|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Adrianho
Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 11:48 Posty: 18
|
 Zazdrość...
Hejka. Mam maly problem i nadzieje, ze moze mi chociaz troche pozecie czy nakierujecie na lepsza sciezke..
Mam dziewczyne i ogolnie jestem z nia bardzo szczesliwy
Jedyne co, to jestem o nią bardzo zazdrosny, niezdrowo zazdrosny..
Czy idzie temu jakos przeciwdzialac??
Mam to szczescie, ze ona mnie rozumie i wspiera, choc Jej przeciez z tym napewno nie jest latwo..
Podzielcie sie prosze opiniami na ten temat..
W kazdym facecie widze konkurencje, a ja tak nie chce dluzej..bo to nie ma sensu..
za odpowiedzi z gory dziekuje
pozdrawiam..
|
Cz lis 23, 2006 17:21 |
|
|
|
 |
guarana
Dołączył(a): Cz lis 10, 2005 21:05 Posty: 485 Lokalizacja: Katowice
|
"Nie ma miłości bez zazdrości" mówi znana piosenka. A czym się konkretnie objawia ta niezdrowa zazdrość?
Wyrywasz się z pięsciami do każdego kto rozmawia z Twoją dziewczyna, czy może robis jej wyrzuty?
P.S.
Ja tez jestem o swojego męża zazdrosna ale chyba tak zdrowo- bo Go kocham 
|
Cz lis 23, 2006 18:40 |
|
 |
Adrianho
Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 11:48 Posty: 18
|
 hmmm
Nie, pięści zostawiam w kieszeni:P
az tak zle to to nie jest..
A co do wyrzutów.. no tak troche:((
choc to bardziej przejawia sie w tym ze sie o wszystko wypytuje, gdzie robi, z kim jest itp. Owszem tez sie o nia bardzo martwie, ale to chyba nie tylko przez to te pytania..
to tez przeciez moze byc meczące.. taka ciagla kontrola..
Badz, co badz.. przesadzam.. i sie zastanawiam, co robić, żeby tak nie robić:)
dzieki za posta:))
|
Cz lis 23, 2006 18:47 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: hmmm
Adrianho napisał(a): to tez przeciez moze byc meczące.. taka ciagla kontrola.. Badz, co badz.. przesadzam.. i sie zastanawiam, co robić, żeby tak nie robić:)
Może postaraj się jej zaufać? Przyjmij, że też Cię kocha, że jest osobą odpowiedzialną, że wie co czyni i potrafi przewidzieć konsekwencje swoich działań. Chyba, że tak nie jest, ale wówczas przemyślałbym jeszcze raz, czy wiązać się z taką osobą 
|
Cz lis 23, 2006 18:59 |
|
 |
Adrianho
Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 11:48 Posty: 18
|
 Re: hmmm
SweetChild napisał(a): Przyjmij, że też Cię kocha, że jest osobą odpowiedzialną, że wie co czyni i potrafi przewidzieć konsekwencje swoich działań.
owszem tak właśnie jest, ja wiem, że Ona mnie kocha ( i to bardzo!!!!) i jest osobą bardzo mądrą i z pewnością potrafi przewidzieć konsekwencje swoich działań.. ja zdaje sobie z tego sprawę.. i pomimo to..
ja nie wiem skad sie to bierze:(((
a gdzie są wogole granice zdrowej i chorej zazdrosci???
|
Cz lis 23, 2006 19:09 |
|
|
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
 Re: hmmm
Masz rację, że taka zazdrośc może by zagrożeniem dla związku. Kto chciałby byc ciagle kontrolowany? W związku musi byc miejsce na zaufanie.
Popracuj nad poczuciem własnej wartości. To, o co jesteśmy zazdrośni, wskazuje nasze słabe strony.
Powodzenia:-)
|
Cz lis 23, 2006 19:24 |
|
 |
Adrianho
Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 11:48 Posty: 18
|
 Re: hmmm
mateola napisał(a): 1.W związku musi byc miejsce na zaufanie. 2. Popracuj nad poczuciem własnej wartości. To, o co jesteśmy zazdrośni, wskazuje nasze słabe strony. Powodzenia:-)
ok  pkt1. nie sposób sie nie zgodzic!!
pkt2. nad poczuciem własne j wartości pracowac?? ok.. tylko jak to sie robi.. mam sobie wmawiac ze jestem super, czy jak?? to takie troche płytkie mi sie wydaje... choc wiadomo moje zdanie jest 100% subiektywne
a co do tego, ze o to o co jestesmy zazdrosni, pokazuje nam nasze słabe strony, to nie rozumiem
Zazdosny potrafie byc naprawde o kazdego ( a kazdy soba reprezentuje cos innego) - czyli mam tylko słabe strony..
i jak tu pracować nad poczuciem wartości własnej osoby???
|
Cz lis 23, 2006 19:31 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
 Re: hmmm
|
Cz lis 23, 2006 19:44 |
|
 |
Adrianho
Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 11:48 Posty: 18
|
 Dzięki Mateola
Dzięki Ci wielkie:)
to naprawde wyjasnia mi pare rzeczy, których nie byłem pewien:))
wlasnie: pisalem ciagle, co robi. po co, itp.
i nie byłem pewny.. czy to mi wogole pomaga..
im więcej pisałem i sie wypytywałem tym gorzej to wyglądało..
ja Ją na prawde bardzo kocham i nie chce stracić, bardzo mi zeleży..
Zresztą mojej wspaniełej Girl tez
Musze jednak dodac, ze wiem, ze i tak czeka mnie jeszcze duzo pracy nad soba, ale jak to mowi moja Dziewczyna: DAMY RADĘ:))
dziekuje Wam bardzo:)) >>>strona naprawde super<<<
Bóg zapłać Wam dobrzy ludzie :-D
ps. wszystkim życze tylko udanych zwiazkow:))
|
Cz lis 23, 2006 20:25 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|