Dzień bez masturbacji - 22 kwietnia
Autor |
Wiadomość |
dzieńbez
Dołączył(a): N mar 26, 2006 11:23 Posty: 14
|
Ludzie skończmy tą dyskusję. Kto będzie miał problem i będzie szukał pomocy - to ją znajdzie. Kto nie widzi w maturbacji nic złego to jego sprawa, może ja się mylę (nie wiem i napewno nie dowiem sie tego teraz na 100%, może kiedyś). Niech każdy robi co podpowiada mu jego sumienie, a jak będzie widziął w tym problem to go rozwiąże, a jak nie to będzie dalej z tym żył.
To nie ja stworzyłem ten świat i ja sam nie rozwiąże na nim wszystkich problemów.
_________________ Dzień bez masturbacji - 22 kwietnia
|
Śr mar 29, 2006 11:45 |
|
|
|
 |
saqio
Dołączył(a): Śr mar 29, 2006 14:08 Posty: 1
|
dzieńbez napisał(a): "Błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli."
Pierwsze Prawo Magii: Ludzie są głupi - uwierzą we wszystko w co chcą wierzyć lub obawiają się że jest prawdą. (To jako kontrast  )
Wybaczcie ze czytam tylko pierwsza strone topicu ale nie chce mi sie wiecej  Właściwie to zarejestrowałem się tu tylko po to żeby zostawić jeden wpis
A odnośnie tych "skutków" są faktycznie jedynie mrzonkami. Ktoś szuka problemu nie tam gdzie trzeba i idzie do glupiego ksiedza, ktory naglasnia sprawe (nie mam nic do ksiezy, znam wielu fajnych ksiezy i bardzo madrych). Te wszystkie skutki to efekt tego co się dzieje w nas, w naszej podświadomości. Nawet nałogowe masturbowanie/onanizowanie się jest nie przyczyną skutków ale jednym z tych skutków. Mowa tu o skrzywdzonym dziecku wewnętrznym. To jest główna przyczyna takich skutków. Czyli wina leży gdzieś w życiu tego małego Franka (dziś będąc nastolatkiem "machającym" ręką kilkanaście razy dziennie), w tym czego zabrakło mu w rodzinie gdy był jeszcze niemowlakiem czy dzieckiem. A powiem wam, że dzieci są wrażliwe na każdą nawet najmniejszą krzywdę - jak chociażby taką, że się je mało przytula, albo nie daje się mu żyć wciąż tworząc bzdurne bariery. Nie będę się rozpisywał, bo można na ten temat gadać niewiadomo jak długo.
A odnośnie samego pomysłu dnia bez onanizmu/masturbacji uważam, że to genialny pomysł.
Ja też mam tak genialne pomysły:
32 I - dzień bez widelca (a po co widelcem jak można palcami?)
30 II - dzień bez mysia włosów (im też należy się spokój raz w roku)
31 IV - dzień bez tramwaju (a po co to takie głośne)
31 VI - dzien bez miasta (miasta są szkodliwe dla zdrowia)
33 VII - dzień bez uszu (zatkajmy je sobie - tyle halasu w około - trzeba odpocząć raz w roku)
A na koniec gratka dla osób które wiedzą o co chodzi (bo czytały  ):
Wizard's Sixth Rule: The only sovereign you can allow to rule you is reason. //Zeddicus Zul Zorrander
|
Śr mar 29, 2006 16:48 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
queer napisał(a): Incognito napisał(a): A co ma religia do zauważenia kłopotów z własną seksualnością o których pisałem (imprinting)? Chłopie, ogranicz trochę tą swoją religijną paranoję. Chłopie, jakbyś poczytał wszystkie "negatywne" skutki jakie wg Dniabez wywułuje masturbowanie się, to byś mi nie zadawał infantylnych pytań.
A co mnie obchodzi co Dzień bez pisał? Zadałem Ci pytanie co ma religia do zauważenia kłopotó o których ja napisałem, więc się nie wykręcaj postami osób trzecich tylko odpowiedz na pytanie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Śr mar 29, 2006 18:17 |
|
|
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Oto niektóre skutki onanizowania sie zaczerpnięte z internetu: -Słabsza kondycja fizyczna, -Wyobrazanie sobie scen z filmow p,orno z napotkanymi na ulicach dziewczynami -Nerwowosć,zwlasza przed ogladaniem p.orno. -Brak zaintereswonia czymkolwiek,brak hobby -Sceny z filmow przed oczami -Klopoty z nawiazywaniem kontaktu wzrokowego -pogorszenie sie stanu psychicznego,brak wiary w siebie -Wstydzenie sie własnego ciala np; przed lustrem -Izolacja,brak znajomych, -samotnośc 2) nerwowość, agresja - zwłaszcza, gdy chcesz zrobić TO, a obecność czyjaś uniemożliwia to
Popłakałem się ze śmiechu, masturbacja przyczyną braku hobby. A jeszcze na dodatek te sceny z filmów porno przed oczami i agresja spowodowana niemożliwością masturbowania się 
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Cz mar 30, 2006 1:01 |
|
 |
dzieńbez
Dołączył(a): N mar 26, 2006 11:23 Posty: 14
|
Cieszę się że się pośmiałeś, ale wiedz, że nie wszystkich to bawi. Niektórzy mają z tym problem.
Sory, że to piszę, ale myślałem, że to forum jest bardziej otwarte na kłopoty innych. Sądziłem, że na www.forum.wiara.pl (sądząc po nazwie :-0 )są ludzie, którzy starają się pomóc innym, a nie ich jeszcze bardziej dołują.
_________________ Dzień bez masturbacji - 22 kwietnia
|
Cz mar 30, 2006 19:28 |
|
|
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Niektórzy mają z tym problem. Ze znalezieniem sobie hobby ? no tak, to na pewno przez masturbację  Cytuj: Sory, że to piszę, ale myślałem, że to forum jest bardziej otwarte na kłopoty innych. Z prawdziwych problemów nikt nie będzie się śmiał. Ale jak się nie smiać, gdy piszesz, że przez masturbację człowiek staje się samotny czy agresywny... To wszystko zalezy od Ciebie i od podejścia jakie będziesz miał do świata. No chyba, że to co masz w spodniach, odgrywa w twoich procesach myślowych role ważniejszą niż mózg
Forum... www... wiara... - gdzie ty tu masz coś o pomocy ? 
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Cz mar 30, 2006 20:04 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ja się nie masturbuje bo nie chce by usechł mi mózg. A tak serio to wolałbym
DZIEŃ BEZ ALKOHOLU. I przestańcie robić problem z czegoś co nie jest problemem. ( no tak wiem, wg mnie nie jest problem, ale "oświeceni dewoci" znają prawde obiektywną, a ja sie oszukuje bo mam nieczyste sumienie) 
|
Cz mar 30, 2006 21:09 |
|
 |
dzieńbez
Dołączył(a): N mar 26, 2006 11:23 Posty: 14
|
Wiara => BÓG (najczęściej) a co za tym idzie zorjentowanie w Przykazaniach Bożych, Biblii => zrozumienie co jest grzechem, a na tym forum jednak nie wszyscy to zrozumieli ...... 
_________________ Dzień bez masturbacji - 22 kwietnia
|
Cz mar 30, 2006 21:29 |
|
 |
dzieńbez
Dołączył(a): N mar 26, 2006 11:23 Posty: 14
|
Acha i jeszcze cytat z nagłówka strony :
FORUM.WIARA.PL
...Boga nie można spotkać w sieci, ale można spotkać ludzi, którzy do Niego zaprowadzą...
_________________ Dzień bez masturbacji - 22 kwietnia
|
Cz mar 30, 2006 21:30 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jest kilka świętych ksiąg m.in. Biblia, Koran, a w kazdej nich napisane jest ze to tylko ona mowi prawde o Bogu i jego prawie. Wiec wybór należy do nas, ktora uznamy za prawdziwą a nie od tego ze tamta czy inna coś tam twierdzi ze jest jedyna i prawdziwa, natchniona prze Boga czy Ducha Swietego itd.
|
Cz mar 30, 2006 21:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Queer zjawisko imprintingu jest faktem, tyle że imprint nie zachodzi od razu, a po dłuższym uprawianiu onanizmu. Sam czasem się masturbuję ale są to przypadki sporadyczne i coraz rzadsze (raz na miesiąc, dwa) bo wiem, że onanizm to zjawisko zachodzące u osobników młodych (głównie jeśli chodzi o ludzi) i niedorozwiniętych emocjonalnie. Jeśli nie potrafisz opanować tego odruchu dziecęcego ani znaleźć sobie partnera/partnerki to już jest problem, wiesz? I nie wmówisz mi (mimo, że jestem diablo liberalny), że masturbacja nie ma negatywnych efektów bo prawie wszystko na tym świecie ma.
|
N kwi 02, 2006 0:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Chaota napisał(a): Queer zjawisko imprintingu jest faktem, tyle że imprint nie zachodzi od razu, a po dłuższym uprawianiu onanizmu.
To chyba może zajść, ale nie musi, prawda? Chaota napisał(a): Sam czasem się masturbuję ale są to przypadki sporadyczne i coraz rzadsze (raz na miesiąc, dwa) bo wiem, że onanizm to zjawisko zachodzące u osobników młodych (głównie jeśli chodzi o ludzi) i niedorozwiniętych emocjonalnie.
Oj to jesteś w błędzie. Z badań durexa wynika, że masturbuje się większość facetów, bez wzgledu na wiek i posiadanie partnera/parternki. Oczywiscie nie kazdy w takim samym stopinu częstotliwość, ale fakty są takie, że prawie każdy to robi. Nie widzę zwiazki masturbacji z "niedorozwinięciem emocjonalnym" - co to ma niby wspólnego Twoim zdaniem? Człowiek sie masturbuje, bo ma na to ochotę, bo chce sie rozładować seksualnie. No i w takim razie 80-90% facetów jest neidorzwiniętych emocjonalnie  Chaota napisał(a): Jeśli nie potrafisz opanować tego odruchu dziecęcego ani znaleźć sobie partnera/partnerki to już jest problem, wiesz?
Ale co Ty mi insynuujesz? Ja nie mam żadnych problemów ze znalezieniem sobie partnerów seksualnych. Jestem ładny i prawie każdy na mnie leci, więc to raczej mam nadmiar, a nie niedobór  I od kiedy zaczyna się "nie potrafienie opanowania tego odruchu seksualnego". Czy zaczyna się wtedy jak człowiek masturbuje się raz dziennie, a może dwa razy dziennie, a moze doperio 5-10 ray dziennie? Czy są jakieś klasyfikacje? Jak widzisz to pojęcie bardzo płynne. Dodatkowo każdy człowiek jest pod tym względem indywidualny, jedni mają mniejszy popęd seksualny, inni większy i to też od tego zapewne częstotliwość masturbacji zależy. Ja myślę, że chodzi tu o to, żeby masturbaja nie stała sie celem główynm w sobie, aby nie stała się jedyną rozrywką, aby nie zdominowała życia danej osoby. Natomiast jeśli człowiek ma ocohtę się ze sboą "pobawić" to nei widzę przeszkód i jest to dla mnie normalne, o ile wykonaywane w umiarze. U Ciebie ten umiar to jak sam pisałęś 1-2 razy na miesiąc, ale to nie znaczy, że jak ktoś się masturbuje raz dziennie to jest "niedojrzały emocjonalnie". Nie możesz tego tak porównywać do siebie, bo każdy ma inny popęd i inne potrzeby. Chaota napisał(a): I nie wmówisz mi (mimo, że jestem diablo liberalny), że masturbacja nie ma negatywnych efektów bo prawie wszystko na tym świecie ma.
A gdzei ja napisałem, żę nie ma? Od wszystkigo sie można uzależnić, od alkoholu, od papierosów, narkotyków. Można sie uzależnić od coca-coli, od słodyczy, od seksu, od robienia zakupów (shopoholizm), dosłownie od wszystkiego, a więc teoretycznie również i od masturbacji. I sa pewne negatywne zjawiska, które mogą wystąpić (wspomnianiy przez Ciebie imrinting), ale jednak masturbacja ma całą paletę zalet, jest wręcz niezbędna do prawidłowego rozowju psychofizycznego dojrzewającego człowieka, bo poprzez masturbację poznaje on swoje ciało i potrzeby seksualne. Nie będę już wspomniał o całym gro innych zalet masturbacji (vide lepsze samopoczucie, odprężenie, satysfakcaj seksualna, obniżenie agresywności, ukojenie itd)
Masturbacja jest zdrowym odruchem każdego mężczyzny. Co więcej, jeśli ktoś nie odczuwa potrzeby masturbacji to znaczy, że coś jest nie tak z jego potencją i powininen się zgłosić do seksuologa. Oczywiscie ci mężczyżni, któzy przebywaja w zwiazkach nie potrzebują masturbacji, ale jak pokazują badania nawet oni to robią.
pozdrawiam,
michał
|
N kwi 02, 2006 7:57 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Ten temat nie dotyczy tego, czy masturbacja jest dobra czy zła, tylko pomysłu "dnia bez". Proszę, żeby się tego trzymać.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N kwi 02, 2006 8:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|