Witam.Bylam dzis u spowiedzi i ksiadz zadal mi pokute,krora nie bardzo moge zrozumiec-"Dwa razy odmow Litanie z rozancem".Prosze o pomoc-moze ktos wie,co spowiednik mial na mysli.Ja sie nigdy z takim rodzajem Litanii nie spotkalam.Prosze o odp.,z gory dziekuje i pozdrawiam-Ewa:)

Czasami po różańcu odmawia litanię loretańską... może to o to chodzi?

Zgadzam się z przedmówcą, że po różańcu czasami odamawia się Litanię Loretańską (z taką wersją spotkałem się kilkakrotnie w różnych modlitewnikach), więc najwyraźniej to o to chodziło.

Myśle, że odmawiając pokutę tak jak ją zrozumiałaś to kwestia Twojego sumienia z wywiązania się pokuty powinna być zaspokojna

Dwa razy litania, dwa razy rozaniec.

Br. Marek z „Jutrzenek” pragnie podzielić się własnym doświadczeniem odnośnie tematu poruszonego przez: Pytajaca

Jest to problem:
Sam przeżyłem to ok. 1993 r: ks. Spowiednik podał niezrozumiała dla mnie nazwę modlitwy (albo ja źle zrozumiałem).
Potem były wielkie problemy, bo przecież nie wypełnienie pokuty jest ciężkim przewinieniem
Pamiętam, że w tej sprawie szukałem wyjaśnień nawet w siedzibie Prymasa...
Była to dla mnie taka nauczka (zresztą inni, których się radziłem też mi tak doradzili), że gdy są wątpliwości, to od razu trzeba je wyjaśniać przy konfesjonale, na gorąco.

Tak sobie myślę, że w siedzibie prymasa to łatwiej znaleźć karalucha na ścianie (gdzie ich w Warszawie nie ma?) niż interpretację pokutnych zaleceń spowiednika, gdyż prymas i jego urzędnicy raczej nie od tego są.

Nie prościej było zapytać u źródła? U spowiednika? Kodeks PK tego nie zabrania (a co prawem nie zabronione to dozwolone).