Nalot kapłana! Skandal! (z życia wzięte)
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
[...]
Co do katedry Notr Dame...to została ona poprostu "wykradziona" prawnymi przepisami Kościołowi. Zawsze jednak mimo wszelakich przepisów i durnych unormowań, bedzie to miejsce kultu religijnego. Bo taki był cel jej budowy.
[...]
Nie istnieje w chrześcijaństwie cos takiego jak ślub osób tej samej płci. To co robiła ta banda było po prostu parodia, a dla osób wierzących obrazą uczuc religijnych.
Kolejna sprawa...kto im dał prawo do robienia czegokolwiek w zabytkowym budynku? Czy mieli na to jakis dokument, ze moga sobie tam odstawiac hocki-klocki? Gdyby takie jaja odstawiali w Luwrze lub Wersalu to też by ich wywalono na zbity pysk. Dlaczego nie poszli tam brać tej parodii ślubu?
Dlaczego?
Dlatego, ze to byli zwykli chamscy prowokatorzy, którzy nie maja zielonego pojecia czym jest tolerancja....nie maja pojecia o czyms czego sami rzadaja..... [...]
Cytuj: Oni mieli swojeg księdza
No widzisz.. [...] Co znaczy włąsnego księdza? Przebierańca, a nie ksiedza. Czy jak ktos sie przebierze w mundur policjanta to staje sie automatycznie policjantem i moze wystawiać własne mandaty?
[...]
|
Wt lis 29, 2005 9:52 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Co do katedry Notr Dame...
To jest jak już, spuścizną narodu, który własnymi siłami i własnym potem ją budował, tak jak św Witta w Pradze. To, że budowali dla tych co siedzieli sobie gdzieś w cieple, przy winie i pieczeniach, zupełnie olewając prostych ludków, nie znaczy, że należy do tych, którzy praktycznie nic w jej powstanie nie włożyli. To tak jakbyś stawiał sobie dom, własnoręcznie, a ja bym siedział obok, popijał piwko i patrzył jak harujesz, a potem wziął Ci klucze i Cię wychrzanił stamtąd, mówiąc, że od czasu do czasu możesz wpaść. Zwykła kradzież.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt lis 29, 2005 10:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A.
Nie znasz realiów, a tylko wygłaszasz swoje mylne poglądy.
Cytuj: To, że budowali dla tych co siedzieli sobie gdzieś w cieple, przy winie i pieczeniach, zupełnie olewając prostych ludków,
Dzieki tym co "siedzieli w cieple" tenże biedny (według Ciebie) naród miał prace i to na wiele lat. Za to prace miał płacone...za darmoche nikt tego nie robił. Poczytaj troche zanim skrytykujesz.
W tamtych czasach tenże naród bardzo chetnie oddawał się takim praca jak budowy kościołów, zakonów...bo kazdy z tych pracujących wiedział, ze jego rodzina nie ucierpi od głodu, chłodu i ubóstwa. Często po skończeniu jednej budowy przenosili się całymi rodzinami w inne miejsce, gdzie planowano kolejna budowlę.
To co ty tutaj próbujesz nam wmawiac to efekt zwodniczej socjalistycznej propagandy, która zakłamywała historie jak mogła.
"Siedzieli w cieple"...a dzis jak jest? Wszyscy siedza i manna im leci z nieba, czy musza pracowac dla tych co maja pieniądze i tworza miejsca pracy?
Co za dziwaczny sposób rozumowania... [...]
|
Wt lis 29, 2005 11:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
... i jeszcze jedno.
Oni nie budowali domu dla siebie tylko Dom dla Boga...mieli gdzie mieszkac i mieli co jeść, bo im za to płacono
|
Wt lis 29, 2005 11:23 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Ty myślisz, że świątynie były budowane z pieniędzy kościoła?  Boże widzisz, a nie grzmisz- takie katedry stawiali zamożni ludzie spoza kościoła, w tamtych czasach to było trendy jak dziś działalność harytatywna. Jasne, że z radością na twarzach to budowali, z nie mniejszą szli na krucjaty, palili heretyków, topili czarownice.
Przenosili się?! No jeśli byli zawodowymi budowniczymi to ok, bo im za to płacili, ale zwykli chłopi, mający swoją ziemie? W życiu.
Kod: To co ty tutaj próbujesz nam wmawiac to efekt zwodniczej socjalistycznej propagandy, która zakłamywała historie jak mogła.
lol... jak w końcu pójdziesz do gimnazjum, to na historii, Ci powiedzą, potem w liceum i na studiach powtórzą- to samo w książkach...
Dziś też nie wszyscy siedzą w cieple, jakbyś nie zauważył, a kiedyś to też różnie bywało, nawet bardzo różnie.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt lis 29, 2005 11:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
[...]
Belizariusz napisał(a): Co do katedry Notr Dame...to została ona poprostu "wykradziona" prawnymi przepisami Kościołowi.
A co to ma do rzeczy? Mniei nteresuje obecna prawna własność, a nie przeszłościowa. Belizariusz napisał(a): Zawsze jednak mimo wszelakich przepisów i durnych unormowań, bedzie to miejsce kultu religijnego.
No tak, "durnych unormowań"... Teraz już rozumiem Twoje rozgoryczenie [...]:-D JAkbyś był człowiekiem o szerszych horyzontach myślowych i mniejszej skłonności do generalizowania to byś zapewne wiedział, że fakt iż ktoś jest gejem nie jest równoznaczny w lubowaniu się w seksie analnym. Tak samo fakt iż ktoś jest heterykiem nie wyklucza, że taka osoba nie lubi analu. Daruj sobie więc szydszenie z seksu analnego i insynuowanie ludziom jakoby była to domena gejów, gdyż sami się w tej formie seksu bardzo lubujecie. I daruj sobie insynuowanie jakoby ta forma seksu była czymś złym albo niewałaściwym. Nie podoba się to jej nie uprawiaj. I nie oczerniaj innych, którzy to lubią, bo to nie jest podstawa do oczerniania kogokoliwek. I taka to jest o wasza o nas wiedza, drodzy homofobi. Sami sobie tworzycie wydumany obraz o nas, który jest kłamliwy, po to, aby z nas potem szydzić i się nabijać, a tak naprawdę nie wiecie o nas praktycznie nic, ale szydzić i oczerniać potraficie. Belizariusz napisał(a): Nie istnieje w chrześcijaństwie cos takiego jak ślub osób tej samej płci.
Jakto nie? A kościoły reformowane to co? I od kiedy to zasady ładu morlanego chrześcijaństwa musza mnie obowiazywać? Chyba sobie żartujesz! Belizariusz napisał(a): To co robiła ta banda było po prostu parodia,
Zależy dla kogo. Belizariusz napisał(a): a dla osób wierzących obrazą uczuc religijnych.
Jest cała masa ludzi wierzących (heteroseksualistów), którzy aprobują śluby homoseksualne. Dla mnie obrazą jest to, że ktoś mi próbuje narzucić tzw "jedynie słuszny światopogląd", obrazą jest dla mnie to, kiedy ktoś mi próbuje narzucić, iż śluby są tylko miedzy osobami o przeciwnej płci a nie tej samej. Belizariusz napisał(a): Kolejna sprawa...kto im dał prawo do robienia czegokolwiek w zabytkowym budynku? Czy mieli na to jakis dokument, ze moga sobie tam odstawiac hocki-klocki?
Te jak to mówisz "hocki-klocki" corocznie odstawiają pary heteroseksualne. Skoro im wolno to homo też. Belizariusz napisał(a): Dlatego, ze to byli zwykli chamscy prowokatorzy, którzy nie maja zielonego pojecia czym jest tolerancja....nie maja pojecia o czyms czego sami rzadaja....[...].
[...] Nie zmienisz jednak trendu w dążeniu homoskesualistów do realizacji ich praw i jak pokazują przykłądy innych krajów (w tym najbardziej katolickiego kraju po Polsce w Europie, czyli Hiszpanii), prawa to prędzej czy później mają swoje odzwierciedlenie w ustawach, co mnie bardzo cieszy i napawa optymizmem, ze w Polsce będzie tak samo. Kwestia czasu Belizariusz napisał(a): [...] Co znaczy włąsnego księdza? Przebierańca, a nie ksiedza. Czy jak ktos sie przebierze w mundur policjanta to staje sie automatycznie policjantem i moze wystawiać własne mandaty?
Przepraszam bardzo, ale ich ksiadz nie głosił, żę jest ksiedzem z KK. Każdy ma prawo zarejestrować swoją wspólnotę religijną i ponazywać ksiedzem kim kogo chce. Tak jak robi KK i każda inna sekta. Problem bym widział tylko wtedy, kiedy ten ich ksiądz by udawal ksiedza KK.
Jeżeli natomiast Ty uważasz, że duchowni wszystkich innych religii/sekt poza KK, to przebierańcy to ja Ci współczuje Twojemu myśleniu....
[...]
|
Wt lis 29, 2005 14:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ty myślisz, że świątynie były budowane z pieniędzy kościoła?
Nie wazne z czyich...ważne dla Kogo...i kto dzieki temu mógł zarabiać na życie.
Czyzbys nie potrafił pojac tak prostej sprawy?... [...]
|
Wt lis 29, 2005 19:47 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
No więc jeszcze raz:
Buduje coś, wkładam w to swoją kase i swój trud, buduje coś dla Boga(sam piszesz, że jako dom Boży), więc niby jakim prawem przypisujesz to instytucji Kościoła Katolickiego? Przecież chyba zgodzisz się, że światyń nie buduje się dla księży tylko dla Boga, a co za tym idzie nie są ich własnością. Teoretycznie należą do Boga, ale ponieważ kwestią sporną może być już samo jego istnienie, więc komu przypisać je? Tym co je budowali, wkładali w to pieniądze i trud, czyli społeczności, której świątynia zawdzięcza swoje istnienie. Kościołowi nie zawdzięcza tego w najmniejszym stopniu, nawet jakby nie istniał, to w to miejsce z pewnością powstałaby inna piękna budowla. Dla mnie to jest prosta sprawa. Jeśli zrobię coś dla kogoś, a ten ktoś nie może tego aktualnie osobiście uzytkować/dostać, to zatrzymuje to u siebie do momentu gdy bede mógł mu to oddać.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt lis 29, 2005 21:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale zweróć uwagę, zę to całe rozważanie "do kogo należy katedra" nie ma sensu, ponieważ katedra jest własnością państwa - taki jest stan faktyczny, a jeżeli Belizariusz nie przyjmuje tego do wiadomości i się to jemu niepodoba to jego problem, nie nasz.
|
Śr lis 30, 2005 11:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|