Czy kobiety są ludźmi?Radykalne feminy obrażają kobiety!
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Brawo hitman i Crosis
W sumie się z tym zgadzam, więc nie będę nic dodawać.
Chciałam tylko skomentować to:
Cytuj: Czyż ktoś logicznie myślący zerwałby zakazany owoc z drzewa poznania? Czyli Bogu już za drugim razem udała się bezmyślna niewiasta. To jak wybrakowany musi być facet, skoro powstał jako pierwszy...  Swoją drogę: pretensje proszę kierować do Najwyższego  Cytuj: Dlatego właśnie, znając ułomną naturę kobiety, szatan wiedział kogo podpuścić do karygodnego czynu. Z Adamem by się mu z pewnością nie powiodło!
I po raju latałaby teraz banda chłopa z gołymi pupami. Fajnie by pewnie było... tylko co tu robić 
|
Pn kwi 07, 2008 16:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pewnie Adam nie odpowie na moje pytanie... a szkoda.
A ogólnie do Panów, którzy przeczytają ten temat mam pytanie:
czy mielibyście coś przeciwko wzięciu urlopu macierzyńskiego w pracy, choćby z tego powodu, że Wasza żona chciałaby choć w części powrócić do życia zawodowego?
Pytam o to, ponieważ Adam w swoim poście poruszył temat jednego kraju: Szwecji. Paradoksalnie kraj ten jest krajem o jednym z największych współczynników dzietności w Europie. Kraj, który jak sugeruje nam Adam pełen jest krwiożerczych feministek, których celem jest znieszczenie nie tylko marnego rodzaju męskiego, ale też odwiecznego porządku świata ma kobiety chętniejsze do rodzenia dzieci niż "katolicka" Polska.
Otóż w tamtym kraju widok faceta z wózkiem czy też nosidełkiem nikogo nie dziwi. Mężczyźni i kobiety dzielą się urlopami macieżyńskimi i co jak co, ale "męskości" "wikingom" nikt nie odmówi. Skąd więc nagle taki boom radykalnego feminizmu w tamtym kraju? Byłem tam wiele razy i jakoś nie widziałem połamanych pisuarów ani kobiet z nienawiścią do mężczyzn wypisaną na twarzy. Co za to widziałem? Widziałem parki i place zabaw wypełnione kobietami, mężczyznami oraz małżeństwami. Nie tak jak u nas, gdzie są głównie kobiety, a małżeństwa to się widzi głównie na spacerach w galeriach handlowych.
Polecam małą refleksję na ten temat...
Crosis
|
Pn kwi 07, 2008 17:24 |
|
 |
HajdukAdam
Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28 Posty: 421
|
Masz rację Corsis, z kimś kto pisze, że nie warto dyskutować, rzeczywiście nie warto dyskutować, z kimś kto dyskutuje pomówieniami w stylu „Adam nie odpowie na moje pytanie... a szkoda” „ma coś przeciwko silnym kobietom” „Adam sugeruje zniszczenie odwiecznego porządku świata” „chcesz manipulować faktami” też nie warto dyskutować. Z kimś, kto po raz kolejny nie rozumie co się do niego mówi albo manipuluje tekstem, też nie warto dyskutować. Ale powtórzę.
Przedstawiłem zarówno umiarkowane jak i skrajne feministki, żebyś nie wziął umiarkowanych za skrajne. Dlatego nie pisz mi, że „chcę podeprzeć pogląd skrajnymi przypadkami”
Skrajne chcą cię m.in. zatłuc na kupę mięsa, żeby zredukować liczbę mężczyzn do 10%.
Umiarkowane chcą m.in:
1.chcą zniszczyć demokrację wprowadzając parytety ze względu na płeć (przy okazji pomijając parytety ze względu na wykształcenie,wiek,miejsce zamieszkania,orientację seksualną,zawód,region itd. w większości ważniejszych z punktu widzenia wspólnoty interesów niż płeć).
2.Chcą okradać ludzi wprowadzając obowiązkowe parytety zatrudnienia i stawki płac uNIEzależnione od efektywności pracowników i pracownic.
5.Żądają możliwości przeprowadzania przez kobiety aborcji w ogóle nie biorąc pod uwagę,że ojciec mógłby chcieć sam wychowywać dziecko.I jeszcze takie zachcianki kobiety nie liczące się ze zdaniem ojca nazywają "planowaniem".
6.Żądają zwiększenie nakładów na leczenie kobiecych chorób mimo że już teraz nakłady te są dwukrotnie wyższe niż w wypadku mężczyzn a mężczyźni umierają 8 lat szybciej (Partia Kobiet).
Przedstawiam Ci realne działania WPROWADZONE już na skalę całych krajów, więc nie zgrywaj się pisząc „gdzie jest na to dowód? Skoro piszesz coś takiego, poprzyj to dowodami”. Jaki może być większy dowód, że jakieś działanie należy do nurtu tzw. umiarkowanych, jeżeli wprowadzają się je w ustawodawstwie krajowym.
Nie masz pojęcia o ekonomi, więc nie pisz mi, że kobiety dostają mniej za tę samą pracę. Czemu w takim razie nie znalazł się nikt, kto chciałby zatrudniać same kobiety płacąc im mniej i zbijając w ten sposób majątek.
Widać w tobie dużo indoktrynacji albo wyzucia z ludzkich uczuć, skoro dałeś sobie wmówić, że wychowanie dzieci, np. urlopy wychowawcze, są katorgą a nie przywilejem. Jakoś kiedy się próbuje zniesienie tych przywilejów, jak robią to maskuliści, to podnoszę się krzyki kobiet, że nie nie one chcą wychowywać dzieci, ale katorga to jest więc jednocześnie chcą rekompensaty. Powiedz mi, odwiedziny u swoich starych rodziców też traktujesz jako katorgę? Z przyjaciółmi też spotykasz się z obowiązku. Czy tylko własnych dzieci byś tak nienawidził.
Jak to się dzieje, że w tej tak chełbionej przez ciebie Szwecji mężczyźni stanowią tylko 30% studentów? To nie jest dyskryminacja?! Jak to się dzieje, że pełno jest małżeństw na ulicach a jednak 70% ludzi żyje w konkubinatach? Skąd się te małżeństwa wzięły.
Szwecja ma wyskoki przyrost naturalny kosztem ekonomi. Socjal wspiera tam kobiety, ale za to mają już dwukrotnie niższy PKB niż Norwegia i 3 krotnie niższy wzrost gospodarczy niż Norwegia (też dosyć feministyczno-socjalistyczna notabene).
Polecam małą refleksję na ten temat, a nie tylko rzucanie wyuczonymi stereotypami szowinisty którzy chce baby przy garach albo hasłami słusznej równej pracy...
_________________ http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org
|
Pn kwi 07, 2008 23:29 |
|
|
|
 |
HajdukAdam
Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28 Posty: 421
|
A teraz odpowiem ci na twoje pytania:
Podejście do seksu.Partnerka powinna mnie poderwać, postawić drinka, poprosić grzecznie o numer telefonu, zadzwonić, zaprosić gdzieś. Jak się lepiej poznamy powinna zainicjować stosunek seksualny i być stroną aktywną. Nie powinna mnie przede wszystkim wrabiać w nie moje dziecko, co spotyka 30% mężczyzn robiących testy genetyczne.
Podejście do pracy i przyszłego macierzyństwa. Kobieta powinna zarabiać na mnie i nasze dzieci, które bym wychowywał.
Podział czasu rodzina/praca. Ja pracuję w domu ona haruje w robocie, bierze nadgodziny jak mężczyzna, dojeżdża daleko, nie zwalnia się tak często do lekarza, podejmuje niewygodne, niebezpieczne, odpowiedzialne i niesatysfakcjonujące ale wysokopłatne zajęcie, żeby mnie i nasze dzieci utrzymać.
Własne zdanie. Podejmujemy decyzje wspólnie, na przykład ja też mam prawo decydować, czy moje dziecko będzie wyskrobane.
Hobby, czas wolny i zainteresowania. Nie twój interes jakie zainteresowania cenię u kobiety. Podobnie jak się nie dowiesz jaki charakter lubię albo jaki wygląd.
_________________ http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org
|
Pn kwi 07, 2008 23:35 |
|
 |
HajdukAdam
Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28 Posty: 421
|
I jeszcze jedno.W sprawie Giertycha pytam się raz jeszcze, jak jego poglądy mogą być zbyt katolickie, albo skrajnie katolickie? Coś takiego chyba nie istnieje. Można być co najwyżej bardziej lub mniej przykładnym katolikiem. Jeżeli więc jak sugerujesz Giertych jest taki katolicki, to może co najwyżej zbliżać się do ideału katolika, nie może raczej być jakimś ponad katolikiem,tj. osobą bardziej katolicką od papieża.
Nie wiem jakie dogmaty ma kościół odnośnie generała Franko albo odnośnie ewolucji. Chyba żadne. Chyba nie nakazuje wiary w ewolucję... Jak myślisz.
A to czy każdy ma prawo do poglądów na temat aborcji i eutanazji nie zmienia faktu, że żeby być katolikiem powinno się mieć określone poglądy na ten temat. O polityce fiskalnej też wolno mieć różne poglądy ale nie każdego można nazwać Keynesistą.
_________________ http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org
|
Wt kwi 08, 2008 1:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No i zgodziliśmy się co do jednego - nie wyjdzie nam dyskusja. Mi się nie po prostu nie chce sprzeczać z kolejną osobą, która przeszła "odkrywczą" indoktrynację a teraz chce "oświecić" świat i powiedzieć wszystkim o nowym spisku.
Otwórz oczy.
PS
Z łaski swojej - nie odpowiadaj. Proszę.
Crosis
|
Wt kwi 08, 2008 6:35 |
|
 |
HajdukAdam
Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28 Posty: 421
|
Crosis napisał(a): No i zgodziliśmy się co do jednego - nie wyjdzie nam dyskusja. Nie zgodziliśmy się.Ja Ci odpowiadałem. Crosis napisał(a): Mi się nie po prostu nie chce sprzeczać Jakoś wcześniej ci to nie przeszkadzało napisać trzech postów,w których mnie zaczepiasz. Crosis napisał(a): sprzeczać z osobą która chce "oświecić" świat Kto tu chce oświecić świat...: Crosis napisał(a): Otwórz oczy. Nawet nie zauważasz wypowiadanych przez siebie paradoksów...  Crosis napisał(a): Z łaski swojej - nie odpowiadaj. Nie chcesz odpisywać,nie odpisuj.Nie chcesz dyskutować,nie dyskutuj.Jeżeli ja chcę dyskutować,to mi pozostaw,czy będę czy nie.
_________________ http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org
|
Wt kwi 08, 2008 14:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|