kibicowalbym basso - ale discovery nie wpisala go nawet na listę startową, dlatego niedawno basso poprosił o zerwanie kontraktu
trudno mu się dziwić - bez żadnego dowodu, iż jest zamieszany w aferę z doktorem fuentesem nie pozwalano mu pracować
w podobny sposób zaszczuto chyba jana urlicha - szkoda
ale powracając - valverde szykuje się pewnie na tour de france, jak i winokurow czy kaszeczkin z astany
podejrzewam, że vino bedzie celował w wygraną
a dzisiejszy etap... - lampre zaskoczyło swoja postawą - w czasówkach byli zawsze słabi... a dziś tak niewiele stracili
popowicz miał pecha, przez niego druzyna straciła pól minuty - może nawet więcej
ale i tak najwiekszym pechowcem dla mnie dzisiaj jest di luca - nie założy różowej koszulki... przez swojego kolegę z druzyny, który nie pozowlił się wyprzedzić, takie rzeczy słono kosztują w zawodowym peletonie, kiedy nie słucha się swego lidera
szmyd - no własnie - jesli od zeszłego roku poprawil czasówkę może byc wysoko, ale to zalezy od tego czy jest "ostatnim" czy "przedostatnim" pomocnikiem cunego - w zeszlym roku pracując na lidera był 19, ale nie miałbym nic przeciwko by poprawił wynik dariusza baranowskiego
jutrzejszy etap - chyba coś dla
świerszcza betiniego, który bedzie celował w kilka zwycięstw etapowych i jak zwykle w generalce będzie daleko
polecam link do strony pana daniela marszałka - znanego miłośnika znawcy i komentatora kolarstwa
http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/GdI_07preview.html