Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 01, 2025 18:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
 Walka z rasizmem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28
Posty: 421
Post Walka z rasizmem
Zastanawiam się nad skuteczną i sprawiedliwą polityką rasową. Dla przykładu posłużę się Stanami Zjednoczonymi.

Prowadzi się tam politykę równości wobec czarnych i białych, która polega na pomocy ludności afro-amerykańskiej. Przy czym oficjalna motywacja do tego jest tylko częściowo słuszna. Albowiem powołuje się przy tym zazwyczaj na dyskryminację, a ta jest tylko częściowo przyczyną gorszej sytuacji ludności czarnej.

Przede wszystkim zgodnie z podstawowymi zasadami ekonomi dyskryminować na rynku pracy się nie da, więc sytuacja materialna ludności czarnej nie może wynikać z dyskryminacji prowadzonej przez pracodawców. Zresztą tych samych pracodawców, którzy wprowadzając outsourcing wykorzystują zagraniczne: Chińskie, Tureckie czy Tunezyjskie, firmy, i którym w tym ich rasizm czy patriotyzm nie przeszkadza; ci sami pracodawcy, którzy sprowadzają rudę z Afryki, gdzie jest najtańsza, a którym kupowanie od „czarnuchów” nie przeszkadza; a którym miałoby przeszkadzać kupowanie tańszej „czarnej” pracy w ich kraju i nie doprowadzić ich do plajty.

Za to szeroko rozpowszechniona była i jest dyskryminacja ludności czarnej w wymiarze politycznym: niedopuszczanie przez policję do urn wyborczych na południu jeszcze w latach 60-tych, trudności w rejestrowaniu się jako wyborca przed wyborami (do teraz), sądowniczym: znacznie wyższy odsetek pośmiertnie uniewinnionych czarnych wobec ogółu czarnych skazanych na śmierć niż wśród białych, i prywatnym: można komuś uprzykrzyć życie nawet jeżeli ma te same prawa i nie utrudnia mu się z nich korzystania, np. może on mieć mniej przyjaciół itp.

Te ostatnie przykłady dyskryminacji, które są dyskryminacją państwową, czyli pogwałceniem równoUPRAWNIENIA należy bezwzględnie tępić. W sferze prywatnej, tj. sferze kontaktów międzyludzkich i przyjaźni oraz sferze prywatnej własności, do której należą firmy, należy zostawić swobodę. Rynek pracy i tak nie pozwoli dyskryminować kogokolwiek a w sferze osobistej nie da się chyba zmusić kogoś, aby był czyimś przyjacielem według parytetów (zresztą tu „rynek” też eliminuje; jak byś miał zrezygnować z 50% potencjalnych przyjaciół, osób które pomogą ci w nauce itd., to by ci się to chyba nie opłacało i odbiło się na twoim zdrowiu, choć być może z rynku by Cię tak łatwo nie wyeliminowało: dopiero przez samobójstwo lub zawał).

I tu przechodzę do sedna sprawy. Mianowicie, czemu ludność afro-amerykańska radzi sobie gorzej na rynku pracy. Skoro, aby radzić sobie gorzej, musi zgodnie z ekonomią gorzej pracować, to nasuwa się alternatywa: albo rasizm albo korekta ekonomii (przy czym to drugie rozwiązanie byłoby smutnym przykładem ingerencji ideologii w naukę: „jeżeli rzeczywistość nie zgadza się z moimi opiniami, tym gorzej dla rzeczywistości”). Na szczęście to pozorna alternatywa. Ludność czarna po prostu ma niższe kwalifikacje. Czemu ma niższe kwalifikacje, skoro ma równe prawa do systemu oświaty? (Załóżmy, że rzeczywiście mają*) Znów nasuwa się na myśl: rasizm lub korekta ekonomicznych teorii. Niesłusznie.

To, że czarni są gorzej wyedukowani, nie musi wcale oznaczać (i nie oznacza), że są z natury (statystycznie) mniej predysponowani do zdobywania potrzebnych zdolności. W systemie niewolniczym na skutek działania niesprawiedliwego prawa czarni nie mieli sposobności się edukować, nie mieli też sposobności się wzbogacić. Ktoś może zapytać co to ma do czasów współczesnych, w których (jak założyliśmy) mają takie prawo? Otóż w przeciwieństwie do różnic między płciami, które zależą tylko i wyłącznie bądź od naturalnych predyspozycji bądź od prawodawstwa i równoUPRAWNIENIA w okresie, w którym dana osoba jest już na świecie, nierówności rasowe można dziedziczyć. Jeżeli kobiety nie mogły 100 lat temu uczęszczać na uniwersytety to ucierpiała na tym tak samo prababcie Pani Magdaleny Środy jak i Pana Janusza Korwina Mikke (czemu zatem Pani Środa jest tak głupia?) i skutki tego powinny dziedziczyć w takim samym stopniu osoby płci męskiej co osoby płci żeńskiej. W przypadku rasy sprawa ma się inaczej. Potomkami czarnych są czarni, potomkami białych biali. Dzieci biednych i niewykształconych byłych niewolników nie miały ani zasobu słownictwa wyniesionego z domu ani kultury pracy tam wyuczonej ani funduszy na edukację. Podzieliły więc biedę, mizerny zasób słownictwa i innych zdolności intelektualnych oraz mentalność rodziców, ponieważ sytuacja materialna ich rodziców nie pozwoliła im kupić swoim dzieciom dostępu do edukacji, kultury i dobrego zawodu (wszystko to się kupuje, edukację opłacając szkoły, kulturę, wydając pieniądze na wprowadzenie dziecka do odpowiedniego środowiska, dobry zawód kształcąc dziecko). Dzieci powieliły ten schemat wobec swoich dzieci. I tak jeszcze ze trzy razy do chwili obecnej. Przy czym pamiętajmy, że zniesienie niewolnictwa nie było przywróceniem całkowitego równouprawnienia, do lat 60 państwowe przepisy prawne różnicowały czarnych i białych.

Na potęgę Stanów Zjednoczonych pracowali zarówno biali jak i czarni. Budowali ją tak plantatorzy jak i niewolnicy (a na północy przemysłowcy). Korzyści czerpali jednak i dziedziczyli tylko biali. To niesprawiedliwe i to za tym stoi chęć obecnej redystrybucji dóbr od białych do czarnych. Całkiem słusznie. Ale sposób jej przeprowadzania jest żałosny.

Po pierwsze, z powodu niższych dochodów i gorszego środowiska rodzinnego dzieci czarnoskóre od najmłodszych lat pozostają w tyle za białymi. Następnie mimo niższych zdolności (bo nie rozwijały się tak szybko jak dzieci białe) dostają się na studia na podstawie punktów. Studia jednak niczego nie wyrównują i starając się o pracę znów dostają parytety. Ale dostanie się do pracy na podstawie parytetów nie uczyni nikogo lepszym pracownikiem. Nie poprawia więc sytuacji materialnej ani intelektualnej czarnych i sytuacja ta jest nadal przekazywana kolejnym pokoleniom. Więc opisana powyżej strategia parytetów nic nie daje poza tym że: wkurza białych, których wypchnięto ze studiów lub roboty, oraz sprawia wrażenie, że czarni ciągle coś dostają od białych (a to w końcu doprowadzi do wrażenia, że rekompensata za niewolnictwo jest już większa niż krzywda spowodowana samym niewolnictwem.

Moim zdaniem należałoby uznać, że niewolnictwo zmieniło stan, w którym białym i czarnym żyłoby się równo w stan, w którym występują takie jak obecnie różnice; czyli że wszystkie obserwowalne różnice są skutkami dawnego niewolnictwa. Wtedy należałoby wpompować w jedno pokolenie czarnych dzieci tyle pieniędzy, aby pod żadnym względem nie odstawały od białych. Pod absolutnie żadnym: w żadnym wymiarze inteligencji, pod względem zdolności plastycznych, pod względem ilości znających język suahili na 1000 000 dzieci ani pod względem zdolności do gry w tenisa.

Potem, mając pewność, że upośledzenie społeczne nie będzie się już dziedziczyć, należałoby zaprzestać wszelkich programów wyrównawczych jako z gruntu niesprawiedliwych i zaprzestać wszelkiej redystrybucji dóbr jako złodziejstwa.

Co myślicie o możliwości powodzenia takiego projektu?

* Amerykański system szkolnictwa nie jest sprawiedliwy. Mówią o tym między innymi obecni demokratyczni kandydaci na fotel prezydencki. Osoby ubogie nie mogą sobie pozwolić na studia i muszą jak najszybciej rozpocząć pracę. Państwowe dofinansowywanie (lub utrzymywanie) uczelni wyższych z pieniędzy podatnika przekazuje zatem pieniądze biednych bogatym. Jak się okazuje w socjalizmie nie tylko biedni okradają bogatych ale też bogaci biednych. To chory system, który zamiast zostawić każdemu to, co jest on w stanie wypracować, nakłania ludzi do okradania siebie nawzajem.

_________________
http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org


Śr sty 30, 2008 21:41
Zobacz profil WWW
Post 
Jaki jest związek tego wątku z działem w którym go umieściłeś?


Cz sty 31, 2008 8:26

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28
Posty: 421
Post 
Nie wiedziałem,gdzie pisać na tematy społeczne.Proponuje Pani jakiś inny dział?Nie mam nic przeciwko przeniesieniu. :)

A przy okazji proponuję ciekawy i dowcipny filmik: http://www.youtube.com/watch?v=xeOaTpYl8mE

_________________
http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org


Pt lut 01, 2008 19:17
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
A co sądzi Pan o polityce USA wobec innej grupy rasowej, a mianowicie wobec prawowitych mieszkańców tego kraju?

Sytuacja jest tu chyba bardziej złożona,bo chodzi nie tylko o historyczne zbrodnie USA - oprócz wyniszczenia prowadzonego środkami militarnymi i gospodarczymi także prekursorskie,można by rzec, wobec stalinowskich przesiedlania całych narodów (np. Czirokezów,którzy podczas na tzw. 'Szlaku Łez' stracili jedną czwartą,ludności - ok. 5000 ofiar)- ale w grę wchodzą także obowiązujące prawnie a niedotrzymywane obecnie przez rząd amerykański traktaty dotyczące wlasności np ziemi .

Inną sprawa jest ignorancja obywateli USA,którzy generalnie nie interesują się problemami Indian a nawet częstonie zdają sobie sprawy,że są oni żyjącymi współcześnie ludźmi a nie obiektami ze skansenu.


Cz lut 07, 2008 14:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28
Posty: 421
Post 
Indianom należą się przede wszystkim odszkodowania. Cywilizację amerykańską stać na nie. Cywilizacja ta niesie ze sobą takie udoskonalenie nie znane Indianom, że stać by ją było na uczciwe wykupienie ziemi za dostęp do tych wynalazków w XVII wieku. Jeżeli nie uczyniono tego wtedy, to rozwinięta i wzbogacona na bazie tamtych idei cywilizacja amerykańska powinna uczynić to teraz.

_________________
http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org


So mar 01, 2008 14:22
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL