Dzień dobry,

prowadzę badanie do pracy magisterskiej dotyczące postaw religijnych oraz postrzegania różnych społeczności. Byłbym ogromnie wdzięczny za pomoc w postaci wypełnienia anonimowej ankiety. Zajmuje około 10 minut 😊

https://nimble.li/qm2a2byd

Na większość pytań nie da się odpowiedzieć wybierając jakąś wartość. Dlatego odpowiem na pytania, które były dostępne.

Biblia przechowuje głębszą prawdę, która może zostać odkryta tylko poprzez osobistą refleksję.
Tak, ale nie przez osobistą refleksję. Refleksja pomaga w tym.

Jeśli chce się zrozumieć sens biblijnych opowieści o cudach, powinno się wziąć pod uwagę kontekst historyczny ich powstania.
Zgadzam się, kontekst historyczny jest bardzo ważny. Znajomość tamtych czasów, stosunków społecznych systemów wartości…

Możesz mieć sens w życiu tylko jeśli wierzysz.
Różnie z tym bywa. Ale aby odkryć sens, trzeba w ten sens wierzyć. Np. są ludzie, którzy wierzą w seks, przemoc, bogactwo i to jest celem ich życia.

Bóg został określony raz na zawsze i dlatego jest niezmienny.
Bóg nie został określony przez ludzi. Bóg przekazał nam objawienie, abyśmy Go poznawali.

Wiara jest bardziej jak sen, który okazuje się iluzją, kiedy człowiek konfrontuje się z trudami życia.
Tak, ale tylko dla niewierzących albo tych, którym się tylko wydaje, że są wierzącymi.

Biblia jest przewodnikiem pełnym drogowskazów, pomocnych w poszukiwaniu Boga, a nie relacją historyczną.
Jak najbardziej. Biblia nie jest dziełem poświęconym historii świata. Historia stanowi tylko tło.

Pomimo że to się sprzeciwia nowoczesnej racjonalności, wierzę, że Maria naprawdę była dziewicą, gdy rodziła Jezusa.
Dziewictwo nie polega na zachowaniu błony dziewiczej. Biologią zajmuje się ginekologia. Wiara to nie ginekologia.

Zbyt wielu ludzi było uciskanych w imię Boga, aby nadal można było wierzyć.
A co to ma do rzeczy? Ludzie byli uciskani np. dla pieniędzy, władzy – i czy jest to powód, aby nie wierzyć w bogactwo lub istnienie władzy?

Każde stwierdzenie dotyczące Boga jest wynikiem czasów, w których zostało sformułowane.
Tak, twierdzenia dotyczące Boga są uzależnione od czasów, poglądów, wiary i wielu innych czynników.

Pomimo tego, że Biblia została napisana w kontekście historycznym zupełnie różnym od naszego, zachowuje swoje zasadnicze przesłanie.
Oczywiście, gdyż zawiera uniwersalne objawienie i przesłania niezależne od czasów, zwyczajów i społeczeństw. Przekaz miłości jest zawsze aktualny.

Tylko wielkie tradycje religijne gwarantują przystęp do Boga.
Tylko wiara i postępowanie zgodne z wolą Boga zbliżają do zbawienia. Natomiast nie istnieje żadna gwarancja. O tym decyduje wyłącznie Bóg i nikt nie może na Nim wymusić żadnej decyzji.

Ostatecznie religia oznacza zaangażowanie bez całkowitej gwarancji.
Tak, tylko Bóg wie, jaki będzie koniec.

Jezus jest dla mnie przede wszystkim wskazówką jak żyć, dlatego nie wpłynęłoby to na moją wiarę w niego, jeśli okazałoby się, że naprawdę nigdy nie istniał jako postać historyczna.
Jezus jest postacią historyczną, zatem niemożliwe, aby się okazało, że to nieprawda. Ale faktem jest, że ppokazał, jak należy żyć. I tego trzeba się trzymać.

Religia jest jedyną rzeczą, która nadaje sens życiu we wszystkich jego aspektach.
Nie, to zależy od wiary i stawianych sobie celów. Ale dla wierzących Bogu, wiara rzeczywiście daje odpowiedzi na wszystko. Ale jaka jest relacja religii do wiary?

Sposób, w jaki ludzie doświadczają swoich relacji do Boga zawsze będzie nosił znamię czasów, w których żyją.
Też, ale to przede wszystkim zależy od stopnia rozwoju w wierze, oraz tego, w co wzgl. kogo się wierzy.

Historyczna wierność opowieści biblijnych jest nieistotna dla mojej wiary w Boga.
Oczywiście, tło historyczne służy jedynie lepszemu zrozumieniu.
Ostatecznie istnieje tylko jedna poprawna odpowiedź na każde pytanie religijne.
Bzdura. To zależy od pytania, czego dokładnie dotyczy, jak jest sformułowane…

Bóg to tylko nazwa tego, co niewytłumaczalne.
Bóg to Osoba. Ale rzeczywiście niewytłumaczalna.

Oficjalna doktryna Kościoła i inne oświadczenia na temat Absolutu pozostaną względne, ponieważ ogłaszane są przez ludzi w określonym czasie.
Są względne, ale nie dlatego, że jakimś czasie, ale dlatego, że Boga nie da się poznać, gdyż przekracza to możliwości ludzkiego rozumu.

Świat przedstawiony w biblijnych opowieściach jest tak bardzo daleki od nas, że ma bardzo małe znaczenie.
Świat biblijny jest naszym światem. Żyjemy w nim. Ma decydujące znaczenie dla wierzących.

Tylko ksiądz może dać odpowiedź na ważne pytania religijne.
Nie tylko ksiądz. I często lepiej, aby nie był to ksiądz.

Naukowe rozumienie życia ludzkiego i świata uczyniło rozumienie religijne zbytecznym.
Naukowe rozumienie życia ludzkiego pozwala na lepsze rozumienie tego, czego oczekuje od nas Bóg.

Bóg rozwija się wraz z historią człowieka i wobec tego jest zmienny.
Bóg jest niezmienny. Wyłącznie nasz subiektywne pojmowanie Boga zmienia się wraz z naszym rozwojem, wiedzą ii możliwościami intelektualnymi. Bóg jest ponad czasem.

W pełni zdaję sobie sprawę, że moje wierzenia są tylko jedną z tak wielu innych możliwości.
Jeśli ktoś ma wiele wierzeń, to zdecydowanie tak. Ale gdy ktoś ma prawdziwą wiarę, to nie ma innej możliwości.

Uważam, że historie biblijne powinny być rozumiane dosłownie, tak jak zostały napisane.
Nie, powinny być tak rozumiane, jak rozumieli je ci, dla których bezpośrednio były formułowane. Trzeba odczytywać ich sens, znajdować intencje Boga.

Pomimo wielu krzywd, wyrządzonych ludziom przez chrześcijaństwo, według mnie pierwotne przesłanie Chrystusa jest wciąż wartościowe.
A nawet tym bardziej wartościowe. Jak do tej pory nie powstała żadna religia, wiara, idea czy system, które nie spowodowałyby cierpienia ludzkich mas. Na przykład komunizm, który spowodował zagładę setek milionów ludzi. A jednak w dalszym ciągu są ludzie wierzący w komunizm i widzą w nim jakieś wartości.

Ostatecznie wiara jest niczym innym, jak ochroną przed ludzkimi lękami.
Tak, ale tylko dla tych, którzy wiary nie mają. Tak się wydaje niewierzącym.

Zarówno świeckie jak i religijne koncepcje świata dają wartościowe odpowiedzi na ważne pytania o życiu.
Mogą dawać. Każda w jakimś zakresie. Jednak religijna koncepcja miłości do Boga, bliźniego i siebie samego jest jedyną ideą, która zawiera wszystkie wartości wyższego rzędu.

Aby w pełni zrozumieć o co chodzi w religii, trzeba być od niej zdystansowanym.
Gdy się jest zdystansowanym, to nie ma się żadnych szans na zrozumienie. Bez wiary nie da się tego zrozumieć.

Wiara jest wyrazem słabej osobowości.
Wprost przeciwnie. Wiara jest wyrazem męstwa, odpowiedzialności i siły woli

Nie istnieje jeden, ostateczny sens w życiu; otrzymujemy tylko wskazówki, które są inne dla każdego z nas.
Sensem życia każdego jest miłość i zbawienie, które jest ukoronowaniem miłości.

Wiara religijna bywa często narzędziem osiągania władzy co sprawia, że jest podejrzana.
To prawda. Wiara jest rzeczywiście wykorzystywana. Zwykle przez niewierzących. Jak np. Tusk, który publicznie deklarował, że jest katolikiem, przed kamerami przystępował do komunii świętej, ale praktycznie zwalcza wiarę i sprzeciwia się temu, czego uczył Chrystus.

Nadal nazywam siebie chrześcijaninem, chociaż w przeszłości wydarzyło się wiele rzeczy czynionych w imię chrześcijaństwa, z którymi nie mogę się zgodzić.
Nie nazywam siebie chrześcijaninem, ale staram się zasłużyć na to miano. Ocena nie należy do mnie, ale do Boga.