|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyślenia
Autor |
Wiadomość |
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyślenia
bramin napisał(a): Kozioł napisał(a): Poruszyłes tu bardzo ciekawy temat. Mozemy go pociagnać dalej? Z tego co odkryłeś o sobie można wnioskować, ze trochę świata "zwiedziłeś" i spotkałeś się z rożnymi warunkami i metodami finansowania Kościoła. Chciałbyś podzielić się swoimi spostrzeżeniami, może przemyśleniami, propozycjami? Czemu nie, chetnie. Tylko trzeba zalozyc nowy temat albo ktos z moderacji przeniesie to do jakiegos podobnego watku. Różne finansowanie Kościołów w róznych wyznaniach, w róznych krajach. Powiem jak jest u metodystów w Polsce. Ksiądz ma stała pensję i pewne zwroty kosztów (ks. Ostryk był w Poznaniu wielkim zwolennikiem tramwai - małe koszta i szybko do celu). Sa dochody ze szkół jęz. angielskiego (np. szkoła w Warszawie funkcjonuje od 1921r z kilkuletnią tylko przerwą wywołana 2WW), trochę z wynajmu budynków, z wydawnictwa, z kolekty i z darowizn. Jest to dość płynne, niestabilne ale zawsze budżet się dopina. Ta pewna niestabilność finansów jest wadą. No i dobrze, że zbory sa dość surowe (tanie) w wystroju. Nieco inaczej jest u luteran. Nadal stała pensja księży, kolekta, darowizny, jakas działalność ale jest też składka kościelna w wysokości min 1% dochodu (konfirmowani pełnoletni; przy 3tys na rękę daje to 30zł składki miesięcznie). Sa oczywiście zwolnienia (studenci, uczniowie, bezrobotni, rodziny z problemami finansowymi - decyduje rada zboru). Wszyscy którzy płacą składkę (lub sa z niej zwolnieni) maja w danym roku czynne prawa wyborcze (parafianie maja przedstawicieli świeckich w Synodzie). Podobnie do luteran finansuja sie reformowani (Kościoła Ewangelicko-Reformowany w RP). Ciekawy system finansowania KK (i jego skutki) jest we Włoszech ... ale o KK i innych krajach może ktoś inny?
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
So sty 04, 2020 0:51 |
|
|
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Kozioł napisał(a): Ciekawy system finansowania KK (i jego skutki) jest we Włoszech ... ale o KK i innych krajach może ktoś inny? Na szybko: viewtopic.php?f=2&t=33703 - Finanse Kościoła viewtopic.php?f=2&t=26692 - Finansowanie Kościoła viewtopic.php?f=2&t=1294 - Zarobki księzy w Polsce i Niemczech viewtopic.php?f=36&t=29572 - Ile zarabia ksiądz? viewtopic.php?f=2&t=16945 - Ile kosztuje polskie społeczeństwo utrzymanie KK w Polsce? viewtopic.php?f=15&t=19731 - ile zarabiają kościelni ?? viewtopic.php?f=36&t=32119 - Kościół wprowadza przejrzystość finansów??? viewtopic.php?f=37&t=30082 - Wystąpienie posła Kotlińskiego nt finansowania Kościoła viewtopic.php?f=37&t=20444 - Pieniądze a Kościół viewtopic.php?f=37&t=8034 - Finansowanie Świątyni Opatrzności Bożej do TK viewtopic.php?f=1&t=29195 - Apostołowie - w jaki sposób zdobywali pieniądze. viewtopic.php?f=36&t=22671 - Czy wierzenia powinny być finansowane przez państwo? //ankieta zamknięta, ale możliwa do otwarcia w każdej chwili
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
So sty 04, 2020 2:57 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Najbliższy jest temat "Finansowanie Kościoła" ale trudno podpiąć się pod dyskusje po 10 latach a i jej zakres jest dość waski. Pozostałe tematy byc moze będa podjete (kto wie?)
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
So sty 04, 2020 11:17 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
[quote="Kozioł"] Powiem jak jest u metodystów w Polsce. Ksiądz ma stała pensję i pewne zwroty kosztów[/quotr] Zacznijmy od tego że u metodystów i ogólnie protestantów nie ma księży
|
So sty 04, 2020 12:09 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4592
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Quinque napisał(a): Zacznijmy od tego że u metodystów i ogólnie protestantów nie ma księży W swojej gorliwosci wyraziles sie blednie. Wprawdzie nie ma kaplanstwa tak jak my to rozumiemy co nie przeszkadza tytulowac duchownych innych konfesji chrzecijanskich przez "ksiadz". Ta tradycja przyjela sie w Polsce. W innych krajach obowiazuja inne zasady. Tytuluje sie przez pan (lub pani jesli kobieta ma jakas funkcje) i dodaje konkretna funkcje np. proboszcz. W USA niezaleznie jakie wyznanie w wekszosci tytuluje sie przez "Father" albo "Reverend". Tak tytulem wstepu. Kozioł napisał(a): Powiem jak jest u metodystów w Polsce. Ksiądz ma stała pensję i pewne zwroty kosztów (ks. Ostryk był w Poznaniu wielkim zwolennikiem tramwai - małe koszta i szybko do celu). Sa dochody ze szkół jęz. angielskiego (np. szkoła w Warszawie funkcjonuje od 1921r z kilkuletnią tylko przerwą wywołana 2WW), trochę z wynajmu budynków, z wydawnictwa, z kolekty i z darowizn. Jest to dość płynne, niestabilne ale zawsze budżet się dopina. Ta pewna niestabilność finansów jest wadą. No i dobrze, że zbory sa dość surowe (tanie) w wystroju.
Ja myslalem caly czas, ze u was jest dziesiecina. Tak jest na Zachodzie w wielu krajach, w Kosciolach gdzie nie ma podatku koscielnego. I tak zrozumialem jest u moich sasiadow metodystow. Ja powiem jak jest u mnie. Kazda parafia funkcjonuje jak fundacja, ma zarzad koscielny, ktorego szefem jest proboszcz. Do kompetencji zarzadu naleza finanse, inwestycje, budzet itp. Czlonkowie zarzadu sa wybierani w wyborach i oni ponosza takze odpowiedzialnosc finansowa, gdyby przez zle decyzje cos poszlo nie tak. Proboszcz ma wolna reke jesli chodzi o drobne inwestycje, ktore nie przekraczaja 1500 euro ale na wszystko musi miec kwitki choc czesto z tego nie korzysta. Powyzej tej sumy zarzad musi wyrazic zgode przez glosowanie. Tylko w przypadku gdy liczba glosujacych pro i contra jest taka sama, proboszcz ma podwojny glos. Ta procedura ma miejsce w przypadku kazdego glosowania. Raz w roku, kiedy zatwierdza sie ksiegi finansowe z poprzedniego roku przez okres dwoch tygodni kazdy parafianin ma prawo wgladu do ksiag, ktore znajduja sie w biurze parafialnym. Kazdy ksiadz dostaje pensje, wszystkie ofiary z skladane z okazji slubow, pogrzebow itp. ida na konto parafialne a nie dla ksiedza. Ksiadz placi parafii za mieszkanie na plebanii. Ksiegi finasowe sa sprawdzane dokladnie przez wydzial finasowy diecezji, po uprzedniej kontroli i zatwierdzeniu przez zarzad, dodatkowo zawsze moze to skontrolowac panstwowy urzad finansowy. To tak z grubsza.
_________________ ksiądz
|
So sty 04, 2020 13:10 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
bramin dodam, ze w Niemczech dochody parafii to podatek koscielny przekazany na parafie w zaleznosci od oficjalnej ilosci katolikow (czyli ochrzczonych, ktorzy oficjalnie z Kosciola nie wystapili). Pensja ksiezy jest placona z podatku koscielnego (tu nie wiem, czy przez parafie, czy przez diecezje). Pensja biskupa jest placoba przez panstwo, czyli ze wszystkich podatkow. Co ma 200.-letnie korzenie w sekularyzacji (z tego co wiem). Diecezja wspolfinansuje tez remonty i inwestycje w parafiach (10 do max 20%), jesli udzielila na nie zgode.
No i taca jest kilkakrotnie w roku przeznaczona na akcje typu Adveniat czy Misereor badz Renovabis.
Quinque ty chyba tylko sie czepiac szczegolow potrafisz. Merytorycznie nie masz od jakiegos czasu nic do powiedzenia.
|
So sty 04, 2020 13:38 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4592
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Kael napisał(a): Pensja ksiezy jest placona z podatku koscielnego (tu nie wiem, czy przez parafie, czy przez diecezje) Diecezja oplaca pensje ksiezy. Kael napisał(a): Pensja biskupa jest placoba przez panstwo, czyli ze wszystkich podatkow. Sa pewne niunase bo w Niemczech sa dwa konkordaty. Ponadto kapitula tez jest tak oplacana. Kael napisał(a): Diecezja wspolfinansuje tez remonty i inwestycje w parafiach (10 do max 20%), jesli udzielila na nie zgode. Tu nie ma scislych regul. Wiele inwestycji jest dofinansowywanych nawet do 80%. 100% dofinansowania na nowe energooszczedne oswietlenie kosciola. Kael napisał(a): Co ma 200.-letnie korzenie w sekularyzacji (z tego co wiem). Tak, to jest forma rekompensaty za sekularyzacje.
_________________ ksiądz
|
So sty 04, 2020 14:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Cytuj: Raz w roku, kiedy zatwierdza sie ksiegi finansowe z poprzedniego roku przez okres dwoch tygodni kazdy parafianin ma prawo wgladu do ksiag, ktore znajduja sie w biurze parafialnym. W katolickich parafiach w Polsce niewyobrażalne. Owszem funkcjonują rady parafialne, ale w 90% parafii służą one jedynie do wysłuchania ogólnego sprawozdania proboszcza, bez wnikania w szczegółowe rozliczenia.
|
So sty 04, 2020 17:23 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
A jak tam na zachodzie funkcjonuje kolęda - czyli coroczne odwiedziny domów parafian? Co z zebranymi pieniędzmi? Czy ich kwota jest ogłaszana, podawana do publicznej wiadomości? Czy o wydatkowaniu tych pieniędzy decyduje rada parafialna czy jedynie proboszcz? Na co idą zebrane fundusze i czy są przedstawiane do publicznej wiadomości rachunki z ew. inwestycji finansowanych z "kolędy"? I z pozoru głupiutkie pytanie: kto chodzi "po kolędzie" u księdza, proboszcza, biskupa? W dobie czasów obecnych, gdy księża już nie posługują na parafii lecz jak mówią sami - pracują w tej parafii. A jak to wygląda w Polsce: króciutki filmik https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/c ... ne/5t248pw
|
So sty 04, 2020 18:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Nie ma koledy. Ludzie daja czesto dobrowolne ofiary w ciagu roku, a ksiedza mozesz zaprosic prywatnie. Koleda to tradycja a nie wymog liturgiczny czy inny. Sa kolednicy, czyli dzieci przebrane za Trzech Krolow, ktore z ramienia parafii chodza po domach z kadzidlem i poswiecona kreda pisza na drzwiach C+M+B plus rok, odmawiajac przy tym modlitwe. Wszystkie datki ida na Sternsingeraktion: pomoc dla dzieci na swiecie. W tym roku bedzie to Liban.
|
So sty 04, 2020 18:50 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4592
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Alus napisał(a): Owszem funkcjonują rady parafialne, ale w 90% parafii służą one jedynie do wysłuchania ogólnego sprawozdania proboszcza, bez wnikania w szczegółowe rozliczenia. Na Zachodzie rada parafialna to odrebne gremium, ktore nie zajmuje sie sprawami finansowymi tylko scisle zwiazanymi z duszpasterstwem i zyciem liturgicznym. Zdarza sie, ze w niektorych diecezjach (sa to rzadkie wyjatki), podobnie jak u protestantow, te dwa gremia sa ze soba polaczone. O ile obradom zarzadu koscielnego przewodniczy proboszcz to posiedzeniom rady parafialnej przewodniczy przewodniczacy(a) rady parafialnej, ktora jest wybierana w wyborach przez parafian a po wyborze rada wybiera sposrod siebie przewodniczacego, zastepce i protokolanta. Na radzie parafialnej ksiadz jest tylko jednym z czlonkow rady parafialnej, ktory moze zabrac glos,cos zaproponowac itd. ale ostatnie slowo ma rada parafialna chyba ze, ksiadz zglosi veto.
_________________ ksiądz
|
So sty 04, 2020 21:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Believing napisał(a): A jak tam na zachodzie funkcjonuje kolęda - czyli coroczne odwiedziny domów parafian? Co z zebranymi pieniędzmi? Czy ich kwota jest ogłaszana, podawana do publicznej wiadomości? Czy o wydatkowaniu tych pieniędzy decyduje rada parafialna czy jedynie proboszcz? Na co idą zebrane fundusze i czy są przedstawiane do publicznej wiadomości rachunki z ew. inwestycji finansowanych z "kolędy"? I z pozoru głupiutkie pytanie: kto chodzi "po kolędzie" u księdza, proboszcza, biskupa? W dobie czasów obecnych, gdy księża już nie posługują na parafii lecz jak mówią sami - pracują w tej parafii. A jak to wygląda w Polsce: króciutki filmik https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/c ... ne/5t248pwW Polsce 20-30 lat temu ksiądz chodzący po kolędzie zwykle na wizytę w jednym mieszkaniu - modlitwę, rozmowę z domownikami - poświęcał +- 15 minut. Aktualnie przed świętami miałam wizytę kolędową kapłana, akurat proboszcza. Sobota, rozpoczęcie kolędy od godz 10,00, jest godzina 11,30 a ministranci pukają do mych drzwi. Mój numer mieszkania 21 - czyli w półtorej godziny ksiądz "obleciał" 20 mieszkań. Owszem w ok 6 mieszkaniach nie przyjmują księży, ale 14 wizyt w ciągu 90 minut Wpadał do mojego mieszkania, krótka modlitwa, informacja, że bardzo mu sie spieszy, bo na 16,00 musi być już w Sosnowcu. I po 5 minutach wyskoczył z mieszkania. 36 mieszkań "obskoczył" w ciągu niecałych 3 godzin. Z tego pośpiechu to nawet w ostatnim mieszkaniu zapomniał zabrać kopertę z datkiem na kościół. Ot kolęda - 5 minut na cały rok
|
N sty 05, 2020 8:31 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Kael napisał(a): Nie ma koledy. Ludzie daja czesto dobrowolne ofiary w ciagu roku, a ksiedza mozesz zaprosic prywatnie. I takie spotkanie rozumiem. A nie przyjdzie na chwile ktoś, aby uzupełnić dane w spisie parafialnym, bez pytania o zgodę na ten wpis, w kraju w którym podobno obowiązuje RODO. Daję pieniądze, to na misję Franciszkanom, lub Jezuitom na rozbudowę domów rekolekcyjnych. Ważne - ja określam na jaki cel idą pieniądze i wiem że tam dotrą. Do tego, gdy nie możesz przyjąć księdza, w terminie który ci narzuca, bo masz szalenie ważne badanie, lub zwyczajnie jesteś w pracy, to wzbudza to w człowieku poczucie winy, że nie przyjąłeś księdza. Jak sugeruje Aluś, sąsiedzi patrzą i widza i rodzi się ostracyzm, bo nie wpuściłeś księdza do domu. Kael napisał(a): Koleda to tradycja a nie wymog liturgiczny czy inny. Tradycja przez małe t. Ale w Polsce ksiądz ci powie że cię nie pochowa, bo nie przyjmowałeś go po kolędzie. I to powie po kolędzie w kościele z ambony, jak przestudiuje statystyki przyjmowania księdza do domu w obszarze parafii. Zatem, ja się pytam: kto pochował Jezusa? I mam problem z głowy - nikt nie będzie mnie straszył. Problem mogą mieć dzieci i pozostała rodzina, bo jesteśmy wierzący i praktykujący, i to ich będzie bolało, że zmarły nie dał się szantażować i w związku z tym nie musi mieć księdza na własnym pogrzebie. Rodzina w księdze Tobiasza znajdzie jak się grzebie zmarłych i do kogo należy ten obowiązek. Kael napisał(a): Sa kolednicy, czyli dzieci przebrane za Trzech Krolow, ktore z ramienia parafii chodza po domach z kadzidlem i poswiecona kreda pisza na drzwiach C+M+B plus rok, odmawiajac przy tym modlitwe. To rozumiem. U nas to nawet kreda jest poświęcona, do nabycia w kościele pod parafialnym chórem, w dzień wolny od handlu. Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje tylko sklepy ale nie kościoły i przykościelne biblioteki. Kael napisał(a): Wszystkie datki ida na Sternsingeraktion: pomoc dla dzieci na swiecie. W tym roku bedzie to Liban. I super. A w Polsce tego nikt nie wie. Przypuszczam, że na zasłużony po ciężkiej kolędzie urlop, może fajny wyjazd na narty w Alpy? Jakoś tak można zauważyć, że zaraz po zakończeniu kolędy. Alus napisał(a): Mój numer mieszkania 21 - czyli w półtorej godziny ksiądz "obleciał" 20 mieszkań. Owszem w ok 6 mieszkaniach nie przyjmują księży, ale 14 wizyt w ciągu 90 minut Hej kolęda, kolęda Alus napisał(a): W Polsce 20-30 lat temu ksiądz chodzący po kolędzie zwykle na wizytę w jednym mieszkaniu - modlitwę, rozmowę z domownikami - poświęcał +- 15 minut. A dzieci dostawały cukierki.
|
N sty 05, 2020 9:12 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Jakos nie moge znalezc jak finansowane sa Koscioly w Ontario ( oprocz tego ze ze skladek wiernych ). Panstwo doklada sie do remontow budynkow uznanych za zabytkowe, oprocz tego istnieje siec szkol katolickich ( oprocz panstwowych ) i kazdy obywatel wskazuje w corocznym zeznaniu podatkowym na ktory system przeznacza odpis ze swego podatku od nieruchomosci. Ontario to chyba jedyna prowincja Kanady majaca szkoly katolickie. Istnieja tez szkoly muzulmanskie, ale w pelni finansowane ze skladek tej spolecznosci.
|
N sty 05, 2020 14:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Finansowanie Kościołów. Spostrzeżenia, pomysły, przemyśl
Temat jest fascynujący, gdy poszperać w Sieci: Cytuj: PolskaDziesięcinę w Galicji zniesiono w roku 1848, w Królestwie Polskim w 1864, w zaborze pruskim w 1865 roku. W latach 1919–1939 Kościół katolicki zwiększył powierzchnię swoich gruntów z 218 tys. ha do 400 tys. ha[17]. W 1925 roku podpisano Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, w wyniku którego państwo rezygnowało z podatków i wszelkich opłat od budynków i urządzeń, służących celom religijnym, i zobowiązywało się do wypłacania duchownym katolickim uposażeń i rent – do czasu uregulowania spraw majątkowych Kościoła związanych z utratą jego dóbr na rzecz zaborców. W 1939 roku dotacje na utrzymanie duchowieństwa i wydatków religijnych wyniosły 20 mln zł[17]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Finansowa ... ych#Polska
|
N sty 05, 2020 16:02 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|