|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Czy każdy chrześcijanin powinien studiować teologię?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Czy każdy chrześcijanin powinien studiować teologię?
Witam wszystkich forumowiczów!
Jestem niedoszłym studentem II roku Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zbliża się sesja poprawkowa, a ja mam jedno zaległe zaliczenie z pracy tutorskiej.
Praca owa dotyczy właśnie tego tematu. Jest on trudny - łatwy nie jest!
Czy moglibyście mi pomóc, tzn. podzielić się jakimiś sugestiami, opiniami na ten temat. Żeby nie było żadnych nieporozumień: NIE PROSZĘ WAS, BOŻE BROŃ, O DOBREGO GOTOWCA, tylko dobre agrumenty, konkrety itd.
|
Śr wrz 06, 2006 9:39 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Każdy?
Jeśli przez studiować teologie rozumiesz to co Ty robisz na UAM to oczywiście, że nie!(no chyba że chlać).
Dlaczego nie? Z prostego powodu- potrzebni są lekarze, policjanci, architekci, inżynierowie etc. Dodatkowe studia teologiczne zabierały by potrzebny do przyswajania innej wiedzy czas. Poza tym- co jest do wszystkiego to jest do niczego, więc lepiej się skupić na jednym.
Kolejna rzecz to powołanie- nie każdy wierzący musi czuć się obowiązany do wkuwania ile aniołów mieści się na czubku szpilki. O teologii od zawsze nie mam dobrego mniemania, czego nigdy nie ukrywałem i dla mnie robienie z wiary, którą wierzący powinien czuć i rozumieć sam we własnym sercu, przedmiotu akademickiego zapewne często z 4xw jest kompletnym bezsensem.
I ostatni argument jaki wpada mi do mózgu- jeśli wprowadzi się nawet na siłę coś takiego, to zamiast tłoku na teologii będą pustki w kościele.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 06, 2006 9:48 |
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Na pewno każdy powinien znać fundamenty, na których opiera się wiara, czyli szeroko rozumiane prawdy wiary.
Co do bardziej szczegółowego zgłębiania teologii, to cóż... zależnie od indywidualnych zaintersowań, samozaparcia, w miarę wolnego czasu...
|
Śr wrz 06, 2006 9:54 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Każdy chrześcijanin powinien znać fundamenty swojej wiary i je rozumieć. Trudno natomiast wymagać aby każdy znał historyczno-teologiczne podstawy dogmatów, zawiłości historii Kościoła czy zrozumiałe tylko dla nielicznych niuanse filozoficzne
Sam jestem studentem III roku teologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, więc dobrze wiem o czym mówie
|
Śr wrz 06, 2006 10:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: O teologii od zawsze nie mam dobrego mniemania, czego nigdy nie ukrywałem i dla mnie robienie z wiary, którą wierzący powinien czuć i rozumieć sam we własnym sercu tylko bez podstaw teologii dotyczących wiary pojawiaja sie różnego rodzaju pytania i wątpliwości a w efekcie końcowym stwierdzenia, że np. Biblia jest tylko baśnią, mitem, że dlaczego Matka Boska została wniebowzięta skoro z ciałem jej nie mogli wziąść bo tam by jej było potrzebne ubranie bo na golasa to nie pasuje (autentyk) itp. itd. a jak jeszcze dojdzie do tego wykształcenie np. historyczne to już wtedy człowiek wierzy w to co sam wymyśli na podstawie tych studiów odrzucając cała naukę Kościoła i podważając Biblie (sytuacja prawdziwa) więc nie tylko czuć ale i wiedzieć w co się wierzy, zresztą moge podać przykład: moja koleżanka czuje, że wierzy ale nie wie w co, jak ma postępować, co jest grzechem a co nie....masakra
|
Śr wrz 06, 2006 16:33 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Na większość powyższej wypowiedzi- kompletny zwis. Trzeba się naprawde nudzić, żeby myśleć nad nagością Maryji w niebie.
Co do ostatniego- więc nie czuje. Gdyby czuła jej uczucia podpowiedziałyby jej co jest grzechem, a co nie.
Ale koniec off-topa.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr wrz 06, 2006 17:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Na większość powyższej wypowiedzi- kompletny zwis. Trzeba się naprawde nudzić, żeby myśleć nad nagością Maryji w niebie. jak nie wierzysz to wejdź na www.katolik.pl i poszukaj tematu o wniebowzięciu Maryi i tam przeczytaj wypowiedź niejakiej Haliny (podobno skończyła studia historyczne) o ile jeszcze nie usuneli tego posta
|
Śr wrz 06, 2006 17:13 |
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
sądzę, że gdyby katecheza dla chrześcijan była rozwinięta, nie tylko na poziomie szkoły podstawowej, średniej, czasami poprzez spotkania studenckie, to świadomość wiary byłaby większa.
Praktycznie, z chwilą zakończenia edukacji szkolnej (wliczam w to również studia), kończy się edukacja - ewangelizacja religijna, potem powstają opowieści dziwnej treści, nieznajomość kanonu, czy zasad wiary. Dochodzi do tego, że "chodzący do kościoła" zastanawiają się nad sensem comiesięcznej spowiedzi, nad postnymi piątkami, itp. itd.
Studia Teologiczne poszerzają światopogląd wiary, poszerzają wiadomości o historii kościoła, przypominają nam świętych, ale też pomagają zrozumieć na czym polega życie chrześcijanina.
Nie twierdzę że studia Teologiczne są obowiązkowe, ale sądzę, że gdyby katechezy, homilie poszerzały wiedzę, dodatkowo w interesujący sposób byłyby prowadzone wykłady dla wiernych z różnych dziedzin teologicznych to wiara byłaby wzmocniona, a nasz światopogląd byłby jaśniejszy.
Jestem za nauczaniem, w postaci wykładów, katechez, dla różnych grup wiekowych, które to połączone były by z dyskusjami panelowymi.
ale to moje zdanie 
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Śr wrz 06, 2006 17:24 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
To, co napisał A. - potrezbni są ludzie wszyskształceni i nie tylko, a ci wsykształćeni nie mogą być specjalistami tylko w jednej dziedzinie. Gdyby tak było - szlag by trafił ten kraj.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz wrz 07, 2006 7:00 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|