiecej otrzymał od tego wiecej sie żąda.

Sprobuj powiedziec któremuś kapłanowi, ze fajny se zawód wybrał. To sie oburzy, ze po pierwsze to kapłaństwo nie jest zawodem, a po drugie nie takie znów fajne na jakie wygląda.

Zawierając związek małżeński każdy musi sobie zdawac sprawę, ze nie ma juz "ja" i "ty", ale tylko i wyłącznie "my". Oczywiście każdy z małżonków może mieć swoje zdanie na jakis temat, ale gdy dochodzi do podjecia ważnych decyzji to podejmować je musza wspólnie, a nie każdy z osobna...bo jest tylko "MY".

W kapłaństwie jest jeszcze ciężej.....gdyż nie ma już Janka Kowalskiego, ale jest "Kosciół i ks Janek Kowalski" z tym, ze Kosciół zawsze ma ostateczne i niepodważalne zdanie. Tu nie ma pełnej równości jak w małżeństwie....ale też Kościół obdarza ks Janka czymś czym żaden małżonek nie jest w stanie obdarzyc drugiego, a o czym pisałem wyżej.

Ot dlaczego kapłaństwo jest czyms wyjątkowym i nie jest to jakas przyrodzona wyjatkowośc Janka Kowalskiego, ale nadprzyrodzony przywilej jakiego udziela tylko Bóg i tylko wybranym.


Cz sty 24, 2013 14:31
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
humalog napisał(a):

Tej służby nie mozna więc porównywac z żadna inną służbą. To największy zaszczyt, ale i ogromny obowiązek, który ksiądz musi unieść.....a jak nie potrafi to lepiej niech odejdzie....


No wiec wlasnie moze tak byc, ze beda odchodzic.
Nie ze wzgledu na sutanne, oczywiscie, ale ze wzgledu na oczekiwania od nich wyjatkowosci, przez absolutnie niewyjatkowych swieckich.

Tyle, ze mysle, ze nie o to chodzi, zeby komus, kto ma chwile slabosci, bo przeroslo go zadanie, ktorego sie podjal, a otoczenie jeszcze dobilo swoimi oczekiwaniami (zamiast pomoc sie podniesc) natychmiast pokazywac drzwi. Przynajmniej nie w Kosciele, ktory jest dla grzesznikow.



Akurat sutanne osobiscie uwazam za wyjatkowo niewygodna szate dla mezczyzn (dzis). Moim zdaniem koloratka tez by starczyla, a jezeli bylby taki zwyczaj to i krzyzyk w ubraniu.
Habity sobie juz rozne zgromadzenia zakonne jakos dopasowaly do wspolczesnosci a i do pracy zakladaja jednak inne niz "wyjsciowe". Bo i te "stroje sluzbowe" wywodza sie od strojow codziennych, kiedy zgromadzenia powstawaly. Wtedy wyroznialy sie prostota, tanioscia i praktycznoscia. Najmniej wygladem.A my zrobilismy z nich "mundur sluzbowy".


Cz sty 24, 2013 14:43
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
Cytuj:
Akurat sutanne osobiscie uwazam za wyjatkowo niewygodna szate dla mezczyzn (dzis).


Eeeee tam przesadzasz!
Ojciec Mateusz w sutannie to nawet na rowerze zapyla.... :D


Cz sty 24, 2013 20:35
Post Re: Strój duchowny - znak czy przeszkoda
A tutaj znalazłem coś co pasuje jak ulał do tego tematu :)

To nie głos świeckiego, ale....księdza

Cytuj:
Osoba duchowna zawsze powinna ukazywać się ludziom w stroju duchownym, aby podkreślić, że jest gotowa służyć innym. Jest powołana do dawania świadectwa......


http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedz ... 00005&nr=8


Pt sty 25, 2013 22:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL