Jak Według was powinna wygladać Posługa Liturgiczna Ministrantów i lektorów dwóch rodzajów płci.
Potrzebuje szczegółowe info potrzebne do przekształcenia bardzkiej posługi liturgicznej za którą czuję się odpowiedzialny od około roku...

moim zdaniem da sie to pogodzic. w mojej rodzinnej parafii nie ma takiego problemu, bo sa sami ministranci i lektorzy jednej plci. ale w parafii gdzie byla posluga obojga plci, najczesciej czytania dostawaly dziewczyny, posluge przy oltarzu chlopcy

Witam Ciebie dobra koleżanko.Przedstawiłem zapytanie gdyż w Bardo od około roku jestem odpowiedzialny za Wszystkich ministrantów oraz lektorów Posługi Olłtarza. Funkcja jest to bowiem bardzo odpowiedzialnym zajęciem oraz o tyle dość skomplikowana iż
jestem zaangażowany w tą posługę od nie dawna i zauważyłem że warto się zmobilizować,tym bardziej ze Bardzkie Saktuarium Maryjne Podniesione pozostało do Rangi Metropolitalnego Całego Województwa Wrocławskiego. Moim marzeniem jest stworzyć taką zorganizowaną grupę służby Ołtarza na poziomie metropolitalnym.Ale mam mnóstwo kłopotów i problemów. Których nie jestem w stanie sam rozwiązać... Sprawę też komplikuje moje zawieszenie na okres nie typowany za czytanie lekcji na Mszy

Ponatto mimo zawieszenia naprawdę chcem tak pokierować tą posługą aby dzieci i młodzież naprawdę swiadomie służyła przy Oltarzu...Niestety {poprzednicy} niestety nie pozostawili mnie dobrej podstawy do zman gdyż zniechecili swoimi postępowaniami wszystkie dzieci i młodzież.Ja przez rok juz wypracowałem niesamowite efekty ,gdyż obecnie ministrantow samych do 17 roku życia mam aż 40,dodatkowo też mam schole dzieciecą,23 osoby,lektorów mam 12 opsób.Ale neistety brak mi programu zmian w tej posłudze.Chodzi o stopnie,formacje,możliwości i.t.p..Także potrzebuję spotkania z innymi grupami posług w Polsce ponieważ uważam ze takie spotkania mogą przynieśc mi efekty,przyjaźń,integrację.Tak żę zapraszam serdecznie do pomocy i podzie lenia się doświatczeniami w prowadzeniu grup.

Janku
Co prawda nigdy nie byłam ministrantką ( ani lektorem), jednak podczas studiów należałam do Grupy Pomocy Potrzebującym. Naszym duszpasterzem był Ojciec, pod którego pieczą znajdowali się także Lektorzy.
Dwa razy do roku wspólnie - Lektorzy + GPP-i wyjeżdżaliśmy na Dni Skupienia. To były naprawdę miłe chwile. Pomagały nam się wspólnie lepiej poznać. Inaczej też uczestniczyło się we mszy wiedząc, że służą do niej " nasi " lektorzy:)
Oprócz tego pracowałam w Księgarence DA . Pracownikami Księgarenki były osoby należące do różnych wspólnot- oprócz GGP-i i Lektorów byli również członkowie Odnowy, WŻCH , Frassatianum. Wspólnie pełniliśmy dyżury, obchodziliśmy swoje urodziny. Dzięki nim poznałam że Kościół jest bogatą duchowo wspólnotą.

Witam Ciebie
dziekuje ze mnie odwiedziłes i powiedziałas nieco o posłudze.
Jak wiesz zawsze mi zalezało aby dzieci i młodziez sie rozwijała ale niestety ,jezeli ksiadz nie zyczy sobie tego ja nie bede go zmuszał do robienia coś na siłe.
Wiem jedno ta grupa sie powiekszyła,a zajecia ktore prowadze interesuja nawet osoby nie zwiazane z LSO.jest to sukces. Dziewczyny i chłopcy rwia sie do czytan i spiewu. nawet postanowili przygotowac spotkania koledowe z starszymi osobami.Ja niestety nigdy nie byłem ujęty w cyklu formacyjnej edukacji. a tylko byłem przez przypadek uczestnikiem bardzo wielu spotkan Oaz,Posług etc..
Jezeli mozesz baranek powiedziec mi jak pokierowac ta grupa przedstawiajac jakis system,styl itp to bede mocno zobowiazany.Zaraz ci napisze inny list.

Nie wiem jak daleko to jest od woj.opolskiego, ale na Gorze sw.Anny co roku jest pielgrzymka Ministrantow i Lektorow, podobnie jak scholi a takze Marianek (tzw marsjanek )

Jest Około 3 Godzin jazdy.
Wiem Elap ze co rocznie jest tam pielgrzymka na Góre Świetej Anny. Moi ministranci tam jeździli ,gdy LSO opiekował się Ksiądz Mirosław Lipowicz. Było naprawde tam fajne.Teraz widzisz środowisko ministrantów wywodzi się z najuboższej grupy społeczenstwa i niestety nie stać ich jest na tak dalekie wyjazdy.Obecny kapłan tym sie wogóle nie zajmuje jest dziwnym człowiekiem i zamknietym. Ja z koleji jako kapłan niestety z innej parafi nie mogę wchodzić modelatorowi LSO w parade.jest to nie etyczne i moralne. Ale wsród tych ministrantów jest 14 osob z Domu Dziecka gdzie sie ja wychowywałem.Dlatego chciałbym im móc pomagać choc niestety nie mam dobrej stopy kolezenstwa z obecnym kapłanem.
Jest jeszcze inny problem gdzie i u kogo odpłatnie zorganizowac nocleg,by móc zorganizować im takie spotkanie integracyjne gdzie mogli by móc poznać innch ministrantow i zaprzyjaźnić się.Jest to bardzo kłopotliwe...

To byla propozycja, nie wiedzialam bo skad?

U mnie w parafii zdarzało się, że ministranci po Mszy stali z puszkami, zbierając na wspólny wyjazd wakacyjny. Sprzedawali palemki w Niedzielę Palmową czy bukieciki ziół i kwiatów 15 sierpnia...
Nie wiem, z kim by to trzeba było uzgodnić - ale może najprościej?

Moja Kochana JO_TKO?
Wiec obecnie robimy akcje pozyskiwania srodkow na rózne wyjazdy. Ostatnio nawet udało sie nam zarobic poprzez pracę 540 zł ktore pozwoli nam na wyjazd do Opola.Ale te pieniadze przeznaczylismy tylko na transport. Dzisiaj jest sytuacja o tyle inna ze obecnie w miejscowosci ktorej jestem po prostu jest 60% osob bez srodkow do zycia.
To powoduje to ze wszelka akcja sprzedazy naprzykład papateri Gumisiow padła. Palmy tez sprzedawalismy po 3 złote za sztuke,ale na ten zarobek ksiadz połozył rece tlumaczac ze bedzie to na stroje Liturgiczne.Tak tez uczynił zamowił stroje za około 2,500 zł.to znaczy sutanki,pelerynki i komeżki.To zakupił ale dla "gosci" tak ze nie wiele zyskalismy ogolnie.
Tez robilismy wystepy teatralne "Pascha" przepiekne wystąpienie przed 800 osobami,pozniej droga Krzyzowa : Pantonima.Ludzie dawali pieniadze ale nie nam a Ksiedzu.Nam nic do tego nie było. nawet nie wiemy na co one poszły.
Ale jakby dzieci same wyjechały i wystapiły bez udziału Ksiedza,i zarobiły sobie na pobyt na tak zwanym wykend z innymi ministrantami z danej parafi to kto wie czy ta Forma byłaby odpowiednia w celu integracji. A dzieci i mlodzież umieja bardzo wiele.Ale z koleji narazam na nie etyczne i moralne postepowanie do modelatora LSO.Co defakto moze nam przynieść same kłopoty.
Zastanawiam sie czy istnieje mozliwość zlegalizowania działalnosci gospodarczej o profilu Artystyczno- Teatralnej dla tej grupy ale przyznam się ze nie wiem jak ten problem ugryść. Moze ktos na forum pomogłby mi wyjsc i znalesc normalne wyjscie z tych spraw aby nie skrzywdzic zadnej strony... Czekam na odpowiedzi i ewentualna pomoc.