
Re: A dlaczego miałbym cię tu wpuścić?...
Marek_Piotrowski napisał(a):
Widzę że Ci się nazbierało... prawie tak, jak niegdyś mi...
No cóż, skoro wyszło, chętnie się zajmę tym, co napisałaś.
Ale... na raz się wszystkim nie da - po kolei.
Jak skończymy z jednym, przejdziemy do następnego, dobrze?
Wybierz co na poczatek.
Mam jeszcze jedną wątpliwość - czy to miejsce jest właściwe. Boję się, że do dyskusji dwu osób wierzących (dla których wiara jest ważna i droga) zaraz włączą się ludzie, którzy są tu, by kpić z wiary. Nie bardzo mi się usmiecha dawac im okazję do bluźnierstwa...
Chyba ci przyznam racje, że to nie jest miejsce właściwe.
Kiedyś zadam ci te pytania w twoim e-mail.