|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
 Kosowa. Za czy przeciw?
Ja osobiście jestem za. Każdy naród powinien mieć prawo do samostanowienia o sobie.
_________________ Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/
|
N lut 24, 2008 19:43 |
|
|
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Aha, a jakbyś potraktował Ślązaków chcących się odłączyć od Polski?
_________________ Mors dicit
|
N lut 24, 2008 23:57 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
 Re: Kosowa. Za czy przeciw?
reczula napisał(a): Ja osobiście jestem za. Każdy naród powinien mieć prawo do samostanowienia o sobie.
A wiesz co to jest naród? I czym różni się od państwa albo od kraju?
|
Pn lut 25, 2008 0:04 |
|
|
|
 |
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
nospheratu napisał(a): Aha, a jakbyś potraktował Ślązaków chcących się odłączyć od Polski? Jeśli większość Ślązaków by tak zadecydowała, to nie ma problemu. hitman napisał(a): A wiesz co to jest naród? I czym różni się od państwa albo od kraju? Oczywiście. Naród to zbiór jednostek mających wspólne pochodzenie, w którym więzi wynikają z wspólnych przekonań, religii i kultury.
Państwo zaś to polityczna, suwerenna jednostka o określonym terytorium. Ma za zadanie chronić swych obywateli przed zagrożeniami wewnętrznymi i zewnętrznymi.
Tyle to chyba każdy wie.
_________________ Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/
|
Pn lut 25, 2008 17:41 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
reczula napisał(a): Jeśli większość Ślązaków by tak zadecydowała, to nie ma problemu.
To pewnie zgodzisz się też na import surowców i energii od nich, a także płacenie za dostęp do gór. :]
_________________ Mors dicit
|
Pn lut 25, 2008 18:30 |
|
|
|
 |
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
A co to? Karpaty zjadło? Najwięcej energii dla Polski produkuje Bełchatów który Śląskiem nie ma nic wspólnego. Węgiel mamy w zagłębiu Lubelskim, można by je znów zacząć eksploatować. A Śląskie górnictwo bez pieniędzy z warszawki nie istnieje.
_________________ Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/
|
Pn lut 25, 2008 18:57 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: A Śląskie górnictwo bez pieniędzy z warszawki nie istnieje.
Tak samo jak Kosowo nie ma szans istnieć bez pomocy i kontroli z zewnątrz. Co to za państwo, którego głównym źródłem dochodu są oddziały międzynarodowych misji pokojowych i dealowanie na europe narkotyków ze wschodu?
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pn lut 25, 2008 21:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Profos - wywaliłam Twoje wynurzenia na temat Warszawy.
PS. Zanim zaczniesz się rzucać to Cię uprzedzę: z pochodzenia jestem ślązaczką
|
Pn lut 25, 2008 22:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Tak samo jak Kosowo nie ma szans istnieć bez pomocy i kontroli z zewnątrz. Co to za państwo, którego głównym źródłem dochodu są oddziały międzynarodowych misji pokojowych i dealowanie na europe narkotyków ze wschodu?
Bardzo dobrze powiedziane...
Powstał kolejny twór, który będzie się utrzymywał z datków międzynarodowych...coś a la Autonomia Palestynska...
|
Wt lut 26, 2008 0:12 |
|
 |
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
Każde państwo można wyciągnąć na prostą, jeśli ma się dobrych organizatorów i przychylną społeczność międzynarodową.
_________________ Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/
|
Wt lut 26, 2008 11:35 |
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
reczula napisał(a): A Śląskie górnictwo bez pieniędzy z warszawki nie istnieje.
Oj, wiedza z gazety, poglady z telewizji.
Karawana idzie dalej 
_________________ ---
teh podpiss
|
Wt lut 26, 2008 20:46 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
reczula napisał(a): Każde państwo można wyciągnąć na prostą, jeśli ma się dobrych organizatorów i przychylną społeczność międzynarodową.
Nie każde. Zobacz na afryke- ile tam krajów jest, ile mln dolarów rocznie tam płynie pomocy międzynarodowej, ilu wolontariuszy tam się przewija zarówno personelu pokojowego, jak wojskowego. I co? I wielkie g. A warto dodać, że tamte kraje mają niezłe złoża naturalne i ogromne walory turystyczne dla całego bogatego świata. A Kosowo co ma? Jakie surowce naturalne będzie eksportować? Jaką baze turystyczną ma i czy wogóle jest choć jedna rzecz, dla której warto by było tam pojechać? No pomijam dragi. Przemysł? Mocno mi się wydaje, że nie istnieje. Zagraniczni inwestorzy? Narazie pewnie nie ma co o nich marzyć nawet, zbyt niestabilna sytuacja. A potem? Jedynie niewolnicza praca, niskie podatki i wynagrodzenia dla lokalnych robotników mogą tam kogoś przyciągnąć, a to raczej nie da jakiegokolwiek przyspieszenia w rozwoju i wychodzeniu na prostą...
Do tego- kosowo to nie jest żaden naród. Nie ma takiego narodu jak kosowiacy. 96% ludności kosowa to dwa narody- albańczycy i serbowie. Zarówno Albania jak i Serbia istnieją jako niepodległe kraje.
Kolejna sprawa to uznanie niepodległości przez inne kraje. Jesteś pewna, że takie USA jest za, tylko dlatego, że uważają iż każdy "naród" ma prawo do samostanowienia o sobie? A może to po prostu igła w tyłek Rosji i polityka USA skierowana na budowanie swojej siły, swoich wpływów w europie środkowej (patrz np. instalacje wojskowe w Polsce i Czechach)?
Kosowo może wyglądać po pomoc tylko do 3 "sił"- UE, USA i Rosji. Rosje od razu można odrzucić, bo nie uznaje Kosowa. Pozostaje UE i USA. O ile UE raczej nie jest zbytnio zainteresowana denerwowaniem Rosji, o tyle USA ma na to trochę inny pogląd. A jeśli wierzysz, że USA, czy nawet UE zrobi cokolwiek tylko w imię "wolności każdego narodu do samostanowienia o sobie", to tego nawet naiwnością nie da się nazwać...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt lut 26, 2008 20:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jesli takie stworzenie takiego "państwa" nawet przy wieloletnij pomocy międzynarodowej ma powstrzymać czystki etniczne, konflikty itp - to tak.
PS
Wiele jest państw na tym globie, które nie są do końca samodzielne - muszą podpisywac umowy międzynardowe na zasadzie barteru. Ale mimo to funkcjonują. Przy czym wiecie bo by się stało, gdyby żadne europejksie państwo nie zgodziło się uznać Kosova? Ile osób by tam zginęło?
Crosis
|
Wt lut 26, 2008 21:16 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Jesli takie stworzenie takiego "państwa" nawet przy wieloletnij pomocy międzynarodowej ma powstrzymać czystki etniczne, konflikty itp - to tak. No mi się wydaje, że jak narazie to przyczyniło się do nasilenia przemocy w tamtym rejonie. I może to jest tylko czkawka, ale nawet jak ona minie, to pamięć o tym nie przeminie i może być ogniskiem zapalnym pod przyszłe konflikty. Cytuj: Wiele jest państw na tym globie, które nie są do końca samodzielne - muszą podpisywac umowy międzynardowe na zasadzie barteru. Ok. Ale barter to też nie jest bezinteresowna pomoc i ja szczerze powiedziawszy nie widzę co może zaoferować Kosowo. Oprócz tego co już powiedziałem- taniej/niewolniczej siły roboczej... Cytuj: Przy czym wiecie bo by się stało, gdyby żadne europejksie państwo nie zgodziło się uznać Kosova? Ile osób by tam zginęło?
Szczerze- nie mam zielonego pojęcia  Ale strzelam, że niewiele. Pytanie jest następujące- dlaczego miałyby zginąć? Region ten jest pod protektoratem międzynarodowym, ONZ + siły NATO, więc w praktyce, nawet jak żadne państwo nie uznałoby Kosowa, to nie oznaczałoby, że zaraz zaczną się czystki etniczne, czy Serbia lub Albania razem z Rosją wpadną tam na przejażdżkę krajoznawczo-turystyczną z czołgami. Tak realnie patrząc niewiele by się zmieniło. Trzeba pamiętać, że takie rzeczy, jak ogłaszanie niepodległości nie dokonuje się na hurra. To wynik splotu wydarzeń na całym świecie, obserwowania nastrojów i w prowadzenia bilansów strat i zysków. Ci ludzie, a przynajmniej inicjatorzy tego doskonale zdawali sobie sprawę, że mogą mieć oparcie w kilku bardziej znaczących krajach, w przeciwnym razie nie doszłoby do tego.
A zupełnie inną sprawą w sumie jest, że jeśli spełnią międzynarodowe wymogi, to nie można im tego odmówić. Ale niekoniecznie musi to znaczyć, że jest to super dobra decyzja, wyjście doskonałe, najlepsze ze wszystkich.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt lut 26, 2008 22:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ciekawie pisze na ten temat Michalkiewicz:
Cytuj: Jak wiadomo, 17 lutego zamieszkali w Kosowie Albańczycy zrobili zebranie, nazwali je „parlamentem” (otruł gościa kotletem, nazwał to kabaretem”) i ten „parlament” proklamował niepodległość Kosowa. Jest to element z jednej strony forsowanej przez Niemcy polityki rozbioru Serbii, a z drugiej – złożony na czole Unii Europejskiej przez Amerykanów pocałunek Almanzora – bo proklamowanie niepodległości Kosowa, a zwłaszcza sposób, w jaki do tego doszło, otwiera w Europie prawdziwą puszkę Pandory. Jako pierwszy niepodległość Kosowa uznał Afganistan, (...) Cytuj: Uznania odmówiła stanowczo Hiszpania – bo ma swoich Basków i Katalończyków, Słowacja – bo niemal połowa słowackiego terytorium, to ziemie dawnego Królestwa Węgier, przyznane Czechosłowacji (ale nie Słowacji!) w Traktacie w Trianon w roku 1920 – podobnie jak jedna trzecia Rumunii – toteż i Rumunia odmówiła uznania Kosowa, a nawet zaoferowała Serbii pomoc. Belgia ma swoich Flamandów i Walonów, Włochy – Ligę Północną, pragnącą oderwania Padanii od reszty Italii, no a Polska – Związek Ludności Narodowości Śląskiej, który też pewnego dnia może zwołać w Katowicach zebranie, nazwać je „parlamentem” albo jeszcze lepiej - Sejmem Śląskim i proklamować niepodległość, którą może zaraz uznać nie tylko Afganistan, ale np. Niemcy. Co wtedy zrobi premier Tusk i jego mentor w polityce zagranicznej „profesor” Bartoszewski? http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=282w innym artykule Cytuj: Zgodnie z zapowiedziami Kosowo, będące do niedawna prowincją Serbii, ogłosiło niepodległość. Charakterystyczne jest nie tylko to, że jako pierwszy z uznaniem niepodległości Kosowa pośpieszył Afganistan – też , jak wiadomo, państwo niepodległe, a zaraz potem min. Sikorski złożył wniosek, by i Polska uznała Kosowo. Na pewno tak się stanie; przecież nie możemy być gorsi od Afganistanu, to chyba jasne?
Inna osobliwością jest, ze obywatele nowego państwa nie wymachiwali flagami Kosowa, tylko wywijali flagami Albanii, która przecież formalnie jest całkiem innym państwem. Potwierdza to podejrzenia, że tak zwana „niepodległość” Kosowa jest tylko pozorem, skrywającym aneksję tej serbskiej prowincji przez Albanię, realizującą w ten sposób odwieczny projekt „Wielkiej Albanii”.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=283
|
Cz lut 28, 2008 0:04 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|