Co sądzicie o tym filmie?
Mnie on najpierw w ogóle nie interesował, po prostu był mi obojętny i nie miałem ochoty go oglądać.
Teraz to jeden z moich ulubionych filmów

Nie oglądałem, i nie mam w planach obejrzeć. Tematyka mnie totalnie nie interesuje
Zważając, że ja w ogóle mało filmów oglądam, to tego na pewno nie obejrzę

Mnie tez ta tematyka nie interesuje, choc troche wiecej ogladam niz Kamyk

Nie mam nic przeciwko homo. Ale kowboje i dziki zachód to Clint Eastwood, Dobry Zły i Brzydki, Za garść dolarów, Bez przebaczenia, Pewnego razu na dzikim zachodzie i tak dalej.

Ale tu nie chodzi o to, że oni byli kowbojami. Oni żyli w górach, gdzie zajmowali się owcami. Potem już żyli normalnie, a czasem wracali do gór. Akcja filmu toczy się przez ok. 20 lat, więc wiele się zmienia.

To wystarzy żeby skalać ideały. Kowboje już nigdy nie będą tacy sami(na marginesie kowboje to właśnie ci, co zajmują się wypasem owiec, bydła, koni...). Więc dlaczego oni akurat musieli być kowbojami i dlaczego akurat jako kowboje wszystko zacząć? Zło. Tego filmu nie wybacze.

Nie widziałem, ale jak będę miał okazję to chętnie obejrzę.
Ciekawy, bo kontrowersyjny, temat.

Oglądałem już dosyć dawno ten film. Nic o nim wczesniej nie wiedziałem.
W zasadzie przez przypadek go obejrzałem.
Muszę przyznać, że całkiem ciekawy ten film.

I nie jest to żaden łestern!

O jejku! A co to za różnica? W Ameryce Północnej wtedy byłó wielu kowbojów, a oni musieli się czymś zajmować, żeby przeżyć. To nie zmienia sensu filmu. A gdyby oni byli na przykład barmanami to czy byłoby inaczej? To nieistotne. Zresztą ten film jest na podstawie opowiadania, a wiadomo, że wygodniej obsadzić homoseksualistów w miejscach niedostępnych, żeby mogli żyć ze sobą z dala od innych ludzi.

Tak, zmieniłoby ogrom dla mnie i może wtedy film bym jakoś przełknął- tak nie mam zamiaru. Tak samo jakby mi ktoś nagle puścił film z Oktawianem jako homo. Niektóre rzeczy są dla mnie bardziej niż święte i w związku z tym niektóre zabiegi to dla mnie profanacja